Makarska

Makarska to chorwackie miasto w okręgu Split-Dalmacja. Jest to największy kurort, miejscowość wypoczynkowa na Riwierze Makarskiej. Po za sezonem przebywa tam 15 tyś osób. Makarska posiada dwa nadmorskie bulwary wysadzane palmami i otoczone butikami, kawiarniami i barami oraz długą plażę. Fani imprez znajdą tu wiele dyskotek popularna Grota (w prawdziwej jaskini na skalistym wybrzeżu półwyspu Sv. Peta w centrum miasta), Opera, Disco Plaža. Jedną z ciekawszych atrakcji jest plaża dla nudystów 🙂 umieszczona w przepięknej zatoczce, kamienista jak wszystkie pozostałe plaże w okolicy. Miasto ma również swoje zabytki:

  • Franciszkański klasztor z kolekcją muszli
  • Muzeum Miejskie wystawia eksponaty etnograficzne, archeologiczne i historyczne związane z miastem.

Zarezerwuj swój wyjazd do Makarskiej w najlepszych terminach za pośrednictwem najlepszego portalu TravelPlanet, w którym za jednym zamachem korzystacie z ofert wielu biur podróży:

1.06-14-06

od 799 zl

Rezerwuj

12.06-25.06

od 849 zl

Rezerwuj

23.06-06.07

od 889 zl

Rezerwuj

04.07-17.07

od 899 zl

Rezerwuj

13.07-26.07

od 999 zl

Rezerwuj

24.07-06.08

od 999 zl

Rezerwuj

04.08-17.08

od 999 zl

Rezerwuj

13.08-26-08

od 999 zl

Rezerwuj

24.08-07.09

od 899 zl

Rezerwuj

05.09-18.09

od 899 zl

Rezerwuj

Sprawdź hotele w Makarskiej: Ante , Bogomila , Dalmacija , Dragica , Eva & Maria , Lidia, Maria Marina, Meteor , Palma, Zvonko

Oto kilka screenów z Makarskiej:

turysci.info: Byliśmy tam!

Chorwacja to kraj wybitnie atrakcyjny dla turystów, lecz dotąd wiedziałem o tym tylko z katalogów oraz niezliczonych forów internetowych. W końcu udało mi się odwiedzieć słynną Makarską, cieszącą się nie lada popularnością wśród naszych rodaków. Po raz kolejny do znudzenia muszę powiedzieć, iż ponownie trafił mi się kurort zupełnie inny niż te, które dotychczas miałem przyjemność oglądać. Różnice tym razem tkwią w bardzo wielu elementach, o których będę wspominać w poszczególnych akapitach tego artykułu.

Zacznijmy może od tego, że wakacje na Riwierze Makarskiej nie są przezanczone dla osób z lękiem wysokości, takich jak ja zresztą 🙂 Może troche przesadzam bo można patrzeć przecież zawsze w drugą stronę,no ale bardzo trudno Widok z autokaru jadącego do Makarskiej odczepić wzr o k od tych przepięknych widoków, przepaści oraz morza. Aby dojechać do Makarskiej trzeba m.in. przejechać około 20 kilometrów wokół masywu o nazwie Biokovo. Jeśli już ci się udało i nie umarleś ze strachu 🙂 to na miejscu musisz pokonać kolejną przeszkodę – tam wszystko jest pod górkę. Każda podróż nad morze będzie bardzo miła i przyjemna do momentu powrotu z niego, chyba, że ktoś mieszka przy samym morzu.

Pierwszym powaznym elementem odróżniającym Makarską od innych europejskich kurortów jest zaplecze noclegowe. Znajdzieci tutaj bardzo dużo kwater, głównie w apartamentowcach, no i właśnie problem w tym, że hoteli na dobrym poziomie jest tutaj strasznie mało. Najbardziej popularny jest Hotel Dalmacija , który ową popularność zawdzięcza temu, że jest jedynym 14-sto piętrowcem w kurorcie. Niestety wygląda nie zbyt zachęcająco, no i właśnie Makarskiej brakuje takiej normalnej nowoczeności (a być może jest to zaleta?). Do hoteli o wysokim standardzie można napewno zaliczyć Hotel Meteor oraz Hotel Park. Ponoć klasowy jest również Hotel Riviera oraz Makarska lecz nie będę potwierdzać, gdyż nie widziałem ich na własne oczy. Osobiście mieszkałem w Villi Bogomila, widziałem również inne apartament i musze przyznać, że w sumie za niewielkie pieniądze otrzymacie tutaj lokum na dobym poziomie. Z tego co zauważyłem normą tutaj są bardzo mili właściciele poszczególnych lokali, którzy starają się jak mogą, aby nasz wypoczynek minął nam przyjemnie.

To co bardzo mi się tam nie podobało to parkingi oraz chodniki, a w zasadzie ich brak. Każdy chodnik zawalony jest samochodami, gdyż jedna na pięcdziesiąt villi posiada własne miejsca parkingowe. Efektem tego są samochody na drodze, samochody na chodnikach, a pomiędzy nimi masa kręcących sie turystów. Do tego należy dodać uwielbiających używać klaksonu chorwackich kierowców, dla których zasady ruchu drogowego w zasadzie nie istnieją. Z tego co zaobserwowaliśmy to chyba oni się takim sposobem pozdrawiają. Dla osób, które zamieszkują przy trasach nie jest to zbyt miłe. Kolejnym problemem jest ruchliwa ulica, przez którą trzeba przechodzić. Jest to głównie problem osób mieszkających na początku MAKARSKIEJ, trochę dalej jest przejście podziemne, ale ludziom nie chce się w tym upale robić takiego koła i tak kończy się to kilkuminutowym czekaniem, aż ktoś łaskawie przepuści ludzi. Problem może się wydawać dziwny, ale naprawdę w tym upale nikomu nie chce się iśc ten spory kawałem do przejścia. Moim zdaniem w miejscowości, która w 99% utrzymuje się z turystów powinno się o nich zdecydowanie bardziej zadbać.

To co najpiekniejsze w Makarskiej to oczywiście widoki oraz krajobrazy – nigdzie na świecie czegoś takiego nie doświadczycie. Więksi szczęściarze trafią takie balkony, że z jednej strony widzą piękne, czyściutkie morze, a z drugiej wysokie góry. Wrażenie jest niepowtarzalne i zatrzymuje nasz wzrok na dłużej. Powiązanie gór z morzem umnożliwia nam zrobienie niepowtarzalnych zdjęć, na których widac obydwa wspominane elementy. Czy znacie jeszcze jedno takie miejsce? Ciekawostką może być fakt iż w czasie zimy na szczycie Biokova jest temeratura -15 stopni, a tymczasem nad dole przy morzu mamy o 30 stopni więcej! Makarska sprawia ogromną frajde tym, którzy prócz błogiego lenistwa na plaży lubią czas spędzać aktywnie choćby udając się w góry. Takim osobom polecam skorzystanie z wycieczki fakultatywnej na szczyt tego masywu. Góry piękne, a teraz jakie jest morze? Jeszcze wspanialsze! Woda jest bardzo czysta, można w niej spotkać cudowne „żyjątka”. W sezonie nie spotkałem na swojej drodze żadnego jeżowca, chyba poprostu ludzie od brzegu je odstarszyli. Największy problem stanowią oczywiście kamienie. Pierwszego dnia przeraziłem się. Poszedłem na plażę od strony wjazdowej, bardziej w strone miejscowości Brela, a tam w wodzie znalazłem dosyć spore kamienie, a ludzie w 80% nie mieli na sobie obuwia do wody. Ja oczywiście założyłem, bo chodzenie po tym bez nich jest nader niebezpieczne. Kamyki na plaży są bardzo malutkie. Można się na nich ułożyć jak na ciepłym piaski, tyle że nie nagrzewają się tak bardzo. Kolejnego dnia znalazłem się na plaży troszeczkę bliżej centrum i tutaj kamienie były zdecydowanie największe, a woda nieco zalatywała paliwem, prawdopodnie wyleciało co nie co z pływających tutaj skuterów. Kolejny dzień to ponownie inna plaża. Tym razem udałem się ponownie w stronę wjazdu, a konketnie w taką bardzo fajną zatoczkę zaraz za Klubem Buba. Tam było zdecydowanie najlepiej. W wodzie małe kamyki, woda czyściutka, a przy tym jeszcze cień, z którego korzystałem w chwilach słabości. Na koniec tego akapitu wnioski. Po pierwsze do Makarskiej nie ruszajcie sie bez butów do wody, chyba, że macie stopy ze stali. Nawet jeśli zapomniecie to na miejscu kupicie je taniej niż w Polsce – jak dobrzesz poszukasz to nawet za 30 Kun kupisz (około 15 zł :). Druga sprawa – jeśli nad morze to jak najdalej od centrum gdzie plaża ma kilka metrów. Im dalej pójdziecie za Klub Buba tym będzie zdecydowanie bardziej miło i przyjemnie. Dla osób, które mieszkają w centum kurortu rozwiązaniem może być np. ciuchcia jeżdząca po promenadzie.

Promenada ciągnie się przez całą długość Makarskiej. Po niej jeździ właśnie ciuchcia, o której przed chwilą wspominałem. Koszt takiej przyjemności jak przejeżdzka nią to 15 Kun. Wydaje się, że sporo, ale dla osób wracających wieczorem z plaży do centrum z pakunkami to naprawdę niewiele. Tak jak na każdej promenadzie znajdziecie tutaj ogromną ilość restauracji, sklepików z pamiątkami, korty tenisowe, boisko do siatkówki plażowej. Po promenadzie nie wolno poruszać się żadnyn pojazdem, ani nawet skuterem, więc uważajcie, abyście nie dostali przykrego wakacyjnego mandatu. Tutaj właśnie znajdują się wszystkie najlepsze hotele w Makarskiej, o ktorych wspominalem na początku. Jesli chodzi o ceny to wcale nie są jakieś wybitnie wyższe od tego, co zastaniecie w innych częsciach kurortu czy też na takim głównym „bazarze”.

Przed wyjazdem bardzo dużo naczytałem się na temat bardzo wysokich cen w Chorwacji. Szczerze mówiąc to wszytsko zależy tak naprawdę od was. Owszem, można za wszystko przepłacać, ale mozna również kupować po normalnych cenach sklepowych, napewno niższych niż nad Bałtykiem. W Makarskiej jest kilka typowych marketów, spożywczaków typu groszek czy biedronka. Ceny w nich sa zróżnicowane. Przede wszystkim ich poziom zalezy od tego gdzie się sklep znajduje. I tak najtaniej można się zaopatrzyć w markecie KERUM, który znajdziecie na samym poczatku Makarskiej, a żeby do niego dośc trzeba pokonac kawałek pod górkę (600 m). Z drugiej strony miasta jest podobny market połozony ponoć w podobnej scenerii, lecz osobiście go nie widziałem. Oczywiście warto do nich chodzić jeśli macie stosunkowo blisko, w przeciwnym wypadku gra nie jest warta świeczki. Oszczędzić można naprawdę dużo, choćby 5 Kun na zwykłej butelce Pepsi. Najlepiej kupowac tylko w marketach. Odradzam kupowanie owoców w kramikach przy morzu czy też na zwyczajnych stoiskach, przepłacicie tam. Poniżej przedstawia ceny w poszczególnych marketach oraz przy plaży.

Ceny przy plaży
Arbuz 4/kg
Winogrona 30/kg
Gruszki 20/kg
Papryka 10/kg
Jabłka 10/kg
Gałka lodów 5
Deser lodowy z bananami 25
Cały pieczony kurczak 55
Pizza Margherita 30
Duże piwo 12
Buty do wody 40-50
Nektarynki 20/kg
Kawałek pizzy 10
Parasol 20
Leżak 25
Materac 20-80
Dmuchane poduszki 20
Zestaw mięs, frytki, surówka 55
Pączek 5

Jak już wspomniałem przy plaży są zdecydowanie najdroższe owoce. Z pozostałymi pozycjami już nie jest źle – im bliżej centrum, tym te ceny mogą w niewielkim stopniu rosnąć.

Ceny w Markecie Vincenza
Ziemniaki 5/kg
Pomidory 10/kg
Ogórki 8/kg
Coca Cola 2l 14,99
Woda Bistra 1,5l 5,49


Powyższy market należy do najdroższych w miejscowości. Cen podaje niewiele, gdyż nie robiłem tam zbyt częstych zakupów.

Ceny w Markecie Konzum
Coca-Cola 2l 14
Pepsi Twist 2l 14
Kinder Pingui 4
Wódka Vigor 0,7 l 50
Piwo Adria 2l (plastik) 15,5
Piwo Sarajevo 0,5l 7,99
Piwo Sarajevo 2l (plastik) 15,49


Konzum zachęca do zakupów przede wszystkim ciekawymi promocjami na przeróżne artykuły. Jest ich naprawdę dużo – zawsze jakaś na piwo 🙂

Ceny w Markecie Kerum
Pepsi 2l 11,98
Woda Unique 5l 12,28
Mars, Snickers, Bounty 4,09
Prezerwatywy Durex 18,4
Melon 5,5/kg
Chleb długi 7
Coca Cola 2l 12,49
Ketchup Helmans duży 13,31
Kinder Bueno 5,98
Crunchips 100 gr 11,25
Feta 21,60
Mleko 1,5l 8,18
Istra 23,98
Papryka 11/kg
Margaryna Nova (najtańsza) 5,98
Rogaliki 7days 6 sztuk 13,98
Rogalik 7 days 2,08
Ser Gouda 45
10 jajek 15,49


Market Kerum zachęca atrakcyjnymi cenami, a zniechęca ciężką drogą – przynajmniej ten, o którym piszę. Jeśli robicie dużo zakupów to naprawdę warto do niego uczęszczać.

Ceny na plaży w centrum
Piwo Becks 0,25l 15
Red Bull 0,25l 20
Piwo Bavaria 0,25l 15
Lasagna 50
Omlet 40
Gałka lodów 6


Standardowo najwyższe ceny przy plaży w centrum, zakupy tam
oczywiście odradzam, kupujcie tylko w ostatecznej konieczności. Restauracje są tam zorientowane na przedstawicieli bogatszych narodów niż my. Może teraz się na tym właśnie skupię. W Makarskiej pod jednym względem poczujesz się tak jak w Polsce – w kóło, zwłaszcza na plaży pełno jest naszych rodaków. Widziałem już różnie „zapolaczone” kurorty, ale ten przebił wszystkich. Oczywiście słuchanie problemów naszych rodaków nie należy do najprzyjemniejszych, dlatego też nie zaliczam tego do pozytywów pobytu tam. A kto poza nami? Ci którzy są wszędzie w ogromnej ilości, czyli nasi sąsiedzi Niemcy. Poza tym dużo jest Francuzów, Włochów, Brytyjczyków, Czechów oraz Słowaków. Napotkać można również na Litwinów. Ogólnie pomieszanie nacji jest duże.

Chorwacka żywność nie jest niczym wyjątkowym. W zasadzie ze wszystkim co tutaj zjadłem spotkałem się już wcześniej. Bardzo dużo jest mięsa grillowanego, które wiodło prym również w Bułgarii. Zjecie tutaj włoską Lasagne i chyba pochodzącą z Grecji Musakę. Nie zauważyłem niczego typowo chorwackiego – piszcie w komenarzach, jeśli coś jedliście. Natomiast wspaniałe są chorwackie lody, na samą myśl cieknie ślinka. Gałka lodów kosztuje 5 Kuna czyli ok 2,5 zł tylko co w każdym większym Polskim mieście, a porównania nie ma żadnego. Tam jedna gałka to jak trzy w Polsce, a i smak jest super. Naprawdę polecam. Chorwacka pizza jakaś rewelacyjna nie jest lecz można się nią najeść, smak jest jak najbardziej ok. Następnie alkohol – rozczaruję was, próbowałem tylko piwa. Jest ono znacznie słabsze od Polskiego, a kupując kolejne jego rodzaje miałem wrażenie, że poszczególne piwa różnią się jedynie etykietą, w smaku różnic nie zauważyłem. Trudno mi jakieś specjalnie wyróżnic, ale napewno do tej lepszej grupy należą: Karlovacko (reklamowane dosłownie wszędzie), Ożujsko oraz Sarajevo (z Bośni). W barze napijecie się lanego piwa już nawet za 10 Kun. Właściciele barów oraz restauracji potrafią się z reguły porozumiewać po polsku, napewno szybciej zrozumieją po polsku niż np. angielsku, ale tylko najważniejsze wyrażenia oczywiście. Najwięksi poligloci to panowie sprzedający wycieczki na plaży. Warto skorzystać z ich usług, jeśli macie tylko większą grupę osób. To co mnie urzekło w Chorwatach to ich uczciwość. Tutaj w zasadzie nikt nie kradnie. Restauracje mają przez całe noce wystawione krzesełka i stoły, ludzie zostawiają na plażach koce oraz materace, a w sklepach nie ma ochrony, kamer ani bramek. Co by się stało, gdyby tak było w Polsce? Wydaje się nierealne, ale o ile lepiej bylibyśmy postrzegani wtedy w świecie. Mogę was zapewnić, że okna możecie na noc zawsze zostawiać otwarte. Ja zostawiałem je nawet jadąc na całodniową wycieczkę. Ponoć probelmy z kradzieżami są na plaży, gdzie grasują całe szajki przestępców z Europy. Na szczęscie na nikogo takiego nie trafiłem.

Jak już wspominałem waultą w Chorwacji jest Kuna, a odpowiednikiem naszych groszy są „lipy”. Za jeden EURO otrzymamy 7,1 KUN, ale w pełni sezonu, natomiast poza nim maksymalnie 7,15. Oczywiście poza kurortami kurs kuny w kanorach jest bardziej korzystny. Różnice w poszczególnych kantorach w Makarskiej są symboliczne i jest to przedział od 7,04 do 7,10 za Euro. Nie miałem dolarów więc nie interesowałem się kursami tej waluty, ale z tego co mówili rezydenci nienzacznie bardziej opłaca się wymieniać EURO. Kantorów jest dużo, ale tylko w centrum oraz na promenadzie.

Rozrywka. Makarska jest reklamowana jako bardzo rozrywkowa. Czy jest tak do końca to nie wiem, lecz jest co robić. Od strony wjazdowej jest klub BUBA na plaży. Ponoć przychodzi tam dużo ludzi, ale będąc tam około 23-24 godziny tych ludzi nie zauważyliśmy (tzn. tych tańczących). W lokalu kupicie sobie duże piwo za 16 Kun, piwo małe za 12 Kun, a np. drink „sex on the beach” 45 Kun. Nagrałem krótki filmik podczas imprezy w Bubie, lecz w trakcie dnia, wiele osób się tam nie bawi, ale chociaż możecie zobaczyć jak to wygląda. Popularnym miejscem rozrywki są beach bary – czyli bary na plaży, do których z całym przekonaniem trzeba BUBĘ zaliczyć. Oczywiście najwięcej zabawy zaznacie w centrum miasta, ale nie w postaci dyskotek. Te są jeszcze w hotelu Meteor oraz Dalmacija, a także na samym końcu kurortu, ale o tym nieco dalej. W centrum jest mini wesołe miasteczko, port, stare miasto, odbywają sie przeróżne pokazy, parady, są kluby w których można grać w co dusza zapragnie, a także standardowe restauracje oraz puby. Wspomniany przeze mnie klub na końcu kurortu to popularny Deep. Jest to wyjątkowe miejsce, gdyż cały klub położony jest w grocie, mieliśmy problemy ze znalezieniem go. Deep jest raczej mały, ale napewno wyjątkowy. Jeszcze jeden klub jest przy promenadzie lecz nie wiem czy on wciąż funkcjonuje.

Filmik z klubu BUBA.


Miejscem wartym zobaczenia w Makarskiej jest stare miasto, a na nim kościółek św. Antoniego. Zaraz za starym miastem jest bardzo ważny punkt kurortu – bazar. Na owym bazarze sprzedawany jest alkohol oraz owoce. Jest to alkohol „domowej roboty”, przede wszystkim Rakija, nalewki o lokalnych smakach, wina. Co najciekawsze wszystkiego przed zakupem można spróbować. Po takim popróbowaniu na kilku stoiskach można wrócić naprawde zakręconym. Poniżej macie fotkę jak takie stoisko wygląda. Rakiję można kupic juz do 10 Kun, aż po nawet 1000 Kun.


Podsumowując Chorwację należy zobaczyć gdyż jest to pańswo wspaniałe i nie powtarzalne. Jedni wracają tu co rok, a inni juz nigdy, a jak zrobie Wy to piszcie w komentarzach 🙂

na podstawie pobytu w sierpniu 2008

Umów się na wyjazd do Makarskiej! Kliknij!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Portal turystyczny turysci.info
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x