Setki biur upadną?
W tym sezonie miały miejsce upadki dwóch znanych biur podróży – Selectours oraz Orbis Travel. Szczególnie upadek drugiego z wymienionych wzbudził wielką sensację, gdyż Orbis jest najbardziej zasłużonym polskim biurem podróży. Orbis organizował wyjazdy zarówno do najbardziej popularnych kierunków turystycznych, jak również do polskich kurortów. Klienci w większości, łączyli biuro podróży Orbis z z grupą Orbis, a jak się okazało, biuro podróży od dawna było własnością odrębnej firmy.
Turyści zadają sobie pytania – czy na pewno to koniec? Czy szykują się kolejne upadki? Rzeczpospolita alarmuje, że w nadchodzących miesiącach może dojść do wielkiej katastrofy w branży. Aktualnie liczba biur podróży, które ujęte zostały w Krajowym Rejestrze Długów wynosi 139 i wzrosła o pięc firm w ciągu kilku tygodni. Analitycy branży twierdzą, że wielce prawdopodobne są dwa kolejne, spektakularne upadki biur podróży, które mają mieć miejsce w nadchodzących miesiącach.
Co ciekawe sytuacja polskich biur podróży wcale nie będzie ulegała zmianie na plus, gdyż szykują się nowe koszty. Jak się okazuje firmy ubezpieczeniowe przygotowały bardzo dużą podwyżkę dla biur podróży, a tym samym koszty działalności tych firm jeszcze bardziej wzrosną.
Czy turyści mogą cokolwiek zrobić, by nie dać się oszukać? Jedenym sposobem wydaje się być kupowanie wyjazdów w ostatniej chwili, chociaż z tym nie zawsze bywa tak samo. Selectours zaprzestało sprzedaży wyjazdów na kilka dni przed upadkiem, ale biuro Kopernik, które upadło w zeszłym roku, wyjazdy sprzedawało do ostatniego dnia. Mało tego – w dniu upadku turyści wylecieli na swoje wakacje zagraniczne!