Firma Almatur istnieje od 1956 roku. Od
zawsze specjalizowała się w organizowaniu wycieczek/wczasów dla młodziezy.
Godny polecenia jest bardzo szeroki wybór wycieczek objazdowych. Biuro
posiada bardzo szeroką ofertę i trudno wymienić wszystkie państwa do których
organizuje wyjazdy. Po za wypoczynkiem organizowane są również zagraniczne
kursy językowe, a także udzielana jest pomoc przy znalezieniu sobie pracy za
granicą. Osoby, które mają doświadczenia z tym biurem zapraszam do dyskusji.
byłam we Włoszech, cena
niska, nie należy spodziewać
się luksusów, słabe
jedzenie ale jestem zadowolona
autor: ~agata
komentarz - 2008-01-24 10:28:57
byłem na wycieczce objazdowej
w roku 2006 z Almaturem po
Chorwacji.Wycieczka udała
się
bardzo,program,hotele,wyżywie
nie jednym słowem super.
autor: ~Ryszard
Po Chorwacji - 2008-02-16 18:25:52
W ub. roku byłam na
objazdówce po Chorwacji.
Jestem bardzo zadowolona.
Fajny hotel, świetne
wyżywienie, dodatkowo
zwiedzanie Zagrzebia w drodze
powrotnej.
autor: ~Joanna
SUPER! - 2008-03-07 22:26:20
JAK DO DIDIM Z PILOTEM
TOMKIEM TO WARTO JECHAC.! JAK
JEST KIEROWNIKIEM OBOZU
SUPER!! NIE MA CO SIE
ZASTANAWIAC! SUPER! BYLAM!!!!
ja niestety mogę powiedzieć
tylko to co złe - unikajcie
biura Almatur - pojechaliśmy
z mężem i znajomymi do
Budapesztu na długi weekend
majowy. Tragedia. Kierowcy nie
znają trasy, nie mają
nawigacji satelitarnej.
Wszystko jeszcze byłoby ok
gdyby chociaż umieli czytaż
mapę , ale gdzie tam - mając
zaznaczony na mapie hotel w
konkretnym miejscu na
konkretnej ulicy - błądzili
dosłownie godzinę jeżdżąc
w kółko pobliskimi
uliczkami, dopiero jak jedna
pasażerka mocno wkurzona
podeszła do kierowców i
pomogła im szukać to
znaleźli. A zanim
dojechaliśmy do Budapesztu to
kilka razy musieliśmy
zawracać bo pogubili drogę -
paranoja. Pani Pilot zupełnie
nieporadna, zero informacji
na ile się rozchodzimy z
autobusu o której mamy się
spotkać i o której
wyjeżdżamy, o samym mieście
tez niewiele wiedziała - co
to za przewodnik, co cały
czas mówi: chyba,
prawdopodobnie, wydaje mi
się, ale nie pamiętam -
paranoja. Mieliśmy wszyscy
być zakwaterowani w pokojach
: 1, 2 lub 3 osobowych w 3
gwiazdkowym hotelu. Jakąś
godzinę przed przyjazdem do
hotelu Pani stwierdziła ze
chyba jednak będziemy w
dwóch hotelach a nie jednym,
ale ona jeszcze nie wie do
końca. Po czym okazało się
ze wylądowaliśmy w 3
hotelach - a raczej w dwóch
hotelach i kwaterach
prywatnych bo jeden z nich nie
miał nawet 1 gwiazdki i nie
był hotelem. ale to nic.
Osoba która zapłaciła za
pokój jednosobowy czyli
musiała dopłacić do
wycieczki wcześniej
wylądowała w pokoju 3
osobowym dokwaterowana do
zupełnie obcych ludzi ( Pani
Piloka jednak miała
oczywiście pokój
jednoosobowy), którzy na
pewno z tego faktu tez nie
byli zadowoleni ( w końcu
zamawiali pokój dwuosobowy).
No cóż 2 dziewczyny lub
dwóch chłopaków którzy
wzieli pokoje dwuosobowe
musieli spać w łóżkach
małżeńskich bo innych pokoi
nie było. Standard pokoi tez
odebiegał trochę od hotelu 3
gwiazdkowego, ale chyba nasz
autokar i tak dobrze trafił
bo słysząc od ludzi z innych
autobusów Almatur - mieli
wspólne łazienki na
korytażu, albo zimną wody.
Do tych 3 hoteli
krążyliśmy ponad dwie
godziny az wkońcu wszyscy
zostali zakwaterowani. Na
drugi dzień okazało się
ze pani Pilot powiedziała
ludziom z hotelu po których
mieliśmy najpóźniej
przyjechać, ze mają być
przed hotelem o godzinie 8 a
tym którzy mieli jako pierwsi
wyjechac ze o 8 maja
śniadanie ( o godzinie
wyjazdu nie wspomniała
chociaż wpadła rano na
chwilę poinformowac ze nie
bedzie miała gdzie spać
następnej nocy - tak jakby to
miało być nasze zmartwienie)
W rezultacie ludzie z
pozostałych dwóch hoteli
czekali na nas godzinę mocno
wkurzeni na panią Jolę. Na
drugi dzień znowu kierowcy
nie mogli trafić do hotelu do
którego przecież przyjechali
dzień wcześniej .
Pani Pilot - Jola wszędzie
próbowała dogadać się z
miejscowymi w języku polskim
9 znała tylko trochę
niemiecki - tylko tez jej
jakoś nikt w tym jeżyku nie
rozumiał) i była mocno
zdziwiona, że nikt jej nie
rozumie, - jeszcze dużo by
opowiadać- istna parodia
wycieczki. Także kompletnie
nie polecam biura Almatur - ja
juz na pewno nigdy z nimi nie
pojadę aninigdzie nie
polecę.
autor: ~joanna
jajo - 2008-06-01 15:32:45
najwaznijesze dla młodzieży
czy jest straszny rygo czy
raczej luzy bo chce jechac do
rimini jakby co to niech ktos
sie odezwie na gg 3584976
czesto na niewidocznym pomoc
mile widziana
planuje jechac do turcji od 14
do 28 sierpnie własnie z
almaturem mozecie mi napisac
cos wiecej o warunkach
bezpieczestwie i opiecie??
prosze o szybka odpowiedz
Tydzien temu wrocilam z
Wloch_-Riwiera Adriatycka z
hotelu De la Gare. Na miejscu
okazalo sie ze to poprostu
nora z
niemila obsluga, pokoje
hotelowe brudne, trafila mi
sie lazienka z zapchanym
zlewem i gnijacymi drzwiami, w
szafie kurz, smrod i brudne
lustra, kolacje byly
odgrzewane i niewarte
zapamietania, reczniki byly
rzadko zmieniane, rezydentka
pierwszy raz w tej
miejscowosci byla 2 godz przed
nami, nic o niej nie
wiedziala, niestety bylismy
grupa testowa i
dopiero po naszym wyjezdzie p.
Agnieszka miala wiecej do
powiedzenia grupie
ktora przyjechala po nas. w
ostanim dniu pobytu
dowiedzielismy sie, ze z
powodu awarii autokaru nasz
wyjazd sie znacznie opozni,
tak wiec od godz 9.30 do
20.00spedzilismy czas na
walizkach czekajac na powrot
do domu, rezydentka nie
zadbala o nasz komfort
psychiczny, nie zzaproponowano
nam kawy, o kolacji juz nie
wspomne. Na szczescie okropne
przezycia w hotelu
rekompensowala
nam miejscowosc i wiele
atrakcyjnych miejsc z nia
zwiazanych. Biura podrozy
szczerze nie polecam!!!!
autor: ~ewa
cannes - 2008-07-16 22:25:23
bylam w cannes na lazurowym
wybrzezu i bylo swietnie
jesrtem bardzo zadowolona
piekne miejsce swietne
apartamenty i opieka wporzatku
naprawde polecm
autor: ~marta
Opinia o obozie artystycznym
tresna 2008 2 turnus, almatur
i - 2008-07-17 21:58:06
w tym roku na wakacjach byłam
w TRESNIE na OBOZIE
ARTYSTYCZNYM, było
żalowo!!!
Mieliśmy 2 opiekunki, które
o sztuce nie miały zielonego
pojęcia, tzn: nasza lekcja
fotografii wyglądała
następująco: robiliśmy
zdjęcia jeziora i okolic po
czym powiedziały, że potem
będziemy oglądać je na
laptopie i pokażą nam
błędy. Oglądaliśmy
zdjęcia i leciałciągle ten
sam tekst: ,,Ok, w porządku
zdjęcie przejdźmy dalej''
lub ,,Tutaj drzewa
załaniają, ale jest ok!''.
Nic nam nie mówiły jak
dobrze robić zdjęcai. A
ponoć pracoują w jakimś LO
plastycznym na jakimś
zadupiu... Ale to nie koniec:
Miały 10 sztalug na 26 osób,
te zdjęcia i opisy na str
BUTA kłamią. Nie
malowaliśmy w żadnym
plenerze tylko w jakieś
ciemnej kanciapie, a martwa
natura była taka: jakieś
stare kartony po pomidorach,
miś i opakowanie po
żarówce-ŻAL!!! Przez 3 dni
robiliśmy jakieś stemple na
linoleum, jeszcze sie
skapnęły po godzinie, ż po
drugiej str trzeba to
wydrapywać, a i jeszcze
malowaliśmy na szkle, tylko
było widać, że farbki są
dla dzieci poniżej 10 roku
życia i kosztowały góra 15
zł. Wszyscy się wkurzali jak
chodziły i niszczyły prace
tzn robiły po swojemyu to
zmazywały chiciaż nikomu
tego nie komunikowały!!! A
okazało się że prac nie
można wziąć do domu bo
zrobią wystawę. A TO
NAJWAŻNIEJSZE OBOK STAŁ KOSZ
PEŁEN WYRZUCONYCH, PIĘKNYCH
PRAC TAKIE SAME JAK
ROBILIŚMY! Dlatego
strzeliłam focha i nic nie
robiłam bo praca była by na
marne. Cały dzieć robiliśmy
drzewko z patyków i drutu, a
i jeszcze ptaszko z origami.
Wogóle nie podzieliły nas na
grupy i była jedzna wielka
grupa 10-18, zarąbiście, nie
prawdaż? Choć były inne
obozy np. taneczny, sportowy
to dzielili na grupy! A
zapomniałam była wycieczka
do Żywca i dostaliśmy 2,5 h
wolnego, po czym powiedziały
nam ok. 15 min przed końcem,
że ożna fajne foty porobić
w parku
Wogóle miało być w planie
muzeum i galeria, a nie było
inne obozy np. konny taneczny
miały, a my ARTYŚCI nie!!!
Opikunki siedziały tylko w
pokoju i nic w sumie nie
robiły, tylko dostały za to
kasę!!! My cały czas
mieliśmy wolne, po śniadaniu
godzinka, po obiedzie dwie i
czuliśmy sie jak na
rekreacji. Mało tego miał
byc dla nas aerobic siatkówka
itd. i co było- WIELKIE NIC!
A OTO KRÓTKI OPIS OPIEKUNEK:
RUDA KOŁO 40 I BLONDYNKA
KOŁO 30! Pozdrawiam!
P.S.Strata kasy i czasu, nie
jedźcie do Tresnej na obóz
artystyczny, ja za rok na inny
pojadę z dala od nich!!!;p
autor: ~Zrozpaczona
odradzam wszystkim - 2008-07-19 17:39:45
Byłam z nimi w tym roku w
Bułgarii i powiem że
wszystko co nie zależało od
biura super, czyli hotel pobyt
i pogoda. Jeśli chodzi o
transport to podróż
autokarem to masakra wczasy
łączą oni z koloniami, czyt
16, 17 letni chłopcy!!!!. Ja
jadę wypocząć i nie mam
ochoty słuchać dudnienia i
przekleństw nad głową przez
30 podróży. Opieka rezydenta
to jakaś kpina. Pani która
miała sie nami zajmować na
miejscu w ogóle się nie
pojawiała trzeba było do
niej dzwonić i pisać smsy
żeby łaskawie raczyła
udzielić jakiś informacji!!!
Ostatniego dnia pobytu
koczowaliśmy jak bezdomni pod
hotelem gdyż pokój trzeba
było zwolnić do 12 a
autokar miał po nas
przyjechać o 19 po czym
zjawił się o 21!!!
Organizacja fatalna odradzam
podróże z tym biurem.
autor: ~as
Capri Tour - 2008-07-22 21:41:18
W tym roku wybrałam się na
wycieczkę z Almatur'em do
Włoch i jestem bardzo
zadowolona. Pani pilot
Sabrina- przesympatyczna,
dobrze poinformowana, pan
pilot Krzysztof- zawsze
uśmiechnięty,
zakwaterowanie w
schludnych,czystych
hotelach,jedzenie bardzso
dobre, atmosfera bezcenna.
Polecam biuro Almatur.
Polecam Almatur, byłam na
obozie wędrownym, w Tatrach
poznałam ciekawych ludzi i
piękne miejsca. Mimo tego,że
nie było idealnie (np.
łazienka jedna na 8 osób,
brak porządnego planu dnia)to
wspomnienia są i na pewno w
przyszłym roku jadę z nimi.
autor: ~Nadia
Paryż zamki nad Loarą - 2008-07-27 17:44:04
Wycieczka Paryż i zamki nad
Loarą 19-25.07.08.Biuro
Almatur super. Pilot p. Marcin
Kaskiewicz po prostu
rewelacja. Obsługa autokaru
kompetentna a przy tym
sympatyczna.Tempo zwiedzania
szybkie ale wiadomo ,że w tak
krótkim czasie inaczej się
nie da.Za rok mam nadziej,że
uda mi się pojechać z
Almaturem do Włoch.
w tym roku moja córka była
na obozie pływackim na
Słowacji. Basen codziennie,
wycieczka na Węgry. Może
jedzenie nie było najlepsze,
ale jset bardzo zadowolona i
za rok oczywiście jedzie też
z tego biura.
autor: ~ala
Trzy Stolice - 2008-08-01 14:42:25
Właśnie wróciłam z obozu
Trzy Stolice na Słowacji.
Było super. Wspaniali ludzie
poniewaz z gazowni. Co roku
gazownia dofinansowuje wyjazdy
z Almatura na obozy dla dzieci
których rodzice pracują w
gazowni w Białymstoku i
okolicach. W pierwszym hotelu
nie było pięknie ale można
było przeżyć te 6 noclegów
.
w Juniorze było super
śliczne łazienki pokoje i
przemiła obsługa. Nasza
kadra była przecudowna Pan
Piotr, Pan Czarek oraz Pani
Beata byli naprawde wporządku
bardzo za nimi tęsknie...;(.
Co do autokaru i naszego
kierowcy który był z nami
przez ten cały czas jeswtem
bardzo zadowolona i dziekuje
mu bardzo za to że nas
bezpiecznie dowiózł do
domu(tęsknimi za panem tak
samo jak za kadrą) Jednym
zdaniem to nic bym nie
zmieniła na tym obozie
wszytki mi pasowało tylko
szkoda że tak
krótko...tęsknie za
wszystkim i pozdrawiam ALMATUR
dziekujemy za wspaniały
czas!!!
Żałosne, nigdy więcej
Almatur. Najpierw okazało
sie, że termin, który
zaklepaliśmy z wyprzedzeniem
został odwołany, potem
autobus się spóźnił, o
czym nie zostaliśmy
poinformowani -
zastanawialiśmy się czy
stoimy w odpowiednim miejscu
? Potem pan pilot
bez żadnej sugestii z naszej
strony opowiadał, że Setra
jest lepsza od Mercedesa -
choć ta nasza była dość
zużyta - połamane stoliki
przy siedzeniach, pozakręcane
śrubkami popielniczki - moja
mimo to wypadła, była pełna
śmieci (w sumie to małe
zastrzeżenia - ale jednak)
Podróż jakoś minęła.
Pierwszy hotel we Włoszech w
miarę dobry, kolacja i
śniadanie ok. Niestety nie
dało się podtrzymać tego
zdania o reszcie hoteli -
czułem się jak na koloniach,
pokoje bez balkonów -
wszystkie nie tylko te 1
osobowe jak było w ofercie,
jadalnia ciasna, chleb
czerstwy (taki zdaniem pilota
ponoć jest typowy we
Włoszech), porcje wydzielone
i niewielkie(plasterek salami
i plasterek sera) herbata
rozlewana 2 dzbankami na 44
turystów, miejsca rozdzielane
z góry, tak jak bym wykupił
sobie wczasy z innymi skąd
inąd sympatycznymi
uczestnikami wyjazdu, kolacja
średnio zjadliwa,
najczęściej zimna. Na nasze
zastrzeżenia pilot
stwierdził, że Włosi są
złośliwi i lepiej z nimi nie
zadzierać. Pilot wprawdzie o
miejscowościach, w których
byliśmy wiedział wiele, ale
np. nie był w stanie dogadać
się z obsługą hotelu na
temat płatności za plażę,
mimo że posiłkował się
słownikiem polsko-włoskim
(ten wyjazd to nie była
wycieczka, ale również
kilkudniowy wypoczynek na
plaży). Wycieczki zaplanowane
w taki sposób, że nie było
kiedy zjeść posiłku,
wszystko raczej w biegu i w
miejscach wyznaczonych przez
pilota, na ogół
zadziwiająco drogich,
ciągłe poganianie, żeby
zdążyć na pseudo kolacje w
hotelu, której niestety nie
można było przesunąć.
Almaturowi sugeruję by
uczciwie informował o
warunkach imprez jakie
organizuje, gdybym wiedział,
że tak będzie nie
pojechałbym na ten wyjazd.
Gdybym wcześniej nie był we
Włoszech kilkanaście razy,
miałbym o tym pięknym kraju
i bardzo sympatycznych
ludziach, negatywne zdanie,
takie, jakie mam teraz o
Almaturze. Generalnie
odradzam, a można było ten
czas spędzić tak
pięknie...
Nie polecam, wszystkie
negatywne informacje to
niestety prawda. Szczerze
odradzam ten beznadziejny
hotel. Pozytywne rzecze pisze
pewnie biuro które sprzedaje
to gówno naiwnym turystą.
Nigdy więcej z Almaturem
ALMATUR - to biuro podróży
które organizuje wyjątkowe -
pelne wrażeń wczasy i
wycieczki objazdowe. Dostarcza
wiele dodatkowych atrakcji
podczas wycieczek
fakultatywnych .Jadę po raz 4
- na wycieczkę zabierając
swoich bliskich i przyjaciol -
Viva Italia .Do tej pory bylo
wszystko - SUPER. Objazdowa
TURCJA - jest rewelacyjna ,
moc atrakcji i niezapomnianych
wrażeń . Oby pilotem
wycieczki był pan Tomek - ale
to trzeba mieć wyjątkowe
szczęście . KARNAWAL W
WENECJI - bal kostiumowy w
maskach w Wenecji na Placu św
Marka jest nie do opisania to
trzeba zobaczyć . O Wenecji
perfekcyjnie opowiadał i
przekazywal nam historyczną
wiedzę pilot Waldemar i za to
wielkie mu - Dzięki.Grecja to
piękny kraj - bogaty w
starożytne zabytki i do tego
spotkanie z grecką sztuką ,
kulturą i tańcem. I tutaj
należy wspomnieć o
organizacji - Wieczoru
Greckiego. O wszystkie
szczególy organizacji
wczasów dbała zaradna - p.
Ania. Rewelacja . Wielkie
uznania za perfekcyjną -
bezkolizyjną jazdę należą
się p. Irkowi - który nie
odstępowal kierownicy ani na
krok .... , , JEŚLI NA
WYCIECZKI TO TYLKO Z ALMATUR.
Tydzien temu wrocilam z
Rimini, był to najgorszy
obóz na którym byłam.
Zakwaterowanie b.słabe. W
katalogu oferowano pokoje
4,5,6 osobowe. Okazalo się ze
pokoi 4osobowym bylo zaledwie
2, a większość 6osobowych.
Na pokoj czekalysmy 1,5 h,
gdyz 4osoby zakwaterowano w
pokoju 2osobowym. Następnie
dostałyśmy pokoj 4osobowy,
ale nasza radosc szybko się
skończyla, gdyz po
rozpakowaniu się i
zaklimatyzowaniu w pokoju,
przyszedl pilot i bezczelnie
kazal sie nam wyniesc.
Calkowita ignoracja ze strony
pilota i rezydenta!!
w rezultacie zostalysmy
przeniesione do pokoju 4
osobowego (w ktorym po
dostawieniu dwoch lozek
mieszkalysmy w 7 osob!).
Jakby tego bylo mało
dostalysmy lozka z brudną i
niezmienioną poscielą !!!!!!
Swieża posciel dostalysmy
dopiero na 3ci dzien ( brak
porozumienia z rezydentem).
Jedzenie bylo co prawda dosc
smaczne, ale codziennie to
samo. CODZIENNIE.
Jedną z największych porazek
biura była wycieczka do
Rzymu. Pani Pilot na wejsciu
stwierdzila ze jest swietna w
oprowadzaniu, jednak jej slowa
zupelnie nie sprawdzily sie w
praktyce. Jedyną jej zaletą
byla znajomosc jezyka
wloskiego i blond wlosy,
dzieki czemu Wlosi chetnie
udzielali jej wskazowek jak
sie poruszac po Rzymie.
Kobieta sprawiala wrazenie
jakby byla tam pierwszy raz.
Ponadto nie udzielila nam
ZADNYCH informacji na temat
Rzymu, wycieczka polegała na
"przebiegnięciu
się" przez miasto.
Twierdzila ze lepiej jest
zobaczyc jak najwiecej a
reszte doczytac w internecie.
Mielismy zaledwie 20 minut
(!!!) czasu wolnego przy
Fontannie Di Trevi.
Wycieczka trwała od 3:30 nad
ranem do 23:00.
Co najlepsze wycieczka
kosztowala nas 50 euro, a nie
weszlismy ANI DO JEDNEGO
muzeum czy tez innego zabytku.
Nie sugerujcie się tym co
jest napisane w ofercie, gdyz
ma to niewiele wspolnego z
rzeczywistoscią. W katalogu
oferują wycieczke do Asyzu,
ktora tak naprawde od wielu
turnusów się nie odbywa.
Co do wycieczki do San Marino
i Florencji to wrazenia jak
najbardziej pozytywne.
Chce podkresli ze pretensje
kieruje glownie do biura
Almatur, nie do opiekunow
ktorych w/w biuro wynajęło,
gdyz oni sami byli
zbulwersowani organizacją
wyjazdu.
autor: ~Kasia
Hiszpania - 2008-08-27 12:13:23
Był ktoś może na obozie
studenckim w Hiszpani?
Hiszpania - Costa
Brava/Maresme - Studencka
rekreacja
Albo na jakimś innym obozie
studenckim, chciałabym
poznać opinie.
autor: ~Agata
VIVA ITALIA 30.08-05.09.2008 - 2008-09-08 12:28:09
Musze przyznac, ze nigdy
wiecej nie skorzystam z biura
podrozy ALMATUR. obowiazaki
samego biura zostaly nalezycie
wykonane, hotele w porzadku,
wszystko na czas itd. Jednakze
dopoki w tej firmie bedzie
pracowala Pani Bogumila B. to
nie warto inwestowac w
wyciecke do Wloch.
Wielokrotnie widzialam jak
Pani pilotka pila alkohol w
trakcie wycieczki (pora rozna
po poludnie, rano). Nie
wykonywala podstawowych swych
obowiazkow. traktowala nas
uczestnikow jak bande
dzieciakow ze szkoly
podstawowej. Jej odzywki
rownaly sie z odzywakmi
pijaczkow z pod budki z piwem
np. "gdzie leziesz"
itp. W grupie byly osoby
starsze i niestety Pani
pilotka nie baczyla na to, ze
maja wolniejsze tempo, trzeba
bylo za nia biegac. W Rzymie
starsza kobieta przewrocila
sie i niestety nie zostalo to
zauwazone przez Pania
opiekunke bo ona leciala na
przedzie grupy. Takiego braku
profesjonalizmu i brak kultury
dawno nie widzialam. Szkoda,
ze dobrze zapowiadajaca sie
firma, ktora jednak wszystko
zagwarantowala co jest
napisane w ofercie zatrudnia
taka osobe. Jesli Panstwo
chcecie wybrac sie do Wloch
lub Paryza to prosze zastrzec
sobie aby pilotka nie byla
Pani Bogumila B.
Nigdy więcej z Almaturem i
panią pilot Urszulą D. Była
to wycieczka pod hasłem ,,Czy
leci z nami pilot".Idąc
na punkt widokowy we Florencji
pani Ula kilka razy pytała w
sklepikach jak dojść do
celu. Mnóstwo czasu
straciliśmy na czekanie na
kierowców i nie wiadomo na
co. Informacje były w
większości przekazywane
pocztą pantoflową, a nie dla
ogółu. Czasami miało się
wrażenie ,że dla pani pilot
jest to pierwsza impreza.
Było widać , że jest
więcej zmęczona od nas.
Może czas pomyśleć o innej
pracy. Wielkim
profesjonalizmem wykazały
się przewodniczki po Rzymie ,
Florencji i Asyżu. Dzięki im
za to.
Nigdy więcej z almaturem.
Cała wycieczka zaczęła się
bardzo fajnie, autokar
przyjechał z 2,5 godz.
opóźnieniem z którym to
również opóźnieniem
dotarliśmy do Wenecji. Po
szczątkowym zwiedzaniu
pojechaliśmy do
"hotelu" w Rimini.
Hotel miał być *** okazało
się że *** były , ale tylko
na niebie. Jedzenie było pod
psem a warunki socjalne
jeszcze gorsze. Najważniejsze
osoby w tej wycieczce to
kierowcy którzy dyktowali
warunki. Gdyby nie
przewodniczki w Rzymie,
Florencji i Asyżu to
wycieczka by była jeszcze
bardziej nie udana. Cała
wycieczka to totalny chaos i
brak jakiej kolwiek
organizacyj. Nie polecam
almaturu.
autor: ~Jola
Zamki Ludwika II 6-12.09.2008 - 2008-09-16 18:56:43
Była to moja czwarta wyprawa
z Almaturem w ostatnich dwóch
latach (wcześniej Budapeszt,
VIVA ITALIA, Praga). Wszystkie
wspaniałe !!! Jednak impreza
Zamki Ludwika II przebija
wszystko. Było naprawdę
cudownie: świetnie hotele,
pyszne jedzenie. Pilot - Pan
Janusz Termiński -
profesjonalista w każdym
calu: duża wiedza,
doświadczenie, pomoc i
dyskretna opieka, zdecydowanie
kiedy trzeba i dobra zabawa.
Choć na wycieczce było sporo
starszych osób tempo było
umiejętnie dozowane.
Zrealizowaliśmy plan w 100%,
a mimo to mieliśmy też sporo
czasu dla siebie. Kierowcy
extra, a do tego super mili,
no i ... kawka, herbatka.
Wróciłam uśmiechnięta,
wypoczęta, zrelaksowana,
pełna wrażeń, a same zamki
- to bajka. ZDECYDOWANIE
POLECAM, choć znajomi dziwili
się - do Bawarii jedziesz ?
Dzięki imprezie Viva Italia
poprowadzonej przez p.
Martynę Fik z Almaturu
pokochałam Włochy! Jej
ciekawość świata i optymizm
sprawiał, że chciało się
codziennie odkrywać inne
włoskie miasta...
W Rzymie spotkaliśmy się z
innymi grupami, między innymi
z grupą Viva Italia
prowadzoną przez p. Urszulę,
i słyszałam w jaki sposób
tamta pani pilot prowadziła
grupę! Szok! Ile osób było
niezadowolonych!
Przez całą imprezę od
nikogo niesłyszałam ani
złego słowa na naszą Panią
pilot, bo tak naprawdę
wywiązała się ze
wszystkiego wspaniale!
Oby Almatur zatrudniał
więcej takich pilotów jak
Pani Martyna!
autor: ~zadowolona
capri - 2008-10-10 18:53:47
7.09-05.10 2008 fajna
wycieczka do Włoch.Dobrzy
kierowcy,doświadczony pilot
,wspaniała atmosfera w
autokarze. Program wypełniony
w 102% ,impreza rozliczona ,
polecam almatur.
Z Almaturem spędzamy 3 rok z
rzędu wakacje.W tym roku
-od21.06-4.07 byliśmy w
Turcji(Odkrywamy
Turcję).Pilotem był pan
Tomek Pawluczuk-osoba
kompetentna,opiekuńcza,doinfo
rmowana,dostępna i bardzo
miła.Właśnie On
sprawił,że przepiękna
Turcja stała się jeszcze
piękniejsza.Trafić na Pana
Tomka,to trzeba mieć takie
szczęście jakie potrzeba
mieć do trafienia 6-tki w
totolotka.Podczas długiej
podróży autokarem zadziwił
nas znajomością każdego
kraju przez który
przejeżdżaliśmy.Niniejszym
chcemy-z żoną
Marią-podziękować firmie
"Almatur" i
pogratulować zatrudniania tak
wspaniałego pilota-Pana
Tomka.
Byliśmy z mężem w Grecji z
Almaturem. Wszystko
przebiegło ok. Jesteśmy
bardzo zadowoleni, wszystko
tak jak w katalogu. Piloci
bardzo mili, rezydenci także.
Hotel tak jak w opisie,
posiłki nam bardzo
smakowały, ale byli też
niezadowoleni ludzie, zresztą
jak zwykle, przy tego typu
imprezach. Wszystkie wycieczki
fakultatywne się odbyły,
mimo, że było nas mało z
almaturu, byliśmy połączeni
z wczasowiczami z innego biura
podroży, wszystko odbyło
się o czasie i jak należy.
Ja polecam to biuro, następny
wyjazd też z nimi
Byłam w tym roku na obozie
pływackim w Pasymiu, super!
Na terenie ośrodka mogliśmy
korzystać ze wszystkiego co
było w ulotce. Jedzenie (co
rzadko mi się zdarza) było
naprawde bardzo dobre,
urozmaicone, sniadania i
kolacja - stół szwedzki.
Domki zadbane. Opróćz
pływania robiliśmy wiele
innych zajęć np. bilard,
kegle, tenis, kajaki, siatka,
koszykówka itd. Gorąco
polecam! Mam pytanie czy ktoś
może był z was na obozie w
Didim w Turcji z almaturu??
Capri Tour 26.07.08 - 04.08.08 - 2008-11-23 20:30:46
Byliśmy z żona na wycieczce
objazdowej z Almaturem we
Włoszech. Świetna wycieczka,
Pan pilot Krzysztof wspaniale
wywiązywał się ze swoich
obowiązków, wszystko było
bardzo dobrze zorganizowane.
Polecam wszystkim tę
wycieczkę
Obóz snowboardowy rewwelacja!
Powiem tak, qmpla odesłali do
domu po 2 dniach bo go
złapali z alko a kontroluja
dosyc mocno.. ale jesli ktos
nie jedzie tam z mysla o
nocnym piciu i lataniu po
pokojach to polecam bardzo
mili i sympatyczni
instruktorzy, pomagaja nawet z
zadrapania sobie nie zartuja
P
duza wage przykładaja do
rozgrzewek.. nie chca zeby
ktos sie połamał 20 minut
rozciagania i rozgrzewki zanim
zaczynalismy zjazdy.. ogolnie
rewelacja!! Naprawde polecam!!
wycieczki dla dorosłych nie
sa juz taka super ale kazdy z
5 obozow na jakcih byłem był
bezpieczny i bardzo
rozluzniajacy!!
Byłam pierwszy raz z
Almaturem, ale mój narzeczony
był chyba 5, obojgu nam się
bardzo to biuro podoba.
Wycieczka była bajeczna,
tempo zwiedzania szybkie
zwłaszcza w dniu w którym
zwiedza się m.in. Pule, ale
jak się chce dużo zobaczyć
to trzeba szybko... Pilotka
wiedziała dosłownie wszystko
o Chorwacji, na naszą
prośbę żeby w Trogirze dać
więcej czasu na targ, tak
poukładała plan wycieczki,
żeby ten czas był. Było
małe zamieszanie z pokojami w
Pirovac, ale pilotka jak
umiała tak wybrnęła z
sytuacji. Polecam to biuro,
wiele zalezy od pilota bo on
potrafi dużo rzeczy naprawić
a wiadomo, że wycieczek
idealnych w 100% nie ma. W tym
roku znów wybieramy almatur
autor: ~Ania
ANGLIA - Kurs językowy -
Londyn - Szkoła GEOS - wiek
14-17 - 2009-02-22 20:22:09
Witam. Chcę wykupić w
Almaturze obóz 3-tygodniowy.
Proszę o opinie w tej sprawie
od osób które były na takim
kursie.
Witam.Mam pytanie -a co ze
Słowacją?Wybieram się w tym
roku po raz pierwszy z
Almaturem na Słowacje i nie
wiem czy dobrze robie.Proszę
o szybką odpowiedz.
Turcja, w szczególności
Didim samolotem wydaje się
interesująca w katalogu.
Dlatego mam pytanie - jak jest
? (chodzi mi w szczególności
o zakwaterowanie, położenie
hotelu, pokoje, jedzenie,
imprezy fakultatywne,
opiekunów, ich stosunek do
uczestników). To będzie mój
pierwszy wyjazd z Almaturem i
nie chcę się przejechać.
Proszę o opinie.
autor: ~Monika
Didim (Turcja) - 2009-03-23 01:23:55
Byłem w tamtym roku w hotely
Pine Corner. Obsługa miła,
dla dziewczyn są wręcz
nadzwyczaj mili więc nie
będziesz miała powodów do
narzekania. Klimatyzację
można samemu włączyć, jak
się umie oczywiście;p A jak
nie to płacie się kilka
euro, nie pamiętam już. Na
śniadanie jest zawsze bufet,
takie coś jak angielka, lub
innego rodzaju podłużna
bułka, do tego sery, dżemy,
miód, warzywa co kto chce.
Drugi posiłek to zwykle
chamburger lub pizza. No i 3
posiłek to też bufet, do
wyboru różne potrawy.
Położenie hotelu - do plaży
jakieś 10 min, i tak samo do
głównego deptaku przy
którym są wszystkie bary
dyskoteki i wszystko co jest
potrzebne wieczorem;] Pokoje -
to są apartamenty, które
składają się z 2, lub 3
pokoii, łóżka jak łóżka
da się na nich jakoś
przespać, w szczególności,
że więcej czasu się spędza
poza hotelem niż w hotelu.
Imprezy fakultatywne - ja
byłem w Efezie, Daylan,
Pammukale, łaźni tureckiej,
i tym rejście stateczkiem.
Polecam wszystkie, w razie
jakichś pytań pytaj to
odpowiem w miąrę
możliwości. Opiekunowie,
można powiedzieć, że są
czasem się ich widzi,
najczęściej podczas
posiłków i to tyle nie
wtrącają się i myślą o
tym jak samemu spędzić miło
czas. Ja w tym roku znowu
jadę do Didim;p więc chyba
tak źle tam nie jest;p
Pozdrawiam i do usłyszenia.
Byłam na Capri w lipcu 2008 -
jestem b zadowolona! pochwale
i kierowców p. Tadka i
Mariusza oraz pilota Sabrinę.
Program trochę napiety ale
jak sie chce tyle zobaczyć w
kilka dni to trzeba trochę
tempo narzucić : )
autor: ~Monisia
Capri Tour - 2009-05-06 01:36:44
Witam.Wykupiłem tą
wycieczkę w terminie
11.07-19.07.Chciałbym w
związku z tym zapytać ile
trzeba mniej więcej
przeznaczyć euro,i czy w
Czechach lepiej posiadać
korony czy złotówki,w
której walucie wychodzą
taniej zakupy.
nie polecam obozów
młodzieżowych - 2009-05-07 17:59:54
Nie polecam obozu
młodzieżowego z Almaturem.
Słaba organizacja i
odpowiedzialność opiekunów
za młodzież, opieka
minimalna to znaczy że każdy
chodzi samopas i radzi sobie
sam, co w zwykłej sytuacji
jest nawet akceptowane , ale
jest niedpouszczalne w
sytuacji nietypowej czy
kłopotliwej dla dziecka. Mój
15-letni syn został
okradziony na obozie Almaturu
we Francji. Nie wezwano
policji, nie skontaktowano
się z rodzicami, syn został
"pocieszony" i
zostawiony sam sobie ze swoim
problemem. Na naszą skargę
na piśmie do organizatorów
dostaliśmy odpowiedź, z
której wynikało że oni nie
poczuwają się do żadnej
winy , a winni jesteśmy my ,
gdyż nasz syn został
wychowany NADOPIEKUŃCZO a
obóz młodzieżowy to nie
kolonia !!! Tak więc jak
chcecie by wasze dziecko
miało jak najmniej kłopotów
, no i jakąś pomocną dłoń
w kłopotach, to wybierzcie
inne biuro. Najlpiej takie w
którym odpowiedzialność nie
"rozmywa się" i
które nie uprawia
"spychologii"
autor: ~Dorota
Capri Tour - 2009-05-08 16:22:29
no dobra wykupiłem także
wycieczkę w terminie 11.07 -
19.07 czytając opinie
niektórych ludzi zastanawiam
się "o co kaman"...
objazdówka to objazdówka.
byłem na takim czymś i sam
organizowałem coś takiego
nie raz i wiem jak to
wygląda... nie ma co
dramatyzować że "NIGDY
WIĘCEJ"... poza tym...
jak pani przewodniczna sobie
nie poradzi to spokojna
głowa... jestem z zawodu
geografem, geomorfologiem i
jakoś sobie poradzimy
na Wezuwiuszu jestem pierwszy
autor: ~Piotr
Capri Tour - 2009-05-08 18:30:40
Witam jedziemy 11 07 2009 i
bierzemy 200 euro na osobę
myślę że tyle powinno
wystarczyć
a Ty Piotr się uspokój bo
jak nie to będziemy Ciebie
lali gumą przez cały ten
pobyt...
wystarczy nam pani Sabrina za
przewodnika
autor: ~Paweł
Capri Tour - 2009-05-08 18:47:11
a i bym by zapomniał....
Czy w autokarze wolno pić
piwo ? bo my rezerwujemy
tylną kanapę... znaczy się
loże...
autor: ~Paweł
kolonie,obozy - 2009-05-16 20:40:54
witam! Chce wyslac syna 12 lat
na kolonie lub oboz nad
polskim morzem z
Almaturu.Jesli ktos byl
prosze o opinie na temat
takich imprez organizowanych
przez Almatur.
Mam 16 lat i w zeszłym roku
byłam na obozie w Polsce z
Almatur. Jesli chodzi o
warunki, wyżywienie i
okolicę to ok. Ale reszta
pozostawia wiele do
życzenia... Zero opieki,
każdy robi na co ma tylko
ochotę... picie i
papierosy-nikt nie
kontroluje... Więc jeśli
komuś chodzi o właśnie
takie wczasy- róbta co
chceta- to polecam. Ja sobie
to wyobrażałam zupełnie
inaczej i w tym roku jadę na
obóz z innym biurem.
autor: ~myszka
pytanie o obozy - 2009-05-22 09:11:16
Chciałam wysłać córkę na
obóz rekreacyjny w
Międzyzdrojach może ktoś
tam był i może mi
powiedzieć jak tam było i
czy warto. Bardzo proszę o
pomoc .
WITAM INTERNAUTÓW, DZIŚ
KONTAKTOWAŁAM SIĘ Z PANIAMI
Z ALMATURU W SPRAWIE WYJAZDU
OBSŁUGA W TYM BIURZE
PRZYPOMINA BAAAAARDZO DAWNE
CZASY PRL-u POPROSTU T R A G
E D I A, POMOCY 0 NASTAWIENIE
NA KILENTA 0 POMOC 0
AGRESYWNOŚĆ 10 GRRATULUJE
MAMY XXI WIEK MOŻEBY TAK
ZMIENIĆ PODEJŚCIE DO
OTACZAJĄCEGO ŚWIATA I
KLIENTÓW KTÓRZY DZWONIĄC
CHCĄ OTRZYMAĆ DODATKOWYCH
FNFORMACJI A NIE SKRZYWDZIC
BIEDNE PANIE, KTÓRE NIE
WIEDZĄ PO CO SIEDZĄ W BIURZE
I MAJĄ PRETENSJE BO TELEFON
ZADZWONIŁ.......
POZDRAWIAM
Witam!
Moj syn 15 letni chcialby
wybrac sie na oboz rekreacyjny
do Mierzyn(Puszcza
Notecka).Moze ktos tam byl i
chcialby sie podzielic
informacja jak tam bylo.Bardzo
prosze o pomoc.
Dziekuje Beata
Co do almaturu, byłam juz
wiele razy na obozach
mlodziezowych... zdecydowanie
polecam oboz do Didim
samolotem... Świetny hotel,
bardzo miła obsługa,
fantastycznu clubbing. Kadra
rewelacja, w szczegolnosci p.
Tomek Pawluczuk, o którym juz
wspominano wyżej, czlowiek
bardzo dobrze poinformowany,
potrafi zaciekawic..
W tym roku również wybieram
się do Didim 30.06 ;>?
Może ktoś jeszcze?
(samolot z wawy )
Pozdrawaim
wybiera się ktoś na obóz do
krynicy morskiej 13.07-24.07?
jak cos to piszcie na 7859014
))
autor: ~paulina
odradzam kolonie w Byczynie z
Almatur - 2009-07-09 13:20:48
Odradzam kolonie rycerskie z
Almatur w Byczynie . Wysoka
cena kolonii nie jest
adekwatna do ich rzeczywistego
programu. Program z katalogu
realizowany jest wybiórczo i
uznaniowo przez personel.Tak,
więc kupujecie właściwie
kota w worku, ponieważ
program jest modyfikowany
według uznania
prowadzących. Niezgodności z
programem kadra tłumaczy jako
konieczność dopasowania
kolonii do warunków
pogodowych. Mój syn był na
obozie w sezonie 07/08 -
warunki pogodowe były
wspaniałe, ale program nie
został zrealizowany.
Napisałam skargę do biura
opisując rozbieżności
między ofertą w katalogu, a
rzeczywistością, ale skarga
nie została uwzględniona. W
związku z tym ,że nie
miałam ochoty występować na
drogę sądową odpuściłam
sobie. Teraz jednak żałuję
swojej decyzji,ponieważ moje
dziecko zniechęciło się do
kolonii, ponieważ czuje się
oszukane. Podsuwam mu coraz to
nowsze oferty z katalogów,
ale nauczony doświadczeniem
nie wierzy,że to co tam
piszą to prawda i w to,że w
ogóle istnieje jakaś
sprawiedliwość. Rozważam
skargę do rzecznika praw
konsumenta i Krajowej Rady
Turystyki, ale nie wiem czy po
roku od wycieczki taka skarga
zostanie uwzględniona.
Pozdrawiam.
Pierwszy raz wybraliśmy się
z Almaturem i za organizację
stawiam 5+. Terminowo, zgodnie
z opisem, a co najważniejsze
doskonały pilot p. Janusz,
który świetnie zna Pragę.
Minus za hotel i jedzenie...
Właściwie to chyba był
jakiś pensjonat, bo recepcja
wieczorem nieczynna,
restauracja nieczynna, nie
było gdzie dostać ciepłej
herbaty. Na szczęście
kierowcy autokaru mieli na
wyposażeniu termos.
Dla Almaturu 5+, dla
"hotelu" Janousek
2--.
autor: ~Łukasz
odkrywamy turcję - 2009-07-26 10:44:13
planuję wyjazd z Almaturem do
Turcji,konkretna wycieczka
odkrywamy Turcję 14 dni
wypoczynek + zwiedzanie.Jeśli
ktoś był proszę o opinie,
również na temat wyżywienia
Ja właśnie wróciłam z
obozu i jestem zachwycona!.
Niesamowicie miła kadra
opiekunów i pilot. Cały
wyjazd był dobrze
zorganizowany i sprawiał
wiele radości. Z szczerego
serca polecam te biuro. Sama
za rok wybieram się ponownie
bylam w tym roku na Viva
Italia i nie mogę narzekać,
program zrealizowany, jedzenie
dobre, hotele zadowalające,
świetna pilotka, pani Eliza,
i super kierowcy
Viva Italia koniec wakacji
2009 - 2009-08-31 18:31:44
My też bylismy z almaturem na
ViVA Italia 22.-28 sierpnia.
Jesteśmy bardzo zadowoleni.
Specjalne podziękowania dla
pilotki- pani Bogusi Baumert i
wszystkich uczestników
autor: ~Krysia, Marek i Asia
Turcja-Didim - 2009-09-08 22:28:21
byłam na obozie studenckim w
Didim- wyjazd autokarowy
(pobyt połączony podczas
dojazdu ze zwiedzaniem).I
powiem tak:generalnie było
ok,pan pilot-Grzegorz K. to
właściwa osoba na
właściwym miejscu, naprawdę
wiele można się od niego
dowiedzieć,kompetentny,
miły,posiadający liczne
ciekawe a zarazem praktyczne
informacje.
Mankamentem zaś jest pani
Kamila-rezydentka w hotelu
Pine Corner,a zarazem pilotka
podczas wycieczki do Efezu.
Jako rezydentka pani ta
zupełnie się nie
sprawdza-wprowadza
uczestników w błąd w
sprawie cen biletów oraz
innych opłat,nie informuje o
ważnych sprawach jak np
godzina zbiórki na
wycieczkę.Podczas
zakwaterowania grupy w hotelu
w Stambule okazało się,że
nie dopilnowała rezerwacji
właściwej ilości pokoi
przez co 2 dziewczyny przez
1,5h czekały aż cokolwiek
się zwolni. Gdy inna
dziewczyna nagle się
rozchorowała i poszła do
niej po jakąś radę,pani
Kamila totalnie ją olała
zostawiając sam na sam w
gorączką 39stopni.
Oprócz fatalnej pani rezydent
innym dużym minusem Almaturu
sa wynajmowane przez nich
autokary. Autobus,którym
jechaliśmy prawie 40h NIE
BYŁ PRZYSTOSOWANY DO TAK
DŁUGIEJ DROGI a już na pewno
nie przeszedł przeglądu
technicznego,gdyż już po 1
dniu zepsuła się poduszka
powietrzna(przez co
czekaliśmy w środku nocy w
Serbii 5h aż naszym kierowcom
uda się to naprawić),a
podczas powrotu- linka gazowa
i kolejne 2h zmarnowane, tym
razem w szczerym polu
autor: ~Nata
Almatur - 2009-09-09 13:54:36
wrażenia z obozu językowego
na Malcie organizowanego przez
Almatur: legalnie alkohol,
papierosy, narkotyki, brak
jakiejkolwiek opieki,
chorobami dzieciaków rezydent
się nie przejmuje, muszą
sobie radzić same. Wysłałem
do biura zastrzeżenia co do
organizacji, nie raczyli
odpowiedzieć, widać
"klient nasz pan do
chwili zapłaty". W
reakcji na pismo szanowna pani
rezydent ustalała nr telefonu
... dziecka, nie rodziców.
Rodzice, szczerze odradzam.
autor: ~olo
capri tour - 2009-09-20 16:18:49
Byłem na Capri tour z żoną
28.08.09r-07009.09r pod
przewodnictwem Pani Elizy
super pilotki ,która w
szybkim tempie i w sposób
dobrze zorganizowany pokazala
nam piękne i urokliwe miejsca
we Włoszech.pozdrowienia
dlaPani Elizy i wszystkich
uczestników wycieczki.gorąco
polecam almatur.
Jak zarobić i się nie
narobić:) - 2009-10-11 20:09:01
W dniach 3-11. 10.2009
byłyśmy uczestniczkami
wycieczki Capri Tour z firmą
Almatur. Program ciekawy,
natomiast bardzo napięty i
momentami przypominający
japońską wycieczkę. Do
samego biura jak i planu
wycieczki nie mamy większych
zastrzeżeń. Włochy
zachwycają swoim pięknem
jednakże pani Pilot Bogumiła
B., która na samym początku
wywarła na nas dobre
wrażenie, pozostawiła
niesmak i zniechęciła nas do
dalszego korzystania z usług
w/w biura.
Po pierwsze chamskie odzywki,
ciągłe poganianie i
traktowanie wszystkich jakby
byli co najmniej ułomni.
Cała grupa podczas trwania
wycieczki wsłuchiwała jacy
to wszyscy jesteśmy
niewychowani i jak bardzo
brakuje nam kultury.
A właśnie Pani Bogusi zwanej
"pieszczotliwie"
Gołębicą brakowało tej
kultury najbardziej. Zdarzało
jej się
‘pracować’
; pod wpływem alkoholu a czym
wycieczka zbliżała się ku
końcowi tym bardziej dało
się zauważyć znaczący
wpływ włoskiego trunku.
Hasło "dostępna 24h na
dobę" to tylko czcze
gadanie.
Kiedy próbowałyśmy się
dowiedzieć czegoś po
godzinie 20, z szyderczym
uśmiechem na twarzy
stwierdziła, że ona jest
już po pracy, bądź że
wyczerpaliśmy już zestaw
pytań przynależny do
każdego z nas.
Brakiem profesjonalizmu było
również nagminne
‘strzelanie
fochów’ przy
opowiadaniu historii miejsca,
do którego się udawaliśmy,
co wiązało się z
niemożnością usłyszenia
ich do końca.
Szczytem chamstwa i
nieodpowiedzialności było
zachowanie pani Pilot w
momencie zagubienia się
jednej z uczestniczek
wycieczki. Pani Bogusia
uspakajała wszystkich,
mówiąc iż zaprowadzi nas
wszystkich do kolejnego
miejsca, który był punktem
naszego planu zwiedzania i
zaraz po tym uda się w
poszukiwaniu zagubionej. Jak
później się okazało nie
zrobiła tego a co najgorsze
nie miała nawet takiego
zamiaru. Zapytana o zaginiona
odpowiedział : „jak
się znajdzie to się znajdzie
a jak nie to trudno”
i wzruszyła tylko ramionami.
To tylko kilka takich
przykrych sytuacji a
uwierzcie, że było ich
znacznie więcej.
Także przed wyborem biura
zastanówcie się dwa razy, a
jeżeli będzie to już
Almatur to unikajcie
Gołębicy jak ognia!!!
PozdrawiamyJ
autor: ~Siostry z Zimbabwe
Viva Italia - 2009-10-12 14:32:59
Niezapomniane chwile
2-9.10.2009 Wenecja, San
Marino, Asyż, Watykan, Rzym,
Florencja.
Ogromne podziekowanie dla
pilotki p. Agnieszki Zapart
za: profesjonalizm,
organizacje, poczucie humoru i
ogromna wiedzę, która
pozwoliła nam poznać cudne
miejsca Italy. Dla mnie
wycieczka życia
Jesli lubisz aktywny
wypoczynek a przy tym
poznawać piekne miejsca -
POLECAM
witam, akurat tak się
składa, ze mam zaliczony ten
sam wyjazd co Siostry z
Zimbabwe i szok jak można
różnie odebrać ten sam
wyjazd, który okazał się
udany głównie dzięki naszej
pilotce P. Bogusi!!!!, która
widać, ze ma świetne
doświadczenie w organizacji
wyjazdów. Pewne uwagi, które
kierowała na niektóre
zachowania, były tylko dla
naszego dobra, abyśmy wkońcu
zmienili nasz wizerunek i za
te uwagi powinno jej się
podziękować a nie
krytykować, a co do
zaginięcia pewnej osoby, to
na poczatku każdego wyjścia
był podany punkt i godzina,
przy którym w razie czego
należało się spotkać, był
telefon podany w razie czego.
Plan wycieczki nie był
ukrywany i każdy zdrowo
myślacy sam jest w stanie
ocenić czy da radę w
maratonie, niestety niektórzy
nie myślą i potem mają
pretensję do całego świata,
tylko nie do siebie. Jej
sposób bycia nikogo nie
obrażał. Jest bezpośrednia
osobą, ale nikomu nie
ubliżała, chociaż momentami
niektórym się należało,
szczególnie tym którym
ciężko było się dostować
do reguł panujących na takim
wyjeździe. Także jeśli
ktoś chciał się się dobrze
bawić to miał w 100 % taką
mozliwość, a jak ktoś miał
od poczatku muchy w nosie i
uważa się za pępek świata,
to choćby go na rękach
noszono to i tak będzie źle,
także najwięcej zależy od
nas samych i naszego
podejścia, oczywiście
zdażają się sytuacje, ktore
mogą pozostawić niesmak, ale
niesprawiedliwie kogoś
anonimowo krytykować tez jest
bardzo łatwo. Z tym piciem
alkoholu to tez lekkie
przegięcie i jeśli ktoś
miał z tym problem, to
napewno nie Pani Bogusia,
którą serdecznie pocelam na
wszelkie wyjazdy, na pewno nie
bedzie z nią nudno, a teksty
typu "teraz odpoczniecie
jak sanki w maju" chyba
nikogo nie obrażają.
Opowiada konkrety, ma wielką
wiedzę na każdy temat, a że
jest lubiana i ceniona
wystarczyło spojrzeć na jej
stosunki z miejscowymi
przewodnikami. Także Almatur
sprawdziło się jako biuro, a
jego pracownicy tzn Pani pilot
i Panowie kierowcy jako
świetni fachowcy i ludzie na
odpowiednim miejscu,
pozdrawiam "ciule"
Tez byłam na tej wycieczce:
noclegi w pokoikach z lat 70,
autobus z klimatyzacją przez
szybę, pilotka despotka.
autor: ~podróżniczka
ps - 2009-10-16 20:59:05
nigdy więcej
autor: ~podróżniczka
degustacja tour 3-11.10.2009 - 2009-10-16 21:41:06
Skoro wywiązał się dialog
między Siostrami z Zimbabwe i
braćmi to dorzucę jeszcze
swoją opinię o tym
wyjeździe, który raczej
można nazwać maratonem, a
nie wycieczką objazdową. Sam
program wymyślony przez biuro
jest mało wykonalny, chyba,
że przewodniczką jest P.
Bogusia vel Gołębica, która
punktualność ceni do tego
stopnia, że jest w stanie
AUTENTYCZNIE ruszyć w dalszą
drogę bez uczestników,
którzy nie stawili się na
miejscu o określonej porze
(patrz:spóźnienie poniżej 5
min przy sklepie GS). Pani
Bogusia jest raczej wodzirejem
a nie przewodnikiem, potrafi
zaserwować czarny humor,
opowie o swojej
teściowej-ałystokłatce, ale
skrupulatnie ukrywa swoją
wiedzę merytoryczną na temat
zwiedzanych obiektów
(ewentualnie przekazuje
informacje kilku osobom,
które stoją najbliżej).
Wątkiem przewodnim wszystkich
opowieści jest alkohol, a
punkt główny wycieczki to
degustacja trunków w polskim
sklepie w San Marino
(zważywszy na permanentny
brak wolnego czasu tu
mieliśmy go stosunkowo
sporo). Jeżeli chodzi o
standard pokoi, to zatrzymał
się on w latach 70'
ubiegłego wieku a same hotele
znajdują się z dala od
cywilizacji. Podsumowując
wyjazd, to podstawowym
problemem jest ciągły brak
czasu, ponieważ mając 20
minut wolnego w danym mieście
staje się przed wyborem:
skorzystać ubikacji lub
'wyrwać' jakieś jedzenie na
wynos; o kupnie pamiątek i
chwili odpoczynku trzeba
zapomnieć. Zwiedzanie samej
Capri to spacer na górze
wyspy albo plażowanie, kilka
godzin nie wystarczy żeby to
połączyć. GENERALNIE
WYCIECZKA DLA SPRINTERÓW,
LUBIĄCYCH WOJSKOWĄ MUSZTRĘ
(JEŚLI DOWODZI 'GOŁĘBICA')
ALBO NIEPOPRAWNYCH OPTYMISTÓW
- DRUGI WPIS POWYŻEJ
Po Capri tour pod
przewodnictwem P. Bogusi
można powiedzieć, że było
się we wszystkich punktach
programu ale niewiele się
stamtąd wyniosło (oprócz
paru butelek).
autor: ~sisters of mercy
ponownie - 2009-10-18 19:59:10
kto wybiera wycieczkę
objazdową (9-cio dniową z
dojazdami) w październiku
? Wystarczyło
spojrzeć na mapę i zobaczyć
odległości między kolejnymi
punktami, żeby się
domyślić, że większość
czasu spędza się w atokarze,
a nie na plazowaniu i
zwiedzaniu kramów. Przecież
są inne opcje wycieczek,
mniej zwiedzania a więcej
odpoczynku. Myślę że
większość osób które
zdecydowały się na tę
wycieczkę, skusiły się
głównie na ilość
oferowanych miejsc plus cena
wycieczki i gdyby któryś
punkt nie został zrealizowany
też byłby problem i krzyk.
Osobiście jestem w szoku, że
udało nam się na to wszystko
zobaczyć, mnie akurat na tym
zależało, żeby wyrobić
sobie minimalne zdanie na
temat tych wszystkich miejsc,
zeby mieć jakiekolwiek
wyobrażenie, bo żeby
poiedzieć coś więcej to
może gdyby się spędziło po
tygodniu w każdym z tych
miejsc. Dla mnie plażowanie
to jest marnowanie czasu i
dlatego wybrałem własnie tę
wycieczkę. Dlatego ja
proponuję dokładnie czytać
to co kupujemy i wtedy nie
będzie rozczarowań. Co do
samej pani pilotki, to myślę
że była na tyle luźna, że
spokojnie można było
zboczyć z wyznaczonego toru,
tylko wstawić się potem w
umówionym miejscu o
konkretnej godzinie, przecież
nie było musu żeby wszędzie
za nią chodzić. Szkoda że
tylko ja wyszedłem z tej
wycieczki na jakiegoś
nawiedzonego optymistę, bo
dla mnie była to wycieczka
życia, nie stać mnie na
niewiadomo jakie luksusy, a za
te pieniądze spokojnie można
było godziwie spędzić czas.
NIe ubliżając Nikomu to już
chyba nasza taka mentalność,
że wymagamy luksusów za
niewiadomą jaką cenę w jak
dla mnie strasznie drogiej
ITALII. Nie kalkulowało mi
się jechać w te miejsca na
własny koszt. Ja się cieszę
że miałem możliwość być
tam własnie z Wami dlatego
pozdrawiam ciepło, bo się
super bawiłem głownie też
dzięki Wam, a jakieś
niedociągnięcia dodaja tylko
pikanterii, że jest co
opowiadac i z czego się
śmiać i myślę że ma to
wszystko swój urok, wystarczy
tylko spojrzeć w realny
sposób.
W woli wyjaśnienia. Nikt nie
spodziewał się luksusów za
tak śmieszne pieniądze.
Chodzi o szacunek!! Widzę
jednak, że
"braciom"
traktowanie wszystkich jak
popychadła odpowiada.
Gratuluję niskiej samooceny i
braku szacunku do własnej
osoby.
Pozdrawiam.
Siostra z Zimbabwe
autor: ~Siostry z Zimbabwe
! - 2009-10-19 15:10:10
Polecam wszystkim, którzy
chcą się czegoś dowiedzieć
na forum brać poprawkę na te
wszystkie wpisy, bo ktoś kto
napisze coś dobrego to od
razu ma niską samoocenę i
brak szacunku do własnej
osoby, tak samo mogę
stwierdzić, że osoby
wyrażające negatywne oceny
mają problem sami ze sobą i
za swoje muchy w nosie lubią
zrzucić odpowiedzialnośc na
innych.
Dzień dobry. Również byłam
uczestniczką Capri Tour w
dniach 03-11.10.2009 i też
miałam wątpliwą
przyjemność poznać panią
Bogusię. Pani ta jest
książkowym przykładem na
to, że nie każdy może być
pilotem wycieczek. Podczas
wycieczki byliśmy
czterokrotnie pod opieką
lokalnych przewodników,
których zachowanie, wiedza i
wytworzona atmosfera
zwiedzania była
nieporównywalnie lepsza z tym
co zafundowała nam Pani
Bogusia. Pani Pilotka
wielokrotnie mówiła do nas:
„Proszę państwa
trochę kultury”,
sama oczywiście była osobą
wysoce kulturalną i
udowodniła to w wielu
sytuacjach –
przykład: podczas
informowania kiedy i gdzie
się spotkamy, cytuję
„jeżeli ktoś
stanie za mną to specjalnie
się na niego
spierdze...” Pani
Bogusia w odróżnieniu od nas
była w pracy i po pierwsze
nikt mi nie wmówi, że Pani
ta nie tknęła alkoholu
podczas całej wycieczki, a po
drugie do jej obowiązków czy
jej się to podoba czy nie,
należało między innymi
bycie dostępną dla
uczestników wycieczki 24h na
dobę, bo za to
zapłaciliśmy. No tak, ale
Pani Bogusia też często
powtarzała: „za te
pieniądze proszę państwa to
nie ma Bóg wie czego
wymagać”
– i tu w kwestii
pilota muszę się z nią
zgodzić. Prawdą jest, że
plan wycieczki nie był tajny,
ale możemy w nim na przykład
przeczytać iż: dzień 1
– Wenecja-
„Spacer malowniczymi
uliczkami”, konia z
rzędem temu, kto tą gonitwę
nazwie spacerem. Poza tym
jednym miejscem, gdzie nikt
nas nie poganiał i czasu
było aż za nad to, był
sklep z alkoholem w San
Marino, w którym czekano na
nas z degustacją wina.
Dziękujemy Pani Bogusiu, za
wprowadzenie do planu
wycieczki tak interesującego
punktu. Podsumowując
– moja przygoda z
Almaturem zaczęła i
skończyła się wycieczką
Capri Tour.
autor: ~suwerenna jednostka
yyy... - 2009-10-25 19:23:15
To ja pomimo much w nosie i
zrzucania odpowiedzialności
na wyborną panią pilot
powiem coś dobrego. Tak jak
wspomniała powyżej suwerenna
jednostka, spędziliśmy
przyjemnie czas z lokalnymi
przewodnikami - pan Piotr w
Watykanie - brawo za poczucie
humoru (do którego przekonał
mnie dopiero po pewnym czasie)
i przystępne wprowadzenie w
złożoną tematykę, pani
oprowadzająca po starożytnym
Rzymie - bardzo spokojna i
sympatyczna atmosfera
połączona z wiedzą, pani
Barbara w Pompejach -
prawdziwa pasjonatka tematów,
które nam przedstawiała,
pani we Florencji również
duży plus nie tylko z wiedzę
ale i praktyczne porady dla
nas; o franciszkaninie w
Asyżu nie wspomnę, bo miało
być tylko dobrze .
Pozdrawiam fanklub pani
Bogusi.
autor: ~sisters of mercy
polecam - 2010-02-20 23:47:03
Polecam wszystkim Biuro
Podróży ALMATUR.Jest
wspaniałe.Byłam z nim na
wycieczce w Pradze z Polskim
Związkiem Niewidomych.Było
naprawde SUPER!
Organizacja dnia,wspaniały
kierowca,pilot
wycieczki-p.Zając bardzo
dobrze znający Prage i język
czeski;pełny optymizmu i
humoru.
Pozdrawiam!
Ja byłam 2 razy na obozach z
almaturem. Pierwszy -
3stolice, wszystko cód miód
i orzeszki. Natomiast drugi
raz pojechałam z tym biurem
do Włoch - Lido dei Pini.
Tutaj już trochę gorzej: na
początku narzekaliśmy na
warunki(brak klimatyzacji,
ciasne pokoje z efektem
"sauny" nocą);
kadra była nieodpowiednia,
jedna z opiekunek poniżała
słownie uczestniczki,
zamykała na noc w pokojach,
kłóciła się i
zniechęcała do wycieczek
fakultatywnych, które mimo
wystarczającej liczby osób
chętnych się nie odbyły z
powodu lenistwa
organizatorów; za to nie
narzekam na imprezy, nie
chcieli nas puszczać zwykle,
ale jak już się udało, to
było cudnie
alkohol też bez problemu, pod
warunkiem, że się go umie
ukryć.
w poprzednim roku byłam na
obozie z innym biurem
podróży w hiszpanii, za to w
tym się wybieram na obóz
studencki do Turcji ponownie z
almaturem.
autor: ~Lenku
sport, Tresna, zagranica - 2010-05-02 11:07:32
a czy ktoś był na obozie w
Tresnej na profilu sport max?
Albo na jakimś obozie
zagranicznym z tego biura o
charakterze sportowym? Jak
było? Coś polecacie?
autor: ~Agnieszka
Capri Tour 01-09.05.2010 - 2010-05-15 08:49:30
Wybrałam się na wycieczkę
do Włoch z ALMATUREM .Program
wycieczki dokładnie
przestudiowałam- podobał mi
się. Później przeczytałam
opinie internautów.
Zaczęłam sie zastanawiać
czy dobrze zrobiłam
wybierając to biuro i tą
wycieczkę ?
Byłam nastawiona bardzo
sceptycznie. Wróciłam z
wycieczki bardzo,bardzo
zadowolona.Pan Piotr Skorek
-pozdrawiam!- pilot oraz
wszyscy miejscowi przewodnicy
i kierowcy byli bardzo
kompeteni, sympatyczni,
służyli pomocą w każdej
chwili. Hotele i wyżywienie
bardzo pzekraczajace klasę
turystyczną. A zmęczenie ?
no cóż ....żeby zwiedzać
trzeba chodzić bo zabytki i
piekne miejsca do nas nie
przyjdą ))) Pozdrawiam
uczestników tej wycieczki!
Witam wszystkich! rok temu
pojechałam z tego biura
podrozy do Turcji. to co sie
tam działo to poprostu jest
nie do pomyslenia, gorzej niz
w psciej budzie. Nie dosc ze
na korytarzu smierdzialo
gownem, a podloga sie lepila
przez caly pobyt, to smieci
nie byly wynoszone wcale przez
pokojowki, do tego zgromadizly
sie mrowki, kapiel byla
prowadzona na posadce bo w tym
hotelu nie bylo brodzikow, z
umywalki rosla jakas roslinka,
woda wiekszosc czasu chlodna
lecaca z prysznica, do tego
syf i w niektorych pokojach
zepsute zamki w drzwiach malo
tego ze sie nawet nie dalo na
klamke zamknac, potem przez 3
dni tluczono sie obok mojego
pokoju w pokoju obok gdzie
walono mlotem w niewiadomo co,
ale zdrzemnac sie nie mozna
bylo przez ten halas, jedzenie
paskudne poza sniadaniami
ktore ujda, organizacja
wycieczka srednia ale
najgorsze byly warunki w
hotelu. To byl oboz studencki
co mnie pokusiło czytać te
wypowiedzi,w sobotę
wyjeżdżam z mężem do
Włoch,na 25-lecie, nasze
lecie.Oby tylko polotem nie
była sławna
p.Bogusia!!!!Tylko dzięki
ostatniej wypowiedzi p.Eli
jeszcze tego nie
odwołałam,zresztą i tak z
późno,za duża strata
kasy.Zresztą takiej gromadzie
różnych ludzi wszystkim nie
dogodzi.Cóż zajmę się z
mężem własną rocznica i
będziemy się świetnie
bawić,pa jak wrócę to może
tu skreślę parę słówek
autor: ~wercia
vivaitalia - 2010-06-01 16:18:47
w roku 2009 moi rodzice byli
na wycieczce z panią Anią.
Zachwyceni profesjonalzmem,
podejściem do swoich
obowiązków, kompetencji.
Same supelatywy! Pani Aniu
serdecznie dziękuje za udana
wycieczke
autor: ~irena
zamki nad Loarą - 2010-06-02 16:38:23
Ja byłam z chłopakiem na
wycieczce zamki na d Loarą i
to było coś cudownego!!!
naprawde zobaczyliśmy
maksymalnią ilośc zabytków
przy jednocześnie mocno
okrojonym czasie. Mi się
podobało to iż nie było 50
minutowego ględzenia przy
jednym wazonie ale wszystko z
poczuciem humoru z pikantnymi
historyjkami i ciekawostkami,
bardzo zgrabnie i ciekawie.
Niestety jest to duża gonitwa
ale albo jedziesz coś
zobaczyć albo wybieraj
podróże polegające na
wylegiwaniu na plaży dla mnie
bomba i w tym roku tez jade z
Alamturem do Austrii
może ktoś coś na ten temat
wie?
Po raz pierwszy korzystaliśmy
z usług Almatur,pojechaliśmy
na wycieczkę Paryż i
zamki.Szczerze jesteśmy
bardzo zadowoleni i pełni
wrażeń.Maxymalna ilość
fantastycznych miejsc,świetni
dowcipni kierowcy,a pilotka
poprostu
fantastyczna,potrafiła
załatwić wiele spraw,bardzo
zorientowana w wielu tematach
także nie dotyczących
wycieczki.Sądzę,że dobry
pilot to podstawa,nawet jeśli
hotel sprawia problemy,taka
osoba potrafi błyskawicznie
je załatwić.Turyści
również
sympatyczni.Wycieczka
naprawdę spełniła nasze
oczekiwania,a nawet
więcej.Polecam
wszystkim.Pozdrawiamy
serdecznie naszą pilotkę
Panią Krystynę z pod
Warszawy
pozdrowienia dla p.Bogusi
/szkoda,ze nie czyta w
internecie opinii/nic nie
żałujemy tej
wycieczki,ludzie co pisali na
p.Bogusię to pisali banialuki
i byli chyba jedynymi
osobami,którym się coś nie
podobało.Miła,dowcipna,umia
a wszystkich trzymać w
ryzach,jak ktoś miał jakąś
uroczystość było sto lat i
gratulacje.Program napięty?i
owszem ale taki był w
katalogu,a na pamiątki i
posiłki w trakcie dnia zawsze
był czas,.Supr
zabytki,audiencja a wyspa
Capri cudo.Ci co wybierają
vive italie do dużo
tracą,trzy dni dłużej ale
była wyspa w
wulkan,Pompeje.Hotele jak na
taka kategorię
ok,śniadania-no cóż,jak
ktoś wcina co rano parówy i
jajecznice na bekonie to
mógł chodzić
głodny.Dziękuje za
wypowiedź p Eli.zachęciła
swoja wypowiedzią i pisała
całą prawdę.Serdeczne
pozdrowienia dla całej
obsługi,poznanej pary Lilci i
Kazika z Piotrkowa tr.
naprawę nie bójcie się Pani
BOGUSI-pilotki.
Wercia
autor: ~wercia
Paryżi zamki - 2010-06-15 17:35:37
Byłem z żoną na tej
wycieczce 5-11.06.2010
Program świetny , realizacja
doskonała , głównie dzięki
opiece pilotki ( Pani Krystyna
)i operatywności kierowców
.
Jedyna uwaga negatywna dotyczy
tragicznie długiego czasu
przejazdu ( Paryż-Warszawa -
26h)
Proponuję rozważyć
możliwość noclegów na
terenie Niemiec . Cena
wzrośnie ale i atrakcyjność
wycieczki .
Ps.Czytając wcześniejsze
komentarze dotyczące
niefortunnej opieki pilotki ,
pragnę zachęcić do udania
się do Francji i jedynie pod
opieką Pani Krysi .
Obóz ponik - Mania strzelania - 2010-06-27 17:47:11
Witam,
Czy ktoś był na obozie
paintballowo-survivalowym w
poniku (Jura
Krakowsko-Częstochowska) -
obóz młodzierzowy 10-13 lat
Mania strzelania,jeżeli tak
prosze o opinie.
Pozdrawiam
wybieram się na wycieczkę do
Włoch 31 lipca. Czy ktoś
może powiedzieć jak wygląda
sytuacja w hotelach z
zakwaterowaniem i jedzeniem?
Po przeczytaniu tych opinii
odczuwam małą niepewność
co do tego wyjazdu...
Byłem na tej wycieczce w
czerwcu 2010, oceniam bardzo
pozytywnie, jeśli chodzi o
zwiedzanie program
zrealizowany, tempo bardzo
szybkie ale chyba nie ma
innego wyjścia, w końcu
dużo miejsc do zobaczenia w
krótkim czasie. Noclegi były
w kilku hotelach były lepsze
i słabsze hotele, ale
ogólnie czyste pokoje,
niektóre nawet bardzo ładne
i jedzenie fajnie przygotowane
i smaczne. W 2 hotelach było
mniej wystawnie ale dało się
najeść i pokoje czyste, to
chyba najważniejsze w końcu
przyjeżdzaliśmy przed 21 do
hotelu. Standard usług
oceniam dobrze, po
przeczytaniu opini obawiałem
sie, ale zupełnie
niepotrzebnie. Pamiętajcie
wybierając się do Włoch
zabrać długie spodnie
mężczyźni bo do niektórych
zwiedzanych obiektów może
być problem żeby wejść, w
spodenkach nie zawsze
wpuszczają, kobiety przykryte
ramiona. Do zwiedzania Pompeji
i przy wejściu na wulkan
polecam zabrać buty a nie
żadne sandaly czy klapki.
Kinga baw sie dobrze, mam
nadzieję, że Twój wyjazd
będzie również udany i
almatur w lipcu zapewni
podobne warunki jak w czerwcu.
autor: ~Kris
turcja dididim - 2010-06-29 14:43:24
powiem tylko tyle: było
mega!polecam max
autor: ~kadkheskjelwkr
Był ktoś na obozie
fotograficznym w Cannes z
Almaturu? - 2010-06-29 23:51:29
Jadę z koleżanką na obóz
fotograficzny do Cannes z
Alamturu w terminie 3.08.10 -
12.08.10r.
Ktoś był już na tym obozie,
bo słyszałam różne opinie,
ale nigdy nie rozmawiałam z
kimś kto tam był. Nie musi
być fotograficzny... Mam pare
pytań.
1. Czy to prawda, że na
koloniach z Almaturu tak
bardzo pilnują i często
sprawdzają pokoje?
2. Czy są jakieś dyskoteki w
pobliżu?
3. Jak daleko od hotelu Cannes
Beach jest
plaża/supermarket/miasto?
4. Czy wycieczki fakultatywne
są tylko w ofercie i tak
naprawde wiekszosc nie chce
jeździć?
5. Na które z wycieczek
fakultatywnych warto
pojechać?
6. Jakie kieszonkowe zabrać?
Czy 150 euro proponowane przez
biuro podróży to mało?
7. Czy jedzenie jest dobre?
8. Jakie są warunki w hotelu?
(czy w pokojach jest czysto i
w miare ładnie)?
9. Jakie są atrakcje na
terenie hotelu?
10. Czy z opiekunami da sie
dogadać? Czy to prawda że
często są młodzi i nie
zwracają na nic uwagi?
11. Jakie rzeczy warto wziąć
ze sobą?
12. Czy trzeba wszędzie
chodzić czy można zostać w
pokoju jak się nie chce iść
na plaże/dyskoteke?
13. W ofercie pisze że pokoje
są 4-5 osób...czy jak
chciałybyśmy mieszkać w
dwuosobowych pokojach to
kadara będzie miała coś
przeciwko?
14. Jak jest z zajęciami
fotograficznymi? Czy są
ciekawe/czy nauczyciele to
olewają ?
15. Czy jest szansa że pozna
się kogoś fajnego czy każdy
się izoluje?
16. Na obozie 14-18 lat w
jakim wieku najwięcej jest
osób?
17. Można się jakoś
wymknąc ?
18. Można samemu chodzić na
plaże/basen/sklep/miasto? Bo
ktoś mi mówił że nie...
19. Jaka pogoda? Dużo barów
przy plaży?
20. Jak widoki? Jest co
fotografować?
21. Ile idzie się do centrum
Cannes?
22. Podobno w restauracji
hotelowej można kupić tanio
pizze? Ile dokładnie
kosztuje?
Sory że tyle pytań ale
pierwszy raz jade z Alamaturem
i chce się upewnić
Nie polecam tej wycieczki z
tym biurem. Zapłaciłam ok 3
tyś za osobę na 8 dni. Po
krótce opisze to i owo.... Po
pierwsze warunki w jakich
nocowaliśmy "odbiegały
od obiecywanych",
posiłki także mizerne. 8 dni
z czego 4 dni w trasie i
szybki przelot przez cały
program. Najlepsze było to
że Pani przewodniczka- bardzo
młoda zresztą- zostawiła
nas na Białorusi 6h i kazała
się sobą zając . Nie wierze
ze za taka cenę wycieczki nie
wystarczyło pieniędzy na
zorganizowanie nam czasu i
nawet na obiad!!! Poza tym
zbierała jeszcze na
wejściówki po 200 Euro...Nie
wiem na co poszły pieniądze
za tycieczke! 4 dni w norze i
jakieś zlewki za 3 tys? Na
szczęście zabytki miasta
złagodziły sytuacje. Ale
mówię z pełną
świadomością- ZDECYDOWANIE
ODRADZAM TO BIURO! Nigdy
więcej.
Witam.
Moja corka wyjechala wlasnie
na oboz letni do
Lukcze.05.07.2010
Transport zorganizowany przez
almatur to totalna porazka.
Dzieci wsiadaly do autobusu we
Wroclawiu o godz 8.30 rano
zaznaczam ze autobus juz mial
pasazerow z Zielonej Gory. Na
miejscie dojechli o godzinie
0.39 nastepnego.
Organizator mowi ze dzieci
dotary o 22 co jest klamstwem
poniewaz kontaktowalem sie tez
z kierowniczka osrodka i
potwierdzila moja wersje
przyjazdu.
Dzieci byly przesadzane z
autobusu do autobusu a czasem
wysiadaly z niego na godzine z
bagazani i spowrotem po
godzicne postoju na zewnatrz
wracaly do niego i jechaly
dalej.Zaznaczam ze autokar byl
sprawny. Ja na polskie drogi
17 godzin w autobusie i poza
nim to bardzo duzo tym
bardziej dla dzieci ale
wlasnie almatur na nich zeruje
bo sie nie odezwa w czse
drogi.
Nie
polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czy ktoś był może już na
obozie młodzieżowym w lido
dei pini...? prosze napiszcie
ja jadę 23 lipca...br
Do Asi szkoda ze jedziesz 30
lipca byłybyśmy już we dwie
byłoby raźniej
autor: ~Ola
didim 27 lipca - 10 sierpnia - 2010-07-08 23:03:55
Leci ktoś do Didim z
almaturem 27.07 - 10.08?? Był
już tam ktoś? Jak było?
autor: ~natalia
Obóz - 2010-07-09 10:14:57
Obozy z almatur są na maxsa
odlotowe . !
POLECAM !
Proszę, by uczestnicy imprezy
"Włochy
Neapolitana" podzielili
się wrażeniami. Czy oferta
nie odbiegała od zastanej
rzeczywistości? Czy
zrealizowano program?
Ogólnie, jak było?
autor: ~Hania
Turkey tour - 2010-07-10 22:17:21
czy ktoś był na wycieczce
Turkey Tour z Almaturem?
Mój 9 letni syn był w tym
roku w Pasymiu zamiast
wypoczynku i zabawy doznał
traumatycznych przeżyć
ponieważ był bity
szykanowany upokarzany przez
starszych uczestników obozu
nad którymi nikt nie miał
kontroli.Musiałem zabrać
syna wcześnie z
obozu.PRZESTRZEGAM
RODZICÓW!!!
ja od kilku lat jezdze na
obozy z Almaturem, wszędzie
było ekstra, wszędzie była
extra, oprócz pani rezydent z
Francji *cannes*
w tatmym roku byłam w
Świnoujściu i Hiszpanii,
jestem bardzo zadowolona, w
pasumiu też byłam i jakoś
nie zauważyłam tam nigdy,
żeby coś komuś się złego
działo, kadra panowała nad
każdą kłótnią, czy innymi
problemami. Z niedowierzaniem
czytam niektóre opinie,
Almatur, to jest jeden z
najlepszych biur podróży,
znam dużo znajomych, którzy
są również zadowoleni z
swoich wyjazdów z tym oto
biurem. Widzę, że dużo
tutaj wyolbrzymień.
moja córka ma jechać na ten
obóz w dniach 24. 07 do
04.08. 2010. Czy może czyjeś
dziecko było na tym obozie i
może mi coś powiedzieć na
jego temat. Z góry bardzo
dziękuję. zatroskana mama
Skoro pytacie o zakwaterowanie
we Włoszech, to powiem Wam
jak było w zeszłym roku -
brałam udzial w wycieczce na
Capri... Wiadomo, nie
spodziewałam się
najwyższego standardu, ale
zakwaterowanie miało swoje
minusy - raz dostaliśmy
śmierdzacy pokój (nie był
to zapach 'wywietrzalny'),
brodzik pod prysznicem
permanentnie zatkany, jeden
hotel znajdował się z dala
od cywilizacji.. Mam
nadzieję, ze nie macie
robalofobii, bo robactwa pod
poduchę dostatek. A co do
jedzenia to normalne
śniadanie było tylko w
pierwszym hotelu - dobra kawa,
świeże pieczywo, sok, dżem,
miód, sery, wędlina,
croissanty do wyboru. W
kolejnych hotelach serwowano
suchy chleb, plaster kiełbasy
z konia i sera żółtego,
które leżały poza lodówką
przez noc od kolacji.. Jeśli
nie wykupiłyście kolacji to
może być problem - czasami
nie ma szans na kupienie
czegoś do jedzenia na
mieście i jest problem. Samo
zakupienie kawałka pizzy na
wynos w ramach obiadu
graniczyło z cudem, ponieważ
po prostu nie było na to
czasu. Tak wyglądała
organizacja pod przewodnictwem
pani pilot Bogusi B., o
której czytałyście
powyżej. Pomimo paru zalet ta
pani z pewnością nie dba o
podopiecznych i nie ma do nich
szacunku i wyrozumiałości.
Ale może pojedziecie z kimś
innym i będzie ok.
autor: ~sissy
; DD - 2010-07-13 21:21:49
mam dopiero 13 lat, ale już 5
razy byłam na koloni z tego
biura i mogę powiedzieć
jedno ... JEST ZAWSZE BOSKO !
Nie zgadzam się z negatywnymi
opiniami.
Ośrodki są czyste,
opiekunowie dbają o nas.
W tym roku jadę 6 raz. Jak na
kolonie na pierwszy raz dla
dziecka to polecam
Jarosławiec. Jadę tam trzeci
raz i mam nadzieję, że nie
ostatni.
Czy ktoś może napisać jak
wyglądały hotele podczas
wycieczki Włochy Neapolitana?
Czy to był udany wyjazd?
autor: ~Dorota
lazurowa przygoda - 2010-07-18 10:33:01
Jeżdżę z rodziną z
biurem Almatur na wycieczki
objazdowe co roku od
kilku lat.Są to imprezy
zorganizowane profesjonalnie
i nigdy nie mieliśmy
zastrzeżeń do jedzenia,
hotelu czy pilota.Jednak
najmilej będziemy
wspominać
tegoroczną wycieczkę
Lazurowa Przygoda
w dniach 26.06 - 4.07.2010
r.i to przede wszystkim
dzięki pilotce Pani Bogusi
Baumert, ktora stworzyła
już od Częstochowy
rodzinną i przyjacielską
atmosferę
imprezy.Organizacja czasu w
trakcie imprezy była
doskonała i nikt nie
narzekał na brak czasu na
toaletę, jedzenie,
wypoczynek, zakupy
itp.Noclegi w Cannes
i Bovolone wspaniałe w
pokojach z klimatyzacją i
super warunkami
sanitarnymi.Jedzenie , jak
na te warunki klimatyczne
wystarczające i smaczne
.Autokar z klimatyzacją i
profesjonalni kierowcy Pan
Jacek i Adam. Program
wycieczki został
zrealizowany w 100% bez
gonitwy
z wywieszonym językiem ,
jak na poprzednich
wycieczkach.Z tej imprezy
wróciliśmy wyjątkowo
wypoczęci i zadowoleni.Nie
zgadzam się absolutnie z
opinią ,że Pani Bogusia
nie jest opiekuńcza i nie
dba o podopiecznych,gdyż
przeżyliśmy dwa
niebezpieczne incydenty
zdrowotne przy których
wykazała się w pełni
profesjonalnie załatwiając
konsultację
i pomoc szpitalną oraz
zainteresowanie zdrowiem
tych osób do końca
wycieczki.
W czasie zwiedzania i
podróży w autokarze
intresowała się
samopoczuciem podopiecznych
i reagowała bez uwag na
ich potrzeby.
W trakcie całej imprezy
stworzyła bardzo
rodzinną atmosferę.
Uważam , że na każdej
wycieczce znajdą się
jakieś " czarne owce
" ,ktore są z czegoś
niezadowolone, więc
doradzam im , żeby
siedziały w domu na 4
literach
i nie psuły zabawy innym,
a tym bardziej
wstrzymały się od krytyki
czegoś co jest
dobre i do przyjęcia.
Jakakolwiek krytyka pod
adresem Pani Bogusi /
przede wszystkim kobiet /
to tatalna bzdura
podyktowana zazdrością
o jej wiedzę, znajomość
języków , sposób
bycia i ludzkie,proste
podejście do życia.
Almatur powinien być z
niej dumny , gdyż
moim zdaniem godnie
reprezentuje biuro
i jest profesjonalistką w
swoim zawodzie.
Zachęcam wszystkich do
podróżowania z Biurem
Almatur.
Napewno będę korzystał i
moja rodzina z usług
tego biura
w latach następnych.
Jeśli ktoś jedzie na obóz
młodzieżowy 27.07 piszcie na
gg
6993214
autor: ~Kamil
kolonia-oboz - 2010-07-18 14:25:10
Wielki pozytyw dla Almaturu
wszytsko na czas wspanilay
kontakt super upominki.Jak
jezdzic to tylko z ta
firma.Polecam wszytskim mama
ktore wysylaja swoje pociechy
na oboze i kolonie.Moj syn
wrocil wlasnie z Swinoujscia
jestesmy bardzo zadowoleni z
organizatora!
Wróciliśmy przed tygodniem.
Neapolitana -Super impreza!!!
- szczególnie dla osób
jadących do Włoch pierwszy
raz, ponieważ zobaczysz to,
co najważniejsze. Małe
niedociągnięcia
organizacyjne na dojeździe
antenowym, ale sprawa
skutecznie załatwiona przez
pilota. Pilot - znakomity Pan
Wojtek, który szybko
zaprzyjaźnil sie z grupą,
kierowcy - Pan Mirek i
przesympatyczny Pan Tadeusz,
to podstawa udanej wycieczki.
Program był zrealizowany w
110%, a to głównie dzięki
operatywnemu Panu Wojtkowi,
który dobrze znający
Włochy, odwiedzane miejsca i
hotele zapewnił nam więcej,
niż było w planie. Wszystkie
hotele były ****
(niespodzianka od Almaturu) a
na powrocie zamiast gdzieś
pod Rimini mieszkaliśmy w
hotelu San Juseppe w San
Marino, które zwiedzaliśmy
tego dnia. Nigdzie w hotelach
nie musieliśmy płacić za
klimatyzację, nie trzeba też
było płacić za wodę do
obiadokolacji. Posiłki w
restauracjach hotelowych były
dobre, ale raczej skromne.
Wojtek zawsze wygospodarował
chwilkę i podpowiedział,
gdzie można zjeść dobrze
lub tanio - jak kto woli.
Opłaty za przewodników,
promy itp. wyniosły nas mniej
niż wyliczono w katalogu -
bodajże 120€, z
czego Wojtek dokładnie się
rozliczył przez uczestnikami.
Miejscowi przewodnicy OK,
szczególnie dobre
przewodniczki w Weronie,
Pompejach i Neapolu. Resztę
nadrabiał Wojtek. Miasto
Castelvolturno jest
nieciekawe, w okolicy nic
interesującego nie ma, ale
hotel jest OK. Blisko jest
plaża publiczna, ale nie
radzę. Chyba nikt z naszych
tam nie chodził. Po prostu
syf. Trochę dalej - z 15
minut spacerku jest czysta
plaża płatna, ale droga -
10€ za
osobę/dzień, w tym leżak i
parasol. Oczywiście mogliśmy
liczyć na Wojtka, który
wytargował zniżkę 25%, a
dla 3-osobowej rodziny
50%.Woda i plaża czysta b/u.
Bardzo dobrą alternatywą są
hotelowe baseny (parasole,
leżaki i ręczniki dla gości
hotelowych za darmo). Baseny
duże, super utrzymane i
czyściutkie. Szkoda, że
obsługa wieczorem nie
pozwalała z nich korzystać
(nocna przerwa technologiczna
- oczyszczanie). Hotel Holiday
Inn, gdzie spędziliśmy
najwięcej czasu okazał się
takim, jaki był w ofercie -
TV, telefon, lodówka z
minibarkiem, czajnik, sejf w
pokoju, klimatyzacja, czysta
pościel, codzienne zmiany
wszystkich ręczników itp. W
kilku pokojach zniknęły
alkohole z barku, ale jak
zwykle można było liczyć na
pilota, który sprawę
wyjaśnił (rzekomo service
room przerzucił do innych
pokoi). Impreza jest
znakomicie poukładana w
sensie organizacyjnym.
Kombinacja zwiedzania z
wypoczynkiem to strzał w 10.
Przeplatanka: dzień
wypoczynku po trzech dniach
imprezy, później Rzym, znowu
wypoczynek, Pompeje i
Wezuwjusz, znowu leżakowanie
i kąpiele, następnego dnia
Capri z kąpielą na wyspie i
zwiedzanie Neapolu, to super
kombinacja!!! Wszyscy byli
zadowoleni. O kierowcach
pisałem, autokar wygodny i w
dobrym stanie, ale jak
przesiadłem się w Polsce do
innego z Almaturu, to było
duuuużo gorzej. Mam tu na
myśli kierowcę, który nie
czuł pojazdu. Doszło do
tego, że przed W-wą drugi z
kierowców usiadł za
kółkiem ponownie, choć
zmienili się niedawno, bo
tamten nawet biegów nie
potrafił przerzucać. Wtedy
doceniłem, że trafił mi
się Pan Tadziu i Pan Mirek.
Polecam imprezę.
Anglia - Londyn KURS JĘZYKOWY
GEOS - 2010-07-24 02:12:51
Witam.
Bardzo zależy mi na opinii na
temat kursu językowego w
Londynie, ponieważ wybieram
się tam za tydzień. Jeżeli
ktoś tam był - pisz na gg:
5667740. Nawet jak jestem
niedostępna - wchodzę
często i na pewno to
przeczytam. Interesuje mnie
głównie poziom nauki na tym
kursie i jak wygląda czas po
zajęciach. Tzn. czy możemy
sobie sami iść do miasta,
czy musimy spędzać czas z
rodziną, z którą mieszkamy,
albo z kim innym, kto nam go
będzie organizował?
autor: ~A.
Turcja - 2010-07-24 18:23:35
Odkrywamy Turcję
Wyjazd na wczasy z Almaturem
pozwolił odkryć nie tylko
Turcję, ale również
nieuczciwość biura
podróży.
1. Nikt nie poinformował nas,
że wczasy są połączonym
wyjazdem z grupą
młodzieżową. Różnice w
traktowaniu obu grup są
bardzo istotne: lepsze warunki
hotelowe dla młodzieży
– cicha okolica
lepszy standard hotelu,
dowożono ich na zwiedzanie w
Didim polskim autokarem( za
który płaciliśmy tak samo),
nasza część musiała
płacić za podróż
miejscowymi busami i jeździć
w 30 osób w 16 osobowym
busie, w drodze powrotnej
młodzież dostała suchy
prowiant na drogę, my
płaciliśmy za wszystko sami.
Ważne w tym wszystkim jest
to, że owa młodzież była
pełnoletnia, nie dzieci,
które wymagają specjalnego
traktowania.
2. Zakwaterowanie –
pierwszy nocleg i pierwsze
rozczarowanie –
płaciłam za pokój
trzyosobowy, mieszkałam w
pokoju dwuosobowym z
dostawką( co jak powszechnie
wiadomo jest dużo tańsze!!),
kolejne noclegi w Didim
– hotel
trzygwiazdkowy, ale na
warunkach tureckich, o czym
biuro nie raczyło
poinformować, w naszych
warunkach odpowiada
standardowi 1-2 gwiazdek, tu
również pokój trzyosobowy
był tej samej wielkości co 2
osobowy tyle że dostawiono w
nim trzecie łóżko
– ciasno, hotel po
remoncie nieposprzątany
– balkony zakurzone,
na szybach resztki farby, przy
otwieraniu drzwi tynk się
sypie na głowę. Miałam
szczęście bo mój pokój
był sprzątany codziennie,
ale niektórzy musieli robić
awanturę żeby po 3 dniach
wyrzucono im śmieci, umyto
łazienkę. Trzy dni walczono
o ciepłą wodę w pokoju.
Telewizory nie działają,
lodówki nadają się tylko do
trzymania butelek z wodą
– brud. Zakaz
wnoszenia jakiegokolwiek
jedzenia lub picia do pokoju
– hotel oferował
tyko piwo i wodę lub coca-
colę, o kupnie czegokolwiek
do jedzenia nie ma mowy.
Wymienione ręczniki były
podarte, koloru szarego(
kiedyś pewnie były białe).
Reszta hoteli ( Pamukkale i
Istambuł) odpowiadały
standardom podanym przez
biuro.
3. Wyżywienie –
śniadania co dzień te same,
choć spory wybór( jajka,
biały ser, pomidory, dżemy),
natomiast obiadokolacje to
było przeżycie uwłaczające
godności człowieka. Trzeba
było przyjść na 20, żeby
zjeść normalnie, kolejka po
obiad ok. 30 osobowa, kucharz
wydziela łyżkę ryżu,
makaronu, lub ziemniaków do
tego wybiera kawałek mięsa
wielkości połowy pudełka od
zapałek, albo 1 dramstyk, na
szczęście dość duży
wybór sałatek(ok. 4-6
rodzajów), ale o 20, o 21
zostawały smętne resztki
wszystkiego.
4. Zwiedzanie –
Troja to samotne chodzenie po
ruinach, bez przewodnika, co
wymaga znajomości języka
angielskiego – żeby
przeczytać napisy na
tablicach informacyjnych,
Pergamon –
zwiedziliśmy Asklepion,
oddalony o kilka kilometrów
Akropol mogliśmy obejrzeć
przez lornetkę, tutaj
również skazani byliśmy na
samotne zwiedzanie bez
przewodnika – zakup
własnego przewodnika w
księgarni w Polsce jest więc
nieodzowny, jeśli chcemy
mieć jakieś pojęcie o
zwiedzanych zabytkach. Podobna
sytuacja w Milecie –
czas wolny na zwiedzanie,
znów bez przewodnika.
Największy szwindel to
wycieczki fakultatywne
– wszystkie o 10
euro droższe od podanych
przez biuro cen( w naszym
wypadku –
trzyosobowej rodziny to
wydatek o 30 euro więcej na
jedną wycieczkę!). Nasza
interwencja u rezydentki nic
nie dała, chcesz zwiedzić
płać, mają Cię w
głębokim poważaniu.
Odnośnie rezydentki
– twierdziła, że
utożsamia się z biurem i to
była prawda –
przyszła 1 dnia w Didim, po
wysłuchaniu naszych skarg i
żądań wyszła i
zobaczyliśmy ją dopiero
ostatniego dnia, gdy
przemknęła korytarzem
rzucając „ do
widzenia”
– potraktowała nas
tak samo jak jej pracodawca
– Almatur! Biedny
pilot, którym była młoda
dziewczyna, musiała jakoś
poradzić sobie z
narastającym zdenerwowaniem
grupy( życzymy jej, aby
znalazła sobie lepszego
pracodawcę).
5. Na koniec luksusowy autokar
– owszem Neoplan,
ale klimatyzacja działała po
30 minutach jazdy, gdy wszyscy
spływali potem. Może to wina
kierowców, na wycieczce w
Grecji( nie z Almaturem
oczywiście!), zawsze
wchodziliśmy do chłodnego
autobusu, jakoś się dało.
Miejsca dość ciasno
ułożone, co przy 30
godzinnej podróży bardzo
dawało się we znaki. Na tak
długie trasy koniecznością
jest wysyłanie rzeczywiście
luksusowych autokarów
– np. solarisów,
dzięki czemu podróż jest
bardziej komfortowa. Czasy gdy
barek i WC są szczytem
luksusu dawno minęły i nie
każdy autobus w nie
zaopatrzony jest luksusowym!!
Kierowca śpi na przednim
siedzeniu – to na
długich trasach nie
gwarantuje bezpieczeństwa
pasażerów, na pewno
właściwie nie odpocznie.
6. Moja przygoda z Almaturem
była pierwsza i na pewno
ostatnia – zamierzam
też o tym przestrzec jak
najwięcej osób. Jest sporo
biur podroży i należy
eliminować te nieuczciwe lub
wymusić poprawę oferowanych
usług. Od kilku lat korzystam
z wycieczek zorganizowanych
nastawionych na zwiedzanie,
dotychczas ze wszystkich
wczasów wracałam zadowolona.
Mam więc możliwość
porównania i stanowczo
odradzam oferty Amaturu!!
pytanie do użytkonika
CIEDANA!!! - 2010-07-24 21:06:01
Przeczytałam przed chwilą
komentarz dotyczący
katastrofalnego wyjazdu do
Turcji .
Przepraszam za mą
ciekawość, ale mogłabym
uzyskać więcej
szczegółów(dokładnie jaki
to był wyjazd, na jakiej
zasadzie byliście tam skoro
podróżowaliście z grupą
młodzieżową), gdyż w
najbliższym czasie mam zamiar
skorzystać z usług tego
biura podróży, a teraz mam
wątpliwości.
Serdecznie pozdrawiam i z
góry dziękuję za
odpowiedź.
Panu Januszowi dziękuję za
informację nt. imprezy
"Włochy
Neapolitana". Pozostaje
mieć nadzieję, ze i mój
wyjazd będzie równie udany.
Pozdrawiam.
autor: ~Dorota
odp. Turcja - 2010-07-25 13:04:40
Wyjazd był z katalogu -
odkrywamy Turcję, w zw. z
małą ilością chętnych
połączone były biura Tango
Tour, Almatur. Osób z tej
imprezy było ok 25 osób,
reszta obóz młodzieżowy o
tej samej nazwie z katalogu.
Nie wiedzieliśmy o
połączeniu tych dwóch
imprez aż do momentu wejścia
do autokaru. Zakwaterowanie w
Didim to hotel Duman - można
sprawdzić , ale zdjęcia są
stare, ieaktualne, młodzież
jest zakwaterowana w hotelu
Aksel( zdjęcia na str
Almaturu). Jeśli chcesz
uzyskać więcej informacji to
służę )
oprowadzający nas po Wilnie
,Kownie i Trokach miejscowy
przewodnik -p.Lew
Lisiczyn-obrażał nas
Polaków nieznajomością
polskiej historii.Wygadywał
takie głupoty,że moja córka
zaczęła wątpić w to co
uczą ją w polskiej
szkole.Obrażał nas
opowiadając bzdury o
J.Piłsudskim,walkach o Wilno
w 1920 i 1944r i wielu innych
faktach historycznych.Co na to
dyrekcja Almaturu ?W Wilnie
jest podobno wielu świetnych
przewodników znających
polską historię.P.Lew był
za to bardzo dobry i sprytny w
kasowaniu pieniędzy.
NIE POLECAM ALMATURU
Witam, chciałabym pojechać
teraz na obóz do Chorwacji,
ale czytając niektóre opinie
mam wątpliwości. Czy był
ktoś w Chorwacji na tym
obozie rekreacyjnym, jeżeli
tak to proszę do mnie
napisać na gg (13063135) i
opowiedzieć mi jak było. Czy
opłaca się jechać i czy
rzeczywiście jest tak źle ?
Bardzo bym prosiła też
wszystkich innych obozowiczów
o informację. Nie jestem
pewna czy opłaca się jechać
za taką kwotę skoro mam tego
żałować. Bardzo proszę o
udzielenie mi jakichkolwiek
informacji. Wacham się też
nad Bułgarią-Złote Piaski.
Piszcie - 13063135
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!
autor: ~Gosia
^.^ - 2010-07-26 21:25:57
To był mój czwarty wyjazd z
Almaturem i jak zawsze udany
Tym razem wybrałam Wielką
Bryanię (Whisky, zamki i
Beatlesi).
Nasz pilot Pan Krzysztof K. -
strrrasznie sympatyczna osoba
i przede wszystkim dbał o
grupę turystów
Kierowcy też zasługują na
słowa pochwały! Panowała
wspaniała atmosfera!
Śmiało mogę zaliczyć ten
wyjazd do jednych z
najbardziej udanych.
autor: ~kasiek
Turcja Almatur - 2010-07-26 23:32:41
Odkrywamy Turcję
(Almatur,Tango tour, lipiec
2010)
Istna katastrofa
Nie byłam jeszcze na tak
kiepskiej wycieczce: niski
standard hotelu, słabe
jedzienie, brak przewodnika w
Troi, Pergamonie, Milecie i
Hierapolis, pilotka, która
zajmuje się tylko sprawami
org, a nie jak w innych
biurach opowiada o kraju i
mijanych miejscach,
połaczenie z obozem
młodzieżowym i zawyżone
ceny wycieczek fakultatywnych
złożyły się na wielkie
rozczarowanie.
Wyjazd w sobotę, dowiadujemy
się że jesteśmy połaczeni
z obozem młodzieżowym w
celach oszczędniościowych (
o tym pożniej!).dluga
podróż, po 16 godzinach w
koncu film
„Troja”. w
programie niedzielne
zwiedzanie Edirne, które
okazuje się tylko postojem na
zajeżdzie na siku, i przejazd
do hotelu w okolicach Galipoli
ok. 20 (Hotel ładny, przy
plaży). Rano dobre
śniadanie, przejazd promem
ok. 45min i jedziemy w stronę
Troi. Jak się okazuje nie
mamy przewodnika po Troi,
dostajemy tylko ksero mapki i
40 min czasu. Podsłuchujemy
anglojęzycznego przewodnika,
który opowiada co się gdzie
działo i wracamy do autobusu.
Po 4 h drogi docieramy do
Pergamonu i tu rozczarowanie
bo zwiedza się tylko
Asklepion, czyli sanatoria
(oczywiście bez przewodnika,
z kserówką i 40 min czasu) a
nie Akropol czyli Bibliotekę.
Warto na to zwrócić uwagę.
Znów długa podróz i ok. 21
docieramy do Didim. Hotel
Duman ma w folderze3*a w
rzeczywistości 1-2*.
Sniadania (8-10) chleb,
masło,dżem, jajka, biały
ser, ogórek, pomidor, oliwki,
arbuz, kawa, herbata. Kolacje
(20-22) ale o 20.05 już nic
nie było do jedzenia. Istna
walka o talerz. Zupa
krem(zawsze)+ łyżeczka ryżu
i maleńki kawałek
mięsa(nakłada kucharz) i do
tego sałatki i arbuz(bufet).
Hotel jest blisko plaży (2
przecznice) ale to jedyny jego
plus. Klima płatna
4e/dobę(po awanturze bo
chcieli więcej)Pokoje z
balkonami, TV i lodówka i tak
nie działają, zimna woda w
prysznicu. Trzeba się prosić
by posprzątali pokój co w
Turcji jest istotne mając na
uwadze ich sposób korzystania
z WC. Do pokoju nie wolno
wnosić napojów (więc po co
ta lodówka ) Didim to jedna
wielka dyskoteka. Codziennie
turecka live music do 2 w nocy
w okolicznych hotelach, wiec
wszysko brzęczi i dudni.
Basen w hotelu malutki i nie
można mieć ze sobą nawet
butelki wody bo kelner zaraz
ja zabiera, a jak chce Ci się
pić to musisz kupic w barze.
Plaża bardzo zaludniona,
leżaki na plaży po 4TL(8zl)
Wycieczki fakultatywne to
wielkie naciąganie!!! Każda
jest o 10Edroższa niż w
katalogu, a z promenady można
sobie ją wykupić o połowę
taniej. Efez to 2h zwiedzania
fantastycznych ruin z
anglojęzycznym przew, (pani
pilot tłumaczy co 4 zdanie),
a poza tym zwiedzanie fabryki
złota, skór i obiad. Daylan
to 4,5 godz jazdy w 1 str i 3
h zwiedzania. Wycieczka
statkiem 15 E ponoć fajna.
Łażnia turecka gratis dla
tych co wykupią 3 wycieczki.
Inne się nie odbyły (Jak
ktoś chce jechać na Kos to
tylko w Srodę, nam to
powiedzieli w czwartek!!!)
Panią rezydent widzieliśmy
tylko na dzień dobry, gdy
zachwalała wycieczki
fakultatywne. Warto zobaczyć
wyrocznie Didima( my
jechaliśmy za swoje
pieniądze przeładowanym
kursowym busikiem 20 min z
hotelu, a nasz autobus woził
młodzież z obozu( w tym
samym czasie w to samo
miejsce!!!)Fajny jest też
sobotni targ. W poniedziałek
rano wyjazd z Didim, jedziemy
do Miletu. Godzina czasu
wolnego, sam musisz doczytac
co tu było. Przejazd do
Pamukale. W hotelu jesteśmy o
16.(hotel kiepski ale ma fajny
basen)Idziemy na tarasy
wapienne. Najprzyjemniejsza
część zwiedzania. Brodzisz
w wodzie i przechodzisz po
wspaniałych kaskadach.
Rewelacyjne miejsce. Na
szczycie tych tarasów jest
Hierapolis, ruiny starego
miasta, tu znów z zazdrościa
spoglądamy na wycieczki
którym przewodnicy
opowiadają „co i
gdzie”. Przewodnik
na 2 h kosztuje tam 40E na
grupę wiec tym bardziej nam
żal!!! Jednogłośnie
stwierdziliśmy że na
Pamukale jest za mało
czasu.3h, a można tam
spędzić cały dzień!.
Kolejny dzień to przejazd do
Istambułu ok. 11h(z postojem
w fabryce ceramiki w Kuytaha)
W Istambule jesteśmy ok.
17.Hotel jest tam fajny.4*,
jedzenie dobre, można iśc 30
min do centrum pod Hagia S.
lub 4przystanki
tramwajem(3zl).Wieczorem
idziemy na spacer.Na wieczór
Turecki nikt się nie decyduje
bo kosztuje 25E, live music,
taniec brzucha i orzeszki(bez
jedzenia)i trwa 2 h.W Didim w
knajpkach jest to samo gratis.
Rano o 10.30 jest wyjście na
bazar o 13 zwiedzanie z przew(
jak dla mnie strasznie
póżno, większość sama
idzie na miasto o 13
zbiórka).O 18 mamy Rejs po
Bosforze (20E za 2 h-Warto,) i
o 20 kolacja. W czwartek rano
mamy
„wyproszony̶
1; postój w meczecie w
Edirne(40 min) i powrót (w PL
ok 10 w piątek)
Najgorsze jest połaczenie
wycieczki z obozem. Młodzież
nie jest zainteresowana
zwiedzaniem, spóżnia się na
zbiórki przez co opóżnia
się plan dnia, zachowują
się skandalicznie zarówno w
autobusie jak i w hotelu
(picie i palenie to dla
niektórych norma)
wychowawczyni nie jest w
stanie na nich wpłynąc co
skutecznie wykorzystują.
Pilotka nie zna Turcji, robi
sobie zdjęcia przy zabytkach,
czyta z przewodnika krótki
inf. Nie ma doświadczenia w
prowadzeniu grup, o wszystko
trzeba pytac(np. na ile
wychodzimy ,jaki jest plan
dnia), mówi cichutkim głosem
wiec w terenie nikt nic nie
wie.
Reasumując jest to mój
ostatni wyjazd a Almaturem. W
wakacje zainwestowałam ponad
3 tys zł(z biletami i
fakultetami) i bardzo
żałuję że nie wybrałam
innego biura. Szczerze
odradzam, bo cena nie idzie w
parze z jakością usług,
zamiast wypocząć czułam
się jak na surwiwalu gdzie
musisz być zaradny by coś
zjeść, we własnym zakresie
zwiedzac ,podsłuchiwać
przewodników innych grup i
ciągle wykłócać się o
coś co miało być w ofercie!
Korzystałam z innych
biur(Rainbow, Triada, Itaka)
skąd wracałam zachwycona,
oczarowana krajem, wiedzą i
zaradnościa pilotów, a po
wyjeżdzie z Almaturem jest
wręcz przeciwnie. Turcja jest
piękna, ale nie z
Almaturem!!!
autor: ~kasandra
Turcja - 2010-07-28 09:55:30
podpisuję się pod tym tym co
napisała kasandra i ciedana ,
byłam również na tym
wyjeździe w Turcji- masakra.
a b s o l u t n i e o d r a
d z a m a l m a t u r
Czy ktoś jedzie na wycieczkę
lazurowa przygoda w terminie
od 18.08. A może ktoś był i
podzieli się wrażeniami.
autor: ~Monika
wlochy - 2010-07-31 22:33:09
wycieczki dla mało
wymagających turystów
autor: ~aaa
lazurowa przygoda - 2010-08-01 16:23:13
Byłem na wycieczce
Lazurowa Przygoda
od 26.06 - 4.07.2010 r. i
wróciłem bardzo
zadowolony.Myślę Moniko
,że dużo będzie
zależało od
pilota.Przeczytaj mój
komentarz
napisany wcześniej o tej
imprezie,jak będziesz
miała jeszcze jakieś
pytania to napisz ,chętnie
odpowiem. Andrzej
Właśnie wróciłam z
tygodniowego pobytu z Włoch.
Było....szybko
Zakwaterowanie nawet ok. ale
jedzenie-niestety marne.
Śniadania
kontynentalne-patrz:dwa
sucharki, mini dżemik,
plasterek żółtego sera.
Obiadokolacje za 35 euro za
osobę za cały pobyt niestety
też fatalne:codziennie
makaron z jaąś breja niby
sos, potem 3 plasterki
jakiegoś mięsa(bardzo,bardzo
cienkie!)i jakaś breja w
postaci rozgotowanych
ziemniaków a na deser lody w
kubeczku, rozpackany kawałek
ciasta lub poprostu jabłko.
Niestety nic nie można było
sobie zagrzac lub zagotowac w
pokoju ponieważ kontakty są
inne niż w Polsce.
Co do opieki pilota to nie mam
żadnych zastrzeżeń chociaż
wg.mnie i mojego męża
powinna organizowac posiłki w
miejscach mniej zatłoczonych
tak by każdy miał szanse
coś sobie kupic i w spokoju
zjeśc. Dzięki Bogu i ja i
mąż znamy j.włoski dośc
biegle więc oddalaliśmy się
od grupy i jedliśmy w
którejś z bocznych uliczek.
Jeśli natomiast chodzi o
samą opiekę pilota to Pani
Ewelina Olszewska sprawdziła
się w 100%. Niesamowita
wiedza i troska o każdego
uczestnika wycieczki. Zaraz po
przekroczeniu granicy
Włoskiej włączyła swoją
włoską komórkę i każdemu
rozdała jej numer na wypadek
gdyby ktoś się zgubił, a
Ona tego nie zauważyła.
Cóż jeszcze...hmmm...program
tak szczerze mówiąc trochę
przeładowany ale po 3 dniu
idzie się przyzwyczaic.
Co do kierowców-nie mamy
zastrzeżeń - zarówno Pan
Kaziu jak i Pan Artur wykazali
się dużym profesjonalizmem i
ogromnym poczuciem humoru
Podsumowując - wycieczka
warta polecenia ale tylko z
taką ekipą z jaką my
byliśmy
Aha-schudłam 4.5 kg
ciao
Byłem na obozie
młodzieżowym w Turcji-Didim
od 29.06 do 13.07.2010r.
obóż był naprawdę super,
karda wspaniała nie można
było sobie lepszej wymarzyć,
a zwłaszcza Pan
Tomek-kierownik! Panie Tomku
pozdrawiamy, samolot z
Krakowa! Hotel był o średnim
standardzie, ale jeżeli
chodzi o czystość to
pierwsza klasa
nie miałem okazji spotkać
się w pokoju z żadnym
rabakiem, ani z czymś takim
Jeśli chodzi o wyżywienie,
to pozostawia sobie ono dużo
do zyczenia... Mieliśmy
szczęście, że mieszkaliśmy
w apartamentach, bo w
porównaniu do hotelu Aksel to
mogliśmy sobie wnosić napoje
i jedzenie, bez żadnych
problemów....
Jak by ktoś chciał uzyskać
jakies informacje to pisać na
gg:8449848
A ja juz bylam dwa razy na
obozach z almaturem i nic
zlego nie moge powiedziec.
Zawsze było genialnie i kadra
tez mialam super.
warunki hotelowe nie byly
super ale tego nie mozna sie
bylo spodziewac. za to
atmosfera i ludzie wspaniali
wiem ze jeszcze pojade nie raz
z almaturem
Jestem wiernym klientem
Almaturu od lat i nie po raz
pierwszy uczestniczyłem w
wyjazdach organizowanych przez
to biuro ,ale tym razem był
on wyjątkowo fantastyczny nie
tylko ze względu na Paryż i
zamki nad Loarą które są
przepiękne ale również za
sprawą pilotki Pani Krystyny.
Jest wyjątkowo
profesjonalną, wielce
kulturalną i przemiłą
osobą z którą samą
przyjemnością było
podróżować przez Francję
dlatego postanowiłem tu
napisać i docenić jej
zaangażowanie i wysiłek
który wkłada w swoją
pracę.
Chciałbym też dodać, że na
wycieczkach z Almaturem
często spotykamy się ze
znajomymi, stałymi klientami
jak my, co jest bardzo miłe.
Niestety zdarzaja się też
turyści marudni, którzy
mają wieczne pretensje o
wszystko. Cięzko z nimi
wytrzymać podczas wycieczki,
ale to chyba nie wina biura,
że takie osoby zabiera nam do
towarzystwa.
autor: ~Wiktor
Krynica Morska obóz językowy - 2010-08-07 08:28:49
Wczoraj zawiozłam córkę na
obóz językowy do Krynicy
Morskiej. Już pierwsze
wrażenia były negatywne.Nie
mogłam znaleźć nikogo kto
by odebrał dziecko.Po chwili
przyszła wychowawczyni i
zaprowadziła córkę do
pokoju, chociaż nazwa pokój
dla tej klitki to chyba zbyt
wygórowane określenie.
Pomieszczenie miało około 12
mkw, wyposażone było w 4
stare śmierdzące tapczany i
rozpadającą się szafę.Obok
pokoju była łazienka
mieszcząca się za drzwiami z
dykty.Smród jaki się z niej
wydobywał był chyba gorszy
niż na dworcu. Przyjechałam
załamana.Ciekawe co będzie
dalej aż strach się bać.
a ja byłam w Didim + 7 dni
objazdówki i jestem
zadowolona, nie płacę dużo
to dużo nie wymagam. kropka.
jak kto chce marudzić to
zawsze bedzie narzekać. ruiny
piękne, jest co podziwiać
autor: ~Gosia
włochy-lido dei pini - 2010-08-09 14:34:39
Dopiero co wróciłam z tej
"malowniczej"
miejscowości i muszę
przyznać, że jestem bardzo
zawiedziona. Przedział
wiekowy teoretycznie był od
13 do 18 lat, a w naszej
grupie byli zarówno 12
latkowie jak i 90 latkowie.
Zapłaciliśmy opłaty
obowiązkowe nie wiadomo za
co, a gdy pytaliśmy na co
tyle pieniędzy to każdy
mówił coś innego. Dwudniowa
wycieczka do Rzymu kosztowała
nas 55 euro. Pierwszego dnia
pani pilotka próbowała nam
wmówić, że zdecydowanie
bardziej opłaca się do Rzymu
pojechać raz, bo rzekomo
zwiedzimy więcej i będziemy
mogli jeździć autokarem, a
nie metrem, a ponieważ
część grupy nie zgodziła
się na taki układ to
przewodniczka od siedmiu
boleści, postanowiła zrobić
nam na złość. Gdy
pojechaliśmy do Watykanu
powiedziała, że Papieża nie
ma i audiencja się nie
odbędzie, a w podziemiach
bazyliki św. Piotra trwa
remont i zwiedzanie jest nie
możliwe. Później
dowiedzieliśmy się że
audiencja się odbyła, a
podziemia są czynne do
godziny 18 czyli do tej
godziny do której dała nam
czas wolny. Gdy już
weszliśmy do bazyliki
okazało się że
przewodniczki z nami nie ma bo
ma inne sprawy na głowie, a
prawdę mówiąc nie ma
licencji na oprowadzanie.
Drugiego dnia przeszliśmy
się po Rzymie oglądając
wszystko z zewnątrz a
wnętrza widzieliśmy na
obrazkach książki, którą
pani pilotka zakupiła w
pobliskiej księgarni. Nasz
czas wolny pod Koloseum
wynosił 5 minut na zdjęcia.
Praktycznie nic nie
zwiedziliśmy, a wydaliśmy
kupę pieniędzy na darmowe
zwiedzanie bazyliki i przejazd
metrem, którym i tak nie
jechaliśmy. Większość
czasu spędziliśmy na plaży,
a do pobliskiego spożywczaka
chodziliśmy grupowo, żeby
czasem nie zamienić słowa z
niebezpiecznymi Włochami.
Kadra wieczorami piła alkohol
łącznie z jednym kierowcą
(na szczęście drugi był
bardzo w porządku). Gdy
poprosiliśmy o włączenie
filmu stwierdził, że bolą
go uszy i szkoda mu prądu.
Korzystanie z baru było nie
możliwe, bo za dużo czasu
zajmuje panu czyszczenie
ekspresu. Okazało się, że
szkolna wycieczka, która
jedzie dokładnie do tego
samego miejsca i hotelu, z tym
samym biurem, zwiedzi więcej
i zapłaci o 200zł mniej.
Jedynie ośrodek był w
porządku mimo paru wad, ale w
porównaniu do reszty to nie
ma co narzekać. Znowu
teoretycznie mieliśmy dostęp
do kręgielni, baru i
restauracji. Teoretycznie, bo
przecież pod kręgielnią
siedziało nieciekawe
towarzystwo. Wyjazd zaliczam
do nieudanych.
autor: ~yurjhgfglkuusdf
capri tour 31 lipca-8 sierpnia - 2010-08-09 22:33:11
Wyjazd zaliczam do udanych i
bardzo ciekawych. Zacznę od
hoteli. Pierwszy "San
Giuseppe" rewelacja,
drugi "Lorella"-
zależy kto na jaki pokój
trafił, ale większość
była niezadowolona, trzeci
"Mary" świetny (+
basen, ale w godzinach
otwarcia nas nie było w
hotelu), ostatni
"Carlton" (+basen z
którego skorzystanie
również było niemożliwe z
powodu ograniczenia czasowego)
warunki przyzwoite. Kwestia
jedzenia- należy liczyć się
z tym, że podawane jest
jedzenie kontynentalne.
Śniadania składały się
ogólnie z plastra sera,
plastra wędliny, a do tego
można było dobrać dżem,
miód, ciasto drożdżowe,
albo paczkowane po dwa
sucharki. Do tego kawa,
herbata, albo jakiś napój.
Mnie takie śniadanie w
zupełności wystarczało.
Można było wykupić
obiado-kolacje. Ogólnie
wychodziło to taniej, niż
żywienie się w
restauracjach, a porcje
podawane w hotelach były
całkiem przyzwoite. Najleprze
jedzenie wg mnie było w
hotelu "Mary".
Wycieczkę zaliczyłam do
udanych, ponieważ
zobaczyliśmy wszystko co
było w progranie, oprócz
bazyliki św. Piotra i grobów
papieskich. Nie można za to
winić nikogo, ponieważ nikt
z nas nie miał wpływu na
odgórne decyzje zarządu tym
obiektem. Nasz pilot (Pani
Ewelina Olszewska) spisała
sie na medal, a cierpliwość
miała ze stali. Przekazywała
naprawdę wiele informacji i
świetnie potrafiła
rozplanować czas przy
poślizgach spowodowanych np.
sraczką jednego z
uczestników (trzeba było
wzywać lekarza, a
opóźnienie wyjazdu grupy z
hotelu wynosiło prawie 2
godziny), albo problemy z
nerkami innego członka grupy
(opóźnienie wynosiło 1,5
godziny). Miejscowi
przewodnicy byli rewelacyjni.
Mam tutaj na myśli Panią
Monikę (oprowadzała nas po
Rzymie), Panią Basię (po
Neapolu) i Panią Anię (po
Florencji). Przewodnik po
Watykanie był beznadziejny i
sposób przekazywania przez
niego wiadomości również
był do bani. Przedział
wiekowy na naszej wycieczce
był bardzo zróżnicowany (od
ok 22 do ok 70-paru). Z tym
że te starsze osoby (a
dokładnie jedna osoba) nie
mogła się pogodić z tym,
że nie była na grobie
papieża i chciała zmieniać
program całej wycieczki. Noc
spędzona w autokarze nie
była rewelacyjna, ale
Wenecja, atrakcje i atmosfera
tego miasta zrekompensowała
wszystkie niewygody spania w
drodze. Rejs na Capri odbył
się tak jak to było
zaplanowane (na szczęście
nie było żadnego sztormu,
który by to popsuł).
Towarzystwo zaczęło się
integrować dopiero po drugim
dniu. Kierowcy (Pan Lucjan z
Panem Andrzejem) byli bardzo
sympatyczni i mili. Polecam
Capri tour wszystkim, bo
oferta ta daje możliwość
ujrzenia kultury i zabytków
prawie całych Włoch.
Pozdrawiam wszystkich
uczestników!
capri tour 31 lipca-8
sierpnia - 2010-08-12 13:16:51
Wyjazd generalnie udany tylko
mam pewne zastrzeżenia do
Almatour, które jak mniemam
można naprawić:
1. bilety do Watykanu powinny
być zarezerwowane przez
internet aby nie stać w
kolejce 2 godz. w słońcu
(nawet gdy jest to opcja nieco
droższa),
2. program wycieczki bardzo
ciekawy ale jak na 7 dni
zwiedzania to zdecydowanie za
mało, co skutkuje
powierzchownością zwiedzania
i bieganiem z
"wywieszonym
językiem",
3. więcej czasu wolnego - 20
min dziennie to za mało aby
cokolwiek kupić,
4. ceny na mieście są dosyć
wysokie dlatego propozycja aby
opiekunka grupy zorganizowała
np. co 2 dni zakupy w jakimś
markecie,
5. co do wyżywienia było ok
- tylko, że ci, którzy
weszli na stołówkę ostatni
(ponieważ nie chcieli się
przepychać po śniadanie)
niestety tracili na tym, bo
nie starczało im jedzenia a
obsługa hotelowa nie zawsze
dbała aby je uzupełniać.
Rada do podróżnych: weźcie
ze sobą przejściówkę,
herbatę jakaś grzałkę,
żelazko turystyczne bo tych
rzeczy trudno uświadczyć we
włoskich hotelach.
Wróciliśmy z imprezy Trzy
stolice
Budapeszt,Wiedeń,Bratysława.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z
organizacji wycieczki.
Podziękowania dla pilota
sympatycznego pana Marcina z
Katowic.
profesjonalny,taktowny,zorgani
zowany, "świetnie
śpiewa"Biuro Almatur
polecamy, sami mamy nadzieję
dalej z niego korzystać Z
chęcią wybralibyśmy się na
zwiedzanie europejskich stolic
szczególnie nocą. Nocą
wyglądają najpiękniej,
zachęcają i kuszą
kawiarniami i klubami
nocnymi.W dzień muzea i
kościoły a nocą ........
Drogi Almaturze pomyśl masz
już kilku chętnych.
Pozdrowienia dla wszystkich
uczestników imprezy i
rozśpiewanego pana Marcina
Jutro wyjeżdżam na obóz
konny (domki) do Janowa
Lubelskiego, mam nadzieję,
że wszystko będzie w
porządku. Już raz
podróżowałam z tego biura,
z tym, że było to dłuższy
czas temu, jednak mam szczerą
nadzieję, że Almatur nie
stracił na jakości swoich
usług. (: Jeśli ktoś
również wybiera się jutro
do Janowa, chętnie
podyskutuję z nim na ten
temat za pomocą gadu-gadu.
Mój numer: 10346597
autor: ~Sylwia
neapolitana - 2010-08-17 15:11:14
Wróciliśmy z wycieczki
Neapolitana, wyjazd super
udany, polecamy jak
najbardziej. Almatur spisał
sie na 6tkę, wszystko było
jak w ofercie, a nawet więcej
bo lepszy hotel na objeździe,
nie było żadnych problemów
ani wpadek. Hotele dobre,
jedzenie też, bardzo ciekawy
program, można wiele
zobaczyć i tez wypocząć
przy basenie lub na plaży, z
tym, że do plaży daleko i
trzeba przejść przez
nieciekawą okolicę.
Szczególna pochwała dla
pilota Pana Wojtka - to
znakomity młody człowiek
znający sie na swojej pracy,
dobry organizator, świetnie
znający Włochy i język
włoski, lepszy nawet od
niektórych przewodników,
wprowadzający w grupie
znakomitą atmosferę i zawsze
pomocny we wszystkich
sytuacjach, dużo
opowiadający po drodze na
wycieczki. Kierowcy też
świetnie znający drogi,
ogólnie wszystko było ok.
jesteśmy bardzo zadowoleni i
na pewno jeszcze pojedziemy
gdzies z Almaturem.
jeśli to, co podawano w
hotelach określacie
"dobrym jedzeniem",
to bez komentarza...
zwiedzanie Neapolu z okien
autokaru, gdy mieszka się
przez tydzień 35km od tego
pięknego miasta nazywacie
"spisaniem się na 6
przez Almatur? Długo by
jeszcze wymieniać
"wpadki" tej imprezy
autor: ~Dorota
Włochy Neapolitana - 2010-08-19 02:57:42
Jeśli dla kogoś miarą
udanej imprezy jest przede
wszystkim jedzenie, to
myślę, że nigdzie nie
powinien wyjeżdżać, a urlop
powinien spędzać we własnej
kuchni... My kilka dni temu
wróciliśmy z Neapolitany
bardzo zadowoleni. Jeśli
nawet w trakcie imprezy
zdarzyły się jakieś drobne
niedociągnięcia to z
pewnością nie można nazwać
ich "wpadkami"
Almaturu i nie miały one
wpływu na ogólną ocenę
wycieczki. Zdecydowanie
możemy stwierdzić, że
impreza całkowicie spełniła
nasze oczekiwania, m.in. na
pewno dlatego, że za ok. 2,5
tyś zł od osoby nie
spodziewaliśmy się cudów, a
poza tym wybierając opcję
zwiedzania z wypoczynkiem
liczyliśmy się z tym, iż na
zobaczenie wszystkiego
dokładnie nie będzie po
prostu czasu (zwłaszcza gdy
jednego dnia były w planie
dwa miejsca, jak np. rejs na
Caprii i Neapol czy odległy
Rzym i Watykan). Ale mimo
wszystko uważam, że w tym
krótkim czasie sporo
zwiedziliśmy i jednocześnie
mogliśmy poleniuchować na
plaży i przy hotelowych
basenach. Wszystko więc
zależy od tego czego
oczekujemy od wyjazdu! Według
nas program imprezy został w
pełni zrealizowany, jeśli
coś odbiegało od oferty
katalogowej to tylko na plus
(bezpłatna klimatyzacja w
hotelach, hotel 4* w San
Marino zamiast 3* w Rimini,
tańsze leżaki na plaży,
rejs na Caprii z Sorrento
zamiast z Neapolu, dzięki
czemu dodatkowo zobaczyliśmy
Pólwysep Sorrentyński).
Wszystkie hotele miały dobry
standard, wygodne i czyste
pokoje, dobrze wyposażone,
wyżywienie jak dla nas
wystarczające i smaczne
(spodziewaliśmy się nawet
skromniejszych śniadań,
typowo włoskich).
Szczególnie dziękujemy
naszemu wspaniałemu pilotowi
- p. Wojtkowi, który
profesjonalnie i z wielkim
zaangażowaniem zajmował się
naszą grupą, dbając
jednocześnie o miłą i
przyjazną atmosferę
zarówno w trakcie wycieczek
jak i podczas wypoczynku.
Słowa uznania mamy również
dla sympatycznych i
doświadczonych kierowców -
p. Krzysztofa i p. Jarosława.
Ogólnie uważamy imprezę za
udaną, do Almaturu nie mamy
żadnych zastrzeżeń.
Polecamy Neapolitanę i
pozdrawiamy wszystkich
uczestników!
Godna polecenia przede
wszystkim dlatego, że
wycieczkowicze mieszkają w
hotelach położonych w
okolicy, gdzie diabeł mówi
dobranoc (szczególnie Castel
Volturno), a spotkać w nich
można tylko Polaków i Rosjan
(zastanawiające). Almatur
mógłby bardziej przemyśleć
trasę objazdu, gdyż
pokonywanie dwukrotne tej
samej drogi (Castel Volturno -
Rzym) to strata czasu. Zgadzam
się, co do Neapolu.
Wystarczyło pojechać tam na
cały dzień, przecież
mieszkaliśmy niedaleko. Z
pewnością byłoby wielu
chętnych. A co do posiłków,
to doprawdy momentami farsa.
Oczekiwanie przy stole na
kiepskiej jakości potrawy
(gotowe półprodukty,
mrożonki) przeciągało się
do kilkudziesięciu minut.
Deser złożony z różnych
owoców wzbudził ogólne
rozbawienie, ale gdy przy
kolejnej kolacji wjechał na
stół i okazało się, iż
owoców jest mniej niż
"biesiadujących",
byli tacy, co odeszli od
stołu. Płacimy za wycieczkę
tyle, ile żąda organizator
(podobne ceny w wielu
biurach), nie ceńmy się
nisko i nie wystawiajmy
laurek, jeśli były
"wpadki".
autor: ~Grzegorz
PASYM OBÓZ SPORTOWY - 2010-08-20 19:58:51
DRODZY RODZICE!!!!!!!!!!
W pełni potwierdzam w/w
opinie p.Artura z
dn.11.07.2010r. Moje dziecko
również przeżyło KOSZMAR
!!!!!!!!! To był Jego
pierwszy obóz i przez
NIEODPOWIEDZIALNYCH OPIEKUNÓW
I KIEROWNIKA
obozu,stwierdził,że już
nigdy nigdzie nie
pojedzie........ Ale nie
zostawię tej
sprawy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Proszę o pomoc: gdzie mam
złożyć SKARGĘ - do
Kuratora w Olsztynie? do
Krajowej Rady Turystyki?....bo
do biura podróży uważam,że
nie ma sensu.Czytałam na
forach w jaki sposób
odpisują na skargi: rodzic
jest nadopiekuńczy, sentencje
w formie:,,jak dziecko nie
nadaje się, to niech siedzi w
domu"
Też byłam na Neapolitanie i
jestem zachwycona.Wspaniały
program, równowaga między
zwiedzaniem a odpoczynkiem.
Jedzenie mi smakowało.
Hotele, szczególnie ten w
Castel Volturno, bardzo dobre
i wygodne. A największą
zaletą był wspaniały pilot
Wojtek- kompetentny,
przesympatyczny, wykonujący
150% swoich obowiązków,
otwarty, świetnie
zorganizowany.Super! Po raz
kolejny Almatur mnie nie
zawiódł.
Wróciłam z Neapolitany 13
sierpnia. Wycieczka
niesamowicie udana. Program
zrealizowany w 150% Zachowana
równowaga między zwiedzaniem
a wypoczynkiem - nie było
dnia żeby człowiek się
nudził. Jedzenie dobre (może
i było podawane wolno ale
byliśmy w końcu na wakacjach
- nigdzie się nie
śpieszyło). Pilot wycieczki
Pan Wojtek - przesympatyczny
człowiek, dla którego
wykonywana praca to pasja a
nie tylko obowiązek. Dbał o
każdy szczegół wycieczki.
Autokar wygodny a kierowcy Pan
Jarek i Pan Krzysiu to
profesjonaliści. Jednym
słowem rewelacja!
autor: ~Anna
viva Italia - 2010-08-21 14:40:03
Bardzo polecam biuro Alamtur,
wlaśnie wróciłam z
wycieczki objazdowej Viva
Italia
Pani pilot Sabrina
rewelacyjna, doskonała
atmosfera w grupie. Program
wycieczki jest prawidłowo
realizowany, hotele są bardzo
ładne, jedzenie pyszne!!!
Każdy kto jeszcze nie był we
Włoszech to gorąco polecami
tą wycieczkę. Przepiękne
zabytki, mnóstwo
niezapomnianych wrażeń
Byliśmy na wycieczce
Neapolitana od 02 do 13
sierpnia. Jesteśmy bardzo
zadowoleni, świetna impreza,
doskonale zorganizowana, dużo
zobaczyliśmy i był też czas
na odpoczynek (3 dni na
miejscu), hotele bardzo dobre,
wszystkie 4*, najlepszy
Holiday Inn na wypoczynku, z
fajnymi, czyściutkimi
basenami, pokoje duże, z
widokiem na morze lub baseny
(dokładnie tak jak w
katalogu). Co do jedzenia, to
fakt, nie było jakiś super
wielkich porcji, ale dla nas
akurat i smaczne, podawane
może rzeczywiście trochę
wolno, ale bez przesady,
byliśmy na urlopie i po
kolacji nigdzie się nie
śpieszyliśmy. W czasie
oczekiwania na drugie danie
można było porozmawiać i
napić sie winka ze
współbiesiadnikami i było
miło. Niektórzy co
narzekają chyba zapomnieli
gdzie byli, to Włochy, a
Włosi brak pośpiechu mają
przecież w naturze. Dziwi
mnie to narzekanie na
jedzenie. Jak komuś zależy
na super jedzeniu to nie ten
kierunek, powinien wybrać np.
Turcję z hotelem 5* i opcją
all incl i tam bedzie mógł
jeść cały dzień bez
przerwy, a nawet w nocy ( za
tę samą cenę). Nie rozumiem
też dlaczego ludzie
krytykują Almatur za Neapol,
przecież wszystko było
zgodnie z programem,
dodatkowego wyjazdu nie było
w planie, a zresztą nawet nie
było na to czasu.
Pojechaliśmy przecież na
zwiedzanie z wypoczynkiem,
więc te 3 dni, które
zostały nam w hotelu na
leżakowanie to i tak było
mało. Myślę, że niewielu
byłoby chętnych na zabranie
jeszcze jednego dnia z
wypoczynku, bo po to
wybraliśmy taką opcję,
żeby pobyć trochę na plaży
lub basenie. Jak komuś
zależało wyłącznie na
zwiedzaniu to też pomylił
wycieczki, można było
wybrać Viva Italia czy Capri
Tour, tam tylko sie jeżdzi i
zwiedza. Jeśli według
niektórych opinii jedzenie
czy Neapol to były wpadki
Almaturu to chyba dlatego, że
takich prawdziwych wpadek,
które zdarzają się u innych
organizatorów (i to u takich
z wyższej półki) poprostu
nie było. Ktoś kto lubi
narzekać musiał coś
znaleźć. My wiele razy
byliśmy z różnymi biurami
podróży i zapewniam, były
wpadki i to dużo
poważniejsze, jak np. brudne
hotele, kierowcy nie znający
drogi, przewodnicy bez
doświadczenia i piloci nie
znający kraju, do którego
jechali. Według nas wszystko
było super. Sukces imprezy to
na pewno zasługa p. Wojtusia,
rewelacyjnego pilota. Już w
drodze do Włoch integrował
się z uczestnikami i
wprowadzał sypmatyczną
atmosferę w grupie. Poza tym
p. Wojtuś, mimo, że młody,
ma już bardzo duże
doświadczenie, zna język i
Włochy doskonale, a przede
wszystkim widać, że kocha to
co robi, lubi ludzi i o
każdego z uczestników się
troszczył i starał się aby
każdy był zadowolony. Wraz z
bardzo dobrymi i
doświadczonymi kierowcami (p.
Krzysiem i p. Jarkiem)
stanowili zgrany zespół,
było więc miło i wesoło.
Naprawdę, wycieczka warta
polecenia, wypada tylko
życzyć, oby każdy wyjazd z
polskim biurem podróży był
tak udany jak nasza
Neapolitana. Dziękujemy p.
Wojtusiowi i pozdrawiamy
wszystkich>
Byłam na Neapolitanie od 2
sierpnia do 13 sierpnia!
Wycieczka udana - jestem
bardzo zadowolona. Almatur po
raz kolejny mnie nie
zawiódł. Hotele bardzo
ładne, czyste (4*) zwłaszcza
Holiday Inn w Castel Volturno.
Co do jedzenia: jeśli ktoś
jedzie na wakacje po to żeby
wyłącznie zajmować się
jedzeniem i narzekaniem to
powinien zostać w domu albo
wybrać ofertę all inclusive.
Może i podawane wolno ale za
to bardzo smaczne. Program
zrealizowany w 100 % a nawet i
więcej bo dodatkowo mogliśmy
zobaczyć Sorrento i Park
Narodowy Abruzzo (a tego w
programie nie przewidziano).
Bardzo dobre przewodniczki
zwłaszcza w Pompejach i
Neapolu (panie Elwira i Basia
była rewelacyjne). Świetnym
rozwiązaniem okazała się
przeplatanka wycieczek i
odpoczynku co pozwoliło na
plażowanie, relaks nad
basenem i zobaczenie w
pigułce części Włoch.
Zgadzam się z poprzednikami -
jeśli ktoś narzeka na czas
wolny w hotelu to pomylił
wycieczki. Almatur powinien
dostać medal za pilota
(najlepszy pilot jakiego
spotkałam a było ich sporo).
Pan Wojtuś kocha to co robi.
W swoją pracę wkłada dużo
energii, zaangażowania i
pasji. Widać, że doskonale
zna ten kraj a co
najważniejsze w ciekawy
sposób potrafi przekazać
swoją wiedzę. Dbał o
atmosferę w grupie i o
każdego z uczestników. Oby
tak dalej! Kilka słów
uznania dla kierowców pana
Krzysia i pana Jarka -
świetnie znający drogę,
profesjonaliści. Razem z
Wojtkiem tworzyli zgrane trio.
Polecam każdemu. I wszystkich
uczestników pozdrawiam. Nie
wiem jak wam ale mnie trudno
wrócić do rzeczywistości!
Jeździłam na obozy z
różnych biur... Z Almaturem
jeżdżę od 4 lat i nie mogę
powiedzieć złego słowa,
zawsze wracam zadowolona.
Byłam w Grecji, we Włoszech,
Łebie ... W tym roku wybieram
się na studencki do
Hiszpanii.
Wycieczki ciekawe, nieźle
zorganizowane, na jedzenie nie
można narzekać, a kadra
sympatyczna i wykwalifikowana
(chociaż młoda. )
witam, bylam w te wakacje na
obozie z almaturem w Hiszpani.
Same miasto , atrakcje super
polecam. ale bardzo mi sie nie
spodobalo ze zamiast 11 dni
czy 10 tak jak bylo napisane w
ofercie bylismy 9 dni.
Zaplacilam jakies 400 zlotych
wiecej poniewaz zapisalam sie
na kurs salsy ktorego nie
bylo. Nie do konca podobalo mi
sie zachowanie kadry, jedna
pani byla bardzo nie miła ,
wszystko jej nie pasowalo
ciagle chodzila naburmuszona.
Hotel super - 3 gwiazdki,
jedzenie dobre. Polecam
aczkolwiek ostrożnie.
Własnie wrociłam z obozu
windsurfingowego do Włoch.
Szczerze mowiąc sam oboz
bardzo mi sie podobał,
najlepsze sa wycieczki do
Mirabilandi , gdzie po prostu
jest genialnie i do Rzymu. W
prawdzie po Rzymie raczej
"bieglismy", ale
zobaczylismy wszystkie
najważniejsze budowle i
zabydki, a takze usłyszelismy
informacje na temat kazdej
zwiedzanej rzeczy. Dni w
trakcie obozu sa bardzo dobrze
zorganizowane m.in. wieczorami
zwiedzanie portu Leonarda da
Vinci, starego i nowego
centrum Cesenatico jak i
targu. Zakwaterowanie
adekwatne do ceny, chociaz w
trakcie mojego turnusu
musielismy pierwsza noc
spedzic w innym hotelu,
dopiero na siescie nastepnego
dnia przenieslismy sie do
hotelu gdzie mieszkala reszta
grupy. Jedzenie dobre, na
sniadanie zawsze do samo do
wyboru salami, szynka, ser i
jajecznica. Z napojów kawa,
herbata i kakao. Obiady
smaczne wiadomo codziennie
makaron. Kolacje tez bez
zazutow. Jednak co do
windsurfingu nie polecam oboz
profilowanych na ten kierunek
, gdyz w ofercie pisze ze
łacznie jest to 15h
teoretycznych i praktycznych ,
a w rzeczywistosci jest to 15
h lekcyjnych ktore i tak nie
sa zrealizowane np. na oboz
przyjezdza 30 osob a jest
tylko 10 desek i zagli, wiec
instruktor (jest tylko jeden ,
na dodatek leniwy) dzieli
grupy na 3 A, B i C . Zajecia
kazdej grupy trwaja 45 minut
rano i po południu, jezeli sa
dobre warunki. Jezli sie
jedzie na jakokolwiek
wycieczke to zajecia
przepadaja. W trakcie obozu
jezeli ktos poszedl na skarge
to pan darl sie na grupe ze on
juz dawno ma zrobione 15h i
nam to zaczyna liczyc, ale co
nas interesuje ze to on ma juz
zrealizowane 15 h jak to my
mamy miec tyle h plywania czy
teorii? Jezli tak mu to
nieodpowiada niech almatur
zatrudni dwoch instruktorow.
wracajac do sprawy grupy
zliczaly tylko swoje godziny
zajec i nikomu nie wyszlo
nawet 15 h lekcyjnych , ale
pan instruktor oczywiscie mial
na to odpowiedz , gdyz wedlug
niego jezeli grupa A plywa 45
minut a potem gr. B i C to
grupie A w 15 h wliczaja sie
tez zajecia grupy B i C
chociaz wcale uczestnicy grupy
A w niej nie uczestnicza.
Instruktor zajecia teoretyczne
prowadzil na zasadzie
puszczenia filmu , a przeciez
taki to my sobie mozemy w domu
zobaczyc, on powienien sam
przedstawic wyklad, ale
przeciez mu sie nie chcialo.
Na wodzie tez nikomu nic nie
tlumaczyl dopoki ktos sam sie
nie zapytal jak ma cos
zrobic... Ogolnie nie polecam
profilu windsurfingowego
chociaz same pływanie na
morzu z zaglem jest wspaniale,
ale przedstawian sprawe ze
strony technicznej.
autor: ~Idzia
CAPRI TOUR 21-29.08.2010 - 2010-08-29 23:38:28
Witam wszystkich.
Jeśli chodzi o wyjazd CAPRI
TOUR to polecam.
Świetna wycieczka objazdowa
godna polecenia, a przede
wszystkim pobyt na CAPRI i
kąpiel w morzu.
Jeśli chodzi o hotele, to nie
mam nic do zarzucenia.
Jedzenie również było
świetne.
Jeśli ktoś jedzie na wakacje
po to, żeby wyłącznie
zajmować się jedzeniem i
narzekaniem to powinien
zostać w domu albo wybrać
ofertę all inclusive.
Program zrealizowany w 100 %.
Zaś Pani pilot Sabrina to
przesympatyczna i dobrze
poinformowana osoba, którą
cechuje profesjonalizm,
organizacja, poczucie humoru i
ogromna wiedza i dobra
znajomość języka włoskiego
- to Ona pozwoliła nam
poznać cudne miejsca Włoch.
Polecam każdemu tę
wycieczkę i wszystkich
uczestników wycieczki CAPRI
TOUR w dniach 21-29.08.2010 r
serdecznie pozdrawiam.
Nie wiem jak wam ale mnie
trudno wrócić do
rzeczywistości!
Czy ktoś może podzielić
się wrażeniami
Włochy-Francja-Hiszpania -
Śródziemnomorskie perły z
wycieczki. A może znajdzie
się osoba która wybiera się
w terminie od 11.09-21.09.2010
Witaj Moniko
W ubiegłym roku byłam na tej
właśnie wycieczce i było
super
Fakt program mielimy bardzo
napięty i ciągle gdzieś
biegaliśmy i zwiedzaliśmy
ale opłacało się
Z tego co wiem to program tej
wycieczki trochę sie
zmienił, my zaczynaliśmy od
Francji, przez Hiszpanię i na
końcu mieliśmy Włochy
Może ta zmiana spowoduje, ze
będziecie mieli więcej czasu
wolnego dla siebie
Jedynym minusem tej wycieczki
była nasza pilotka (
Porażka
mam nadzieję, ze nie traficie
na p.Krysię
Pozdrawiam i życzę udanego
wyjazdu
Naprawdę Warto
Nie będziesz żałować
BJ
Cześć Moniko,
podpisuje się pod tym co
napisała BJ
Program wycieczki bardo fajny
ale napięty
A jeśli chodzi o p.
Krystynę... mam nadzieje, że
poszła już na zasłużoną
emeryturę
pozdrawiam
autor: ~Irenka
odkrywamy Turcje - 2010-09-02 21:50:14
witam! czy ktos jedzie 04.09
na objazdówke do Turcji czy jest az tak
bardzo źle jak wyczytałam w
wyżej w/w komentarzach?? mam
straszne obawy,nie chodzi mi o
hotele bo dla mnie hotel jest
tylko do spania,ale martwie
sie o osobę odpowiedzialną
za cała wycieczke aby wrazie
czego była nam pomocna.Z
góry dziekuje za odp. chociaz
wiem,ze zostało mało czasu
do wyjazdu
autor: ~dobra wrózka
DIDIM-TURCJA - 2010-09-02 22:40:26
WSPOMINAM,WSPOMINAM... w tym
roku miale przyjemnosc, bycia
w Didim... było
rewelacyjnie!!LUDZISKA!!!polec
am!- TEN PAN TOMEK o ktorym
pisza to nie przesada!
świetny facet któremu
zależy na tym żebyście
dobrze tam odpoczywali..był
moim sąsiadem w
apartamencie... pan Tomek to
TRAFIONY CZŁOWIEK W 10!!!!!
dzieki niemu ten wyjazd był
rewelacyjny! dziękuję za
pomoc w udarze!ja nie
żałuję ...
autor: ~Kamil
Śródziemnomorskie perły - 2010-09-03 10:23:22
A jak jest z czasem wolnym na
zakup pamiątek? Oprócz
Wenecji i San Marino w dalszej
części wycieczki gdzie
można kupić coś fajnego i
czy naprawdę we Francji w
fabryce perfum jest spora
zniżka na ich zakup.
Dziękuje za udzielenie
informacji
A jak jest z czasem wolnym na
zakup pamiątek? Oprócz
Wenecji i San Marino w dalszej
części wycieczki gdzie
można kupić coś fajnego i
czy naprawdę we Francji w
fabryce perfum jest spora
zniżka na ich zakup.
Dziękuje za udzielenie
informacji
Rok temu podczas zwiedzania
mieliśmy bardzo mało czasu
wolnego na zakup pamiątek
Nasz rekord to 14 minut w
Wenecji na pamiątki i
zdjęcia na moście Rialto
Więcej wolnego mieliśmy w
Pizie na Placu Cudów. Jest
tam też kilka stoisk gdzie
można kupić drobne
upominki.
Jeśli chodzi o perfumy to cen
niestety nie pamiętam.
Napewno była
"promocja"
dotycząca zakupu 5 lub 3
flakoniów perfum (zapachy
mogły się powtarzać)- czyli
wystarczyło dogadać się z
innymi osobami z grupy
autor: ~Irenka
opinie o Almatour - 2010-09-04 19:16:00
te wychwalające pod niebo
Almatour komentarze i
krytykujące tych, którym
coś mniej się podobało
(por. np. powtarzające się
zdanie: jeśli ktoś jedzie na
wakacje po to żeby
wyłącznie zajmować się
jedzeniem i narzekaniem to
powinien zostać w domu albo
wybrać ofertę all inclusive)
pisane są zapewne przez
pracowników firmy.
autor: ~piotrekbielik
VIVA ITALIA 28.08-03.09 - 2010-09-05 01:26:03
Z CIEKAWOŚCI PRZECZYTAŁAM TU
WSZYSTKIE WPISY I JESTEM
ZAŻENOWANA. WYCIECZKA, NA
KTÓREJ BYLIŚMY MIAŁA TYLKO
JEDEN MINUS - NASZA GRUPA,
CZYLI POLACY. PODEJRZEWAM, ŻE
WSZYSTKIE TE NEGATYWNE WPISY,
KTÓRE SIĘ TUTAJ ZNALAZŁY
SĄ W WIĘKSZOŚCI NAPISANE
WŁAŚNIE PRZEZ TAKIE POLSKIE
BURAKI. POLACY BIJĄ SIĘ O
JEDZENIE, KTÓRE I TAK JEST
WYSTARCZAJĄCE DLA WSZYSTKICH,
O BILETY WSTĘPU, KTÓRE I TAK
BYŁY ZAKUPIONE DLA
WSZYSTKICH, O MIEJSCE W
METRZE... MASAKRA! PRZED
GROBEM JANA PAWŁA II
PRZECHODZĄ W REKLAMÓWCE Z
BIEDRONKI!!! CO NIEKTÓRZY W
JAPONKACH I KRÓTKICH
SPODNIACH - JAK NA PLAŻY. Z
NAMI RÓWNIEŻ BYŁA PANI
BOGUSIA - JEST SPECYFICZNA DLA
PRZECIĘTNEGO POLSKIEGO
NUDZIARZA, BO MA POCZUCIE
HUMORU, ZNA ŚWIŃSKIE ŻARTY
I W PICIU WINA (CHOCIAŻ NIE
WIDZIAŁAM, ŻEBY SAMA TO
ROBIŁA) NIE WIDZI NIC ZŁEGO.
TWORZYŁA BARDZO PRZYJAZNĄ
ATMOSFERĘ, BYŁA OPIEKUŃCZA
I ZORGANIZOWANA. NA WSZYSTKO
BYŁ CZAS - NA JEDZENIE, NA
PAMIĄTKI, NA TOALETĘ, NO I
ZWIEDZANIE. JEŚLI KTOŚ TU
PISZE, ŻE TEMPO NIE BYŁO
SPACEROWE, TO JEST EWIDENTNYM
IDIOTĄ - ŻEBY SOBIE W RZYMIE
POSPACEROWAĆ I ZOBACZYĆ TO
CO BYŁO NAPISANE W PROGRAMIE,
TO TRZEBA BY TAM SPĘDZIĆ
PONAD TYDZIEŃ. JEDZENIE BYŁO
BARDZO DOBRE, ALE OCZYWIŚCIE
POLAK-BURAK MUSI ZEŻREĆ
KIEŁBASĘ NA GORĄCO I
DLATEGO DŻEM PLUS SER I
ROGALIK TO NIC. OBIADOKOLACJE
TO NIE BYŁ MAKARON Z BREJĄ
JAK NAPISAŁ POWYŻEJ JAKIŚ
POLSKI BURAK, TYLKO NORMALNE
DANIE, ZA KTÓRE W POLSKIEJ
RESTAURACJI ZAPŁACIŁBY
DROŻEJ. CIENKIE KOTLECIKI,
KTÓRE RÓWNIEŻ ZOSTAŁY
WSPOMNIANE POWYŻEJ BYŁY
BARDZO SMACZNE I ZUPEŁNIE
WYSTARCZAJĄCE - NAWET MOŻNA
BYŁO DOSTAĆ DOKŁADKĘ. A NA
DESER NIE TRZEBA WPIEPRZAĆ
TORTÓW I CIAST, TYLKO
WŁAŚNIE OWOCE, BO TAKA JEST
LEKKOSTRAWNA KULINARNA STRONA
WŁOCH. KIEROWCAMI BYLI PAN
ARTUR I KAZIMIERZ - WSPANIALI,
KULTURALNI, ZARADNI -
CZULIŚMY SIĘ Z NIMI
BEZPIECZNIE W 100%. ALMATUR
SPISAŁ SIĘ ŚWIETNIE I
KAŻDEMU BĘDZIEMY GO POLECAĆ
I WYŚMIEWAĆ TE DEBILNE WPISY
DOKONANE PRZEZ RODAKÓW -
BURAKÓW! WSTYD MI JEST ZA WAS
POLACY!!!!!!!!
byłam na wycieczce Capri Tour
od 14.08. Grupa była bardzo
udana. Pozdrawiam wszystkich
mocno. Plan wycieczki
zrealizowany w 100%. Było
fantastycznie. Pilot-Pan
Zbyszek zabawny i
zorganizowany. Dzięki niemu
nie czekaliśmy w kolejkach.
Pobyt na Capri-coś
nieprawdopodobnego. Niektóre
jachty bardziej wypasione niż
w Monaco. Hotele przyzwoite. W
niektórych pokojach
niezapomniane widoki. Nam
akurat się udało. W jednym z
hoteli mieliśmy widok na 3
zamki w San Marino a nad
Zatoką Neapolitańską (hotel
Maria, czy jakoś
tak)przepiękny widok z
balkonu na całą zatokę.
Cudo
Jedyną rzeczą, która
zakłóciła idealny odbiór
całokształtu było ohydne
jedzenie. Na śniadanie było
tradycyjne włoskie
pieczywo(lekko zdezelowane) i
po plasterku
"ichniejszej"
mielonki. Na kolację makarony
bezsmakowe i
smażone(ociekające łojem)
ziemniaki". Do tego po
ochłapie mięsa. Mięska
raczej-plastereczku jak u nas
na kanapkę. Także na
jedzenie się nie
nastawiajcie. Od razu należy
założyć, że stanowić ono
będzie niezbędny dodatek.
Naładuje bateryjki, żeby
móc zwiedzać te przepiękne
miejsca. Ogólnie stawiam
Almaturowi 5-( minusika to za
ten autokar do którego się
przesiadaliśmy w Austrii - wy
wiecie o co chodzi )Pozdrawiam i
polecam
autor: ~Magdalena
Hiszpania - wczasy Lloret de
mar 27.08-06.09 - 2010-09-07 14:15:52
Z Almaturem jeżdżę już od
kilku lat (m in. Włochy i
Chorwacja). Tym razem wybralam
się do słonecznej Hiszpanii
na wczasy połączone ze
zwiedzaniem. Jak zwykle mnie
nie zawiedliście, piękne
miasteczko (bardzo
rozrywkowe), ładna plaża,
niesamowita przyroda dzikiego
wybrzeża i bardzo dobry hotel
(Gran Garbi) blisko plaży.
Bardzo dobra opieka rezydenta
p. Krzyśka, który sprawdził
się w 200 %!!, operatywny,
przebojowy, a zarazem
potrafił znaleźć wspólne
tematy ze starszymi
wczasowiczami.Program
fakultatywny zrealizowano w
100%. Pozostaną niesamowite
wrażania z Girony, Barcelony,
Monserat (świetny pomysł
połączenia tych dwóch
ostatnich wycieczek) oraz z
cudnego rejsu do Tossa de mar.
Z naszego turnusu, wszyscy
byli bardzo zadowoleni,
zarówno wczasowicze, jak i
grupa z obozu studenckiego. W
następnym roku napewno znów
wybiorę się z almaturem,
być może tym razem do
Grecji. Szkoda tylko że
almatur nie ma np wycieczki
objazdowej po samej
Portugalii, którą równiez
bardzo chcę zobaczyć.
P.S. Pozdrowienia dla całej
ekipy Almaturu, która
zrealizowała ten wyjazd )
Witam. Mam takie pytanie do
tych, którzy byli już na tej
wycieczce może napiszecie
jakieś rady praktyczne ile
orientacyjnie zabrać
pieniędzy. I jaki przedział
wiekowy był i czy były osoby
które jechały same.
Dziękuje za udzielone
informację.Pozdrawiam
Na obozie w kołobrzegu jest
tragedia hotel zapleśniały o
domkach nie wspominając w
jednym pokoju 206 lało nam
się na głowe więc nas
przeniaśli do 208 gdzie była
wszędzie pleśń lecz w przed
ostatni dzień przyszedł
sanepid to nas przenieśli do
210.Wychowawcy samowolka
każdy pił palił robił co
chciał balowaliśmy do 3 w
nocy nikt na to uwagi nie
zwracał
obóz młodzieżowy, Nei Pori,
Grecja - 2010-09-10 23:38:58
Byłam na obozie w Nei Pori w
Grecji. Cała pracę biura
oceniam negatywnie. Już
pierwszego dnia powiedzieli
opiekunowie, że można pić
alkohol, byleby nie w hotelu,
aby nie było bałaganu. Dla
części obozowiczów brakło
pokoi. Dopiero po telefonach
od rodziców, po kilku
godzinach je otrzymali. Na
wszystkie posiłki był
okropne mięso z osła.
Pewnego dnia było spaghetti,
wtedy oczywiście brakło sosu
i podali ketchup! aż w końcu
zabrakło nawet makaronu,
więc część uczestników
nie dostała tego spaghetti w
ogóle. Hotel to jakaś
obskurna nora! Recepcją była
obdrapana deska z hakami na
klucze. W hotelu nie było
żadnej obsługi, nikt nie
sprzątał, nie było
ręczników, wszędzie brudno!
Jedna z opiekunek
(nauczycielka religii w
jakiejś szkole) w momencie,
gdy w Atenach zgubiła się
para obozowiczów modli się
jedynie do jakiegoś
świętego, by ich odnalazł.
Oczywiście zero opieki!
Ostatniej nocy większość z
obozowiczów upiła się i
wszystko zarzygali, kadra nie
zwracała na to uwagi
oczywiście. Pod hotelem, na
słońcu, 40 stopni na dworze,
spędziliśmy ponad 12 godzin
czekając na autobus!
autor: ~Aneta
Obóz studencki w Didim - 2010-09-11 14:04:28
Czy był ktoś na obozie
studenckim w Didim i może
podzielic sie wrażeniami
autor: ~Krzysiek
obozy studenckie - 2010-09-13 03:14:11
Do tej pory jeździłam z
almaturu tylko na obozy
mlodzieżowe, ale to bylo
dawno i wspominam je
fantastycznie, był naprawdel
zajeb.... Myslę, że lepszych
nie mozna sobie wymarzyc, a
takich wspomnienie nieda się
zapomniec. Jednak w tym roku
postanowiłam, że w okresie
zimowym wybiore się na jakiś
ibóz studencki na narty. Czy
ktos wie może jaka jeat
średnia wiekowa bedę wdzięczna
za jakąś odpowiedz
Ja też jezdziłem z Almaturu
na obozy młodzieżowe i
byłem bardzo zadowolony.I w
tym roku zastanawiam sie nad
studenckim do Turcji ale mam
watpliwości czy bedzie tak
fajnie jak na
młodzieżowych.Jak ktoś coś
wie na temat obozów
studenckich w Almaturze to
proszę żeby coś na ten
temat napisał
autor: ~Krzysiek
Śródziemnomorskie perły - 2010-09-14 12:30:06
Z tego co piszecie to
wycieczka jest na dużym
biegu, ale czego się
spodziewać po takiej
podróży w 11 dni. Czy ktoś
będzie wybierał się na
taką wycieczkę w dniach
25.09-05-10?
autor: ~Marcin
Viva Italia - 2010-09-15 18:48:03
Świetna
wycieczka(polecam)jestem
zadowolona z tej
wyprawy-trafiła mi
fantastyczna grupa ,super pilot p.
Ania z Felicjanem ,profesjonalni
kierowcy-p.Kaziu i
p.Artur.Hotele i jedzenie
ok.Trasa dla tych co lubią
zawiesić oko-fascynujące
miejsca .Byłam
03-09.07.2010.-Pozdrowienia
dla Wszystkich wymienionych.
P.S.Jedyną skazą była
p.Agata-która pełniła
funkcje pilota z Opola do
Wiednia-krótko-nie nadaje
się!!!
autor: ~bea
Capri Tour- zdecydowanie NIE! - 2010-09-21 13:21:51
Wróciłam właśnie z
wycieczki Capri Tour i
zdecydowanie mogę
powiedzieć, że był to mój
ostatni wyjazd z Almaturem.
Organizacja wycieczki, jeśli
chodzi o pilotów i
przewodników, była taka, że
gdyby nie był to mój kolejny
pobyt we Włoszech, nie
miałabym pojęcia co
aktualnie zwiedzamy i jakie
dany obiekt ma znaczenie w
naszej kulturze (innymi
słowy- po co wogóle to
oglądamy). Przeznaczenie
jednej godziny na zwiedzenie
Muzeów Watykańskich- to
nawet nie jest śmieszne... to
wprost świętokradztwo! Dwie
godziny poświęcone na
zwiedzanie Neapolu- bez
komentarza... Zwiedzanie
Wenecji polegało głównie
na, jak to określiła Pani
Pilot- "szwędaniu
się" i rzeczywiście tak
było- błąkaliśmy się bez
celu. W Asyżu najmniej
znaczącym punktem programu
były dla Pani Pilot słynne
freski Giotta i nic
specjalnego na ich temat nie
była wstanie powiedzieć.
Całkowity brak organizacji,
brak czasu wolnego na
jedzenie, zrobienie zdjęć,
kupienie wody do picia i
pamiątek (chyba, że kogoś
interesują pamiątki ze
straganów- na to czas się
znajdował). Znalazł się
również czas na
zaprowadzenie grupy do sklepu
z podróbkami perfum. Do tego
wszystkiego można jeszcze
dodać rozmaite brednie na
temat Włoch i Włochów
opowiadane przez Panią Pilot
w czasie przejazdów
autokarem, ponadto Pani była
bardzo arogancka i opryskliwa
w sposobie bycia. W odczuciu
wielu uczestników wycieczki
całością programu kierowali
kierowcy, a Pani Pilot Eliza
miała niewiele do
powiedzenia.
nigdy wiecej z Almaturem na
9-cio dniowa wycieczkę na
Ukrainę.Odraża oprawa tej
wycieczki - tendencyjny
ukraińki przewodnik,pilot bez
podstawowych wiadomosci ,
cały czas obstawa natrętnej
Ukrainki,która z pilotem i
przewodnikiem okradała nas na
wszyskim co sie dało -
posiłki,bilety wstępów.To
wszystko zepsuło atmosferę
tej wycieczki , a więc NIGDY
z almaturem
Jesteśmy weteranami wycieczek
po Europie z różnymi biurami
podroży. W sierpniu
uczestniczyliśmy z wnukami w
wycieczce do Bratysławy i
Wiednia za pośrednictwem
katowickiego Almatur-u.
Cieszymy się, że wnukowie
zobaczyli piękne stolice
dawnej monarchii i odbyli
baśniowy rejs Dunajem z Krems
do Melku. A wszystko to we
wzorcowej oprawie
organizacyjnej we wszystkich
aspektach, włącznie z
pogodą.
Byłam z mężem pod koniec
sierpnia na imprezie Atrakcje
Słowenii i Chorwacji,
rewelacja !!! Polecam gorąco
!!! jeśli Almatur wszystkie
imprezy organizuje, jak ta
była zorganizowana, to już
zawsze będziemy jeździć
tylko z tym biurem !!
autor: ~Ania
Viva Italia
25.09.2010-01.10.2010 - 2010-10-02 19:10:54
Cóż... dużo biegania, ale
chyba oto chodzi w wycieczkach
objazdowych
Naszą pilotką była P. Ania
Wojtczak - moim zdaniem
idealnie nadaje się na
przewodnika, zawsze w dobrym
humorze, z ogromną wiedzą i
znosząca grymasy turystów.
Jedzenie bardzo dobre. W
ostatnim hotelu zaserwowali
nam aż trzy dania plus deser,
więc nie wiem jak się można
tym nie najeść? Polecam
wycieczkę tym, którzy
zamiast leżenia na plaży
godzinami wolą coś zobaczyć
i czegoś ciekawego się
dowiedzieć.
autor: ~Kasia
Viva Italia 25.09-01.10 - 2010-10-04 11:27:07
Witam wszystkich chcących
usłyszeć opinię o tej
wycieczce.Byliśmy z mężem
pierwszy raz na takiej
wycieczce więc nie mamy
porównania,ale dla nas
wszystko było zapięte na
ostatni guzik.Przede wszystkim
pogoda jak na
zamówienie.Naszym pilotem
był pan Kordian,którego
gorąco polecam.Jest to
gość,który potrafił
ogarnąć to całe towarzystwo
i gdyby nie on to pewnie
większość z nas zagubiłaby
się w Rzymskim
metrze.Wszystko na
czas,wspaniałe hotele,a
jeśli chodzi o jedzenie to
pewnie,że każdy zjada inne
ilości ale nikt głodny nie
chodził.Co do szybkiego tempa
to w ofercie jest napisane,że
jest to intensywne zwiedzanie
więc jeżeli ktoś chce
odpocząć to na pewno nie na
tej wycieczce.Jedna z
przewodniczek po starym Rzymie
pani Ola powiedziała bardzo
mądrą rzecz,że zmęczenie
minie,a wspomnienia
pozostaną.Nie wiem jak inni
ale ja już zbieram kasę na
następną wycieczkę z
Almaturem i koniecznie z panem
Kordianem.Pozdrawiam
wszystkich uczestników tej
wycieczki.
Ja 25.09 wyjechałem na Capri
Tour, więc gdzieś tam się
nasze drogi przecinały
Warto było wydłużyć
trochę wycieczkę bo
Wezuwiusz, Capri i Pompeje
były niesamowite. Pozdrawiam.
autor: ~Walt
Do Małgosi i Łukasza - 2010-10-08 19:37:38
- włączył wam się caps
lock. A swoją drogą
zawyżyliście poziom forum
swoją wypowiedzią:/
śródziemnomorskie perły: do
pauliny i marcina - 2010-10-17 13:26:21
różne osoby jechały na tą
wycieczke od 25.09. osoby tak
od 25 do 60lat jednak więcej
ludzi starszych. około 8-10
osób podrózowało samotnie i
niemal wszyscy z młodszego
przedziału wiekowego. z tym
tempem zwiedzania nie jest tak
źle, nie licząc paryża.
można na prawdę wiele
zobaczyć i to nie tylko z
zewnątrz jeżeli chodzi o
obiekty. nocne przejazdy nie
są takie straszne, można
przespać te pare godzin a w
takiej hiszpanii spokojnie
można zregenerować siły
ponieważ pierwszego dnia
pobytu jest dzien wolny.
ogólnie wycieczka bardzo
fajna, wiele wspomnien
pozostało ze znanych i mniej
znanych miejsc.
autor: ~m&m
Usa - 2010-12-18 12:13:50
Cześć czy ktoś może
wybierał się z almaturem na
rok wymiany do USA albo
wybiera ?
Polecam wszystkim biuro
ALMATUR, byłam z nimi dwa
razy - adriatyk tour i trzy
stolice, na obu wycieczkach
program był zrealizowany w
100%, hotele i posiłki
adekwatne do ceny, piloci
trafili mi się cudowni,
szczególnie p. Marcin.
Ogólnie wycieczki dla osób,
które chcą coś zwiedzić
nie koncentrując się nazbyt
na wygodach...
Każdy powinien się wybrać z
tym biurem na zimowisko byłem
w tym roku,rewelacja!.Ciekawy
prograam,hotel w
miarę,jedzenie dobre.Kadra
jest naprawde najlepsza!!!.
Każdy wie ,że pani Bogusia
Bau...rtjest
alkoholiczką.Dlaczego więc
takie zdziwienie jej
zachowaniem
autor: ~viva
cd.Pani Bogumiła - 2011-01-25 20:37:43
Pani Bogumiła jeśli jest
trzeźwa, to potrafi ludziom
umilić życie(wówczas mimo
wdzięcznego imienia nie jest
ani ludziom , ani " Bogu
miła", jeśli zaś
się napije i prowadzona jest
przez uczestników wyprawy,
wówczas staje się bardziej
przyjemna dla otoczenia,
ponieważ chwieje się na
nogach i jest zależna od
innych. Jest takie powiedzenie
w życiu - "możesz nie
mieć rąk, ani nóg,
wystarczy że masz
plecy", tak jest w
przypadku tej Pani i tego
biura podróży. Ktoś musi
mieć do niej słabość,
tylko dlaczego musi cierpieć
ktoś kto płaci za daleki
wyjazd niezłe pieniądze
?
Zuzia! Rozumiem, że Pani
Bogusia nie specjalnie się
przejeła Twoją osobą na
wycieczce i teraz, żeby się
dowartościować musisz
oczerniać tą kobietę... Do
tego wygląda na to, że wiesz
coś więcej niż tylko to co
sama zobaczyłaś na swojej
wycieczce skoro piszesz o
jakiejś słabości... Niech
zgadnę. Czymś Ci Pani
Bogusia zaszła za skórę i
teraz próbujesz pod różnymi
nickami za wszelką cenę
zepsuć jej opinię. Do tego
pewnie wydzwaniasz albo
piszesz do biura i ciągle ze
zdzwieeniem słyszysz albo
czytasz, że ta Pani jeszcze
pracuje...
autor: ~Michał
Opinia - 2011-01-27 11:39:04
Byłem z Almaturem w Rumunii,
Bułgarii, na Węgrzech, w
Czechach i w Austrii, muszę
przyznać, że nie mam
większych zastrzeżeń.
Oczywiście czasami hotele
mają pewne wady, lecz
podróże te wspominam dobrze.
Sporo można z tym biurem
zwiedzić i zobaczyć.
Zadowolony !!!
autor: ~Arek
pani Bogumiła - 2011-01-28 19:00:33
Wiele osób wie dokładnie kim
jest pani Bogumiła.Nawet
osoby pracujące w PZU /tam
pracuje jej mąż/też miały
nieprzyjemność zobaczyć tę
panią wstanie bardzo
wskazującym na spozycie.A te
jej chody to własnie
mąż,który wszędzie potrafi
się wcisnąc.
autor: ~ewa
Kim jest Ewa?:-) A moze
Zuzia... - 2011-01-28 20:51:29
Zwykli turyści jadący na
wycieczkę z Panią Bogusią
raczej nie mają szansy
poznać jej męża,
dowiedzieć się gdzie
pracuje, a tym bardziej co
miały przyjemność zobaczyć
osoby z nim pracujące. Niech
zgadnę droga Ewo - jesteś
złośliwą sąsiadką?,
byłą przyjaciółką a może
po prostu mąż Bogusi nie
chciał Ci dogodzić?...
autor: ~Michał
Ewa/Zuzia z PZU... - 2011-01-30 23:48:34
Teraz zaskoczyłem - Zuzia/Ewa
to koleżanka z pracy której
mąż Pani Bogusi nie chciał
przelecieć... Bo skąd by
wiedziała, że pracuje w
jakimś tam PZU...
autor: ~Michał
Capri Tour - 2011-02-01 12:24:54
Ohoh..widzę iż Pani Bogusia
powoli staje sie nieomal
legendą...Ciekaw jestem czy
bedzie okazja zweryfikować te
opinie ..a tak
nawiasem...wybiera sie może
ktoś w okresie weekendu
majowego na Capri Tour?
Tegoroczne wakacje zamierzam
spędzić z Almaturem w
Rumunii. Zastanawiam się
jaką walutę zabrać,
ponieważ generalnie z tego
co xczytałam w tym kraju
można sie posługiwać trzema
rodzajami. Proszę o jakieś
podpowiedzi. Jeśli ktoś był
już na wycieczce Perły
Karpat, to prosze również o
wskazówki i ewentualne uwagi
i zastrzeżenia. Z góry
dziękuję i pozdrawiam
autor: ~Kinga
obozy studenckie - 2011-02-06 22:41:26
Byłem z Almaturem na obozach
studenckich w Bułgarii,
Hiszpanii i Francji. Najlepiej
wspominam obóz w Bułgarii
dlatego, że trafiłem na
zajefajną ekipę i już
pierwszego dnia wszyscy się
zintegrowali choć w Bułgarii
jedzenie jak i również hotel
w którym byłem (Diana) nie
są szczytem luksusu, za to
plusem tego kraju są bardzo
niskie ceny (czasami nawet
niższe niż w Polsce) i
oczywiście piękna plaża z
ciepłym morzem. Hiszpanię
również polecam każdemu
gdyż podobnie jak w Bułgarii
jest dużo rozrywek i napewno
każdy znajdzie coś dla
siebie, za to ceny już są
troszkę wyższe ale jedzenie
oraz zakwaterowanie lepsze.
Jeśli chodzi o Francję
(Cannes) to almatur chyba nie
organizuję już tam obozów
studenckich. W centrum Cannes
nie ma zbyt wielu rozrywek
(oprócz co tygodniowego
pokazu sztucznych ogni) a
jeśli już są to bardzo
drogie (wjazd na dyskotekę
50euro) dlatego proponuję
każdemu wycieczkę do Niceii
oraz Monako.
autor: ~Piotrek
turacja - 2011-02-18 08:52:26
po przeczytaniu tylu
negatywnych komantarzy na
temat w/w biura chyba
zrezygnuje z ich wycieczki.
Moze to da do myslenia
organizatorowi i w koncu zajma
sie poprawa warunkow
panujacych podczas ich
wyjazdow
autor: ~Onaczylija
Dało do myślenia... - 2011-02-19 23:26:41
Tak! Almatur po Twoim poście
już zwolnił połowę swoich
pracowników i planuje w
najblizszym czasie ogłosić
upadłość...
autor: ~Michał
Benelux - 2011-02-25 13:48:53
A czy był ktos z nimi na
wycieczce po krajach
Beneluksu?
jestem zainteresowana ze
względu na bogata oferte
programową.
Niewygody w postaci kiepskich
hoteli nie martwią mnie az
tak bardzo. Mało czasu
wolnego/ albo jego brak- treż
nie jest dramatem- w końcu to
objazdówka- więc cały
dzień jest zagospodarowany!
Co ważne to PRZEWODNIK! -
kiepski potrafo popsuc
najlepszą wycieczkę i
sprawny autokar/ dobrzy
kierowcy( Bezpieczeństwo!!!)
Jeśli ktoś podróżował z
Almaturem po Niderlandach
będę wdzięczna za wszelkie
informacje!
Jeżeli wybieracie się na 9
dniową wycieczkę na Ukrainę
to ostrzegam Was przed
złodziejstwem Almaturu ,czyli
organizatora.Aby się
zabezpieczyc przed zarzutami
piszą o rozliczaniu się
pilota z wpłaconej sumy na
bilety ale to , że zawyżyli
o 110% cenę za obiady to już
cisza Każą sobie za 7
obiadów zapłacić 60 euro
/czyli ok.660 grywien/ a dobry
obiad kosztuje poniżej 50
grywien czli mają
ok.300grywien zysku na 1
osobie.Byłem w 2010 r na tej
wycieczce i prosiłem o
rozliczenie się z tej
sumy-odpowiedzi konkretnej ja
i uczestnicy nie otrzymali.,
ani rozliczenia ALMATUR
Katowice to złodzieje.Wiele
pretensji mieliśmy też do
miejscowege przewodnika,który
opowiadał historię z punktu
widzenia Ukrainców,a nasz
pilot nie reagował na te
bzdury.
Jeżeli chcecie spędzić
normalne,bez nerwów wczasy to
NIE z ALMATUREM KATOWICE
Byłem z Almaturem na
wycieczce w Wiedniu Program
zrealizowany na 5.Hotele klasy
turystycznej-czyste,zadbane,fu
nkcjonalne.Jedzenie
smaczne.Pilot z dużą wiedzą
o kraju i zwyczajach
Austryjaków.Polecam.Byłem w
wielu krajacvh z różnymi
biurami.W/G mojej oceny
Almatur jest na plus.Zamieżam
jechać z Almaturem w zimę na
wycieczkę-6 krajów
AZJI./Malezja,Tajlandia,Singap
ur.Kambodża,Wietnam,Bali/.Je
li ktoś był na tej
wycieczce b.proszę o
informaje.Z góry dziękuję.
TAK SIEDZĘ I CZYTAM TE
WSZYSTKIE KOMENTARZE, AŻ
WIERZYĆ MI SIĘ NIE CHCE.....
MIAŁAM WYSŁAĆ SYNA 10
LETNIEGO NA OBÓZ, ALE PO TYM
CO PRZECZYTAŁAM RACZEJ
ZREZYGNUJĘ......... BRAK
WYKWALIFIKOWANEJ KADRY,
ALKOHOL, NARKOTYKI SEKS DLA 10
LETNIEGO DZIECKA TO CHYBA ZA
WCZESNIE. CAŁE SZCZĘŚCIE,
ŻE POKUSIŁAM SIĘ JESZCZE
ŻEBY POCZYTAĆ OPINIE O TYM
BIURZE PODRÓŻY. MASAKRA
Byliśmy pod koniec sierpnia
na wycieczce Neapolitana.
Polecam wszystkim ten wyjazd,
było po prostu super. Hotele
wysokiej klasy, luksusowy
autokar, a porogram
zrealizowany w 100 %.
Wycieczka była doskonale
zorganizowana również
dzięki pilotowi panu
Wojtkowi. To człowiek
kochajacy Włochy i
posiadający wielką wiedzę
na ich temat.
Zachęcam wszystkich, kto chce
polączyć wypoczynek ze
zwiedzaniem.
Zgadzam sie z Małgosia oraz
Łukaszem - 2011-03-18 12:36:31
Państwo maja rację , no moze
nie aż tak buraczanie oceniam
bywalców zagranicznych
wyjazdów , ale raczej
niestety potulnie i ze
smutkiem zgadzam sie z
państwa oceną naszych
Rodaków.
Punkt pierwszy w podróżach
-Jedzenie punkt drugi
-jedzenie . Tylko wejdą do
samolotu -jedzenie , w
autokarze jedzenie w hotelu
-jedzenie oraz narodowe
fotografowanie sraczy -jak to
oni mają tu fe!.Kiedyś w
Grecji zatrzymaliśmy sie w
cudownym miejscu ,ale co tam
greckie widoki -obok była
tawerna -I jedzenie !!!
Oczywiście potem okazuje sie
ze kombinowane , niesmaczne i
że nie było schabowego a
kawa jakaś rozmemłana.
Polecam odpoczynek oraz
wojaże z dala od Rodaków o
ile jest to możliwe
.Pozdrawiam
Jeśli ktoś wybierałby sie
na Capri Tour w terminie
07-05-2011 mam do odsprzedania
dwa miejsca za dużo niższą
kwotę (nie chciałabym tracic
całości, więc moze uda się
odzyskać choc część).
Niestety jestem zmuszona
zrezygnować. Planowany wyjazd
jest z Katowic. Jeśli
ktokolwiek byłby
zainteresowany proszę
najpierw napisac na forum.
Czy możecie coś powiedzieć
o objeździe Hiszpania z
Almaturem? Właśnie się
wybieram na taką imprezę
gdzie nie jest zagwarantowane
pełne wyżywienie i
zastanawiam się jak to
będzie. I jeszcze te długie
przejazdy... Będę wdzięczna
za podzielenie się uwagami i
dobre rady. Nigdy jeszcze nie
podróżowalam z Almaturem
autor: ~Marta
Kortowo- obóz siatkarski - 2011-04-25 12:25:21
W tym roku chciałabym
pojechać na obóz, pierwszy
raz z almaturem. Chodzi mi o
obóz siatkarski w Kortowie.
Jak warunki i opieka kadry? I
oczywiście czy opisane w
ofercie warsztaty z trenerami
i zawodnikami to nie ściema?
Jeśli ktoś był już na tym
obozie, to proszę o
odpowiedź
Wybieram się z biurem
podróży Almatur do Ustki
(16.07-26.07.2011) na obóz
rekreacyjny.Gdyby ktoś miał
jakieś informacje lub
również jechał,proszę o
kontakt nr. gg 8165332.
autor: ~Daria.
kurs do niemiec - 2011-05-05 16:49:01
w te wakcje mam zamiar jechac
do Niemiec do Berlina na kurs
dla gimnazjalistów. czy
ktoś był i jakie wrazenia?
Wycieczka jak najbardziej
udana. Noclegi w hotelu *** z
wszystkim co potrzeba po
całodniowym zwiedzaniu.
Przewodnik Krzysiek z bogatą
wiedzą i znający się na tym
co robi )
bogaty program zwiedzania w
pełni zrealizowany bez
żadnych przeszkód
ekipa około 30 osób
zorganizowana co było duzym
plusem tego pobytu )
w razie pytan proszę pisać
pierwszy raz z Almaturem i jak
najbardziej polecam te biuro a
w szególności tak piekne
miejsce jak Czechy i Praga
)
Witam. Czy był ktoś na
obozie młodzieżowym w
Cesenatico ? Wybieram sie na
obóz w terminie 21.07 - 01.08
chcialabym dowiedziec sie czy
jest tam fajnie, jakie są
warunki w pokojach? A moze
ktoś wybiera sie w tym
terminie ?
autor: ~Nieznajoma
capri tour - 2011-05-18 22:50:54
Jadę 21 maja na
wycieczkę capri tour.
autor: ~Zofia
kortowo oboz siatkarski - 2011-05-25 10:56:15
BARDZO POLECAM
super oboz, warsztaty z
zawodnikami i trenerami są
jest to najlepszy oboz
mlodziezowy w Polscee.
strasznie dużo ludzi, więc
jedna wielka integracja: )
FRANCJA HISZPANIA ESPANA TOUR - 2011-05-27 14:35:06
Ja zamierzam jechac do Pragi w
czerwcu,jak było opisze
pozniej,niestety plany miałam
inne bo zamierzałam jechac na
objazdówke
Francja-Hiszpania,która nie
odbedzie sie z braku
chetnych,moze odbedzie sie w
nastepnym roku bo program
bardzo ciekawie sie
zapowiadał.
Czy ktoś był na obozie
traperskim w Berezce? Chcę
wysłać syna (pierwszy raz) i
po przeczytaniu wpisów na
forum mam mieszane uczucia.
autor: ~Magda
Objazdowki - Almatur - 2011-05-30 12:59:48
Moja pierwsza Wycieczka -
Włochy - wrzesień 2010 z
pania Anią udana i
następna Adriatyk z
pania Felicją i panami
kierowcami - maj 2011 super.
Wszystko super i
uczestnicy również .
autor: ~krystyna
Hiszpania obóz studencki - 2011-06-03 23:09:53
Czy ktoś jedzie na obóz
studencki do Lorett de Mar w
term. 23-30.07.2011?
Naczytałam się tak wielu
złych opinii o Biurze, że
mam stracha jak będzie.
Doskonale zorganizowana
wycieczka do Austrii
,,Panorama Salzburga'' w
dniach 26 - 29 maja 2011 roku.
Rewelacyjny przewodnik: pan
Janusz Termiński z dużym
doświadczeniem, wiedzą,
kulturą osobistą,
umiejętnością pracy z
grupą. Szczerze polecamy.
Warto zobaczyć Alpy z
Almaturem! My jesteśmy w
pełni zachwyceni. Jesteśmy
stałymi klientami i za rok
znowu wybierzemy się z
Almaturem!
autor: ~Zdzisława i Janusz
Grecja obóz młodzieżowy - 2011-06-05 12:00:28
Chce ktoś jechać do Grecji
2011 rok do Grecji?
jak coś to pisać nr gg
1168929
Powiem tylko tyle: Jeśli
chcecie przeżyć surwiwal to
polecam, jeśli chcecie
zwiedzić i odpocząć to
unikajcie biura Almatur!!!!!
Pilot Pani Krysia....
masssakraaaa..uważam że sama
potrzebuje opieki, za
porównywalne pieniądze (ok.
5000 PLN) we dwoje mieliśmy
super wakacje z innym biurem z
pełnym wyżywieniem i
wycieczkami autokarowymi a nie
metrem. Pierwszy raz byłem na
takiej "wycieczce" i
ostatni. Program wycieczki
jedna wielka improwizacja, co
innego piszą i co innego jest
realizowane. Szanujcie swoje
zdrowie, pieniądze i nie
popełnijcie tego błędu co
ja. Janusz
Byłam na wycieczce w maju
2011 capri tour i muszę
pochwalić panią Bogusię
jest opiekuńcza ma dużo
wiadomości fajna babka .
autor: ~Zofia
opinia - 2011-06-09 13:39:56
Byłam na wycieczce w maju
2011 capri tour i muszę
pochwalić panią Bogusię
jest opiekuńcza ma dużo
wiadomości fajna babka .
autor: ~Zofia
opinia - 2011-06-09 13:40:16
Byłam na wycieczce w maju
2011 capri tour i muszę
pochwalić panią Bogusię
jest opiekuńcza ma dużo
wiadomości fajna babka .
autor: ~Zofia
orient tur - 2011-06-10 10:03:47
wybieram się do Turcji we
wrześniu /orient tur /
proszę o opinię na temat
hoteli ,przejazdów autokarem
i jakieś porady praktyczne
chętnie nawiąże kontakt z
osobami które również się
tam wybierają w tym czasie
autor: ~maria
Dźwirzyno - Pionier. - 2011-06-10 11:53:38
Wybieram się na obóz
młodzieżowy do Dźwirzyna.
Czy ktoś był i mógłby
wystawić szczerą opinię na
temat tego obozu ? W
szczególności chodzi mi o
ośrodek wypoczynkowy Pionier.
Hej, wybiera sie ktoś do
Hajduszoboszlo na obóz w
terminie 30.07-9.08 ?
autor: ~Marysia
KOLONIE BYCZYNA 07.07.2011 - 2011-06-14 15:24:39
Wysyłam syna ( 12 lat)
pierwszy raz na kolonie
właśnie w biurem almatur do
Byczyny na obóz rycerski. Czy
jest ktoś kto może mi
powiedzieć czy moje dziecko
będzie tam bezpieczne, czy
jego zainteresowania będą
rozwijane, a co najważniejsze
czy opieka jest tam dobra i
czy będzie się tam dobrze
bawił?
Nie wiem czemu tak dużo jest
negatywnych komentarzy.Obozy
młodzieżowe -nie obawiajcie
sie niczgo,ktoś pytał o
Złote Piaski,człowieku nie
zastanawiaj sie ani
minute,jest tam tak
zarąbiście że o
jaaa!Jeżeli chodzi o alkohol
(zapewne wszystkim o to chodzi
; >
nie ma żadnego
problemu.Kluby,Kluby! polecam
papaye i malibu ; )Generalnie
jest tam taki klimat że nie
chce sie wracać,jest tam
dość drogo. ale serio nie
zastanawiaj sie! jest
super,polecam gorąco; )Ktoś
był w Grecji,bądź w
chorwacji?
autor: ~Marta z mono
OBOZY - 2011-06-15 15:01:44
Jeżdżę już któryś raz z
Almaturu i nie mogę naprawdę
powiedzieć złego słowa !!
ekipa , ludzie
zawsze świetni! Kadra młoda
ale wykfalifikowana ^^
Najlepsza kadra tylko z
Almaturu ! D W te wakacje jadę
na 2 turnusy pod rząd i
oprócz tego na inny obóz
oczywiście też z almaturu!
świetne hotele jestem b.
zadowolona! jedzenie też
wycieczki +
program dnia również
baardzoo atrakcyjny ! myślę ,że na
obozy z Almaturu jeździ
bardziej młodzież 15-18 lat
a tch takich
maluszków jest naprawdę
mało
Byłam już kilka razy z
Almaturu na wycieczkach. W tym
roku byłam w Rumuni w
przepięknych karpatach.
Program wycieczki bardzo
ciekawy. Również pilot
bardzo kompeteny i pomocny.
Przesympatyczni i uczynni
kierowcy.
Napewno jeszcze pojadę
kolejny raz z almaturem.
autor: ~inka
Odkrywamy Turcję - 2011-06-20 12:24:13
Byłam w ubiegłym roku z
koleżanka w Turcji, na
wycieczce „Odkrywamy
Turcję” i
wróciłam zachwycona. Pilotka
Kama bardzo sympatyczna,
potrafiła ciekawie i
interesująco opowiadać o
zwiedzanych miejscach i
zabytkach. Uprzejma i zawsze
chętna do pomocy. Program
jest ciekawy, można
wypocząć i dużo zobaczyć.
Najbardziej podobał mi się
Stambuł, szkoda, że nie
można tam było zostać
dłużej. Byłam wcześniej w
Turcji samolotem, w Antalii.
Trochę się bałam długich
przejazdów autokarem, ale
jak się chce coś zobaczyć
to nie ma wyjścia. Za to
Didim jest rewelacyjny, nie
tak jak w okolicach Alanii -
hotel i nic wokoło, albo
centrum miasta i blokowisko.
Didim jest uroczym kurortem,
z promenadą nadmorską i
wieloma atrakcjami, gdzie
wszędzie jest blisko.
Zwłaszcza wieczorem jest co
robić, gdy promenada ożywa,
można zobaczyć jak wygląda
prawdziwa Turcja. Hotele
kameralne, niezłe, na
wyżywienie nie można
narzekać. Wycieczka podczas
objazdu była połączona z
grupą młodzieżową, ale to
nikomu nie przeszkadzało,
wręcz przeciwnie było
weselej. Zresztą młodzież
miała swoich opiekunów i
inny hotel w Didim, oni z
tyłu autokaru, dorośli z
przodu, więc mało mieliśmy
z nimi kontaktów. W tym roku
jedziemy też Almaturem do
Grecji, na wycieczkę
„Zorba, wino i
Ty”. Mam nadzieję,
że też będzie wspaniale.
Byłam w maju 2011 na
wycieczce z Almaturem wszystko
w porządku tylko lichutkie
jedzenie proszę was znieńcie
to żarcie .
autor: ~Zofia
Capri Tour - 2011-06-21 18:16:57
Byłam w maju 2011 na
wycieczce z Almaturem wszystko
w porządku tylko lichutkie
jedzenie proszę was znieńcie
to żarcie .
autor: ~Zofia
Chorwacja - Crikvenica - Obóz
rekreacyjny - 2011-06-21 18:57:22
Jedzie ktoś z was może na
obóz młodzieżowy do
Cricvenicy na turnus 06.07 -
17.06 ?
autor: ~Klaudia
Turcja na tak! - 2011-06-24 14:30:09
Polecam Didim-Pamukkale-
Istambul! Swietna trasa,
kompetentni przewodnicy, ok
zakwaterowanie. Troche dlugo
sie jedzie ale warto1
autor: ~xyz
capri tour - 2011-06-24 22:41:09
Właśnie wybieram się do
prawnika w sprawie reklamacji
wycieczki Capri Tour.
Przewodnikiem była, jak
czytam znana szerszej
publiczności Pani Bogumiła
Baumert. Pierwszy raz w moim
życiu spotkałam się z tak
poniżającym traktowaniem i
to za moje pieniądze.
Całkowity brak ogłady i
kultury, chamstwo, ludzi
zastraszyła i
zterroryzowała, niesamowita
manipulatorka i alkoholiczka,
w Rzymie była taka pijana że
się zataczała. Siedząc przy
fontannie rozkraczyła się
tak że było jej widać
majtki i do żonatego kolegi
powiedziała cytuję: ADAM
SZEROKI WJAZD. Chyba to
wystarczy za te wszystkie
poprzednie pozytywne
komentarze. Tego typu
zachowań była cała masa.
Wiele rzeczy było tak
wulgarnych aż nie do
opisania. Była to moja
pierwsza i ostatnia wycieczka
z Almaturem ponieważ po
przyjeżdzie okazło się że
takie opinie ma wiele osób a
oni nadal zatrudniają taką
osobę kpiąc sobie z
godności klientów. Wiem, że
jeszcze kilka osób z naszej
wycieczki ma składać
reklamacje. Ja robię to tylko
dla następnych amatorów
zwiedzania pięknych Włoch.
Tylko błagam nie z panią
Baumert. Dlaczego miałam
takiego pecha? Czy tylko
Polaków tak można traktować
a oni się na to zgadzają?
Czy pani Bogumiła w taki
sposób potraktowałaby
Włochów gdyby zwiedzali
Polskę? Nie. Dlatego też ja
nie pozwalam aby ktoś tak
traktował mnie. Żałuje
jednego, że nie zadzwoniłam
na włoską policję, w czasie
i to nie jednym jak pani
Baumert była pod dużym
wpływem. Nastepnym razem tak
zrobię.
autor: ~OBURZONA DO GRANIC
Obozy młodzieżowe z
Almaturem - 2011-06-25 18:47:05
Od 4 lat jeżdżę z Almaturem
na obozy młodzieżowe i
jestem zachwycona! Mają
bardzo bogaty program
pomagający rozwijać nasze
zainteresowania(Akademia
tańca wdzięku i urody w
Kazimierzu Dolnym i obóz
taneczny z językiem
angielskim w Krasnem) i
potrafią w ciekawy sposób
zagospodarować wolny czas(
Siemianówka). Kadra nie jest
fajna. Jest GENIALNA!!!!!!!!
Mili, sympatyczni, wiedzą co
robią. To samo na obozach
zimowych w Białce
Tatrzańskiej. Więc jeżeli
ktoś chce pojechać na jakiś
obóz w Polsce to polecam
Almatur!!!
Północna Italia i Uroki
Toskanii - 2011-06-25 19:41:54
Chciałbym zapytać czy ktoś
był na tych wycieczkach i
może powiedzieć o nich parę
słów, głównie interesuje
mnie kwestia zwiedzania oraz
kompetencji i zaangażowania
pilota. Z góry dziękują za
odpowiedzi.
W tamtym roku byłam na w/w
wycieczce, która okazała
się rewelacyjna, głównie
dzięki urokom słonecznej
Italii ale także młodej pani
pilot Ani Wojtczak. Muszę
przyznać, że ta wycieczka to
maraton ale jeśli chcecie
zobaczyć najważniejsze
miasta i zabytki Włoch to
szczerze polecam. Organizacja
wycieczki na +5, jeśli chodzi
o hotele i wyżywienie to nie
spodziewajcie się wielkich
kokosów bo to klasa
turystyczna (całkiem nie źle
jak na **). Bardzo przyjemna
atmosfera stworzona przez
panią Anię oraz jej wiedza
pozwoliły na odkrywanie
uroków tego pięknego kraju
ze wszystkich stron. W tym
roku także wybieram się na
wycieczkę z Almaturem (Paryż
i zamki), tym samym
potwierdzając i warto wybrać
właśnie to biuro
autor: ~Monika
Pani Bogumiła - 2011-06-26 18:25:07
jak czytam powyższe
wypowiedzi to widzę że
dominuje tu - i to bardzo
negatywnie przewodniczka
Pani Bogumiła i zastanawiam
się nad jednym czy jechać z
Almaturem na jakąś
wycieczkę i natrafić na
Panią Bogumiłę czy też od
razu zapisując się na
wycieczkę zapytać "
przepraszam jak nazywa się
pilotka, która z nami
pojedzie". Pewnie że
wódka jest dla ludzi i każdy
ma prawo się napić ale to
Ja jadę na wakacje a Ta Pani
jest w PRACY !!!!!
JEST DLA MNIE NIEZROZUMIALE
JAK MOŻNA ZATRUDNIAĆ OSOBĘ
KTÓRA PIJE NA STANOWISKU
PRACY !!!!!!!
Ciekawe czy ktoś z Almaturu
zagłąda tu i może jakieś
przemyślenia ?
autor: ~zaniepokojona
Almatur - 2011-06-27 10:16:30
Czytam i oczom nie wieże kto
by pomyślał sami
królewicze.
Pani Magdaleno życzę Pani
aby Panią obsługiwała w
urzędzie albo na przykład w
banku lub na poczcie w
sklepie pijana ekspedientka,
badał pijany lekarz no nie
wspomnę o kierowcach np z
jakiegoś biura podróży a co
niech sobie wypiją I JADĄ Z
CHOŁOTĄ W ŚWIAT w końcu
turyści TO NIE KRÓLEWICZE.
autor: ~Elżbieta
Pytanie - 2011-06-27 21:04:36
Witam. Mam parę pytań co do
tych negatywach dla Biura
Podróży ''Almatur'' (o
którym cały czas mowa).Czy
naprawdę jest tak źle?
Wiedzą państwo, szukam obozu
młodzieżowego, a nie wiem
czy na pewno wybrać jeden z
tych droższych i czy to nie
będzie strata pieniędzy?
Chciałem zapytać czy był
ktoś na Obozie w
Mrzeżynie?Jeśli tak, to
proszę o odpowiedź na temat
wyżywienia, obsługi, oraz
czy na pewno (jak większość
negatywów mówi) że jest
zero opieki?
autor: ~Paweł
obozy młodzieżowe - 2011-06-29 10:33:17
Polacy zawsze mają to do
siebie, że zamiast szukać
pozytywów, to szukają zawsze
dziury w całym. Nie zgadzam
się z większością postów.
Jeżdżąc na różne
zorganizowane imprezy poza
kraj zawsze to Polacy mają o
wszystko pretensje i nic im
się nie podoba,albo
większość. A nie lepiej po
prostu odpoczywać od pracy
leżąc na plaży i
delektować się życiem Zamiast ciągle
narzekać?? Są ludzie ,
którzy idą nad zwykłą
rzekę i potrafią być
szczęśliwi .
A co do obozów tematycznych z
Almaturem, to już trzeci rok
posyłam dzieci z tym biurem i
za każdym razem wracają
bardzo zadowolone
i......bardzo zmęczone
nadmiarem i intensywnością
zajęć przygotowywanych przez
kadrę-ale w końcu o to
przecież chodzi-dzieci nie
mają się nudzić tylko
aktywnie spędzać czas i to
mi się podoba
Zatem trochę należy
popatrzeć na siebie i zadać
sobie pytanie-jadę
ponarzekać czy raczej
oderwać się od codzienności
i bawić się pomimo wszystko
Jeżeli to pierwsze , to
lepiej zostać w domu i nie
jechać nigdzie.
Dodam jeszcze,że większość
dzisiejszej młodzieży ,
patrząc z boku, jest
strasznie znudzona wszystkim,
i na prośby kadry
odpowiadają- 'a musimy?' 'nam
się nie chce' itp... byłam
świadkiem wielu takich
sytuacji będąc na wczasach
nad polskim morzem, i żal mi
było kadry, która dwoiła
się i troiła,żeby dzieciaki
namówić do różnych zabaw,
a one wolały komórki,
mp5tki(najlepiej ich nie
dawać) i inne elektroniczne
zabawki. Zatem tak do końca
nie wierzcie dzieciom o tym co
mówią po obozach, a na ich
narzekania przymknijcie oko.
Panie Pawle, jeżeli tylko
dzieci potrafią się bawić,
to z pewnością będą
zadowolone i śmiało może
Pan posyłać je na obozy z
Almaturem. Moje dzieci nawet
nie mają czasu do mnie
zadzwonić, ani napisać(są
obecnie na obozie)- i tak ma
właśnie być -i wiem ,że są
pod właściwą opieką. Skoro
dowiedziałam się,że jedynie
można do nich pisać i
dzwonić między 14-15 od nich
samych, i że nie mają czasu,
bo pełno zajęć, to znaczy
,że jest SUPER!
Zatem odpoczywają aktywnie, a
ja też Pozdrawiam
Byłam w 2010 w Egipcie (w
katalogu są nawet nasze
zdjęcia), było cudownie,
opiekunowie nie wtrącali się
do niczego, gdy mieliśmy
problem to pomagali, ogólny
looz, tak więc polecam
almatur na obozy młodzieżowe
autor: ~Kat
PRECZ Z ALMATUREM - 2011-07-01 12:31:19
Ostatnio miałam okazję
(wątpliwa przyjemność) być
na zorganizowanej przez mój
zakład pracy wycieczce w
Budapeszcie z biurem Almatur z
Białegostoku. Autokar
wynajęty z PKS Łomża, jak
na tak długą podróż mało
wygodny, a to, co nazwane
było klimatyzacją,
przypominało raczej nawiew.
Zakwaterowani zostaliśmy w
hotelu Hunor, który swoim
standardem przypominał hotel
robotniczy. Łazienki zamykane
drzwiami zasuwanymi (nie do
końca), bez wentylacji,
boazeria na suficie i
przepierzenie zamiast kabiny
prysznicowej. Poza tym z
łazienki śmierdzi szambem.
Można by wiele jeszcze o tym
hotelu, ale dodam tylko, że
mieści się w Peszcie, w
blokowisku zamieszkałym
głównie przez cyganów
zaczepiających gwizdaniem
wychodzących z hotelu.
Pilotka wycieczki, bodajże z
W-wy, bo tam wsiadała i
wysiadała, nie umiała
poprowadzić kierowcy, więc
ciągle błądziliśmy. Na
propozycję skorzystania z
naszej nawigacji satelitarnej,
oburzyła się i powiedziała,
że wierzy tylko mapie. Jej
wiara skutkowała tym, że
odległość 89 km
pokonywaliśmy 4 godziny.
Podczas zwiedzania okazało
się, że pani jest tylko
pilotem, więc o zabytkach nie
powie nam nic, bo nie ma na to
licencji!!! Biuro nie dało
przewodnika!! Starówkę
widzieliśmy tylko z autobusu
i podczas szybkiego przebiegu
do Bazyliki. Był jeszcze rejs
statkiem. Pani pilotka nie
wiedziała dokładnie z
którego trapu, więc
chodziliśmy ok. godziny jak
niezapędzone krowy. Gdyby nie
przewodnik kupiony gdzieś w
pośpiechu, to byśmy nie
wiedzieli, że ten duży
pięknie oświetlony budynek
to parlament (do którego
notabene nie podeszliśmy
nawet). Ostatniego wieczoru
była pożegnalna kolacja.
Piechotą do restauracji
(również nie w centrum)
było 15 minut, jak się
później dowiedzieliśmy od
kelnerów, a nasza wycieczka
jechała autokarem ponad
półtorej godziny, bo
oczywiście zabłądziliśmy.
Dojechaliśmy, szybki posiłek
z natrętnymi cyganami
grającymi nad głową,
domagającymi się tylko i
wyłącznie banknotów i z
powrotem. Pożegnalna kolacja
trwała może ok. 1,5 godz. A
teraz wyżywienie: jakby ktoś
nie wiedział, to regionalnymi
daniami węgierskimi są: noga
z kurczaka, schabowy z ryżem
itp, a zupy to polewki z
jakimś przypalonym tłuszczem
(pewnie ze smażenia kurczaka)
w niczym nie przypominające
węgierskich. Jeżdżę na
takie wycieczki co roku i na
tak źle zorganizowanej,
najniższym kosztem, nie
byłam, dlatego postanowiłam
podzielić się z innymi
swoimi wrażeniami, aby
przemyśleli ewentualny wyjazd
z tym "biurem".
OBSERWACJA NR 36361576
Almatur
Kategoria:
Biura podróży
LaMarija
Warszawa
Ocena autora: +5 Data
dodania: 29/06/2011
Lokalizacja: Warszawa, woj.
mazowieckie
Skorzystałam z oferty biura
Almatur, choć mój wiek
zbliżony jest raczej do
seniora. Almatur nie
splajtował, jak inne
renomowane biura podróży,
wręcz przeciwnie, myślę,
że ma się świetnie, a
oferta jest bardzo
interesująca i dostępna dla
każdego . Od momentu
podpisania umowy do
zakończenia wycieczki i
pożegnania na lotnisku przez
pilota, wszystko było super.
Pilot narzucał traperskie
tempo zwiedzania, sam
wybierał co i kiedy
powinniśmy zobaczyć, jakim
środkiem lokomocji się
poruszać, aby jak najwięcej
skorzystać. Od zakwaterowania
nie należy więcej oczekiwać
niż standard, należy
pamiętać, że cena jaką
płacimy za wycieczkę będzie
adekwatna do warunków, jednak
niczego nie brakowało,
posiłki były dobre i obfite.
Miła niespodzianka- na dość
krótki wyjazd byl
przewidziany hotel 25 km od
Lizbony, co niewątpliwie
byłoby dużą
niedogodnością przy
nastawieniu na zwiedzanie
miasta. Mieszkaliśmy jednak w
samym centrum, duży plus!
Oferta ciekawa, formalności
można zalatwić osobiście
oraz przez internet.
Data obserwacji: 25/06/2011
Wyslałam córkę( 11 lat)na
obóz konny z tym biurem.
Nigdy więcej!!!! Córka
codziennie dzwoni i opowiada o
opiekunie który się wyżywa
na dzieciach. Już pierwszego
dnia straszył dzieci
wyrzuceniem z obozu! I tak
jest codziennie! Najpierw
zastrasza dzieci a potem je
przeprasza ! To jest chore i
niedopuszczalne! Jutro
jedziemy zabrać córkę z
obozu! NIE WYSYŁAJCIE DZIECI
Z TYM BIUREM!!
Byliśmy z tatą na wycieczce
Viva Italia i jesteśmy bardzo
zadowoleni. Mimo,iż mieliśmy
mieszkac w hotelach 2,3
gwiazdkowych w San Marino
zdarzył się nawet 4
gwiazdkowy. Oprócz obiektów
planowanych odwiedziliśmy
kilka dodatkowych. Wszystko to
dzięki wspaniałej pani
przewodniczce Bogumile
Baumert-pani nie tylko posiada
ogromną wiedzę na temat
Włoch, jak i jest bardzo
zabawną, miłą osobą, a
niezwykłym poczuciu humoru.
Dzięki Niej po tych zaledwie
kilku dniach poczułam się
jakbym znała Włochy od
dawna. Polecam bardzo tą
wycieczkę!
za mna 3 dni w
czechach,program wycieczki w
całosci zrealizowany,pilot
pan Józef-człowiek z
naprawde duza wiedza więc
duzo sie
nauczyłam,opowiedział duzo
ciekawostek,któryvh ie
znajdziemy w
przewodnikach,wycieczka
autokarowa wiec komfort taki
sobie,ale z tym sie
liczyłam,po prostu trzeba sie
odpowiednio przygotowac,nocleg
w hotelu
JUNO,czysto,codziennie
zmieniaja reczniki,jedzenie
niezbyt smaczne ale nie takie
znów najgorsze,dwie kolacje
serwowane poza hotelem w tym
jedna dodatkowo płatna,jedyne
co moge zarzucic to,ze pilot
nie przedstawił nam jasnych
rozliczen co ile
kosztowało,ale za to dał
duzo dobrych rad,co gdzie
kupic,zeby nie
przepłacic,wiec sie jakby
zreflektował,ogólnie oceniam
dobrze,mysle,ze skorzystam w
przyszłosci z oferty ALMATUR
autor: ~ania
Capri tour - 2011-07-03 20:50:41
Właśnie wróciliśmy z
wycieczki. Wszystko
przebiegało zgodnie z planem,
pani pilot Ewelina Olszewska
nie dość że bardzo ładna,
to i mądra i zaradna.
Kierowcy przesympatyczni,
atmosfera fajna.
Warto polecamy, autokar super.
Kierowcy
wyrozumiali,profesjonaliści.
Wycieczka bardzo udana dzięki
panu Zbyszkowi,
inteligentnemu, opiekuńczemu
i pełnemu humoru i wiedzy
pilotowi.
autor: ~Urszula i reszta grupy
szczerze ? - 2011-07-03 22:40:05
Jak tak czytam te komentarze
to stwierdzam że najłatwiej
jest krytykować, bo to co
było fajne to było i już,
przecież nie warto o tym
wspominać. Co więcej, warto
wiedzieć że Almatur jest
firmą która jest podzielona
na różne miasta. tzn. nie
można porównywać Almatur
Białystok z np. Almaturem
Katowice.
W każdym biurze pracują
różni ludzie, jedni starają
się bardziej inni mniej.
Warto też wspomnieć, że
każdy Almatur ma innych
przewoźników i innych
pilotów.
Podsumowując, gadania że z
Almaturem nie warto jeździć
jest nie do końca poprawne.
gdybyśmy powiedzieli że np.
z Almaturem Białystok nie
warto jeździć bo jest tam
jakaś pilotka to już by
było lepszym stwierdzeniem
autor: ~Dawid
ŁEBA. - 2011-07-04 12:20:30
Hej
Tak sobie czytam co za brednie
tutaj wypisujecie na temat
tego , ze kolonie z almaturu
są złe. Byłam 2 razy na
obozie z FPC i bylo świetnie
.Kadra świetna pensjonat
cudowny , nic dodac nic
ująć. W tym roku wybieram
sie do Łeby na turnus
27.07-06.08 wybiera się ktoś
?
nie jedcie z
ALMATUREM||||||||| - 2011-07-04 23:52:57
Szanowni Panstwo|||
W Lloret de Mar jest cudownie
- super pogoda,wspaniali
ludzie . mozna tu spotlac
ludzi z calego swiata. nie
wspomne juz o kuchni,ktora
moim zdaniem jest na najlepsza
w baswenie Morza
Srodzioemnego. lecz coz z tego
skoro trzeba caly czas
siedziec w pokoju
hotelowym,zaiast korzystac z
uroku plazy, slobnca,
miasteczka, ktore ma wiele do
zaoferoweania a to wszystko
przez to €
wybralicie to
przekl€te biuro
podrozy. Byam na obozie i
trafiam na szanownego
rezydenta 0 pana Krzysztofa,
grubasa uznajcego sie za pepek
swiataoraz mala xzarna ktora
uwaza ze umie
tanczyc.zamiastchodzic z nami
na plaze siedza oni w pokoju
hotelowym i odpoczywaja po
nocnych balangach ok 0
rozuumiem to poniewaz
pilnowali grupy ktora wykupila
karnet na dyskoteki ale
dlaczego kosztem grupy ktora
chciala spedzac w inny sposob
ten czas a musi ogladac sciany
hotelowe 0 nawet na miasto nie
miozemy wyjsc podczas dnia gdy
jestesmy cala grupa a po
obiedzie lezakujemy jakbnysmy
byli predszkolakami 0 ocencie
sami 0 czekamna opinier ludzi
ktorzy odbyli jakikolwiek oboz
z tym obozem 0 koncentracyjnym
. pozdrawiam 0 karia
autor: ~Karia
nie jedcie z
ALMATUREM||||||||| - 2011-07-04 23:53:12
Szanowni Panstwo|||
W Lloret de Mar jest cudownie
- super pogoda,wspaniali
ludzie . mozna tu spotlac
ludzi z calego swiata. nie
wspomne juz o kuchni,ktora
moim zdaniem jest na najlepsza
w baswenie Morza
Srodzioemnego. lecz coz z tego
skoro trzeba caly czas
siedziec w pokoju
hotelowym,zaiast korzystac z
uroku plazy, slobnca,
miasteczka, ktore ma wiele do
zaoferoweania a to wszystko
przez to €
wybralicie to
przekl€te biuro
podrozy. Byam na obozie i
trafiam na szanownego
rezydenta 0 pana Krzysztofa,
grubasa uznajcego sie za pepek
swiataoraz mala xzarna ktora
uwaza ze umie
tanczyc.zamiastchodzic z nami
na plaze siedza oni w pokoju
hotelowym i odpoczywaja po
nocnych balangach ok 0
rozuumiem to poniewaz
pilnowali grupy ktora wykupila
karnet na dyskoteki ale
dlaczego kosztem grupy ktora
chciala spedzac w inny sposob
ten czas a musi ogladac sciany
hotelowe 0 nawet na miasto nie
miozemy wyjsc podczas dnia gdy
jestesmy cala grupa a po
obiedzie lezakujemy jakbnysmy
byli predszkolakami 0 ocencie
sami 0 czekamna opinier ludzi
ktorzy odbyli jakikolwiek oboz
z tym obozem 0 koncentracyjnym
. pozdrawiam 0 karia
autor: ~Karia
do Karia - 2011-07-05 14:33:58
Droga Kario, szanowni
Państwo.
Odnosząc się do Twoich
zastrzeżeń: Biuro Almatur w
swoich katalogach, oraz na
miejscu w Lloret precyzyjnie
informowało, informuje i
informować będzie - że w
Hiszpanii dyskoteki są
dozwolone od 16tego roku
życia. Wolałbym zabrać
całą grupę młodzieżową
do klubu Tropics i tam ich
pilnować, niestety jeśli nie
ma się skończone 16 lat co
do jednego dnia - nie
wpuszczą nas do środka.
Część z Państwa
(rodziców) uzna że to
dobrze. Mimo wszystko
młodzieży proponowane są
wyjścia na plażę późnym
wieczorem, całą grupą pod
opieką wychowawców. Nie ma
możliwości wyjścia na
miasto po 23 dla młodzieży
!! Tym bardziej że grupa
która skończyła 16 rok
życia w całości lub w
zdecydowanej większości jest
na dyskotece, więc jak
mniemam nie masz 16 lat. Masz
rację, że czasami kadra ( 4
osoby ) na zmianę odpoczywa.
Staramy się aby grupa
dyskotekowa 75 % obozu mogła
bawić się jak najdłużej -
stąd nasz powrót często
jest po godzinie 2-4 rano,
następnie sprawdzanie pokoi,
sprawy służbowe,
papierologia i kładziemy się
spać tuż przed śniadaniem.
Codziennie pytamy też grupy
niedyskotekowej co chcieliby
robić wieczorem, przeważnie
2-3 osoby mają ochotę
gdzieś wyjść. Trudno jest
zatem zorganizować takie
wyjście dla nielicznych.
"Leżakowanie po obiedzie
" - nawet mnie
to rozbawiło. Jeśli byłaś
lub jesteś na obozie - wiesz
że w godzinach 12 - 15
temperatura na dworze wynosi
ponad 32 stopnie, po obiedzie
zatem godzinka, czasem godzina
i dwadzieścia minut na
chwilę spokoju, ogarnięcie
się, pranie swoich ubrań,
odpoczynek - to nie dużo. Nie
musisz leżakować, ale dobrze
żebyś została w swoim
pokoju i nie przeszkadzała
kolegom i koleżanką którzy
mają inny plan spędzenia
tego czasu. Dodatkowo
oferowane są liczne (
codzienne ) imprezy
fakultatywne. Codziennie po
śniadaniu i po obiedzie
jesteśmy na plaży lub
basenie. Codziennie wieczorem
gdzieś wychodzimy, codziennie
grupa dyskotekowa ( a to
główny cel przyjazdu
młodzieży do Lloret de Mar )
jest na dyskotece. Przykro mi
i nie wiem jak pomóc aby
załagodzić Twoją
frustrację. Jeszcze raz
podkreślę: Nie mamy 16 lat -
nie wychodzimy na dyskoteki !
Ps. W czasach nie tak bardzo
odległych młode osoby nawet
starsze od Ciebie nawet nie
pomyślałyby że na obozach
można domagać się
organizowania jakichkolwiek
atrakcji po 23. Po prostu
23.00 wszyscy szli spać.
Kadra stara się je zapełnić
- żałuję że niezgodnie z
Twoimi oczekiwaniami. Czasami
myślę, że wtedy było
lepiej. Pozdrawiam i życzę
miłego odpoczynku, jeśli
jesteś na obecnym obozie.
Dla wszystkich czytających.
Nie bierzcie do serca wszystko
co jest tu napisane.
chciałbym zauważyć że nie
które komentarze się
powtarzają (kopiuj wklej).
Nie mówię że wszystko jest
kłamstwem ale powiedzmy sobie
szczerze. konkurencja też
działa -.-'
autor: ~chris
ALMATUR - LLORET DE MAR - 2011-07-05 15:15:18
Witam
Wczoraj wróciłam z obozu
rekreacyjnego w Lloret de mar
na którym byłam z biura
podróźy ALMATUR. Uważam,
że jest to bardzo solidne i
uczciwe biuro podróży. Nie
była to moja pierwsza
przygoda z ALMATUREM,
ponieważ w zeszłym roku
byłam tez z niego w
Cesenatico (Włochy). Oba
obozy wspominam bardzo bardzo
dobrze ;]. Może teraz opowiem
co nie co o obozie w Lloret de
mar i odniose się do
wypowiedzi Karii z którą
się w ogóle nie zgadzam. To
co napisałaś jest dla mnie
wielkim zaskoczeniem. To był
najlepszy obóz na jakim
byłam. Wszystko mi się
podobało. Nie wiem skąd Ci
się wzięło leżakowanie w
pokoju, ponieważ na moim
obozie odpoczywalismy tylko
podczas ostrego słońca tak
jak powyżej napisał pan
Krzysztof oraz w nocy po
powrocie z najlepszej
dyskotaki - Tropics. Kadra
była rewelacyjna, mieliśmy z
nią bardzo dobry kontakt,
prawie cały czas się nami
zajmowała i organizowała
rózne wyjścia imrezy itp.
Napisałam PRAWIE CAŁY CZAS
dlatego, bo przecież nie
jesteśmy małymi dziećmi !
(nie wiem jak Ty Karii). Nasz
rezydent pan Krzysztof o
którym wypowiedziałaś się
w fatalny sposób (moim
zdaniem bez pdstawnie) jest
idealeny, cały czas z nami
rozmawiał i znajdował dla
nas czas (po mimo tego że
miał też drugi hotel,
którym musiał się
zajmować).
Polecam wszystkim biuro
podróży Almatur, oraz
proszę aby nie sugrowali się
opinią takich
niekompetentnych ludzi jak
Karii.
Powtórze to co napisałam
już wcześniej
TO BYŁ NAJLEPSZY OBÓZ NA
JAKIM BYŁAM !
PS. Pan Krzysztof nie jest
gruby.
pozdrawiam
Ja te waśnie wróciłam z
obozu- z Hiszpanii
zgadzam się z Karoliną H. -
było świetnie
Szczególnie imprezy w Tropics
!!!!
Kadra wraz z Panem Krzysztofem
nie pozwalała nam się
nudzić.
Codziennie chodziliśmy na
plażę i na miasto
Warto pojechać też do Portu
Aventura !
Polecam obozy z Almatura ;D
A Pan Krzysztof był genialny
!
Wróciliśmy z wczasów z
Hiszpanii równolegle z obozem
młodzieżowym. W hotelu sama
młodzież z Polski Rosji i
Niemiec nie można było
odpocząć wiecznie wrzaski
krzyki i trzaskanie
drzwiami.Hotel był niby 3
gwiazdkowy a śmierdziało
komuną i nie dalibyśmy nawet
2 gwiazdek ponieważ
bywaliśmy w wielu hotelach i
było o wiele lepiej!
Wycieczki nie były do końca
przemyślane. Łączenie
wycieczek Barcelona +
Monserrat w jeden wyjazd to
była największa porażka.
Zwiedzić Camp Nou w 1
godzinę z Panem Andrzejem na
czele to chyba rekord świata!
Cytat" Bo co jest tam
zwiedzać"- robi tą
wycieczkę od 20 lat i wszyscy
są zadowoleni. Dla fana FC
Barcelony nawet 3 godziny to
jest za mało,w samej kolejce
do kasy w sklepie trzeba stać
z pół godziny. Zwiedzanie
Monserrat w 2 godziny to już
lekka przesada. w ostatni
dzień wyjazdu z Lloret de Mar
spędziliśmy 10 godzin na
walizkach,w Polsce byliśmy z
6 godzinnym opóźnieniem.Na
wielu postojach czekaliśmy na
autokar z grupą
młodzieżową bo skoro razem
jedziemy to razem wracamy i
kolejne godziny uciekały bo
autokar z młodzieżą ma
ograniczenia prędkości i
wolniej jedzie.Cały powrót
trwał 30 godzin. W programie
wycieczki brakowało także
wieczorków zorganizowanych,
typu flamenco, muzyka
hiszpańska czy nawet
wieczorki integracyjne. Co do
rezydenta Pana Krzysztofa to
wielkich zastrzeżeń nie
mamy. Można było z nim
wszystko załatwić, oprócz
tego, że złego przewodnika
nam polecił na wycieczkę.
Pogoda super, obsługa
hotelowa miła. Z wycieczki
jesteśmy ogólnie zadowoleni,
ale z biura podróży ALMATUR
niestety NIE
wycieczka do Chorwacji -
Adriatyk Tour - 2011-07-07 11:45:21
W dniach 25.06 - 3.07.2011
r. byłem z rodziną na
kolejnej wycieczce
objazdowej
w Chorwacji - Adriatyk Tour.
Jeżdżę z Almaturem już
od 4 lat i była to
następna
udana impreza.Program i
organizacja wycieczki bez
zastrzeżeń. Szczególne
słowa uznania należą
się pilotce wycieczki
Pani Felicji , która
przekazala nam ogromny
zasób
wiedzy historycznej ,
geograficznej , współczesnej
o samej Chorwacji i
zwiedzanych miastach ,
obiektach itp. oraz
w bardzo rozsądny sposób
organizowała
każdy dzień wycieczki ,
gdzie zawsze był
czas na zwiedzanie ,
toaletę , czas wolny i
odpoczynek.
Miejscowi przewodnicy
również w interesujący
sposob opowiadali o
zwiedzanych miejscach i
byli bardzo mili.
Należy również pochwalić
profesjonalizm
i fantastczną jazdę
kierowców autokaru
Pana Zbyszka i Jarka ,
którzy bezproblemowo
pokonywali trudne trasy
adriatyckiego wybrzeża.
Autokar " Mercedes ' z
klimatyzacją , wideo
i dobrze zaopatrzonym
barkiem.
Nocleg i wyżywienie w
hotelu Medena w Seget
bardzo dobre,natomiast
można mieć
pewne zastrzeżenia do
hotelu Komodor w
Orebiczu za nieczynne windy
i ciasne pokoje.
Wyżywienie w tym hotelu
było również
dobre , lecz bardzo
intrygujące i denerwujące
było zachowanie obsługi i
kelnerów ,którzy stali
podczas posiłków
porostawiani po sali oraz
drzwiach wyjściowych i
obserwowali jedzących
ludzi.
Myślę , że miało to na
celu pilnowanie jedzenia
przed wyniesieniem.
Pogoda była wspaniała i
pozwalała w każdej
wolnej chwili korzystać z
kąpieli
w Adriatyku , ponieważ
obydwa hotele były
usytuowane nad samym
morzem.
Jesteśmy z wycieczki
bardzo zadowoleni
i polecamy podróżowanie z
Almaturem.
Jadąc do Lloret de mar (Costa
Brava) czyli najbardziej
rozrywkowego i przepełnionego
dyskotekami miejsca trzeba
być przygotowanym na
hałas... Należy się
również liczyć z tym, że
wieszkość młodych ludzi
jedzie tam po to aby się
wyszalec. W każdym
przewodniku pisze, że Costa
Brava to raj dla ROZRYWKOWYCH
ludzi, a tam rozrywka
rozpoczyna sie zazwyczaj o 23.
Gdybyśmy zwiedzali Camp Nou
np. 4h to niestarczyło by nam
czasu na zaliczenie innych
atrakcji Barcelony. Abyśmy
byli w stanie wszystko
zwiedzic od A do Z
musielibysmy sie tam wybrac na
co najmniej 2 dni. Dlatego tez
uważam, że to co napisałeś
jest bez sensu. Mieliśmy
bardzo mało czasu, wiec
zwiedzilismy tylko te
podstawowe atrakcje Barcelony.
Zapalony kibic FC Barcelony
powinnien sam sie tam
wybrac... Jak dla mnie
wszystko było ok, ale kazdy
ma prawo do swojego zdania.
Pozdrawiam.
To, że Lloret de mar jest
rozrywkowym miastem to my
wiemy jak i cale Costa Brava!
Ale to do jakiej miejscowości
jedziemy to dowiedzieliśmy
się dopiero 3 dni przed
wyjazdem bo wcześniej nic nie
było wiadomo a
dowiadywaliśmy się już
wcześniej. W katalogu Almatur
sam podaje, że miejscowość
i hotel będzie wiadomo
dopiero na tydzien przed
wyjazdem. Po 1 wszystko
byłoby ok gdyby nie to że
łączona wycieczka Barcelona
+ Monserrat zaczęła się od
Monserrat a nie od Barcelony.
Bo ile żeśmy stracili na sam
dojazd Barcelona-Monserrat,
Monserrat-Barcelona. A po 2 to
po co komu 2 godziny
spacerowania po Ramblii.
Lepiej chyba coś zwiedzić
niż łazić po sklepach dla
zabicia czasu, na dodatek nic
nie kupując. Po 3 sam pan
Krzysztof mówił żeby
zwiedzić cały stadion to
potrzeba minimum 2-3 godzin i
to w biegu! Tak więc jak
ktoś się nie interesuje
piłka nożna i nie wchodził
na stadion tylko siedział 1.5
godz przed to na pewno się
nudził. Każdy ma swoje
zdanie i po to są te fora
żeby się na nich wypowiadać
i być może ustrzec kolejnych
turystów przed takim
"działaniem,
wpadkami" biura
podróży. Pozdrowienia dla
pana Krzysztofa!
Panie Andrzeju, a na jakich
wycieczkach z biurem Almatur
Pan był? Mnie najbardziej
boli to, że większości
wycieczek, które widnieją w
katalogu, Almatur po prostu
nie organizuje. Na stronie
stoi, że sprzedaż danej
wycieczki jest zakończona,
czy też jest ona w trakcie
realizacji, a to po prostu pic
na wodę. Chciałem teraz
zapłacić za wycieczkę Uroki
Toskanii lub Północna Italia
odbywających się w połowie
sierpnia, a Pani w biurze
odpowiedziała spokojnie, że
w ogóle nie chcą ode mnie
pieniędzy, bo tych wycieczek
bankowo nie będzie.
Zdziwiłem się, bo do
początku sierpnia wycieczki
te były wysprzedane(a
przynajmniej takie informacje
znalazłem na stronie biura).
A do połowy sierpnia było
wtedy z 1,5 miesiąca, więc
dosyć sporo czasu by
znaleźć chętnych. Pani w
biurze orzekła, że oni
zwyczajnie muszą pisać, że
sprzedaż wycieczki jest
zakończona, co w
rzeczywistości jest
równoznaczne z tym, że się
jej nie organizuje. W
konsekwencji wycieczki w
późniejszych terminach czeka
podobny los, skoro nie chcą
nawet wziąć od człowieka
kasy. Widać tylko te
najpopularniejsze jak Adriatyk
Tour, Paryż i zamki czy Capri
Tour i Viva Italia dochodzą
do skutku. A reszta albo
organizowana jest raz w roku,
albo wcale.
Co do Rablli się z Tobą
zgadzam, ale tak jak już
wcześniej powiedziałam
każdy ma swoje zdanie oraz
zupełnie inne oczekiwania co
do organizacji wycieczek. Tym
bardziej, że ja patrze z
perspektywy młodzieży a Ty
jak mniemam dorosłych,
dlatego nasze zdania się
trochę różnią. Tak jak
napisałeś, właśnie po to
są fora.
Co do Rablli się z Tobą
zgadzam, ale tak jak już
wcześniej powiedziałam
każdy ma swoje zdanie oraz
zupełnie inne oczekiwania co
do organizacji wycieczek. Tym
bardziej, że ja patrze z
perspektywy młodzieży a Ty
jak mniemam dorosłych,
dlatego nasze zdania się
trochę różnią. Tak jak
napisałeś, właśnie po to
są fora.
Co do Rablli się z Tobą
zgadzam, ale tak jak już
wcześniej powiedziałam
każdy ma swoje zdanie oraz
zupełnie inne oczekiwania co
do organizacji wycieczek. Tym
bardziej, że ja patrze z
perspektywy młodzieży a Ty
jak mniemam dorosłych,
dlatego nasze zdania się
trochę różnią. Tak jak
napisałeś, właśnie po to
są fora.
Witam wszystkich....Chciałam
powiedzieć że puściłam
syna na obóz kolonijny pełna
obaw po tym co tutaj
przeczytałam i na innych
forach również.....i muszę
przyznać że nie potrzebnie
się bałam o syna...syn jest
bardzo zadowlony ...na tym
obozie nie ma wielkich
luksusów ale to nawet dobrze
...my jak kiedyś
jeździliśmy to spalismy w
wielkich salach w szkołach i
do dziś wspominamy to jako
nasze najlepsze
wakacje....oprócz tego że na
obozie syna dzieci mają na
cztery pokoje jedną
łazienkę i pół godziny aby
wszyscy się zdążyli umyć
to nie mogę nic złego o tym
obozie powiedzieć...kto
powiedział że troszkę mniej
higieny spowoduje że komuś
stanie się krzywda?...dla
mnie najważniejsze jest to
iż dziecko dobrze się bawi
....ja dzięki temu jestem
spokojna i także zadwolona...
pozdrawiam wszystkich ...i
proponuję aby nie
wyolbrzymiać obawy
dzieci.....bo dzieci jak to
dzieci zawsze coś dodadzą
czegoś niedopowiedzą a
rodzice są jak zwykle
przewrażliwieni....POZDRAWIAM
Nie mogę wypowiedzieć
się na temat wymienianych
przez Ciebie wycieczek , ale
ja byłem z rodziną na
Paryż - Disneyland ,
Viva - Italia , Lazurowa
Przygoda oraz ostatnio
Adriatyk Tour i wszystkie
odbyły się w
zaplanowanych oraz
oferowanych przez Almatur
terminach.
Ja korzystam z biura
Almatur w Częstochowie i
jestem z ich obsługi
bardzo zadowolony.
Może Marcin masz pecha w
wybieraniu imprez.
Sadzę również , że
problemy o ,których
pisałeś mogły pojawić
się w tym roku
z uwagi na dążenia
demokratyczne różnych
krajach Afryki powiązanych
z Europą Zachodnią.
Życzę Ci więcej
szczęścia i udanych
oraz wymarzonych podróży
z Almaturem.
almatur obóz taneczny do
kolołobrzegu - 2011-07-10 20:12:11
bardzo mi się podobał obóz
taneczny w kołobrzegu 2011r.
nie umiałam tańca
współczesnego ale mnie
nauczyli i byłam z tych
najlepszych bardzo się z tego
cieszę
pokoje były bardzo ładne i
zadbane
polecam wam ten obóz i w
następnym roku też pojadę
na ten obóz
Wybiera się ktoś na
wycieczke CAPRI TOUR w
terminie 30 lipca - 7
sierpnia?
Jeśli ktoś był juz na
wcześniejszych terminach,
podzielcie się wrażeniami
Pozdrawiam
autor: ~Ola
lloeret de mar 1 - 11 lipca
2011 - 2011-07-11 20:38:10
Pozdrowienia dla wszystkich
uczestników obozu w Lloret de
mar w dniach 1- 11 lipca 2011
oraz wspaniałej kadry. Było
super, świetna atmosfera,
zabawa. Nie zgadzam, się w
żadnym razie w karią.
Opiekunowie byli wspaniali,
wyluzowani, ale jednocześnie
trzymający rękę na pulsie.
Plaża przepiękna, wycieczki
fakultatywne bardzo ciekawe.
Pozdrawiam
~Kasia
Karie to bym chętnie
poznała. Naprawdę, biedna
dziewczyna którą zranił
brak lodów czekoladowych na
obiedzie i w efekcie buntu ma
zamiar uświadamiać ludzi o
stanie ich tuszy. Hahhhaaa.
Uwielbiam takich ludzi. KARIO
kochanie moje. Uwierz mi.
Jeśli powiesz komuś że jest
gruby, zaboli go to równie
mocno jak brak śniegu w
wakacje.
Dobra... Teraz almatur.
To był mój już(i dopiero)
piąty obóz z Almaturu.
Zawsze byłam zadowolona,
czasem wręcz chciałam się
przypiąć kajdankami do
jakiegoś nienaruszalnego
czegoś i nie wracać. Ale!
Lloret de mar?! NAJLEPIEJ.
Było genialnie, wspaniale.
Bez sensu mówić o plusach bo
za dużo gadania ale może o
minusach- w drodze powrotnej
za rzadko postoje i w momencie
gdy chcieliśmy o tym
pokonwersować zostałyśmy
odesłane z kwitkiem. KONIEC.
poważnie aha! Jeszcze się
bałam straaasznie pana który
sprzątał na stołówce.
Miał rogi z włosów i robił
wszystko 10 razy szybciej. To
było przerażające.
POZDRAWIAM.
Olu byłam na tej
wycieczce 21=29 maja 2011 to
była wycieczka mojego życia
nie samowite wspomnienia
cudowna wyspa Capri
przepiękna roślinność
jechała bym jeszcze raz było
super.
autor: ~Zofia
Capri tour - 2011-07-13 21:26:18
Olu byłam na tej
wycieczce 21=29 maja 2011 to
była wycieczka mojego życia
nie samowite wspomnienia
cudowna wyspa Capri
przepiękna roślinność
jechała bym jeszcze raz było
super.
autor: ~Zofia
Capri tour - 2011-07-13 21:26:19
Olu byłam na tej
wycieczce 21=29 maja 2011 to
była wycieczka mojego życia
nie samowite wspomnienia
cudowna wyspa Capri
przepiękna roślinność
jechała bym jeszcze raz było
super.
autor: ~Zofia
Capri Tour - 2011-07-14 14:56:11
Podziele sie wrażeniami w
wycieczki Capri Tour aramis1970@onet.pl
Witam
W tym roku wymarzyłam sobie
zwiedzić Trzy stolice w
expresowym tempie z ALMATUREM.
W ubiegłym roku byłam na
wycieczce Capri Tour i byłam
bardzo zadowolona.
Proszę o wiadomości
dotyczące wycieczki Trzy
stolice. Czy warto zabrać
forinty i mniej wiecej ile i
na co ? Co warto przywieź na
pamiątkę z tej wycieczki ?
Może ktoś wybiera sie w tym
terminie?
a był ktoś w heide parku lub
mirabilandii? jak tak proszę
o opinie i czy ktoś wybiera
się tam we wrześniu?
autor: ~Iwona
kadra świnoujście - 2011-07-18 12:24:58
Czy ktoś z was był na koloni
z p.Justyną,ma ciemną
karnację i ciemne włosy.Jest
szczupła i bardzo
młoda.ZNacie jej nazwisko i
wiecie o którą panią mi
chodzi to proszę napiszcie mi
jej nazwisko.Z góry dziękuje
;]
Paryż + Zamki n Loarą, Capri
Tour - 2011-07-18 20:32:46
Byliśmy z żoną już na 2ch
wycieczkach z Almaturem na
Capri Tour (14.05-22.05.2011 -
ciekawe kto się jeszcze
odezwie) z p. A. Wojtczak i
rok wcześniej na Paryż i
Zamki nad Loarą z p.
Krystyną. Wycieczki i
pilotów oceniamy bardzo
fajnie. Po obu tych
wycieczkach zalecam tydzień
odpoczynku. No i trzeba
obrobić z tysiąc zdjęć i
zmontować godziny filmu.
autor: ~Tomek
Capri Tour - 2011-07-18 21:18:18
Zapomniałbym dodać: jedzenie
przy Capri Tour było ok. Jak
dla mnie Almatur niepotrzebnie
stara się dostosować
włoskie menu do polskich
żołądków. W efekcie
uważam, że spagetti (pasty)
mogłoby być więcej. Co
najlepsze pierwszy raz w
życiu zjadłem wątróbkę i
chyba byłem po niej
zadowolony (normalnie to sam
zapach mnie odrzuca)
autor: ~Tomek
Almatur Gietrzwałd 2011 - 2011-07-18 22:43:15
Witam wszystkich. W natłoku
dużej ilości negatywnych
opinii (które o mało mnie
nie wystraszyły
chciałbym pochwalić obóz
militarno-survivalowy
organizowany w Gietrzwałdzie.
Opinia nie wynika co prawda z
mojego doświadczenia tylko z
opowieści syna... ale skoro w
przyszłym roku też chciałby
pojechać to jego pozytywna
ocena nie jest chyba na
wyrost. Warunki zapewnione w
ośrodku - bardzo dobre
(pokoje 3 osobowe z łazienką
i tv), wyżywienie szwedzki
stół na śniadanie i
kolację - można było się
najeść. Na 10 dni pobytu nie
było dnia kiedy nudziłby
się, program był
zrealizowany zgodnie z
deklaracją (za wyjątkiem
jazdy na bananie - odwołane
ze względu na pogodę).
Oczywiście nie jest to obóz
premium (czyli jak w programie
są quady to nie oznacza, że
każdy może jeździć swoim -
jest jeden na grupę, jak
paintball to jest limit 50
kulek na grę, itd.) Kwestia
porównania ceny i tego co
się otrzymuje. Synowi się
podobało, więc było OK. Na
zakończenie każdy uczestnik
dostał jeszcze płytę ze
zdjęciami z obozu - nie wiem
czy to jest teraz standard ale
było to miłe zaskoczenie.
Byłam w Mirabilandii 3 lata
temu i do dziś wspominam z
zachwytem przejażdżkę na
Katunie ;D płaciliśmy wtedy
około 35euro za cały dzień
i wchodziliśmy na wszystkie
kolejki za darmo i ile razy
się chciało Polecam Katuna,
Dom strachów, i takie dwa
kwadratowe 50metrowe słupki
Naprawdę
świetnie spędzony dzień. +
za jedzonko płaciło się
oddzielnie. Mc'donalds z tego
co pamiętam i tego typu
fastfoody.
Mam pytanie, czy ktoś był
bądź jedzie do Turcji
(09.08-23.08 jak coś) Didim w
hotelu AKSEL? Z tego co czytam
jestem coraz bardziej
zniechęcona tym wyjazdem i
chce się dowiedzieć jak tam
mniej więcej jest. Jakie
jedzenie? Ceny? Odległość
od morza, supermarketów?
Ogólnie jakoś hotelu.
było świetnie. ;p warunki,
wyżywienie, kadra. jedyne
czego można się przyczepić
to tylko zamieszania przy
przesiadkach w Częstochowie,
a tak to wszystko było ok.
bardzo dobra organizacja.
polecam almatur.
autor: ~honorata
Turcja Didim samolotem - 2011-07-20 09:35:19
Do Kornelii
Nie przejmuj się bzdurami,
które piszą marudy, którym
nigdy nic się nie podoba, i z
którymi pewno nie
chciałabyś nigdzie jechać.
Polecam obozy w Didim, było
świetnie i żal było
wracać. Hotel Aksel jest
nieduży, na ok. 60 miejsc, a
mieszka w nim tylko młodzież
z Polski, z Almaturu, co jest
fajne. Wygląda bardzo ładnie
z zewnątrz jak i w środku,
pokoje są 2-3 osobowe z
łazienką i płatna
klimatyzacją, dodatkowo
każdy pokój ma balkon, a tam
stolik i 2 krzesła.
Urządzony w nowoczesnym
stylu, toaletka z lustrem
podświetlonym dodatkowo i
duża szafa. Jedynym
mankamentem jest mała
łazienka, aczkolwiek jej
wygląd jest b. zachęcający-
nowe, czyste sprzęty.
Spokojna okolica, nie ma
hałasu ani tłumu, uważam,
że jest bezpiecznie. Od
plaży odległy ok. 5 minut,
miło się idzie spacerkiem
mijając okoliczne sklepy,
które ciągną się wzdłuż
głównej promenady. Jak
chcesz wiedzieć coś więcej
to najlepiej zapytaj
bezpośrednio na facebooku
Almaturu. Tam bywa Tomek,
kierownik obozów w Didim,
który odpowiedzi ci prosto z
Turcji
Czy wybiera się ktoś na
obóz studencki do Hiszpanii,
a może ktoś był i podzieli
się wrażeniami.
autor: ~LUka
Turcja-Didim - 2011-07-22 15:52:26
Byłem w tym roku na obozie w
Didim i to prawda jest
zarąbiście! to co piszą o
Tomku kierowniku to prawda -
luz facet, opieka świetna,
dobra rada... facet widać że
lubi młodzież i zawsze się
śmieje i z nami żartował.
Za rok jade z kumplami znowu
do Turasów
do Didim.
Tez bylem w tym roku. Było
Extra!!!! Polecam!!!!
KIEROWNIK TOMEK JEST
,,Cudowny,, xD
autor: ~Tomcio
Jastrzębia Góra - Obóz
taneczny - 2011-07-26 16:16:01
Dzień Dobry. Mam 13 lat i
chciała bym pojechać na
obóz taneczny w Jastrzębiej
Górze.
Chciałam się spytać czy
warto, jakie są warunki, czy
opieka jest zapewniona i
ogólnie czy wszystko ok.
Chciała bym wyjechać 09.08 -
19.08. Będę bardzo
wdzięczna za każdą
informację. Będę
obserwować ten wątek.
Dziękuję.
autor: ~BoutiQ
Mierzyn-Tropikalna przygoda - 2011-07-28 11:32:46
Moja 14 letnia córka jest
właśnie na koloni w
Mierzynie i to jest jakieś
jedno wielkie nieporozumienie
260 km. pokonali w 8,5
godziny! na śniadanie
koleżanka córki dostała
pieczywo z pleśnią a i
najlepsze śpią z koleżanką
na jednym (trochę większym
niż pojedyńcze )łóżku
jeśli dowiemy się o
kolejnych rewelacjach to chyba
zabierzemy z tego miejsca
nasze dziecko
autor: ~Kaska
krynica morska - 2011-07-28 11:43:22
Czy byl ktos na obozie
jezykowym w Krynicy morskiej?
jesli tak to podzielcie sie
wrazeniami i powiedzcie, czy
warto.
Wybieram się do Rumunii na
Perły Karpat. Nie wiem jak
wygląda sytuacja z wymianą
waluty. Jaką i ile zabrać,
żeby nie brakło? Jak
wygląda kwestia cenowa
posiłków? Czego warto
spróbować, a czego unikać?
Proszę o pomoc
Byłam dwa razy. Polecam.
Kadra, obsluga świetna,
miejsce zresztą też no i
hotel. a wszystko odbywa się
na zasadzie : " 100%
ZAUFANIA" . robisz co
chcesz! mega ljtowo, pijesz,
palisz ile chceszz jedzienie takie
o.ale da sie zjesc.turyc
niketorzy lekko nachali. ale
ogolnie POLECAM !
autor: ~twojastara
Obóz taneczy z siatkówka 12-
14 GIBY 2011 - 2011-07-31 11:48:24
OBÓZ TANECZNY Z
SIATKÓWKĄ 12 – 14
LAT - GIBY! LIPIEC 2011.
DRODZY RODZICE UNIKAJCIE
BIURA ALMATUR
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nasza córka wróciła z
obozu, organizowanego
właśnie przez to biuro
–
TRAGEDIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!! Pomijając
fakt, że program był
zrealizowany w ok.50% do
zamierzonego i tak pięknie
opisanego w katalogu.
Szczytem braku
odpowiedzialności
organizatorów było to, że
dzieci wróciły busem bez
opiekuna ( dzieci w wieku
ok. 14 lat ) a kierowca,
który prowadził nie
wiedział nawet gdzie
jechać – dzieci
udzielały wskazówek !!!!!
Po dotarciu na miejsce,
kierowca pozostawił dzieci,
rzucając przez ramię:
„ poczekajcie na
swoich rodziców „
i nie upewniając się
odjechał!!!!!!!!!!!!!!
KARYGODNE!!!! O słabej lub
złej organizacji na
obozie świadczy również
fakt , że pierwszego dnia
nie było w ogóle
zajęć, w następnych
dniach dzieci miały albo
jeden trening albo dwa pod
rząd z tańca , zaraz
potem z siatkówki, np.
przed południem. Po
południu dzieci miały
wolny czas do godz.22.00. O
tej właśnie godzinie
były omawiane zajęcia na
następny dzień!!!Moje
pytania brzmią: Ile może
trwać czas wolny na
obozie sportowym Co w tym czasie
robi kierownik i kadra
opiekująca się dziećmi
Podczas
dziesięciu dni na obozie
było tylko po cztery
treningi z tańca i
siatkówki !!! Była jedna
dyskoteka- zorganizowana
przez samą młodzież oraz
jedna zabawa integracyjna,
wtedy gdy była
inspekcja!!! Na pytanie
dzieci o podchody,
opiekunowie odpowiedzieli:
„jak sobie
zorganizujecie ! „
POZOSTAWIAM TO BEZ
KOMENTARZA. Nasze dziecko
miało uraz dłoni na
obozie, kierownik pojechał
z nią do szpitala na
ostry dyżur. Po powrocie
nie zadzwonił do nas z
informacją, następnego dnia
próbowałam się
skontaktować z kierownikiem,
przez cały dzień nie
mogłam i mimo
pozostawionej wiadomości-
nie oddzwonił. TO RÓWNIEŻ
POZOSTAWIAM BEZ
KOMENTARZA.
DRODZY RODZICE NASZE
DZIECKO JEŹDZI OD WIELU
LAT NA OBOZY ALE NIGDY
NIE DOŚWIADCZYLIŚMY
TAKIEGO BRAKU
ODPOWIEDZIALNOŚCI!!!
W niedzielę wróciłyśmy z
wycieczki i jesteśmy z niej
bardzo zadowolone.
Trafiłyśmy na wspaniałego
przewodnika - Pana Zbyszka.
Był bardzo kompetentny i
pełen humoru, posiadał
ogromną wiedzę na temat
odwiedzanych przez nas miejsc.
Kierowcy również byli
przemili.
Pogoda troszkę nam nie
dopisała. Wenecję
zwiedzałyśmy w deszczu, a w
pozostałe dni było różnie,
ale z przewagą słońca.
Niestety nie udało nam się
zrealizować wszystkich
punktów programu, przez
małą awarię autokaru nie
zwiedziliśmy Neapolu. Na
szczęście usterka została
szybko naprawiona i mogliśmy
dalej cieszyć się Włochami
autor: ~majani
Obozy młodzieżowe - 2011-08-04 13:33:31
Należałoby wysłać
natychmiast Sanepid do jednego
z ośrodków gdzie
organizowane są obozy
młodzieżowe w Polsce -
ośrodek w Kołobrzegu jest
zaniedbany stare zniszczone
kempingi sprzed
kilkudziesięciu lat
śmierdzące pleśnią -
nazywane nowocześnie
bungalowami, warunki otoczenia
kempingów masakryczne.
autor: ~Negatyw
cd. - 2011-08-04 14:35:10
Dodatkowo muszę powiedzieć o
zupełnym braku
odpwiedzialności
wychowawców.
autor: ~Negatyw
Słowacja Zemplinska Sirava,
obóz rekreacyjny!!!nigdy
wiece - 2011-08-04 18:59:31
Zaczne od tego, ze moje
dziecko jest 4 raz na kolonii,
raz z harctura, raz z
jaworzyny a 2 razy z Almatura,
2 i ostatni raz, jutro wracaja
!! Porazka jesli chodzi o
kadrę wychowawczyni Anna
Wzorek podobno wice dyrektor
szkoły, wiec kompetencje ma (
na papierze) serca do dzieci i
powolania zero, poniewaz jest
to oboz rekreacyjny wiec dla
pani Wzorek oznacza to, iz
dziecmi nie trzeba sie
zajmowac, teksty : poszukajcie
sobie zajecia, i czytanie
książki przez pania, dzis
rano przegiecie: wróciła
dzieci na stołówke z pokoju
z krzykiem zeby wróciły
czego nie zjadły i nie
wracaly dopóki ostatniego
kesa nie zjedza wiec moje
dziecko z płaczem jadło
bułke( 3 tego ranka) ,
której nie mogło dojesc, bo
pani kazała, warunki tragedia
to hotel klasy nie
turystycznej jak jest opisane
, ale chyba robotniczej, sufit
sypiący sie, porażka,
bylismy w weekend ich
odwiedzić, to tez pani sie
nie podobało co skomentowała
do dzieci; po co tu rodzice
przyjezdzaja, jezdzimy bo tak
nam sie podoba, to chyba nasza
prywatna sprawa, w tamtym roku
Szczawnica - obóz rowerowy -
kierowniczka koloni super , a
wychowawczyni tragedia, Bozena
malinowska- lepiej unikac na
kilometry, wyzywala chyba
swoje kompleksy na nich, tak,
ze my Almaturowi mówimy
dziekuje !!!! Wracam do
jaworzyny- super solidna firma
i dbajaca o kadrę!!!Niestety
czasem papiery nie wystarcza i
kompetencje, jak komus taka
praca nie odpowiada to po co
sie pcha jako kadra ?
jakies opinie odnośnie obozu
młodzieżowego, w bułgarii ,
hotel preslav, opikunowie,
pilnowanie , picie ? prosze
pilnie o opinie !
autor: ~henia
oboz międzyzdroje - 2011-08-05 17:09:06
nie polecam pierwsza noc bez
poscieli kierowniczka nie
zoriętowana który domek
wolnywięc dzieci zmokły do
suchej nitki po17 godzinnej
podrózy domki brudne sypiące
sie brak jakiej kolwiek
organizacji
moje dziecko dzwoniąc
płakało w takich warunkach
nigdy nie wypoczywalo
Byłam na wycieczce Paryż i
Zamki nad Loarą i jestem
bardzo zadowolona. Bardzo
entuzjastyczny pilot p.Marcin
Kaskiewicz
Fakt faktem program bardzo
napiety, ale nikt nie mówił,
że bedzie łatwo. Mało
miejsca w pokojach hotelowych,
ale nie ma co narzekać, bo
był tylko czas na sen.
Cudownie w 100% polecam tą
wycieczkę. Pozdrowienia dla
pana Marcina
Wybiera się ktoś na
wycieczkę z Almatura
"Śródziemnomorskie
perły" w terminie
24.09-04.10 ?
autor: ~abcd
Srodziemnomorskie perly - 2011-08-08 11:36:40
lub w terminie 27.08-06.09 ?
autor: ~abcd
kolonie - 2011-08-08 14:52:34
Rodzice, nie bójcie się
zadzwonić w takich
przypadkach jak opisujecie do
Sanepidu czy Kuratorium -
przeciez te placówki własnie
od tego są. Można to zrobić
równie dobrze anonimowo a
kontakt znaleźć na stronach
internetowych. Nikt za
nas-rodziców nie zadba o
bezpieczeństwo naszych dzieci
więc zgłaszajmy wszystkie
uchybienia aby odpowienie do
tego instytucje zrobiły
porządek. A wszystko po to -
żebyśmy się nie bali
wysłać naszych pociech na
wakacje.
autor: ~laaaaaaa
HISZPANIA - 2011-08-08 16:16:02
Wyjazd do Hiszpanii z
Almaturem na pewno bardzo
długo i bardzo dobrze będę
wspominać. Nie mam żadnych
zastrzeżeń. Hotel bardzo
dobry ( Festa Brava ),
hotelowa obsługa bardzo miła
i pomocna. Kadra wspaniała.
Każdy opiekun miły, pomocny
i czarujący. Wszystko
ogarniają tak, żeby Tobie
było jak najlepiej. Na
wycieczkach ( Girona,
Barcelona, Tossa de mar )
doskonali przewodnicy.
Myślę, że Lloret nie
pozostawiło, by we mnie tyle
dobrych wspomnień, gdyby nie
oni.
Polecam!
Witam wszystkich!
W tym roku bylem na obozie
Paintball - Survival w Bornym
Sulinowie. Polecam
wszystkim!!!! Plan dnia wrecz
wspanialy , nie bylo takiego
momentu w ktorym moglibysmy
sie nudzic. Strzelaninki, park
linowy, zwiedzanie buknrow,
kajaki, wycieczki rowerowe.
Kadra byla chyba najostrzejsza
kadra wszechczasow.
Ustaiwlismy sie w dwuszeregu ,
a gdy ktos stal nierowno bylo
" CALOS PADNIJ!!!!
POZYCJA POMP!!! ZROBICIE
SOBIE 20 POMPECZEK, TAK NA
ROZGRZEWKE" Jednego dnia
robilismy 200 pompek (
oczywiscie lacznie) . Prosze
sie nie zrazac tym. Wrazenia
po prostu ZAJEBISTE!!!!!!!
Polecam wszystkim
Jedziemy 27.08. jeśli tylko
wycieczka dojdzie do skutku. 2
tygodnie temu brakowało13
osób.
To jest nasz 3 wyjazd z
almaturem.
Jak dotąd OK.
autor: ~IwonaiPiotr
Lloret de mar - 2011-08-09 19:08:09
Właśnie wróciłam z obozu
młodzieżowego do Lloret de
mar . Miasteczko oczywiście
piękne, ale nie będę
rozpisywać się na ten temat,
bo jest to forum o biurze, nie
o miejscu. Tak więc nie
polecam, a nawet przestrzegam
wszystkich, którzy tam jadą
i mają spotkać na swojej
drodzę pana kierownika
Krzysztofa. Jest to osoba
niekompetentna i zdecydowanie
nie powinna pełnić funkcji
kierownika takiego obozu.
Wszystko było bardzo źle
zorganizowane. Przez cały
pobyt w Lloret , kierownik
pojawił się może z 3 razy
na zbiórkach, nocami nie
było go nawet w hotelu.
Obiecywał nam codzienne
wyjścia do dyskotek, po czym
raz okazało się, że kilka
osób spóźniło się na
zbiórkę 3-4 minuty i nie
poszliśmy w tym dniu do
tropics. Czasu wolnego na
mieście było bardzo mało,
dostawaliśmy go przeważnie
ok. godziny 22, gdzie sklepy
były już pozamykane, a na
ulicę wychodziło dużo
pijanych ludzi. Nie wspomnę
już o tym, że nie
dostaliśmy nawet numeru
telefonu do chociażby jednego
opiekuna i w sytuacji kiedy
wieczorami gubiliśmy się na
mieście nie było jak się
skontaktować. NIE PŁAĆCIE
DODATKOWYCH PIENIĘDZY za
obozy tematyczne- nurkowanie,
fashion etc, bo tego po prostu
nie ma. Wycieczka do barcelony
kosztowała 40 eu i całe te
pieniądze byly za autokar.
Nie było przewodnika, ani
nigdzie nie wchodziliśmy z
biletem. Wejście na camp nou
dodatkowo płatne 19 euro, bo
pan kierownik ma zniżki,
podczas gdy inny obóz z
polski płacił 16,50 euro. W
barcelonie co chwilę
zostawaliśmy sami, nikt nas
nie oprowadzał po ogrodach,
musieliśmy wszystkiego
szukać sami. Na La Rambla
dostaliśmy ponad godzinę, co
nie starczyło nam nawet na
przejście całej tej ulicy,
nie mówiąc o wejściu do
jakiegokolwiek sklepu. O
wieczornych zbiórkach
dowiadywalismy się czasem 20
min przed nimi. Ciągle
spóźniały się te same
osoby, ale przecież jesteśmy
grupą i liczy się
odpowiedzialność zbiorowa,
więc karę dostawał każdy.
Nierzadko spóźnial się sam
pan kierownik albo jakiś
opiekun, ale oni mogą. Na
koniec chciałabym dodać, że
ponad połowa obozu mocno
zachorowała i mimo, że
mieliśmy ubezpieczenie, nikt
nie chciał nas zabrać do
jakiegokolwiek lekaza, także
większośc osób wracało z
gorączką. Na dyskotekę
często szła z nami tylko
jedna osoba, w dodatku
kobieta, więc przy
jakimkolwiek zagrożeniu nie
mielibyśmy jak sobie
poradzić.
Chciałabym jeszcze napisać,
że kierownik kazał się
wszystkim nawzajem szanować,
jak również i jego, lecz on
sam tego szacunku nie
okazywał. Nie przychodził na
zbiórki, nie miał z nami
kontaktu, niejednokrotnie
krzyczał na jedną z
opiekunek, która sama miała
wszystko na głowie. Do
jednego z członków obozu
wyrażał się ; do nogi,
często jego zdania miały
różne podteksty.
Lloret de mar polecał
całkowicie, o ile traficie na
dobrą ekipę i nie traficie
na pana krzysztofa, ale
niestey jest on tam ciągle.
autor: ~Justyna
Lloret de Mar - 2011-08-09 19:31:22
Chciałabym jeszcze dodać,
że hotel w ofercie był inny
niż w rzeczywistości,
obsługa bardzo niesympatyczna
a Ci, którzy zapłacili
dodatkowo za ofertę all
inclusive nie mieli z tego
żadnych korzyści. Często
zdarzało się tak, że w
hotelu zostawialiśmy sami bez
żadnej opieki. W nocy prócz
ochroniarzy hotelowych nikt
nas nie pilnował. Równie
dobrze mogliśmy wyjść sobie
na całą noc, wrócić nad
ranem i nikt by się nie
zorientował. Kolejną
rzeczą, która nie powinna
była mieć miejsca to to, że
zabrano nam nasze dokumenty
tożsamości (paszporty,
dowody osobiste) i pomimo
wielu próśb, zostały one
zwrócone nam dopiero
ostatniego dnia obozu. Warto
też dodać, że kadra (z
wyjątkiem jednej opiekunki)
często była tak pijana, że
nie była w stanie załatwić
najprostszych spraw i w ogóle
nie docierało do nich to o co
się ich prosiło.
autor: ~Wiktoria
Lloret de Mar-obóz
młodzieżowy Almatur - 2011-08-09 19:34:42
To był mój trzeci wyjazd na
obóz za granicę z Almaturem
i zdaje się, że ostatni.
Bardzo się zawiodłam,
pierwszy raz spotkałam się z
takim brakiem organizacji.
Między każdym posiłkiem a
np. wyjściem na plaże było
mniej więcej 1,5 h siedzenia
w hotelu i właściwie cały
dzień mijał nam na leżeniu
i patrzeniu w sufit.
Wystarczyło sprawnie
zaplanować dzień- rano
śniadanie, wyjście na
plaże, obiad, sjesta, czas
wolny, plaża, wycieczka po
okolicy/gra w piłkę, czas
wolny i dyskoteka. A w
rzeczywistości nikt nigdy nie
wiedział co ma ze sobą
zrobić. Dyskoteka w Tropics
bardzo mi się podobała -
jednak gdy przyszła po nas
któregoś razu o 4 nad ranem
jedna opiekunka i po piana
party (cali mokrzy) staliśmy
pół godziny na placu
czekając na resztę grupy,
byłam oburzona. Jedna
sytuacja z Tropics była
wręcz komiczna. Za
niestawienie się na posiłku,
jedna dziewczyna miała
zadecydować czy weźmie na
siebie odpowiedzialność -
ona nie pójdzie na
dyskotekę, czy też cała
grupa dyskotekowa siedzi w
hotelu. Nie będę komentować
jej decyzji, ale było
powiedziane, że nie idziemy
na 100%. Po czym wieczorem
dostaliśmy niecałe 10 minut
na wyszykowanie się do
Tropics. Nieważny tłok na
schodach, kolejka do windy czy
też szukanie karty do
gniazdka. Parę osób
spóźniło się 3 minuty i
zostaliśmy w pokoju. Absurd.
Nie rozumiem, dlaczego kazano
nam ponosić
odpowiedzialność zbiorową
za ludzi, których
widzieliśmy pierwszy raz na
oczy i nie mieliśmy na nich
żadnego wpływu. Kilkakrotnie
na początku obozu dostaliśmy
czas wolny w ogromnym
mieście, gdy było już
kompletnie ciemno!
Zgubiłyśmy się z
koleżanką i przez godzinę
biegałyśmy(!) po Lloret,
pytając się różnych ludzi
jak trafić do hotelu.
Wróciłyśmy niemal ze łzami
w oczach. Taka sytuacja nie
miała by miejsca, gdybyśmy
mieli nr telefonu do kadry
(która znała miasto) lub
gdybyśmy zostali (za dnia!)
oprowadzeni przynajmniej po
części miasta. Wycieczka do
WaterWorldu bardzo udana.
Natomiast Barcelona -
porażka. Piękne miasto po
którym nie zostaliśmy
oprowadzeni, na głównej
ulicy dostaliśmy godzinę
czasu (albo mogliśmy biegiem
lecieć do Zary na zakupy albo
coś zjeść/iść do toalety
- na nic więcej nie mieliśmy
szansy). Podsumowując 40 euro
zapłaciliśmy za sam autokar,
gdyż nie wchodziliśmy na
żadne obiekty gdzie wymagany
był bilet wstępu. Najgorszą
i najbardziej osobistą
sprawą dla mnie było to, że
przez cały obóz byłam
chora, leki musiałam sobie
kupić sama lub też brać od
koleżanek ( od kadry
dostałam jedynie parę
tabletek na gardło i
witaminę C oraz syrop, jednak
któregoś razu jeden z
opiekunów zarzucił mi, że
biorę ten syrop ponieważ
może mieć działanie
narkotyzujące ). W ciągu
pobytu trzykrotnie miałam
gorączkę. Potem już połowa
osób była chora. W efekcie
wróciłam do domu z
zapaleniem oskrzeli i zatok.
Nie mam pojęcia na czym
polegało nasze ubezpieczenie,
skoro nikt nie mógł liczyć
na opiekę lekarza.
W każdym bądź razie -
Hiszpania - piękny kraj,
Lloret - cudowne miasto,
które nigdy nie śpi i na
pewno niejednokrotnie tam
wrócę, ale biurze podróży
Almatur już podziękuję.
autor: ~M.
Capri Tour - 2011-08-09 22:03:34
Capri Tour
30.07.2011-07.08.2011 POLECAM
program zrealizowany w 100%,
obfity, ale nie nadmiernie
męczący, świetna
organizacja, kierowcy super,
Pan Zbyszek-pilot
REWELACYJNY!,kompetentny,
życzliwy i troskliwy, o
wysokiej kulturze osobistej,
przyjemnym głosie spikera
radiowego, przewodnicy
miejscowi rownież godni
polecenia, szczególnie Pani
Basia-Neapol i Pompeje, hotele
zróżnicowane-czasem w
obrębie jednego hotelu
różny standard, ale
wyposażone w łazienki z
natryskiem bądź wanną ,
bądź jednym i drugim,
codzienna zmiana ręczników,
hotele w okolicach Rimini i
Zatoki Neapolitańskiej
świetnie położone z
cudownymi widokami, śniadania
kontynentalne: chleb, krojone
jasne świeże pieczywo, po
dwa plastry sera zółtego i
wędliny-mielonki, dżemy,
masło, sucharki, kawa,
herbata, soki, woda, w ciągu
dnia zawsze można było
zakupić np. kawałek pizzy, w
panującym we Włoszech upale
apetyt raczej nie dopisuje,
polecam wykupienie
obiadokolacji- tylko w
pierwszym z hoteli nieco
mniejsze porcje, w
pozostałych możliwe
dokładki, z reguły pasta z
niezłym sosem, drugie danie
mięso, zmieniaki w różnej
postaci -kurczak lub plastry
duszonego mięsa,
ziemniaki-purre/pieczone,
czasem sałata zielona;
deser:lody/jabłko/arbuz/budy
, do picia woda, była
przesiadka pod Wiedniem do
innego autokaru, nasz
zabierał kolejną grupę i
wracał do Włoch, ale
przebiegła bardzo sprawnie-10
minut, przełożeniem bagażu
zajmowali się kierowcy i
pilot, nas interesował tylko
bagaż podręczny. Wybór tej
wycieczki z tym programem, w
tej cenie uważam ża bardzo
trafny, porównywałam z
innymi biurami, Almatur
proponuje najlepsze
rozwiązanie, była to moja 5
wycieczka objazdowa, pierwsza
z Almaturem, jestem bardzo
zadowolona, na następną
również mam zamiar pojechać
z tym biurem i oczywiście
pilotem-Panem Zbyszkiem ,
uczestn.
autor: ~aga
LLORET DE MAR 29.07 - 2011-08-10 00:41:00
Zacznę od tego że kadra
oprócz pani Eli była bardzo
nieogarnięta i nie potrafili
nam zorganizować dnia. Nie
chcieli z nami nic zrobić to
najprościej było nas
zaprowadzić na plaże i
opierdzielać się na plaży
cały dzień . My tam nie
pojechaliśmy żeby codziennie
chodzić na plaże dwa razy ,
po śniadaniu i po obiedzie .
Dodam że posiłki były
beznadziejne , raz na 2-3 dni
było coś normalnego do
jedzenia . Jak zobaczyłem że
na obiad są chipsy to byłem
tak oburzony że wyszedłem.
Nie będę ukrywał że jestem
bardo niezadowolony z
organizacji całych koloni ale
również z traktowania nas
jak małe dzieci . Kadra na
czele z panem Krzysztofem
mówiła o szacunku ? Co z
tego skoro nam go nie
okazywali . Nie mogliśmy
wychodzić na miasto w ciągu
dnia ale jak dawali nam czas
wolny na mieście po 22 to
już było ok ? Poza tym
wszystko zamykało się o 22
także zostało nam się tylko
pałętać po mieście przez
godzinę do czasu zbiórki
albo wrócić wcześniej do
hotelu żeby się po ciemku
nie zgubić. Miało być
nurkowanie ? siatkówka ?
konkursy ? nic z tych rzeczy
nie było . Dodam że w
ostatni dzień widziałem
pudło pełne płetw i
zestawów do nurkowania .
Pytanie tylko czemu nigdy go
nie użyliśmy ? Jedyne dwa
pozytywne aspekty tych kolonii
to EKSTRA LUDZIE którym
dziękuje za to że wspierali
mnie i siebie nawzajem oraz
wypady do dyskoteki tropics w
której mogliśmy się bawić
codziennie do rana i jeszcze
dłużej
Dodam że za wycieczkę do
barcelony zaplacilismy 40 euro
za sam autokar bo nigdzie nie
chodziliśmy . Nawet za
wejście na stadion trzeba
było dopłacić 19 euro co
nie było napisane w katalogu
. Wszyscy byli pewni że cena
biletu wliczona jest w cene
wycieczki dlatego połowa
osób po prostu nie weszła na
stadion . Na miejscu również
dowiedzieliśmy się że osoby
powyżej 16 roku życia musza
zapłacić za karnet 25 euro
żeby bawić się w Tropicsie
co również nie było nam
powiedziane przed przyjazdem
ani takiej nifromacji nie bylo
w katalogu . Na hotel nie
narzekam bo jak na **
gwiazdkowy to nie był
najgorszy . Nie podobało mi
się że kadra zabrała nam
nasze paszporty i dowody
osobiste. Po dyskotece
powinny one nam zostac
wręczone na najbliższej
zbiórce ( śniadanie)
najstępnego dnia . Pamiętam
jak tylko raz byliśmy na
mieście w ciągu dnia ( to
był 1 dzień ) i mieliśmy
godzinę czasu wolnego .
Później ani razu nie
wyszliśmy na miasto w ciągu
dnia . Puszczali nas
wieczorami jak juz było
ciemno i wszystkie sklepy
zamykały się i jak to się
mówi zaczynało się nocne
życie . Dziwi mnie fakt że
kadra nie bała się nas
samych puszczać po 22 na
miasto a w ciągu dnia
grzaliśmy tyłki cały dzień
na plaży . Szczerze
współczuje osobom poniżej
16 roku życia które były na
tym obozie bo one nie mogły
robić nic wieczorami . W
mojej opinii powinno być coś
dla nich zorganizowane kiedy
my bawiliśmy się na
dyskotece . To było nie fair
w stosunku do nich . Jeżeli
byliśmy traktowani i karani
jako grupa to powinniśmy
wszystko robić jako grupa a
nie że połowa obozu (+16)
idzie na dyskotekę a druga
połowa ( -16) musi być w
swoich pokojach o 23 .
Żałosne. Zero organizacji ,
zero wykazania choć odrobiny
chęci organizacji nam czasu
przez kadrę . Nasz plan na
cały tydzień pobytu tam :
Śniadanie , plaża , obiad ,
plaża , kolacja , czas wolny
,dyskoteka . I tak było
dzień w dzień . Raz tylko
poszliśmy na tzw ' Kulę '
spędziliśmy tam półtora
godziny po czym mielismy
godzinkę czasu wolnego i
musieliśmy się stawić na
zbiórkę . Podsumowując
LLoret de mar - Drugie las
vegas , miasto które żyje
nocą . Ekipa ? lepszej nie
moglo być , dzieki wszystkim
bo to dzieki wam wszystko
trzymalo się kupy i
urozmaiciliście pobyt w
lloret . Ale stanowczo
odradzam kadre oprócz pani
eli dzięki której nie
straciłem nadziei że
jestesmy tam sami tylko pod
czyimś nadzorem . Wielkie BIG
UP dla wszystkich którzy byli
na obozie w Lloret 29.07 -
08.08 <3
Właśnie wróciłam z obozu
fotograficznego z
Siemianówki. Wrażenia mam
ogólnie pozytywne - ja
bawiłam się świetnie, ale:
- zajęć fotograficznych
było bardzo niewiele, na
pewno jest nieporozumieniem
taka różnica w cenie
normalnego obozu a
tematycznego, skoro zajęć
przez 11 dni mieliśmy może
łącznie 6 h - tylko teoria,
praktykę miałyśmy sobie
same robić podczas wycieczek,
na których nie było na to
czasu, nieustanne ochrzanianie
za opóźnianie grupy. Tylko
raz poszliśmy specjalnie na
zajęcia plenerowe.
- obóz sportowy polegał po
prostu na tym, że zabierali
ich na boisko i ,,grajcie
sobie w coś". Boiska
fajne, problem w tym, że nie
są one własnością
ośrodka, a gminy, przez co
zdarzało się, że były
zajęte przez mieszkańców.
- uczestników kolonii było
łącznie 5 osób, w tym jeden
10letni chłopiec, który
został przydzielony do pokoju
z chłopakami od 15 lat w
górę. Pozostałe 11 - obóz
młodzieżowy.
- kierownik obozu praktycznie
nie umiał się z nami
porozumiewać, zabrakło mu
dobrej woli. Cały obóz
chciał, by jeszcze raz
odbyły się zajęcia
strzelania z łuku, na co
usłyszeliśmy, że w
programie jest to
uwzględnione raz i koniec na
tym. Zaznaczam, że łuk był
własnością ośrodka, więc
nie wiązałoby się to z
dodatkowymi kosztami.
Jedzenie było naprawdę
smaczne, ośrodek ładny,
bardzo czysto. Pozostałe
punkty programu świetne,
zwłaszcza spływ kajakowy.
Wyjątkiem jest ubijanie
masła oraz zajęcia z
malarstwa - wielkie
nieporozumienie, ale lepienie
z gliny całkiem fajne.
autor: ~nana
Lloret de Mar - 2011-08-10 12:27:38
W odpowiedzi na negatywne
opinie co do obozu
młodzieżowego oraz kadry. Co
do dyskoteki - koszt karnetu
wejściowego jest podany na
stronie Almaturu, wystarczy
się doczytać. Jeżeli nie
poszliście, bo ktoś się
spóźnił, to tylko i
wyłącznie Wasza wina. Skoro
wiecie, że są kolejki przy
windach, itd. wychodźcie
wcześniej, nie widzę
problemu. Jeżeli jesteście
na obozie, oznacza to że nie
jesteście dorośli, więc
musicie dostosowywać się do
tego, co wam się mówi.
Co do osób zgubionych
wieczorem w mieście. Droga z
głównej ulicy do Waszego
hotelu jest tak prosta, że
wystarczy się po prostu jej
przyjrzeć ( nawet, gdy jest
ciemno) i nie ma żadnego
problemu z trafieniem. Na
przyszłość po prostu nie
odłączaj się od grupy lub
zastanów się, czy jesteś
gotowa, żeby sama jechać na
wycieczkę.
Zabieranie dokumentów to nie
jest jakiś chory wymysł
kadry, tak się po prostu
robi.
Co do Pana Krzysztofa. Różni
ludzie mają różne poczucie
humoru i styl bycia. Nie ma to
nic wspólnego z chamstwem czy
podtekstami. Kiedyś pewnie to
zrozumiecie.
Moja rada - tam na miejscu
niczego nie załatwiajcie z
kadrą pretensjami czy
oburzeniem, a spokojną
rozmową. Gwarantuje, że was
wysłuchają i pomogą.
PEWNY MIŁY CHŁOPAKU -
jeżeli w Barcelonie był z
wami Pan Krzysztof, to on jest
przewodnikiem, jednym z
najlepszych nadmienię.
autor: ~J.
polecam - 2011-08-14 11:09:43
witam , ja polecam z calego
serca , almatur, bylem na
wycieczce ostatnio do Wloch, i
bylo super , nie spodziewalem
sie , ze bedzie tak fajnie ,
hotele zadbane , pani pilt
bardzo mila i angazujaca sie w
swoja prace , dbala o
uczestnikow zeby nikomu sie
nic nie stalo, pozdrawiam ta
sympatyczna pania , bylo
bardzo super ,i za rok , na
pewno tez pojade z almaturem ,
bo warto , i cena niska, a
bogaty program
autor: ~Almatur Wlochy
Kołobrzeg-erotoman - 2011-08-16 17:27:59
No szczytem jest tuszowana
naprawa z nijakim Tomkiem
zatrudninym jako wychowawca;
przespał sie z kolonistkom a
na dodatek chlal gorzole.
Cie3kawe co robiła
kierowniczka tego obozu?
Orgtanizattor; a jakże
AlmaturPoznan
Witam, właśnie wróciłam z
wycieczki "Trzy
stolice:Budapeszt-Wiedeń-Brat
ysława" w dniach
12-15.08.2011, którą gorąco
wszystkim polecam!Doskonała
organizacja imprezy, program
zrealizowany w 100% a nawet i
ponad programowo z
dodatkowymi, fantastycznymi
atrakcjami!Cudowne stolice -
szczególnie uroczy Budapeszt
i jak zawsze dostojny,
cesarski Wiedeń. Wspaniali
panowie kierowcy(p. Mirek i p.
Adam), REWELACYJNY pilot - p.
Marcin z
Katowic(profesjonalista,
przesympatyczny, z poczuciem
humoru, przekazujący w
zwięzły i bardzo treściwy
sposób bogatą wiedzę,
potrafiący zapanować nad
grupą i zjednać sobie
wszystkich bez wyjątku!) a do
tego przemiłe towarzystwo
całej grupy.
Moja nastoletnia córka
uczestniczyła w obozie konnym
w Janowie Lubelskim na
przełomie lipca i
sierpnia;wróciła zadowolona
no może troszkę ponarzekała
na jedzenie ale cała reszta a
zwłaszcza kontakty z
instruktorami i końmi były
oki. Z całą pewnością
zezwolę córce na
uczestniczenie w obozach
organizowanych przeaz Almatur;
To solidna firma z tradycjami;
obóz rekreacyjny 3-13.08 nie
licząc warunków łazienki
która była strasznie mała
wszyscy bawili się
świetnie,kadra jedynie
ostatniej nocy dała popis
swoich niedociągnięć
-mianowicie kazali chorej
dziewczynie wybierać
lek,który chce wziąć
(miała alergie na
większość tabletek) po tym
jak uczestnicy godzinę pukali
do różnych drzwi,prosząc o
pomoc.ogólnie wyjazd był
udany i za rok również
wybieram się z Almaturem.
autor: ~nieważne.
Lloret de Mar - 2011-08-19 21:14:26
Byłem na turnusie 05.08-15.08
i nie mam na co narzekać.
Kadra super, rezydent tylko
się wydawał straszny. Co do
fakultetów to jest wina
Almaturu,że wysyła np. 2
osoby i każe robić im
zajęcia.Mimo to,skargi są na
P. Krzysztofa .Co do
gówniarzy co piszą po innych
forach,że kadra to
alkocholicy itd. to wypadało
by im zabronić wyjeżdżać
gdziekolwiek... Nie
widziałem,żeby który
kolwiek opiekun trzymał
chociaż alkohol w ręce. Od 5
lat korzystam z Almaturu i
Lloret de Mar polecam
najbardziej.
autor: ~Bartek
Capri tour - 2011-08-19 22:58:19
Podobnie jak aga byłam na tej
wycieczce w terminie
30.07-7.08, i zgadam się z
nią w 100% , pan zbyszek
borys profesjonalny i
opiekuńczy zarazem, wspaniale
widoki, wspomnienia nie do
opisania. Jeżeli chodzi o
sprawy praktyczne, to trzeba
wykupić kolacje,bo nie ma
czasu na szukanie czegoś na
mieście, bo do hotelu
przyjeżdżaliśmy późno.
Poza tym super organizacja,
wspaniali ludzie. Polecam
autor: ~-Ola
Obóz w Dąbkach 2011 - 2011-08-21 12:30:14
Byłem na obozie w dąbkach w
tym roku i powiem , że
wróciłem nie zadowolony .
Zero swobody , już na
pierwszym apelu przedstawiono
nam uwagi i pouczenia i co
chwile tekst , że
najważniejsze jest
bezpieczenstwo i nie bedzie
programu w stylu "plaza
miasto miasto plaza" .
Nie wykonaliśmy połowy z
programu niby przez pogode ,
ok , mogli by chociaż
zwrócić pieniądze , za nie
wykonane wyjścia itd . Poza
tym Kadra tępiła mnie i
moją dziewczyne juz za sam
fakt bycia . Nie można nawet
sie przytulić na zbiórce bo
natychmiast zostaje sie
rozdzielonym , ćwizenie
musztry to tak samo paranoja ,
jesli nie ustawimy sie w
idealnym szeregu to nie
pojdziemy nigdzie . JEDNYM
SŁOWEM PŁATNE I TRAGICZNE
WOJSKO !!
Jeszcze jedno . Pod koniec
obozu niby przypadkowym osobą
rozdano ankiety jak sie nam
podobało itd . w praktyce
rozdano je tym osoba , które
siedziały cichutko i
grzecznie ! W autobusie od
jednej z osób z kadry
dowiedzielismy sie , ze do
bióra i tak docieraja tylko
POZYTYWNE OPINIE !
autor: ~Michał
podroz - 2011-08-21 12:33:02
Tak btw . Po raz pierwszy
jechałem z nad morza do
katowic 15 h
dlaczego ? bo jechalismy trasa
- dabki nastepnie bydgoszcz
nastepnie godzina czekania na
przesiadke nastepnie łodz
potem piotrków tryb .
nastepnie częstochowa ,
sosnowiec I DOPIERO KATOWICE !
Śmieszna żenada xD
autor: ~Michał
Obóz 2011 - 2011-08-21 17:34:07
Byłem na obozie w Gibach na
tanecznym z angielskim. Było
bardzo fajnie. Ośrodek był
naprawdę ok. Jedzenie też
nie było złe. Kadra była
bardzo fajna. Polecam Bardzo
Obóz Niechorze 2011 skate
rolki - 2011-08-21 22:15:34
ODRADZAM!!! Odradzam
korzystanie z Almatur
wszystkim rozsądnym
rodzicom.
Brak realizowania programu
obozu: dzieci zabierane na
skate park i komenda od
instruktorki: róbcie co
chcecie, po czym rozkładała
kocyk na trawie...
Fatalne jedzenie: fasola po
bretońsku z parówką na
kolację, ryba "do
żucia", słone paluszki
na podwieczorek, krwiste
(surowe) udko to tylko kilka
popisowych dań.
Nie realizowany program
podstawowy obozu: zero
wycieczek, zajęć grupowych,
2 x w ciągu obozu wyjście na
plażę.
Logistyka - tragedia!
Przesiadka w Bydgoszczy +
dopłata 100 pln za
zorganizowanie zbiórki w
miejscu oddalonym od naszego
zamieszkania o 50 km!
Czytam opinie osób ,które
atakują te krytykujące
Almatur.Ja sama wybierając
wyjazd dla córki czytałam
opinie o koloniach w
Kazimierzu Dolnym i uważałam
, ze rodzice często są
przewrażliwieni.Sama
jeżdziłam na obozy pod
namioty i byłam bardzo
zadowolonai nie przeszkadzały
nam słabe warunki, dlatego
uważałam ,ze nie wolno
przesadzać.I TO BYŁ
BŁĄD.Moja córka(13 lat)z
koleżanką(12lat) były na
warsztatach plastycznych w
Domu Dziennikarza.Ponieważ
sami je zawieżliśmy na
własne oczy przekonaliśmy
sie jak wszystko
wygląda.Pokoiki malutkie do
dwójki dostawiona
dostawka,ale to akurat nie
problem.W dniu przyjazdu i
odjazdu dzieci nie mają
zapewnionej opieki!Powiedziano
nam ,ze mają czekać w swoich
pokojach do godz.20 czyli
pierwszego posiłku.W ośrodku
był tylko jeden
wychowawca.Zajęcia plastyczne
były na żenującym
poziomie.Pierwsze odbyły
dopiero 3 dnia i to przy
ławkach w sali.Ani razu nie
rysowali rynku,dwukrotnie byli
nad Wisłą.Rysowali tylko
ołówkami, ponieważ Pan
stwierdził ,ze są za małe
na farby.Chyba ,ze ktoś miał
swoje.Jedzenie fatalne i w
małych ilościach-o czym
Almatur wie (sami o tym
mówili dzieciom pierwszego
dnia,więc można chyba z tym
coś zrobić).Jak z winy
wychowawcy spóżnili się 30
min na obiad ,to dostali tylko
zupę!Opieka ze strony
wychowawcy żadna.Koleżanka z
pokoju dziewczynek wyjmowała
z gniazd pisklęta i
przynosiła je do pokoju.Nikt
z opiekunów na to nie
zareagował!Były to piąte
kolonie córki.Pierwsze z
Almaturem,ale na pewno
ostatnie. Nie chcę wyjść na
nadopiekuńczą mamuśkę ,ale
w tym samym czasie druga
córka była wGiewartowie z
San Sportu na koloniach
artystycznych i nie ma
najmniejszego porównania co
do jakości usługi.
Polecam gorąco wycieczki do
Rumunii. Kraj turystycznie
niedoceniony, o wspaniałych
walorach, wielu kontrastach
ale o wielkim potencjale na
przyszłość. Dla amatorów
fotografii plenerowej i
krajobrazowej miejsce idealne.
Program Almaturu bardzo
atrakcyjny i bogaty w wiele
ciekawych do zwiedzania miejsc
- dużo chodzenia - nie dla
leniuchów.
Standard hoteli dobry i bardzo
dobry, wyżywienie
(śniadania) smaczne i obfite.
Nie można dokupić
obiadokolacji ale to nie
przeszkadza. Wszędzie i o
każdej porze można zjeść
ciepły posiłek w
przystępnej cenie lub
zakupić produkty do jego
przygotowania. Znając choćby
podstawy j. angielskiego
możemy bez przeszkód zrobić
zakupy lub zapytać o drogę.
Euro możemy wymienić na
miejscowe Leje w każdym banku
lub kantorze (korzystniej niż
w Polsce).
Pilot wycieczki -pan Grzegorz,
nazwiska nie podał, dokonał
za zgodą uczestników kilku
zmian w programie na korzyść
tej wycieczki. Powinny zostać
na stałe w jej programie.
Niestety, jego
nieprofesjonalne zachowania w
sytuacjach kryzysowych oraz
nieumiejętne rozwiązywanie
konfliktów a czasem nawet ich
nasilanie, nie przysporzyły
mu zwolenników wśród naszej
grupy.
Ta wycieczka u wielu jej
uczestników przełamała
funkcjonujące stereotypy o
Rumunii i Rumunach. Polecam
serdecznie Perły Karpat i
pozdrawiam wszystkich
towarzyszy podróży!
autor: ~Vlado palownik
Moja córka na obozie w
Złotych Piaskach 2011 - 2011-08-28 20:08:37
Witam wszystkich! Moja
nastolatka była na obozie w
Złotych Piaskach w Bułgarii
.Jestem pod wrażeniem jej
opowiadań jak było
fajnie,wesoło i
ciekawie.Cieszę się,że
wróciła zadowolona i pełna
wrażeń.Miejsce
bajeczne,opieka bardzo dobra
,hotel może być,wycieczki
super,dyskoteki o key! To są
jej słowa ,więc pewne
niedogodnośći ( zmiana
miejsca wyjazdu z Polski z
Torunia na Katowice !,dzieci
po przyjeżdzie do Bułgarii
czekają parę godzin na
pokoje czy t.p. to nic jeżeli
widzi się szczęśliwą
córkę dziękującą za
wspaniałe WAKACJE !!
POLECAMY WSZYSTKIM WYCIECZKĘ
PARYŻ EXPRESS Z BIUREM
ALMATUR. WSZYSTKO OD POCZĄTKU
DO KOŃCA MOŻNA OCENIĆ
BARDZO WYSOKO. PROGRAM BOGATY
I ZREALIZOWANY W 100%.
ŚWIETNY PILOT - PAN JUREK -
KTÓRY DBAŁ O WSZYSTKICH
UCZESTNIKÓW TROSZCZĄC SIĘ
NA KAŻDYM KROKU, DZIELĄC
SIĘ SWOJĄ WIEDZĄ ORAZ
WYKAZUJĄC BARDZO
PRZYJACIELSKĄ POSTAWĘ WOBEC
KAŻDEGO. HOTEL KYRIAD -
BARDZO FAJNY POZIOM, WSZYSTKO
CZYSTE, SCHLUDNE,
PROFESJONALNE. JEDZENIE
ZGODNIE Z KATALOGOWĄ
ZAPOWIEDZIĄ - ŚNIADANIE
KONTYNENTALNE (KAWA, HERBATA,
MLEKO Z PŁATKAMI, ROGALIK,
BAGIETKA, MASŁO, DŻEM).
AUTOKAR I KIEROWCY - PAN TOLEK
I PAWEŁ - SUPER
WYGODA, KULTURA,
BEZPIECZEŃSTWO I ZAUFANIE
TEMPO ZWIEDZANIA MUSIAŁO BYĆ
SZYBKIE, BO KRÓTKI TERMIN
POBYTU, ALE BYŁO WARTO!
PARYŻ JEST CUDOWNY, A Z
ALMATUREM JESZCZE BARDZIEJ!!!!
JEDŹCIE WSZYSCY
Polecam wszystkim biuro
podróży Almatur. Jest to
wspaniałe biuro. W 2008
byłam z nimi na Capri Tour
impreza po prostu boska.
Podziękowanie kieruję w
stronę naszych kierowców
Mariusza M. i Tadeusza a
także w stronę pilotki
Sabriny. Natomiast w 2009
byłam w Chorwacji i też
było superowo. Pani pilot
Felicja-rewelacja. Polecam
WSZYSTKIM - ALMATUR. P.s. Na
jednej i drugiej imprezie
poznałam wspaniałych ludzi,
z którymi do dnia
dzisiejszego utrzymujemy
kontakty.
autor: ~Monika B.
CAPRI TOUR - 2011-09-07 16:44:05
Naprawdę polecam
podróżowanie z Almaturem!
Capri Tour była jedną z
najlepszych wycieczek na
jakich byłam! Świetnie
zorganizowana pilotka - Ania -
jedna z najbardziej
kreatywnych osób jaki
spotkałam! Świetnie
zorganizowana, poinformowana
uprzejma, wesoła! Przekazała
nam mnóstwo informacji i
nadała kolorów temu
wyjazdowi! Kierowcy - pan
Andrzej i Lucjan - pierwsza
klasa! Podróżując z nimi
czułam się naprawdę
bezpiecznie! Wycieczka
rzeczywiście męcząca, dużo
zwiedzania, mało czasu (ale
czy ktoś może powiedzieć,
że miał kiedyś
wystarczając dużo czasu? we
Włoszech zawsze go mało!),
takie Włochy w kapsułce, ale
i tak uważam, że warto
pojechać! Ja miałam
świetną grupę, na wszystko
był czas - na wypoczynek na
plaży na Capri, na pizzę we
Florencji, na wypad do Fiuggi
i tym podobne przyjemności.
(: Polecam wszystkim, którzy
nie są zgryźliwymi
maruderami i potrafią się
cieszyć życiem! (:
Iwona i Piotr napiszcie jak
najwiecej o wycieczce
śródziemnomorskie perły czy
wogóle warto jechac .
autor: ~Zofia
Budapeszt,Wiedeń,Bratysława-
TAK 8-11.09.2011 - 2011-09-12 18:58:51
Polecam wszystkim imprezę z
ALMATURU -TRZY STOLICE.
Naprawdę super impreza, a
nasz pilot Marcin-bardzo fajny
gość-wiedza niesamowita i
bardzo zorganizowany.
Pozdrowienia właśnie dla
Marcina i Dorotki.Dzięki za
wspólny wyjazd i do
zobaczenia niebawem na
kolejnej imprezie z Almaturu
autor: ~Monika B.
Turcja Didim obóz - 2011-09-12 22:40:37
Bylam w tym roku na obozie
mlodziezowo-studenckim w Didim
i powiem jedno: zajebioza!
Swietny klimat, genialna kadra
i superludzie
Polecam, szczegolnie
wielbicielom clubbingu! ;D
autor: ~Natalia
iberiada - 2011-09-18 22:50:04
Dosłownie dziś wróciłam z
tej jakże fantastycznej
wycieczki. Z almaturem był to
mój 3 wyjazd i nie
myślałam, że coś będzie w
stanie przebić ostatni-
Chorwacja. A jednak to był
strzał w 10 !!!!! Idealna
organizacja - wszystko
zaplanowane minuta co do
minuty. Przekazywanie
najistotniejszych informacji-
które zapadły mi głęboko w
pamięci bo nie było to na
zasadzie data, data,
szczegół, szczegół. A
wszystko to za sprawą naszego
wspaniałego pilota- Pana
Krzysztofa!!!! Gorąco polecam
wycieczkę!!!!
Wycieczka fantastyczna ale
kondycje trzeba rzeczywiście
mieć, najbardziej męczący
był Rzym program bardzo
przeładowany powinien być
rozłożony na dwa dni, ale
ogólnie widoki przepiękne
szczególnie San Marino i
Capri. Zbędny uważam jest
Neapol i zwiedzanie z autokaru
tegoż miasta poza tym że
jest brudne nic dobrego o nim
nie mogę powiedzieć.Naszą
przewodniczką była Pani
Bogusia super kobieta, drobna
posturą ale z wielkim duchem
i wielkim sercem. Wyprawa
przebiegała z humorem,
dzięki Pani Bogusi kiedy już
było naprawdę bardzo
ciężko (na wycieczce byłam
w 3 miesiącu ciąży) i nogi
odmawiały posłuszeństwa
kilka ciepłych słów i szło
się dalej
Jeżeli chodzi o hotele to
przyzwoite ( trochę słaby
był drugi hotel w okolicach
Rzymu- La Ripa) i jedzenie
też w miarę ( na pierwsze
makaron z sosem a na drugie
mięso i jakieś warzywka) no
i na deser owoce ale nie
polecam osobom które mają
słaby żołądek bo do
kolacji podawana jest woda
także połączenie woda plus
owoce może się skończyć
wiadomo czym. Obiadokolacje
są nie obowiązkowe ale
polecam ponieważ hotele są
daleko od miasta i ciężko
jest cokolwiek kupić
później zresztą nie ma się
na to ani czasu ani ochoty po
intensywnym dniu zwiedzania.
Także jeśli ktoś ma
kondycję i lubi szybko i
intensywnie wypoczywać to
wycieczka dla Niego jeśli
zaś liczy się na wypoczynek
"na leniwca" radzę
wybrać inną ofertę.
Pozdrawiam wszystkich
uczestników wyprawy, Naszą
Panią Przewodnik Jej Męża
Pana Michała oraz Panów
Kierowców Pana Andrzeja i
Pana Lucjana.
Dorota i Łukasz
Byłam, widziałam.
Fantastyczna wycieczka.
Podobało mi się dosłownie
wszystko. Organizacja,
realizacja programu, rzeczowy
i kompetentny pilot Krzysztof.
Panowie kierowcy zawsze
chętni do pomocy. Grupa
naprawdę zgrana, nie było
żadnych problemów. Cudowne,
piękne wakacje. Na początku
bałam się, że nie wytrzymam
tempa, ale nic z tych spraw.
Fantastycznie spędzony
czas.Polecam gorąco.
VIVA ITALIA - gorąco polecam - 2011-10-09 14:21:16
Właśnie wróciliśmy z
mężem z wycieczki, to była
nasza pierwsza objazdówka i
jesteśmy nią zachwyceni.
Program zrealizowany w 100 %,
piękna pogoda, rewelacyjna
organizacja - duże brawa dla
pilota Pana Zbyszka, dzięki
któremu nikt się nie zgubił
w rzymskim metrze,
zakwaterowanie w miłych
hotelikach, których poziomem
byliśmy miło zaskoczeni (w
jednym był nawet basen).
Myślę że za taką cenę nie
znajdzie się lepszej oferty
dla tych, którzy chcą
odwiedzić najważniejsze
miejsca we Włoszech.
Wycieczka bardzo intensywna,
ale pozostawia niezapomniane
wrażenie.
Właśnie wróciłam z wyprawy
turcja tour 15-10-2011
jestesmy bardzo zadowoleni ,
program zrealizowany w
całości , mnóstwo
informacji , wspaniała
atmosfera , dobrze
współpracująca z
wspaniałą panią pilot Anna
-Marią ktora przekazała
mnóstwo wiedzy o histori i
dzisiejszej turcji .Hotele i
wyżywienie jak na warunki
wyprawy dobre ,trudno
narzekać biorąc na uwadze
cenę imprezy . Impreza bardzo
intensywna .
Jakie wrazenia po obozie
koszykarsko-narciarskim w
Wiśle, warto jechać?
autor: ~monika
Italia:) - 2011-11-08 23:53:05
Byłam w tym roku na wyciecze
z biurem podróży Almatur we
Włoszech i muszę przyznać
pełen szacunek i
podziękowania dla pani
pilotki Agnieszki Zapart i
przesympatycznych kierowców
Zbyszka i Damiana za pełen
profesjonalizm,
odpowiedzialność i miłą
atmosferę przez cały pobyt
we Włoszech. Na prawdę
polecam biuro podróży
Almatur
Jarmark-super sprawa. Pan
Józef-pilot-rewelacja, bardzo
zorganizowany i posiadający
ogrom wiedzy. Dzięki dla
kierowców, z którymi
jechaliśmy do i z
Wrocławia-Panowie Robert i
Zbyszek-świetni kierowcy i do
tego z ogromnym poczuciem
humoru, a także pilot
Krzysiek, który jechał do
Drezna.
autor: ~Monika B.
Do monika - 2011-12-28 22:09:35
Obóz koszykarsko-narciarsko w
Wiśle wyglądał tak, że
było mało osób (jak to w
ferie) i tak naprawdę na
halę chodzili wszyscy, nawet
ci, którzy wykupili tylko
narty. jak do mnie obóz nawet
ok. nie jakas rewelacja, ale
może być. lecz spokojnie
jedż na same narty, bo tak to
tracisz 60 zł. a po co?
autor: ~Ratchela
paintball survival - 2011-12-29 11:15:39
zdecydowanie odradzam ten
oboz! Wszystko bylo
beznadziejne. w tym survival.
wychowawcy byli tak obojetni
na nasze sprawy , ze tak
powiem latalo im to kolo
pewnej czesci ciala. za
wszystko , nawet najmniejszy
szmerek w nocy wychodzilismy o
1 w nocy na dwor i biegalismy
, robilismy pompki i wgl.w
ofercie pisalo o boiskach ,
hali sportowej i jezdzie na
quadach , lecz w
rzeczywistosci nie bylo
kompletnie nic. jedzenie
bardzo nie smaczne. co drugi
dzien jedlismy parowki na
sniadanie i kolacje. szczerze
zaluje ,ze wydalem prawie 2000
zl na to badziewie.
byłam już na koloniach w
Cannes, Cesenatico i w
Mierzynie z wycieczką do
Berlina + na dwóch
zimowiskach w Austrii i
Czechach i jestem pod wielkim
wrażeniem. Widzię, że wiele
negatywnych komentarzy jest
jeśli chodzi o wycieczki dla
dorosłych, ale jeśli chodzi
o kolonie i obozy są
naprawdę świetne. Jedyne co
nie polecam jeździć na
kolonie w Polsce. Kadra
spięta strasznie. A jeśli
ktoś chce mieć dużo luzów
to polecam kolonie zagranicą
od 12 lub 14 lat
autor: ~wiktoria
oboz narciarski - 2012-01-22 23:03:22
wlasnie wrocilem z obozu ktory
odbywal sie we Francji
Valloire ogolnie jestem
zadowolony z wyjazdu ale to
dzieki LUDZIOM bo kadra byla
beznadziejna po pierwsze na
stok chodzilismy za pozno (10
na stoku) a zdazalo sie ze
jezdzilismy tylko 4 godz i
trzeba bylo sie klocic z kadra
by zostac dluzej. Miala odbyc
sie wycieczka za 20euro do
doliny Val Thorens ale
niestety sie nie odbyla
rowniez zdazylo sie ze jeden
opikun wszedl do naszego
pokoju upity.
Uwazam ze osoba ktora chce sie
najezdzic na nartach/desce NIE
POWINNA SIE WYBIERAC NA OBOZ
ALMATURA.
autor: ~zbyszek
:) - 2012-02-07 00:42:18
Wprawdzie byłam z nimi na
wycieczce tylko raz, ale
wyjazd uważam za niezwykle
udany. Nie mam żadnych
zastrzeżeń.
autor: ~Lublju
wycieczki - 2012-02-09 16:48:08
Witam
poproszę o informacje na
temat wycieczek Adriatyk Tour
lub Lazurowa Przygoda.Im
bardziej dokladne tym
lepiej.termin majowy weekend i
nie wiem na co sie zdecydować
pozdrawiam
Ja w poniedziałek ide do
biura i wykupuję na maj
Adriatyk Tour Chorwacja jest
najpiekniejsza w Europie w
ubiegłym roku byłam we
Włoszech Capri Tour i
rozmawiałaam z paniami
,które wracały z Chorwacji
mówiły ,że Chorwacja jest
PIĘKNA jedzenie dobre.Też
chciałam jechać do Francji
ale to na drugi rok i
dzwoniłam do biura Almatur to
są chętni na
Śródziemnomorskie Perły i
te wycieczki sie odbywają.
autor: ~Zofia
jest ok - 2012-02-17 02:44:42
Nie rozumiem skąd tyle
negatywnych opinii. Nie wiem,
czy jest to możliwe, że
biuro, z którym nigdy nie
miałam żadnych problemów,
przysporzyło ich tyle innym?
Nie sądzę. Ja byłam zawsze
zadowolona i z obsługi przed
wyjazdem i z samego wyjazdu.
autor: ~graqzie
Obozy - 2012-02-17 11:25:42
Jeśli wybieracie się na
obóz z Almaturem, to
zdecydowanie polecam, na pewno
nie będziecie żałować!
Wyjazd z nimi wspominam jako
jedne z moich lepszych wakacji
do tej pory!
autor: ~Oleńka
didim - 2012-02-26 18:09:37
czesc . co polecacie bardziej?
didim samolotem czy
autokarem??jak bylo w didim?
moze ktos troche opowiedziec?
w jakim miesiacu jechac
najlepiej? z ile osob jest w
hotelu zawsze? na jakich
wychowawców najlepiej trafic?
jesli moge prosic piszcie na
GG 41432700
Niejednokrotnie byłem na
obozach organizowanych przez
Almatura i powiem szczerze,
że się nigdy nie zawiodłem.
Dobra organizacja, bogaty
wybór różnego typu obozów,
sympatyczni opiekunowie a w
przypadku obozów tenisowych,
tak jak w moim przypadku
dobrze wyszkoleni instruktorzy
to biuro podróży jako jedno
z najlepszych w Polsce.
W ubiegłym roku we wrześniu
byłem z Almaturem w Wielkiej
Brytanii i jestem bardzo
zadowolony. Wszystko było ok
a nawet trochę lepiej niż
się spodziewałem -
obawiałem się
kontynentalnych śniadań a
były naprawdę obfite i
urozmaicone. Program
zrealizowany rewelacyjnie.
autor: ~bodi
Almatur Katowice - 2012-03-06 23:58:12
szukam osób z Katowic którzy
chcą wykupić imprezę w
Almaturze. Mam do
wykorzystania bony z których
nie mogę skorzystać a można
nimi zapłacić za imprezę.
autor: ~happy
Północne Włochy - 2012-03-08 19:54:20
Chcemy się wybrać pod koniec
kwietnia z Almaturem Lódzkim
na wycieczkę "Bella
Italia" -11 dni
Północne Włochy.
Jesteśmy po 60-ce.
Czy może ktoś był na tym
objeżdzie i skomentuje ten
pomysł oraz poda opnie o
hotelach,przewodniku,organizac
ji....
Z góry dziękuję
Czy ktoś może powiedzieć
jak wyglądają treningi
siatkówki w Kortowie? Czy
jest to typowy trening siłowy
czy bardziej ćwiczenia
zagrywki,
odbioru, ataku oraz samej gry
na boisku ??
Czy da się tam trochę
pograć czy bardziej się
stoi, bo niestety z
siatkówką różnie
bywa.Bardzo proszę o jakąs
informacje.
autor: ~Kasia
Do Pana Tolka - 2012-03-09 21:54:15
Jestem emerytka W maju /
21.05.2011/ ubieglego roku
bylam z Alamturem we Włoszech
na wycieczce Capri Tour byla
to piękna wycieczka
wybraliśmy dobry termin
piękna roślinnośc ,pogoda
super ,na hotele złego słowa
nie mogę powiedzieć/
szampon,mydło, ręczniki
,suszarka/ gorzej z jedzeniem
- slabe obowiązkowo należy
wykupić obiadokolacje bo do
hoteli wraca się póżno i
znajdują się po za miastem
/brak sklepów/.Na mojej
wycieczce byly osoby ktore
zapisały się na wycieczkę
Bella Italia ze względu na
brak chętnych ponoć te
wycieczki sie nie odbywają
należy zapytać w swoim
biurze a najlepiej zadzwonić
do biura do Częstochowy ja
tak robię bardzo miłe Panie
wszystko powiedzą.Też
wsiadalam w Łodzi.
autor: ~Zofia
obóz 16-17 lat - 2012-03-11 12:23:23
hej, chciałam się zapytać
czy jest ktoś z Warszawy, kto
wybiera się w tym roku na
obóz zagraniczny z Almaturem?
chętnie poznam takie osoby,
fajnie by było mieć jakąś
spoko grupę ludzi z Warszawy
i okolic i się zorganizować
na wspólny wyjazd
moje gg: 10546227
A Ustka? Jedzie ktoś na obóz
rekreacyjny do Ustki? .
W programie jest wyjazd do
parku linowego ! Lubię
zabawę na wysokościach .
autor: ~Weronika000
obóz siatkarski w Kortowie. - 2012-04-14 18:03:45
hej, jedzie ktos w te wakacje
na obóz siatkarki w Kortowie
? fajnie by było teraz już z
kims zagadać i potem się tam
spotkać ). ogólnie to
chciałabym się dowiedzieć
czy jest tam organizacja na
naprawdę dobrym poziomie i
czy warto
Hej!Chcę wysłać syna 14 lat
na obóz wędkarski Giby na
Pojezierzu Suwalskim
chciałbym się dowiedzieć
coś o organizacji na tym
obozie i o kadrze jakie są
warunki i najważniejsze czy
warto.Pozdrawiam.
autor: ~Janusz
KOMENTARZ - 2012-04-16 16:27:34
BYŁAM KILKA RAZY NA WYJAZDACH
Z ALMATUREM. NIE MAM ŻADNYCH
ZASTRZEŻEŃ I WSZYSTKIM
POLECAM TO BIURO.
JEDNOCZEŚNIE OSOBY
ZAINTERESOWANE PROSZĘ O
CZYTANIE NIEKTÓRYCH
KOMENTARZY Z PRZYMRUŻENIEM
OKA. PODCZAS KILKU WYJAZDÓW
NAJBARDZIEJ WSTYDZIŁAM SIĘ
INNYCH UCZESTNIKÓW NASZEJ
WYCIECZKI. PODCZAS POBYTU W
HISZPAŃSKIEJ WINNICY PANOWIE
Z WĄSEM PILI PROSTO Z BECZEK
A EFEKT BYŁ TAKI ŻE W
AUTOKARZE NAJPIERW SIĘ
AWANTUROWALI A POTEM ZASNĘLI
- CAŁKOWICIE ZMIENIAJĄC PLAN
ZWIEDZANIA. PODCZAS INNEGO
WYJAZDU POLACY KRADLI ALKOHOL
- CHODZILI NA ZAPLECZE I
WYNOSILI FLASZKI. JAK ICH
ZŁAPALI TO MAŁO NIE
ZAPADŁAM SIĘ POD ZIEMIĘ ZE
WSTYDU. OGÓLNIE NAJWIĘKSZY
WSTYD TO NASI RODACY -
SZCZEGÓLNIE PŁCI MĘSKIEJ Z
OGROMNYM POCIĄGIEM DO
ALKOHOLU. DLATEGO RADZĘ ZE
ZROZUMIENIEM CZYTAĆ OPIS
WYCIECZEK: JAK JEST ZWIEDZANIE
TO NIE LICZYĆ NA LEŻENIE POD
PARASOLEM, JAK SĄ 2 POSIŁKI
- TO NIE AWANTUROWAĆ SIĘ ŻE
TO NIE JEST ALL INCLUSIVE ITD.
JESZCZE RAZ POLECAM WYJAZDY Z
ALMATUREM.
Czy był ktoś na obozie
piłki siatkowej w Karpaczu i
mógłby napisać jak było
(jakie waruki,czy treningi
były fajne, czy warto jest
pojechać na wycieczki, które
proponują w ofercie, ile
było osób)
autor: ~Monika
Giby - 2012-04-30 22:47:38
Jeśli chodzi konkretnie o
wędkarskie, to nie mam
doświadczenia, ale Giby -
urocze miejsce, na pewno warte
zobaczenia. A z tego co wiem
kadrę Almatur ma sprawdzoną
i zaufaną. Wiadomo, że
ludzie są różni, ale raczej
nie miałabym oporów wysłać
z nimi swoje dzieci
Obóz windsurfingowo -
taneczny, Giby - 2012-05-11 18:08:05
Wybieram się właśnie na
obóz windsurfingowo -
taneczny i chciałabym się
dowiedzieć jaka jest
atmosfera, czy zajęcia są
ciekawe itp. Proszę o opinie.
Prośba jest skierowana do
osób, które tam były.
Molto grazie
Było super. Dużo zwiedzania
i dużo chodzenia, ale o to
przecież chodzi podczas
wycieczki. Przewodniczka Ania
- energia, wiedza i dużo
uśmiechu. Kierowcy też ok.
P.S. a maruderzy nie siedzą w
domach zamiast wypisywać
bzdury.
Wycieczka super. Mam jednak
małe zastrzeżenia co do
organizacji programu. Zamiast
mało ciekawego Neapolu,
mógł byc wjazd na Wezuwiusz,
a na ostatni dzień
późniejsze śniadanie,
więcej wolnego czasu we
Florencji, co za tym idzie
późniejszy wyjazd do kraju.
Wycieczka ogólnie warta
polecenia.
Byłam w ubiegłym roku na
wycieczce Capri Tour bylam na
Wezuwiuszu warto zobaczyć
,ale nie wszyscy poszli bo to
kosztuje 8 euro.
autor: ~Zofia
Obozy wędkarskie - 2012-06-03 18:05:03
Jak obóz wędkarski z
Almaturem to tylko w
Zamrzenicy w Borach
Tucholskich. Byłem dwa razy,
ośrodek przy samym jeziorze,
kadra super, ryby łowi się z
brzegu, z łodzi itd.
Najlepsze jest na koniec bicie
rekordów życiowych na
łowisku karpiowym. Mój
rekord 8 kg
autor: ~Karol
Obóz Gracza Rowy - 2012-06-12 09:28:26
Chcę wysłać syna 10 lat na
obóz gracza w Rowach Ośrodek
Wczasowy "Trojak",
czy ktoś tam był i jakieś
opinie ?
autor: ~Janek
obóz wędkarski - 2012-06-13 15:03:00
Witam
Chce wysłać 9 letniego syna
na obóz wędkarski do
Zamrzenicy. Głownie chodzi mi
o kadrę, czy są to osoby,
które naprawdę uczą jak
łowić ryby i czy radzą
sobie z różnymi sytuacjami
wychowawczymi. No i jacy
wiekowo są uczestnicy?
Ja co roku jeżdżę na obozy
z Almaturem. Zazwyczaj są to
sportowe i w tym przypadku,
naprawdę mogę potwierdzić,
że są świetne. Na pewno nie
można narzekać na nudę
autor: ~Tomi
obóz militarny - 2012-07-02 15:00:20
Witam, chce wysłać swojego
13-letniego syna na obóz
przygda militarna do Mrzezyna.
Czy ktoś posiada jakies
informacje nt.kadry, grup
wiekowych, warunków ośrodka
oraz wyżywienia. Czy program
który jest podany w ofercie
jest realizowany w pełni
przez Almatur. Będę
wdzięczna za wszystkie
informacje.
Z tego co wiem są to kolonie
dla dzieci lubiących ruch.
Jeśli ma Pani take dziecko to
mu się spodoba lecz jeśli to
Pani chce wysłać go aby się
oderwał od komuputera - to
kłopoty murowane. Jedzenie
ok, warunki lokalowe podobno
średnie(ciasne pokoiki)
autor: ~renata
Mrzeżyno - 2012-07-12 09:34:28
dziecko bardzo lubi ruch,
bardzo dziekuję za
informację.
Atrakcje Słowenii i
Chorwacji - 2012-07-15 13:24:51
Już 5 raz byłem z
żoną na wycieczce
objazdowej z biura Almatur.
Jesteśmy , jak
zwykle b.zadowoleni.Pogoda
dopisywała , noclegi w
hotelach i wyżywienie
mogło zadowolić nawet
najbardziej wybrednych.
Nad całością imprezy
czuwała Pani Felicja,
posiadająca ogromny zasób
wiedzy na temat
zwiedzanych państw, miast
czy obiektów oraz zmysł
organizacyjny. Zawsze
był czas na realizację
programu wycieczki ,
czas wolny oraz na
wypoczynek na plaży.
Bezpieczny przejazd
autokarem zapewniali
kierowcy Marian i Kazik
,którzy w tym
trudnym do jazdy terenie
okazali się prawdziwymi
profesjonalistami.
Polecam wszystkim podróże
i wypoczynek
z Almaturem.
muszyna absolutnie nie polecam - 2012-07-16 10:22:25
Przykro mi ale nie polecam
imprez ALmatur np. w
Muszynie.
1. Dzieci chorowały, syn
miał biegunkę i wymioty ,
chorzy byli także 3 inni
chłopcy w jego pokoju. O tym,
ze syn jest w takim stanie
dowiedziałam się od jego
kolegi z pokoju, syn był tak
osłabiony, że leżał i
zasypiał. Wychowawcy nic o
tym nie wiedzieli.
2. Całe kieszonkowe dzieci
musiały wydawać na zakup
picia, gdyż nawet przy 30
stopniowych upałach i bardzo
intensywnych zajęciach np.
Paintball ( sport wymaga
specjalnej odzieży ochronnej
w której jasnym jest, ze
dzieci bardzo sie pociły)
dzieci nie dostawałay nawet
wody. Napoje były dawane
tylko do posiłków. Dzieci po
zajeciach kupowały picie same
a wolno to było zrobic tylko
w sklepiku na terenie
ośrodka, gdzie ceny były
bardzo wysokie. Na pytanie czy
mogą wyjść poza ośrodek
aby kupić picie w innym
sklepie usłyszały, ze grozi
to natychmiastowym wydaleniem
z obozu.
Nie polecam - bardzo droga
impreza a dbałość o dzieci
słaba
autor: ~Małgorzata
Kazimierz Dolny turnus
11-21.07.2012 - 2012-07-20 10:56:44
Czy ktoś był z tej oferty na
kolonii. Jakie wrażenia?
Właśnie wróciłam z mężem
z wycieczki TRZY STOLICE.
Było rewelacyjnie. Jechali
"normalni" ludzie,
ale i też fantastyczny
przewodnik Marcin. Wycieczka
krótka, ale znakomicie
zorganizowana. Nie rozumiem,
jakim cudem za takie
pieniądze można tyle
zobaczyć, posmakować i
jeszcze się dobrze zabawić
Polecam!
Wczoraj wróciłam z
narzeczonym z wycieszki
objazdowiej z Almatour. Było
wspaniale.Atmosfera wycieczki
w autobusie była cudowana.
Pilot podrózy wraz z panem
kierowcą byli bardzo
pozytywnymi i zabawnymi
osobami. Jak na tak niska
cene za wycieczke,jestem badzo
pod wrażeniem. Polecam
wszytskim biuro podrózy
Alamtour.
Wczoraj wróciłam z
narzeczonym z wycieszki
objazdowiej z Almatour. Było
wspaniale.Atmosfera wycieczki
w autobusie była cudowana.
Pilot podrózy wraz z panem
kierowcą byli bardzo
pozytywnymi i zabawnymi
osobami. Jak na tak niska
cene za wycieczke,jestem badzo
pod wrażeniem. Polecam
wszytskim biuro podrózy
Alamtour.
WYCIECZKA 3 STOLICE ZOSTAŁA
ZREALIZOWANA ZGODNIE Z TYM CO
NAPISANO W KATALOGU. OPRÓCZ
ZWIEDZANIA, BYŁO W MIARĘ
DUŻO CZASU WOLNEGO, TAK WIĘC
NIE BYŁO TYPOWEJ
"BIEGANINY" JAK W
PRZYPADKU WYCIECZEK VIVA
ITALIA CZY PARYŻ EXPRESS.
ZAKWATEROWANIE JAK NAJBARDZIEJ
BEZ ZARZUTU. HOTEL W
BUDAPESZCIE MIMO KILKU
GWIAZDEK NIE DORÓWNYWAŁ
STANDARDEM "POLSKIM
GWIAZDKOM", ALE BYŁO
CZYSTO I KOMUNISTYCZNIE
ELEGANCKO
W AUSTRII Z KOLEI HOTELIK W
WINNICY BYŁ BARDZO PRZYJEMNY
I UROKLIWY. WYŻYWIENIE NA
DOBRYM POZIOMIE: SMACZNE I
DOSTATNIE. JEDYNYM MINUSEM TEJ
WYCIECZKI BYŁ WIECZÓR
REGIONALNY, NA KTÓRY WYBRAŁO
SIĘ 90% UCZESTNIKÓW
WYCIECZKI. JAK MOŻNA SIĘ
BYŁO SPODZIEWAĆ PO JEGO
ZAKOŃCZENIU WIĘKSZOŚĆ
NAGLE POD WPŁYWEM WINA
WYSZŁA ODMIENIONA: KOBIETY
CHWIEJĄCE SIĘ NA NOGACH, ICH
NASTOLETNIE DZIECI PODOBNIE,
O MĘŻCZYZNACH ZAWIANYCH
NAWET NIE WARTO PISAĆ.
NAJGORSZE PRZYSZŁO PO
WEJŚCIU DO AUTOKARU, KTÓRY
ODWOZIŁ WYCIECZKĘ NA NOCLEG.
W RYTM PUSZCZONEGO KARAOKE
PRAWIE CAŁY AUTOBUS
ŚPIEWAŁ, Z ŻARLIWOŚCIĄ
DOMAGAJĄC SIĘ "HEJ
SOKOŁY...". TO BYŁO
ŻAŁOSNE I SZKODA, ŻE CI
LUDZIE, KTÓRZY TAK SIĘ
ZACHOWYWALI NIE MOGLI SIEBIE
SAMYCH ZOBACZYĆ. DLATEGO TEŻ
WIECZORY REGIONALNE POWINNY
ZOSTAĆ ZNIESIONE, BO POLACY
NIE UMIEJĄ Z NICH WŁAŚCIWIE
KORZYSTAĆ KIERUJĄC SIĘ
ZASADĄ, ŻE SKORO WINO DAJĄ
TAM W NIEOGRANICZONYCH
ILOŚCIACH, TO NALEŻY TO
WYKORZYSTAĆ, JEŚLI
ZAPŁACIŁO SIĘ 27 EURO.
POMIJAJĄC TĘ KWESTIĘ
WYCIECZKA JEST GODNA POLECENIA
POD KAŻDYM WZGLĘDEM
Obóz w Kortowie uważam za
nieudany.Beznadziejna
organizacja, praktycznie nic
nie było zorganizowane. Kazdy
robił co chciał, a więc
większość czasu wolnego,
czyli siedzenie w
pokoju.Treningi były super
przez pierwsze cztery dni, a
potem już lussss... Można
odnieść wrażenie, że to
instruktorzy dobrze się
bawili(grali sobie mecze).
Jedzenie było w porządku
śniadanie i kolacja (szwedzki
stół);można się było
najeść; natomiast obiad
trochę skromny i prawie
codziennie były ziemniaki
(raz był ryż). Na stołowkę
było około 400 m.
Jeżeli chodzi o pokoje to
warunki dość dobre (pokoje
2+3 z łazienką). Masa ludzi
(8 autokarów), więc
spędzanie czasu wolnego w
większosci ogranicza się do
swojej grupy (12 osób).
Wycieczka do Olsztyna to były
3h pobytu w centrum handlowym
i jakiś spacer przez stare
miasto. Kortowa nie polecam.
Był to mój piąty obóz z
almaturem. Na każdym było
suuuperrr... z wyjątkiem
ostatniego, czyli Kortowa...
Za najbardziej udany uważam
obóz na Słowacji w
Zemplinskiej Siravie. Był to
obóz pływacki, ale działo
się dużo więcej.
Praktycznie nie było czasu
wolnego, a więc i czasu na
nudę.
Jeśli ktoś lubli aktywny
wypoczynek i ma jechać z
almaturem to niech jedzie do
ZEMPLINSKIEJ SIRAVY!!
PoLeCaM!!!!
autor: ~xxx
Trzy stolice - odpowiedź
zadowolonych. - 2012-07-27 22:54:32
Jeśli według obliczeń 90%
wycieczki dobrze się bawiło,
to należałoby pomyśleć o
odosobnieniu w czasie
dodatkowych punktów programu
wycieczek dla sfustrowanych i
niedowartościowanych w życiu
osobistym i zawodowym. To, że
ktoś jest wesoły i śpiewa,
jest zawsze niezłą pożywką
dla ludzi taksycznych, a
takich na wycieczce nie
brakowało. Rzucała się w
oczy przede wszystkim
nadąsana i antypatyczna para.
Ona - zdesperowana brakiem
miejsc pracy w oświacie, 600
km od domu, telefonicznie
knuła intrygi wobec
koleżanki z pracy; on
umiejący czytać pospolity
składacz długopisów, z
miną naukowca próbował być
indywidualistą. Jeśli nie ma
się 27 euro na dodatkową
kolację proszę państwa, to
nie wylewa się wiadra pomyi
na pozostałych uczestników,
których na to stać. Trochę
pokory, zakasać rękawy,
zarobić i dopiero się
wybierać na wycieczki. I
zacząć proszę od
pielgrzymki do Częstochowy.
Tam na chwiejnych nogach, z
gromkim śpiewem i ZA DARMO
przejdziecie wstępną
terapię ku dorosłości i
dojrzałości.
autor: ~Viola
DLA VIOLI:) - 2012-07-29 00:38:44
Droga Violu
Nikt na tym forum nie oczekuje
odpowiedzi, ale skoro już
zdecydowałaś się na taki
krok, to również ZADOWOLENI
z wycieczki skomentują Twój
wpis. Przede wszystkim tutaj
komentuje się wycieczkę i
fakty - Ty komentujesz to co
podsłuchałaś lub niestety
opatrznie zaobserwowałaś.
Zapewne znasz takie POLSKIE
powiedzenie: "uderz w
stół a nożyce się
odezwą". Nasz komentarz
odniosłaś ewidentnie do
siebie i stąd Twoja łatwa do
przewidzenia reakcja.
Potwierdzeniem tego, że nasz
komentarz dotyczył między
innymi Ciebie jest również
to, że nie opisaliśmy CAŁEJ
grupy, tylko CZĘŚĆ 90%
uczestników, którzy
zachowywali się tak a nie
inaczej, a zatem Ty
musiałaś także zasilić te
szeregi. Prymitywny człowiek,
za którego od dziś Cię
uznajemy pomyślał, że kto
nie idzie na kolację, tego
nie stać. Człowiek
inteligentny, którym Ty za
pewne nie jesteś,
poszerzyłby nieco swoje
myślenie i zastanowił się
czy oprócz trywialnego powodu
finansowego mógłby istnieć
jakiś inny - np. złe
doświadczenia z wieczorów
regionalnych z ludźmi takimi
jak Ty? Ciekawa jest również
Twoja ocena naszej
osobowości, sytuacji
zawodowej, osobistej,
finansowej... Nasza
wrażliwość, jak również
katolickie politowanie dla
takiej postawy, nie pozwalają
nam nawet tego komentować.
Ale skoro Twoje zmysły tak
dzielnie pracowały na
wycieczce, to może również
rzuciła Ci się w oczy pewna
uczestniczka, która cały
czas posługiwała się
pseudoangielszczyzną, co
możemy jednoznacznie
stwierdzić słuchając i
niestety rozumiejąc z racji
wykształcenia i wykonywanego
zawodu, i po wspomnianym
wieczorze regionalnym
zapomniała o swojej
żenującej farsie
"przełączając
się" wraz z towarzyszem
podróży na język ojczysty.
Widok kobiety
"zamiatajacej" z
lewa na prawo alejkę
prowadzącą na stację
benzynową był po prostu
żałosny i odrażający. Czy
Ty, droga Violu zauważyłaś
to ? Nawet jeśli nie, to
wspomniane "Hey Hawks! We
want HEY HAWKS!" zapewne
udało Ci się usłyszeć. Aż
jesteśmy ciekawi Twojego
zdania
Dziękujemy za dobre życiowe
rady, które starannie
przemyślimy, natomiast Tobie
życzymy FAKTYCZNYCH
przemyśleń, mniej
zgorzkniałości, wyższej
samooceny i nieżenujących
wieczorów regionalnych
Pozdrawiamy serdecznie, jak
przystało na potencjalnych
częstochowskich pątników
Warsztatów z zawodnikami nie
było ani razu, więc więcej
w tym ściemy niż to warte...
autor: ~xxx
chorwacja bosnia adriatyk tour - 2012-08-06 17:03:25
ww wrzesniu wybieram sie na
wycieczke Chorwacj bosnia-
adriatyk tour,moze macie
jakies uwagi,jakie wziac
ubranie,ile kasy sie wydaje,co
przywiezc w ramach pamiatek,
ni i co myslicie o Fisch
picnicu,czy warto sie wybrac?
autor: ~ania
Atrakcje Sloweni i Chorwacji - 2012-08-06 22:14:58
Korzystalismy z mezem z tego
biura po raz trzeci,ogolnie
wycieczka ta bez wiekszych
zastrzezen,jednak p.Felicja
,ktora mielismy juz okazje
poznac na wycieczce Adriatyk
Tour,nie zdala tym razem tak
dobrze egzaminu.....,byla
nieco
rozleniwiona,znuzona,"zaj
eta" swym partnerem,zbyt
malo bylo z Jej strony
inicjatywy i zaangazowania by
przekazac jak najwiecej
wiadomosci,ciekawostek tak o
Chorwacji ,jak i Slowenii
uczestnikom tejze
imprezy...SZKODA!!! ))) Zbyt malo bylo
zwiedzania,za to
duzo...leniuchowania (jak dla
mnie bynajmiej....) Z
poprzednich imprez : Adriatyk
tour i Capri tour bylam
ZDECYDOWANIE duzo bardziej
zadowolona ; ))
autor: ~benii
Zamki Ludwika II z Almaturem - 2012-08-08 17:23:53
W lipcu 2012r. byłam na
wycieczce Zamki Ludwika II z
Almaturem. Wspmnienia i
wrażenia jak najbardziej
pozytywne, zarówno jeśli
chodzi o organizację wyjazdu,
jak i samych uczestników
wycieczki. Wszystko na wysokim
poziomie, wyżywienie typowo
regionalne- i o to na takich
wyjzadach chodzi- hotele
przytulne i czyściutkie,
personel życzliwy.
Chciałabym podkreślić
wysoki profesjonalizm,
uczciwość i wspaniałe
poczucie humoru pilota
wycieczki, którym był pan
Waldemar Grzechca z Gliwic.
Wprowadził niezapomnianą
atmosferę wśród
wycieczkowiczów, widać, że
bardzo lubi swoją pracę i
wykonuje ją z pełną
odpowiedzialnością i
sumiennością. Podobne słowa
pochwały chcę skierować do
panów kierowców. Program
wycieczki był przemyślany,
czas wolny zaplanowany w
atrakcyjnych miejscach, brak
nadmiernego pośpiechu, był
czas na rozkoszowanie się
pięknem oglądanych miejsc,
zdjęcia. Zamki wspaniałe,
krajobrazy równie miłe dla
oka. Polecam ten wyjazd
wszystkim, na pewno nikt nie
zawiedzie się i powróci
pełen cudownych wrażeń!
autor: ~anna - maria
Obóz rekreacyjny w Pasymiu - 2012-08-09 11:50:02
Byłem w Pasymiu na obozie
rekreacyjnym. Było bardzo
spoko, zarąbiści ludzie,
fajne laski. Boiska do siaty,
kosza i nogi. Hala sportowa,
bilard, kręgle, tenis
stołowy, jezioro, basen.
Jedzenie dobre, domki fajne.
Polecam!
autor: ~Paweł
Do Ani Chorrwacja,Bośnia
Adriatyk Tour - 2012-08-10 22:33:04
Byłam w maju tego roku z
rodzina na tej wycieczce -
cudowna ,jedzenie bardzo dobre
,widoki nie samowite
wspaniali ludzie pieniędzy
nie duzo straciłam
wymieniłam 100 zł PL +20
euro. Euro w kantorach mozna
wymienić i nasze złotowki
.Proszę nie żałować
pieniędzy na Picnik cudowne
przeżycie płynęliśmy ponad
2 godziny na wyspę Brać
było bardzo wesoło
zwiedzanie wyspy,plaża obiad.
Proszę zabrać kurtkę
autor: ~Zofia
Pani przewodnik-opiekun
Bogumiła Baumert - 2012-08-12 00:34:05
Przyznam, że dopiero wczoraj
zajrzałam na tę stronkę,
poświęconą opiniom i uwagom
na temat Biura Podróży
Almatur, a to z uwagi, że
wysłałam swoją Córkę na
wyprawę - "Lazurowa
przygoda". Z wielką i
niekłamana radością
oddałam Ją wczoraj w ręce
pani pilot Bogumiły Baumert.
Wiem, że będzie miała
stosowną opiekę, doskonałą
dawkę humoru, profesjonalnie
i ze swadą zostanie
oprowadzona po wszystkich
miejscach wartych obejrzenia.
Nikt Jej nie będzie poganiał
- a jednocześnie zostanie
jasno zapowiedziana sprawa
spóźnień. Byłam na
zeszłorocznej wyprawie pt.:
"Capri tour". I
zauważyłam, że ludzie,
którzy nie mają dystansu do
siebie - nie potrafią
zrozumieć naszej pani Bogusi.
Jadą z przeświadczeniem, ze
tylko ONI i ICH czas się
liczy. I tu - niespodzianka -
jak ktoś nie potrafi
dostosować się do zasad
panujących w grupie - niech
łaskawie jeździ sam ze sobą
indywidualnie. W myśl zasady,
że : sam ze sobą najlepiej
się mam! I co wyraźnie
trzeba zaznaczyć pilot to
też człowiek i kiedyś musi
odpocząć. Nie da się
służyć 24 godziny na dobę,
a potem padać w drodze - na
pyszczek. Jak ktoś nie
wierzy, że nasza pani Bogusia
to wspaniała Osoba, to
proszę zabrać się również
z wycieczką z Alamturu --
trzeba samemu doświadczyć
tych naprawdę niezapomnianych
chwil odprężenia i
odpoczynku. Pani Bogusia była
i jest mózgiem grupy,
doskonałym organizatorem i
naprawdę ciepłą Kobietą i
proszę mi wierzyć -
sprawdziła się w 100 %!
Jadę również we wrześniu
na wycieczkę i chciałabym,
chciała trafić w te dobre
ręce.
PS
tu wznoszę kieliszeczek wina
za pomyślność i ponowne
spotkanie )
Ma Pani rację w ubiegłym
roku byłam we Włoszech -
Capri Tour i miałam pilotkę
P.Bogusię B.wspaniała
zabawna z humoorem kobieta
bardzo pomocna i opiekuńcza
wspominam ją cały czas mam
piękne zdjęcie z nia.Pani
Ewo chcę jechać w maju na
wycieczkę Lazurowa Przygoda i
się martwie bo tam są tylko
śniadania proszę coś
npisać na temat tej wycieczki
jak córka wróci będę
wdzięczna z gory dziekuję.
autor: ~ZOJA
do Zofia - 2012-08-13 16:55:46
dziekuje za rady,a co warto
kupic z lokalnych przysmaków
do domu?
autor: ~ania
Do P.Ani - 2012-08-13 20:23:54
Adriatyk Tour piekna wycieczka
byliśmy w gospodarstwach
agoturystycznych na degustacji
sera,miodu z figami z
czosnkiem i migdalami i
alkoholu ich słynna Rakija
czyli wódka trzeba
spróbować i można kupić
mają też coś takiego jak
musztarda -Ajvar jest to z
warzyw i papryki dobre kupilam
.Warto kupić figi opłaca
sie.
autor: ~Zofia
do ZOJA - Lazurowa przygoda !! - 2012-08-14 18:54:43
Witam Panią ! Córka
zachwycona. Wyprawa
wspaniała, pogoda przednia,
humory znakomite. Pani Bogusia
sprawdza się jako Anioł -
doskonale im ustawia czas,
maja wszystkiego pod
dostatkiem - wolnego na zakupy
i na posiłki również - aż
nadto. Nie nudzą się
absolutnie. Pytała Pani o
kolacje. Córka wymienia aż
trzy ewentualności : po
pierwsze - w hotelu jest, na
miejscu, restauracja. Po
drugie : w odległości 350
metrów mieści się market
Carrefour oraz trzecie
wyjście - może dla
młodszych uczestników -
McDonald's - !!
Pozdrawiam - sama sprawdzę te
wszystkie rarytasy i ochy i
achy na miejscu - wybieramy
się z Mężem już teraz - we
wrześniu !
ogólnie bardzo fajnie
jedzenie dobre i przez prawie
cały pobyt fajnie po za 2
małymi szczegółami:
1. Kierowcy autokaru na
parkingu pod wulkanem
Wezuwiusz stwierdzili że mamy
brudne nogi i nie wpuścili
nas do autokaru i kazali
zejść asfaltem 2 km na duł
po wąskiej górskiej
zatłoczonej ulicy żeby kurz
opadł .
2. W nocy podczas powrotu do
Polski w czasie ulewy w
Austrii wyproszona nas z
autokaru i kazali się
przesiać do innego autokaru w
stanie krytycznym bez pasów,
a kierowcy w tym czasie
dosłownie przerzucili nasze
walizki mojej urwali nogę .
Po poproszeniu pilota Tomka o
wezwanie policji żeby
sprawdziła autokar czy można
nim jechać dalej - odmówił
bo mu się spieszyło . na
szczęście dojechaliśmy do
polski ale powrót to był
koszmar . Nikomu nie życzę
takiego powrotu.
Almatur jest nie
odpowiedzialną firmą jeśli
dopuszcza do takich rzeczy .
Dziękuję Pani za wszystkie
informacje już jestem teraz w
temacie czyli nie bedzie tak
żle z tymi kolacjami.Córka
miała szczęście że
trafiła na P.Bogusie B.ja
tez bym chciała.Państwu
życze udanej wycieczki i
samych wesołych chwil
.Pozdrawiam.
autor: ~ZOJA
Lazurowa przygoda - 2012-08-19 17:12:48
Wlasnie wrocilam z wycieczki
na lazurowe wybrzeze
organizowanej przez bioro
almatur od 11 do 19.08 i
jestem bardzo zadowolona,a w
szczegolnosci chcialam
podziekowac naszej pani
pilotce - pani bogumile
baumert, bardzo ciekawie
opowiadala, wszyscy sluchali z
zainteresowaniem i mam
nadzieje ze w przyszlym roku
rowniez bedziemy miec taka
przewodniczke i udane wakacje.
Dzisiaj tak jak Joanna p
wróciłam z wycieczki po
Francji, Monako i Włoszech.
Było świetnie, spokojnie,
nie trzeba było się
spieszyć, wszędzie był czas
wolny. Jestem także bardzo
zadowolona z pani pilotki,
pani Bogusi Baumert, jest
osobą sympatyczną, z dużym
poczuciem humoru. Dzięki za
taką fajną wycieczke
Myślę, że w przysżłosci
pojadę jeszcze kiedyś z tym
biurem podróży.
autor: ~Stokrotka
Egzotyka - 2012-08-20 11:07:18
Ja z Almaturem jeżdżę
regularnie. Nigdy nie było
żadnych problemów, ani z
organizacją, ani transportem
czy opieką pilotów.
Zastanawiam się nad którąś
z ich wycieczek egzotycznych.
Czy ktoś był z Almaturem
poza naszym kontynentem?
autor: ~Kamil
Capri tour - 2012-08-20 19:02:40
wróciłam własnie z
wycieczki objazdowej Capri
Tour i w sumie jestem
zadowolona z wyjątkiem
hoteli, bo tylko hotel w San
Marino był OK.Pozostałe to
najwyżej jedna *.Pozostałe
rzeczy typu autokar, korowcy,
pilot bez zarzutów. Polecam
wycieczke tym, którzy chcą
dużo zobaczyć, bo warto.
autor: ~Joanna
Lazurowa Przygoda - 2012-08-22 18:02:28
W niedzielę wróciłam z
wycieczki Lazurowa Przygoda. Z
Almaturem jeżdżę już od
lat, i mimo iż najbardziej
kocham Paryż - to właśnie
ta wycieczka była
najcudowniejsza
Było fantastycznie, uśmiech
nie znikał z mojej twarzy
(zresztą nigdy nie znika
) , każde ze zwiedzanych
miast podbiło moje serce, na
pewno długo będę wspominać
niezapomniany klimat tej
podróży.
Dziękuję Pani Bogusi za
wspaniałe pilotowanie
wycieczki oraz pozdrawiam
wszystkich, którzy mogli
cieszyć się Lazurową
Przygodą razem ze mną.
autor: ~Hania
Lazurowa Przygoda - 2012-08-22 22:48:03
Wspaniała wycieczka! Polecam
wszystkim, którzy lubią
łączyć zwiedzanie z
odpoczynkiem. Widoki
rewelacyjne, urokliwe
zatoczki, piękna pogoda i
lazurowe morze - bajka!
autor: ~Turystka
Leptokaria-Almatur - 2012-08-25 18:05:43
Podobno najlepszy czas jaki
spędza się na wyjeździe to
czas podróży autokarem. W
sumie zawsze i ja byłam
takiego zdania, czy to
wycieczki szkolne czy obozy,
zawsze było śmiesznie(i w
miare wygodnie). Jednak tego
roku trafiłam na tragiczny
autokar, gdzie siedzenia przy
gwałtowniejszym ruchu czy
mocniejszym przechyleniu sie
wypadały, oparcia były
rozregulowane utrudniając
podróż i tym siedzącym na
tym miejscu i jeszcze bardziej
tym siedzącym z tyłu, przez
całą podróż.... Wc niby
działało, niby nie. W luku
bagażowym było za mało
miejsca, torby ledwo sie
pomieściły, to samo z
półkami nad siedzeniami....
klima nie wszędzie działała
- tragedia. A że autokar
wracał do Polski poprosilismy
o jego zmianę na droge
powrotną - pomijam karygodne
zachowanie biura podróży
(odwieszona przez pół dnia
słuchawka kiedy wszyscy
zaczęli dzwonić). Kiedy w
końcu zdecydowali sie
odebrac usłyszeliśmy tylko,
że autokar jest sprawny
technicznie i przyjedzie ten
sam. Co za ironia losu że w
drodze powrotnej ten ich
niesamowicie sprawny autokar
sie zepsuł i biuro podróży
przez to jest nieźle w plecy
(dwie doby zakwaterowania dla
50 osób w niebylejakim
hotelu+nowy autokar z Polski,
wiec nie mozna powiedzieć,
że zostawili nas na lodzie i
mrozie i wśród celników na
granicy). Nie wiem w sumie czy
być wściekła czy nie, czy
odradzać biuro podróży czy
nie, jakby nie było mieliśmy
dwa dni dłuższe wakacje
Ogromny plus za w wyluzowane,
ale ogarnięte i pomocne
opiekunki i za towarzystwo
(może z wyjątkiem
wczasowiczów, nie mam
pojęcia co normalne rodziny
robiły wśród obozu
młodzieżowego 12-18 ;|, tyle
dobrze, że to byli typowo
wczasowicze i żyli na miejscu
własnym życiem). A apropo
samego już wyjazdu, nie
licząc przejazdu
- Leptokaria nie jest dużym
miasteczkiem, jest to raczej
kurort wypoczynkowy, plaże
są kamieniste co jest lekkim
uniedogodnieniem, ale da sie z
tym żyć. Woda czysta, ale
słona - jak to w morzu
egejskim. Życie w centrum
Leptokarii (do której z
mojego hotelu było 20 min
pieszo )
zaczyna sie dopiero o 20,
wcześniej mało co jest
otwarte. Na dyskoteki za
bardzo nie ma co liczyć, ani
te na plaży, ani te w
mieście, chyba, że lubicie
bawić się w towarzystwie
kilku osób i sami lubicie
rozkręcać impreze
Jeśli chodzi o hotel
(aleksander) to jest ok,
pokoje są czyste, w miare
zadbane, gorzej z basenem na
zewnątrz, który jest czysty
raz na jakiś czas
ale tak to ok, jedzenie
smaczne, rezydent (Daniel)
jest bardzo sympatyczny,
otwarty, ogarniety, we
wszystkim pomoże.
Denerwowało mnie jedynie to,
że klima działała w hotelu
w godzinach 18-9, w godzinach
siesty (14.30-17.30)
przebywając w pokoju zawsze
robiło mi sie słabo... Aaaa
i zapomniałabym (TERAZ
CZYTAJĄ TYLKO KOBIETKI) -
mają cudownych kelnerów
chorwacja bosnia adriatyk tour - 2012-08-31 12:06:44
chorwacja, czy lepiej wymienic
kuny u nas w kraju czy na
miejscu,jaki przelicznik jest
korzystniejszy
autor: ~ania
objazdowe - 2012-09-02 16:45:49
Uwielbiam wycieczki objazdowe.
wiem że wtedy mogę naprawdę
dużo zobaczyć, zwiedzić,
poznać. Dlatego zwykle
jeżdżę z Almaturem. Mają
świetne programy. I całkiem
fajnych pilotów. Raczej
zwykle byłam zadowolona.
Więc Polecam.
autor: ~czosnek
Wycieczki objazdowe - 2012-09-02 22:40:33
Tak to prawda co pisze
czosnek ja tez jeżdzę z
Almaturem na wycieczki
objazdowe są super .Bylam
Capri Tour,Adriatyk Tour i w
maju jadę Lazurowa Przygoda a
następna Czarnogóra.
autor: ~ZOJA
Włochy - 2012-09-02 23:53:07
Włochy - Capri Tour
– świetne jedzenie,
świetni ludzie. Pogoda na
szczęście dopisała
– więc żadnych
zastrzeżeń. Autokary w
porządku, zakwaterowanie
– czyste i również
w porządku.Nie mogę
narzekać
Bałkany z tym biurem to była
dobra decyzja. Świetna
wycieczka. Doskonały
przewodnik.
Pyszne jedzenie. Czyste
pokoje. I przepiękne widoki.
Naprawdę przepiękne. Na
pewno to nie
moja ostatnia podróż na
Bałkany. Chociaż pierwsza.
autor: ~Lena
wycieczka na Kresy - 2012-09-03 00:48:21
polecam bardzo! Bardzo dobrze
zorganizowana wycieczka. Ani
nie goniliśmy na złamanie
karku ani nie mieliśmy
bezcelowych przestojów. Na
kolejny wyjazd również
wybiorę Almatur.
w temacie wpisz nie wiem :
Balkany - 2012-09-03 18:11:18
Lubię jeździć z tym biurem.
Nigdy się nie zawiodłam.
Zawsze wiedziałam czego mogę
się
spodziewać a czego nie.
Zazwyczaj trafiałam na
miłych ludzi. Więc nie mam
większych
zastrzeżeń do wycieczek.
Polecam wycieczkę ba Bałkany
– to najfajniejsza
wycieczka na
której byłam. Kropusia ))
Witam serdecznie wszystkich
forumowiczów. 29 września
br. wybieramy się w podróż
viva italia. Czy ktoś z Was
jedzie może w tym terminie??
Czy był ktoś już może w
roku 2012 na tej wycieczce??
Z pozdrowieniami Karolina
chorwacja-bosnia adriatyk tour
wycieczka udana, p. Felicja
pilotka z ogromnym
doswiadczeniem,bardzo pomocna
osoba,jak sie trafi na pogode
to mozna nawet sie opalic,my
trafilismy i na deszcz i na
wiatr,nocleg w medjugorie to
porazka, ogólnie polecam,choc
noclegi organizowane sa na
bieząco i widac brak
organizacji i nic nie mozna
zaplanowac na kolejny dzien bo
czasem do konca dnia nie
wiadomo bylo gdzie bedziemy
spac, warto wziac wiekszą
ilosc euro bo chorwacja to
dosc drogi kraj,szczegolnie
jsli chcemy kupic cos na
pamiatkę, fisch picnik
swietna sprawa
autor: ~ania
Paryż i zamki 15.09.2012 -
21.09.2012 - 2012-09-23 11:13:37
NAJCUDOWNIEJSZA wycieczka w
życiu, wspaniała pogoda,
genialne zabytki i znakomity
pilot - Marcin Kaskiewicz
(fachowość, wiedza i humor).
Chcę tam wrócić !!!
Paryż i zamki 15.09.2012 -
21.09.2012 - 2012-09-23 11:13:38
NAJCUDOWNIEJSZA wycieczka w
życiu, wspaniała pogoda,
genialne zabytki i znakomity
pilot - Marcin Kaskiewicz
(fachowość, wiedza i humor).
Chcę tam wrócić !!!
Niejako na gorąco, bo dziś
rano wróciliśmy, czyli rzecz
będzie o wyprawie od dnia 15
do 23 września. Grupa
nieznanych ludzi, mających
cieszyć się pięknem
zwiedzanych miejscowości,
nota bene bardzo znanych,
przedłużonym latem i sobą !
A co wychodzi - 41 osób
"normalnych", trzy
marudne i dwie - już
absolutnie zatruwające życie
całej wycieczce. To przez
nich nie udało nam się
zobaczyć królestwa Monaco
nocą. Torpedowali wszelkie
wysiłki pilota (tu ukłon i
podziękowania za
cierpliwość w stronę pana
Zbyszka) który starał się,
jak mógł, by umilić nam
pobyt i zapewnić minimum
wolnego czasu, bo tempo
zwiedzania było dosyć
zawrotne. Hotele, wyżywienie
i panowie kierowcy (super
grzeczni i dowcipni)
zasłużyli na najwyższą
notę. Tylko ciągle nasuwa
się myśl, że bez tych
pięciu osób na pokładzie
można by było wypocząć i
wyluzować się dostatecznie,
a tak -- jak można
terroryzować całą ekipę
swoimi bezsensownymi
żądaniami ( chociażby taka
głupotą, jak stwierdzenie
jednej z pań " Panie
Zbyszku, nie zaprowadził nas
Pan do toalety"- mając
wc przed oczyma). To brzmi
komicznie, ale tych wyskoków
było o niebo więcej. A
pomylenie obowiązków
"pilota" z
"przewodnikiem" to
już duże faux pas. Tak samo
zapis w podpisywanej umowie
"kolejność realizacji
programu może ulec
zmianie" myślę jest
jasny jak słońce, niestety
nie dla naszych
"przemądralińskich"
;. To tyle - organizatorzy i
prowadzący spisali się na
przysłowiową szóstkę -
zawiedli uczestnicy - ta mała
grupka skutecznie zatruwała
radości z wojażowania !!
wycieczka w terminie 15-23
wrzesnia "Lazurowa
Przygoda" - 2012-09-24 19:14:06
Pozdrawiam wszystkich
wspaniałych uczestników
wyprawy - tych "41"
OK! Zgadzam się w 100% z
powyższą opinią dotyczącą
osób, które nie powinny
jechać wspólnie z innymi, bo
nie znają podstawowych zasad
współżycia z grupą. Jak to
jest, że obcy sobie ludzie
jednak potrafią stworzyć
grupę, która się szanuje i
przede wszystkim lubi ? Dla
tej "piątki"
proponuję wykorzystać
pomysł z filmu St. Barei
"Co mi zrobisz, jak mnie
złapiesz" i również
wywiesić portrety osób,
które nie powinny już
więcej jechać z tego Biura,
bo niczego dobrego z tego nie
wyjdzie, tylko niesmak i
zgrzytanie zębów. Pilot, Pan
Zbigniew BORYS wykazał się
maksimum zrozumienia i
ustępował tej piątce, bo
naprawdę nic do nich nie
docierało, a każda próba
rozmów wyzwalała w nich
jeszcze większy upór i
opór. Ale, tak naprawdę,
najgorsze było małżeństwo
(dziwne, bo nie rozmawiało ze
soba wcale, siedzieli obok
siebie, jak obcy ludzie),
które uczepiło się tej
umownej "kolejności
realizacji programu" i za
nic nie chciało zmienić
nawet jednego punktu. To
znaczy, że przez nich
wycieczka nie widziała Monte
Carlo z cudowną feerią barw
w nocy. "Nie - bo
nie" - taka była
najlepsza z możliwych
odpowiedzi. "Dzicy"
na wakacjach - zatruli nam
swoją bytnością skutecznie
całą wyprawę! Reszta
uczestników
wspaniałomyślnie
odpuściła, ale do końca
żałowaliśmy, że nie
widzieliśmy tego piękna i
będziemy musieli, siłą
rzeczy raz jeszcze, i z
wielką chęcią skorzystać z
bogatego programu wycieczek,
oferowanego przez
"Alamtur".
Kierowcy
bardzo sprawni i mili, pomocni
na każdym kroku, hotele
bardzo dobre, program ciekawy
i urozmaicony - czego chcieć
więcej ... ano właśnie,
tego by nie trafić na takich
"hamulcowych" bez
odrobiny humoru i empatii ....
Jestem świeżutko po
wycieczce (powrót wczoraj)
– myślami jeszcze
przy Perłach i Perełkach.
Wycieczka świetna. Polecam w
100 % - oczywiście nie dla
tych co szukają atrakcji w
formie leżenia na plaży
(chociaż i na to był czas).
Dużo chodzenia, dużo
zwiedzania, ale tym samym
dużo atrakcji. Program
wycieczki rewelacyjny (
chociaż wiadomo, że każdy
by zmienił kilka rzeczy
bardziej pod siebie).
Zwiedzane miejsca przepiękne.
Hotele i wyżywienie w pełni
satysfakcjonujące –
super kolacyjka w Genui i
obfite śniadanka i kolacje w
Hiszpanii długo pozostaną w
pamięci (;-*). Pilot
wycieczki ( Pan Damian B.) to
osoba w pełni profesjonalna,
dobrze przygotowana (ogromny
zasób informacji) i przemiła
(nie mogę wychwalić go zbyt
wiele z obawy przed wzrostem
jego „ego”
– wtajemniczeni
wiedzą o co chodzi .
Kierowcy (Marcin i Janusz z
firmy Kris-tour) to rewelacja
przez duże R
; -*. Pełna kompetencja i
przygotowanie, a przede
wszystkim przesympatyczni.
Przez całą wycieczkę
mieliśmy zapewnione 100 %
poczucia bezpieczeństwa
(nawet o godzinie 5.00 rano
– to też dla
wtajemniczonych). Co
najważniejsze ekipa
„Pereł”
zawsze pomocna i
zorganizowana. Jeszcze raz
zdecydowanie polecam!!! Co do
pogody (15.09.-.25.09.) to
bywało różnie, nawet
deszczowo. Ale bywało też
mocno upalnie –
więc chyba nie ma reguły.
Zresztą przy takich
atrakcjach - nie miało to
żadnego znaczenia. Pozdrawiam
wszystkich uczestników
wyjazdu w terminie
15-25.09.2012.
Madzia z Radomska.
autor: ~Magda
Do Pani Magdy - 2012-09-27 20:03:14
Pięknie Pani opisała
wycieczkę Śródziemnomorskie
Perły i zachęciła mnie na
ten wyjazd chcialam zapytać
czy też byli emeryci bo ja do
nich należę uwielbiam
wycieczki objazdowe i dużo
chodzić żeby jak najwiecej
zobaczyć słyszalam ,że
takie tempo,że się nie
chodzi tylko biega czy są
nocne przejazdy .Zaliczyłam
juz z Almaturem Capri Tout i
Adriatyk Tour teraz myślę o
Lazurowej Przygodzie lub
Śródziemnomorskie Perły ja
jeżdzę w maju.
Tak na wycieczce też byli
emeryci. Ogólnie średnia
wieku raczej w górę (może
wynikało to też z faktu, że
to wyjazd wrześniowy). Co do
zwiedzania to rzeczywiście
zobaczyliśmy mnóstwo rzeczy.
Program zrealizowany zgodnie z
opisem w katalogu. Co do tempa
to ciężko mi ocenić czy
zawrotne - wydaje mi się, że
jak na tyle zwiedzania to
raczej normalne, ale to moja
subiektywna opinia. Nocne
przejazdy niestety są. Dojazd
i powrót oraz dwa na trasie.
Czyli w sumie 4. Ja nie
odczułam tego w jakiś
znaczący sposób, po
przejeździe włochy -
hiszpania jest dzień
odpoczynku, w paryżu też
był krótki czas na
odpoczynek (zresztą zmęczeni
mogli zrezygnować z
wieczornego zwiedzania).
Wycieczka zdecydowanie dla
tych co chcą dużo zobaczyć,
może czasami w zbyt krótkim
czasie. Ale pomimo to polecam
i proszę się nie obawiać.
Na naszej wycieczce była
nawet osoba niepełnosprawna,
która świetnie dała sobie
radę, za co duży szacunek
dla niej i dla jej męża.
Pozdrawiam.
autor: ~Magda
Pani Madzia-
Środziemnomorskie Perły - 2012-09-29 19:26:40
Dziękuję Pani Madziu za
odpowiedż już wszystko
rozumię odnośnie tej
wycieczki chodzenia sie nie
boję ,przejazdy znoszę
dobrze więc jadę z synem pod
koniec maja na tą wymarzoną
wycieczkę.Serdecznie
pozdrawiam.
autor: ~Zofia
Wycieczka do Włoch wrzesień
2012r 22-30 wrzesnia - 2012-09-30 15:03:56
Pilotką naszej grupy była
pani Sabrina super kobieta
dużo się od niej
dowiedziałam chociaż mam
tylko 11lat.Wycieczka do
Włoch była zarąbista tyle
powiem będę bardzo tęsknić
za panią Sabriną. Polecam
wycieczki do Włoch z
almaturem.Byłam najmłodszą
osobą z mojej grupy.Bardzo mi
się podobały prawie
wszystkie hotele tylko drugi i
ostatni mi się nie podobały,
ale jedzenie było przepyszne.
Mieliśmy bardzo dobrą
pogodę. Pani Sabrino ja i
moja mama będziemy
tęsknić.Pozdrowienia Ola i
mama.
byłam z chłopakiem w
zeszłym roku tj. październik
2011 z Almaturem we Włoszech.
Wycieczka Viva Italia na
tydzień. Pilotem był Pan
Zbyszek, wesoły i kumaty
facet. Hotele ok, ten obok San
Marino i Florencji naprawdę
fajny, ten przy Rzymie
kiepskawy. Wykupiliśmy
obiadokolacje, które były
smaczne ale porcje malutkie,
ja się w miarę najadłam ale
dla mężczyzn to słaba
kolacja
poza tym dużo chodzenia, ale
zawsze czas wolny, kierowca i
pilot zawsze rozgarnięci
także wróciliśmy zadowoleni
i z czystym sercem mogę
polecić taki wyjazd
Witam.Mam kilka pytań do
uczestników tej wycieczki.Co
do programu , nie wątpię iz
będzie on zrealizowany w 100%
, bylismy juz na 2 innych
wycieczkach.Ale w zwiazku z
tym iż w przyszłym roku
zamierzamy zabrać syna,
jeśli ta wycieczka będzie
jeszcze w ofercie ,to dwa
pytania : - w Barcelonie -
mozna urwać się by zobaczyć
stadion FC Barcelony , i
drugie-w Paryżu - jest czas
na wjazd na najwyższy poziom
Wieży Eiffla?My bylismy , syn
nie.
Co do okołoprogramowych
kwestii .
Czy w dniach gdy nie ma
kolacji , jest czas by
zorganizwoac je we własnym
zakresie, jaki ewentualny
koszt ,oraz jak wyglada
tzw.prowiant podczas
zwiedzania w Hiszpanii.
Jak znosi sie nocne przejazdy
tzn.z Francji do Hiszpanii i z
Hiszpanii do Francji.To
pytanie też ze wzgledu na
syna.
A i jeszcze zawrotne tempo w
dniu Genua,Monaco,Nicea,Cannes
?Jak to praktycznie wyglada?
Pozdrawiam
Postaram się odpowiedzieć w
sprawie
"Śródziemnomorskich
Pereł'. Mam nadzieję, że
jeszcze ktoś się wypowie bo
ile ludzi tyle opinii. Ale
moja jest taka:
1.W Barcelonie można
zwiedzić stadion FC B. ale
trzeba to zrobić na własną
rękę i koszt. Przewodnik
wszytko wyjaśnia jak i gdzie
dojechać. Ale w tym czasie
trzeba zrezygnować z
programowego zwiedzania, tylko
nie pamiętam której
części, ponieważ ja na
stadion nie jechałam.
2. W Paryżu można zwiedzić
wieżę w pierwszy dzień
wieczorem, a w sumie późnym
wieczorem, jednak z z
ryzykiem, że wraca się na
własną rękę , jeżeli nie
zdarzy się zejść z wieży
na czas,w którym umówiona
jest grupa (powrót i
zwiedzanie na własny koszt).
My np. byliśmy na rejsie po
Sekwanie. Na wieże poszły
dwie osoby, ale zdążyły.
Nie wiem czy tak jest zawsze,
czy zależy to do pilota. U
nas akurat było tak.
3. Jest czas na kolację,
jeżeli nie ma jej w
programie. Może nie na
wielkie nasiadówki w
restauracji, ale na pewno jak
się chce to się zdąży coś
zjeść.Co do kosztu to np. w
Nicei zestaw w Mc Donalds coś
chyba koło
6 lub 8 euro. Niestety nie
pamiętam dokładnie.
4. Prowiant podczas zwiedzania
Hiszpanii to kanapka z serem i
wędlina, jakiś kotlecik
rybny, bułka, dwie wody i
pomarańcz. W 1 dzień jeden
zestaw w drugi dwa. Nie jest
najgorszy. Z resztą dużo
zwiedzania i wysoka
temperatura zabija chęć
jedzenia.
5. Przejazdy każdy znosi
różnie - ja przeżyłam i
nie wspominam źle, chociaż
raz nóżki spuchły. Ale to
sprawa zupełnie indywidualna.
6. Lazurowe wybrzeże wygląda
tak, że wszystkiego po
trochu. Genui najwięcej.
Monte Carlo przejazd kolejką
panoramiczną i króciutkie
przejście (ale to już chyba
zależy jak pilot to zaplanuje
bo w programie jest tylko
przejazd kolejką). Nicea
wieczorem a Cannes w nocy i to
bardzo szybko. To takie
trochę liźnięcie lazurowego
w. dla zachęty. Ale warto
zobaczyć i tyle. Uważam, że
tempo w ten dzień nie jest
zawrotne,bo to nie są jakieś
wielkie zwiedzania.
Ja ogólnie wycieczkę
polecam, sama bym pojechała
na nią jeszcze raz.
Pozdrawiam.
Bogumiła Baumert nigdy
wiecej - 2012-11-24 23:00:22
Bylismy w tym roku we wrzesniu
z Almatur na wycieczne Włochy
- Bella Italia, program
wycieczki jest w pozadku ale
pani pilotka Bogumiła
Baumerte powinna być
wymieniona. A dlaczego? A
dlagtego, że:
- czesto można było wyczuć
od niej alkochol
- w Rzymie kazała nam rozbić
grupę i indywidualnie kupić
bilety z racji, ze trzeba
rejestrować wcześniej grupy
i nie zostało to zrobione,
bilety kupiliśmy za własne
pieniądze, i pani Bogusia
powiedziała, że odda nam
pieniądze za te bilety (z
racji ze zakób biletów był
wloczony w cene wycieczki)
NIESTETY PANI BOGUMIŁA NIE
ODDAŁA NAM PIENIEDZY ZA
BILETY, nie rozliczyła sie z
nami za ok 12 Euro za osobę,
wiec przyjmuję wyjaśnienie,
ze nas okradła,
- odzywała sie no nas bardzo
nieprofesjonalnie, jak nie
znala odpowiedzi na jakies
pytanie to odpyskiwala do nas
zamias grzecznie powiedziec ze
"nie wiem"
- na wyspie Capri zatrudnila
przewodnika, pania ktora nie
znala slowala po polsku, po
pto by biegiem przeleciec
przez wyspe bez slowa co gdzie
i dlaczego, tylko jakies
wypociny informacji
powiedziane przerz pania
bogusie.
Ogolnie polecam wycieczke, nie
mam czasu wysylac rachunkow do
Almaturu ale mam nadzieje ze
inni uczestnicy wyczeczki sie
odezwa. Pozdrawiam
Ja byłam z Almaturem na
nartach w Val di Sole. Polecam
każdemu. Stoki - najlepsze na
świecie. Do samej organizacji
całego wyjazdu nie jestem w
stanie się przyczepić. To
mój pierwszy wyjazd z tym
biurem ale na pewno nie
ostatni.
Mam zapytanie czy był ktoś z
Almaturem na wycieczce
objazdowej Alpejska Kraina do
Szwajcarii P.S. Proszę o
komentarz o tej właśnie
wycieczce Pilne
autor: ~Stasiek64
Opinia - 2013-06-05 02:57:39
Moja opinia na temat tego
biura jest oczywiście jak
najbardziej pozytywna.
Jeżdżę z tego biura od lat
i nie widzę powodu, dla
którego miałabym zmieniać
organizatora wypoczynku.
Zawsze wszystko było ok! Moim
zdaniem, najlepsze biuro w
Polsce.
autor: ~Toronto
Śródziemnomorskie perły...
jeżeli umiesz planować włas - 2013-06-06 12:18:36
Byłem z Almaturem na
Śródziemnomorskich Perłach
i wróciłem z nich 2 dni
temu. Był to mój trzeci
wyjazd z tym biurem i jest
odebrany pozytywnie..
Zacznę od wad: 1. autobus tym
razem nie był najmłodszy
(wcześniej trafiałem na 1-3
letnie autobusy, ten miał
trochę wiecej lat), 2. nocne
przejazdy.
Co do nocnych przejazdów to
po nich zawsze był dzień
luzu, z którego lepiej było
skorzystać
Dlatego piszę o planowaniu
własnych sił. Tzn w Paryżu
można było coś zwiedzić po
przyjeździe, ale po co się
przemęczać.
W drodze powrotnej padła
sugestia by zrezygnować z
jednego nocnego przejazdu i
dołożyć jeden nocleg na
terenie południowej Francji
tak by wydłużyć zwiedzanie
Monako i by zwiedzanie Cannes
oraz Montpelier odbyło się
za dnia (aktualnie jest około
23:00-01:00). Ta modyfikacja
może wejść w życie od 2014
roku ale decyzja należy do
operatora
Pilot p. Damian (zwany przez
niektórych Danielem) był
ok.
Jak z żoną chcieliśmy
Paryż zwiedzić sami to tyle
na ile się dało nam pomógł
(chodziło o zakup biletów do
metra, bo potrzebowaliśmy
wysiąść w innym miejscu
niż grupa, a potem bilet
jednodniowy), a potem on
oprowadzał resztę wycieczki,
a my oprowadzaliśmy się sami
co nam się bardzo podobało.
Środki niewykorzystane przez
nas w związku z indywidualnym
sposobem zwiedzania, a
wpłacone pilotowi zostały
nam zwrócone.
Ci co chcieli zobaczyć
stadion FC Barcelony w
Barcelonie też mieli taką
możliwość chociaż w
harmonogramie takiego
zwiedzania nie było
(zwiedzany jest stadion
Olimpijski)
Jedzenie bardzo dobre było w
Rimini i Lloret de Mar, w
pozostałych wypadkach było
przeciętne (tzw.
kontynentalne). W Lloret de
Mar szwedzki stół.
W 2ch hotelach mieliśmy
pokój z wanną (Hiszpania i
Francja)
Przeczytałem inne komentarze
o śródziemnomorskich
perłach i: 1. muszę
potwierdzić, że kolacja w
Genui to było coś .
Uwaga na wino. Ja nie
wiedziałem czy po nim nie
będę śpiewał przez całą
noc "Deutschland
Deutschland uber alles"
Wypiłem go trochę za dużo
jak na swoje możliwości. 2.
McDonald w Nicei: jeżeli
ktoś idzie tam do ubikacji to
niech lepiej idzie gdzieś
indziej
. 3. Nocna przejazdy są
trochę męczące ale można
je sobie odbić wylegiwaniem
się następnego dnia
(polecam). 4. W Lloret de Mar
nikt nie protestował jak o
24:00 napuściliśmy wannę
autor: ~Tomek
WŁOCHY-Rimini - 2013-06-21 18:42:53
Jedzie ktoś do Rimini w
terminie od 05 sierpnia?
Albo był ktoś tam już z
almaturem i może swoją
opinie napisac o tym obozie?
Jestem rocznik 95. Jak coś to
pisac na gg: 12309507
Objazdówkę nazwałabym
maratonem a na końcu Tour de
France, kiedy padając ze
zmęczenia starałam się
zrozumieć, co nam opowiada
przewodniczka po Paryżu
Cżęść włoska została
'przerobiona' po łebkach.
Pal sześć Wenecję, którą
chyba każdy pilot traktuje
tak samo, ale już San Marino
i Piza w jeden dzień to
porażka. W San Marino
byliśmy na miejscu o 10.00;
pół godziny grupa
degustowała wina, pod mapą
znależliśmy się 10.30 a
wyjeżdzaliśmy o 12.00. Więc
nawet czasu nie było, żeby
kupić bilet i zwiedzić
chociaż jeden zamek.
W Pizie to była gonitwa z
czasem - parę zdjęć z
wieżą, zwiedzanie bazyliki,
wc i tyle. Kolejny dzień
Genua - mięliśmy wyjść o
9.00, a opuściliśmy hotel o
9.40. ( pilot wie dlaczego
.
Jedyna rzecz, która utkwiła
mi w pamięci z tego dnia, to
katedra z zewnątrz, czas przy
porcie, katedra od wewnątrz i
pogoń za grupą wracającą
do hotelu. Odjazd 12.45
zamiast 12.30
Monako było ok. Jadąc
kolejką wszyscy odpoczęli
nieco.
Krótki czas na zdjęcia we
własnym zakresie, ( za
krótki ) wc i wyjazd 17.20.
Następnie Eze i perfumeria.(
to był istny superekspres )
Potem Nicea, gdzie mięliśmy
1,5 h dla siebie i z nudów
albo szło się coś
przekąsić, albo szło się
na plaże i dzwoniło do
bliskich. 21.30 odjechaliśmy
do Cannes, z którego
wyjechaliśmy o północy.
W tej części wycieczki ,
czyli Włochy i Nicea, prośba
do pilota, żeby urozmaicił
nieco wiadomości o historię
sztuki i inne ciekawostki, np.
anegdoty i zmniejszył ilość
liczb
3/4 grupy cierpiało na
niedostatek informacji i
wyjeżdżało nienasycone.
Jeśli idę ulicą w Genui,
gdzie chodniki są wybrukowane
mozaiką, nad nami łuki też
w mozaice, po drugiej stronie
ulicy budynki z ciekawymi
fasadami, to chciałabym
wiedzieć coś na ten temat -
czy to jest głowna ulica,
jaką grała kiedyś rolę,
skąd te mozaiki itp
Trafiła nam się też
historyk sztuki, której
brakowało pewnych
wiadomości.
Grupy pod tym względem
bywają wymagające - wiem
coś o tym z poprzednich
wycieczek
Poza tym niektóre przerwy
czyli czas dla grupy są nieco
przydługie. Są osoby,
które chcą zwiedzać, a nie
'szlajać' się samopas nie
wiedząc, co ze sobą zrobić.
A tak było w naszej grupie,
wyłączając chyba młodzież
Po Cannes, koło 8.00
dojechaliśmy do hotelu w
Lloret dle Mar.
Dowiedzieliśmy się, że
zakwaterowanie odbędzie się
dopiero o 11.00 i tak było. (
Logistycznie nie za bardzo to
wypadło) Przedłużyłabym
zwiedzanie 5 miejscowości w 4
dniu i tym samym
przyjechałabym, powiedzmy, na
10.00 do hotelu następnego
dnia.
Wykupiliśmy śniadanie za 5
euro i niektórzy pognali na
plażę, żeby uszczknąć
coś z przedpołudniowego
słońca i morza. Ten dzień
był dniem wypoczynku i
lenistwa.
Spędziliśmy tam 3 noce.
Śniadania mięliśmy
wykupione z napitkiem czyli
kawa/herbata /sok. Do obiadów
i kolacji musieliśmy
zaopatrywać się w napoje w
barze. Więc sugeruję wziąć
podróżny czajnik
elektryczny, żęby
przepłukać gardło przed i
po posiłku.
Szkoda, że w Muzeum Dalego i
w Monntserrat nie mięliśmy
przewodnika. W Dali'm na
chwilę przyłączyłam się
do wycieczki z hiszpańskim
przewodnikiem i co nie co
uszczknęłam wiadomości pod
koniec zwiedzania, w ulubionej
sali malarza. W Barcelonie
mięliśmi panią Kasię, jak
dobrze pamiętam. i to było
zwiedzanie miasta jak się
patrzy, mimo że w tempie
ekspresu, ale miła odmiana.
Tossa de Mar - warto
odwiedzić. Trochę odpoczynku
się wtedy przydało.
Nocny wypad po Montpellier -
nie jestem nocnym markiem i
wolę zwiedzać w dzień. Bo w
nocy nic praktycznie nie
widać, a będąc zaspanym,
trudniej się przyjmuje
jakiekolwiek wiadomości. Dla
mnie nocne zwiedzanie to brak
sensu, ale jeśli ktoś tak
lubi. Osobiście najchętniej
zostałabym w autokarze.
Wyjechaliśmy chyba po 1.00 w
nocy a rano zwiedzanie
Chambord.
Przed 15.00 byliśmy w hotelu
na peryferiach Paryża (
nieciekawa okolica, o czym
pilot chyba zapomniał
wspomnieć, kiedy z
koleżanką wybierałyśmy
się na spacer, z którego
wróciłyśmy w błyskawicznym
tempie
0 18.00 była kolacja ( quiche
palce lizać plus pasta,
oczywiście z mięsem )
Zrezygnowałyśmy z
wieczornego rejsu po Sekwanie
i dobrowolnym wdrapywaniu się
na wieżę. Byłyśmy bardzo
zmęczone i niewyspane po
nocnej wędrówce, a
następnego dnia mieliśmy
śniadanie 7.30 i wyjście
chyba o 8.00, więc
wolałyśmy trochę pospać.
Po Paryżu się
przejechaliśmy z jakieś 4
razy metrem, oprowadziła nas
polska przewodniczka a na
koniec poczułam się, jakbym
wzięła udział w jakimś
rajdzie
Hotele i posiłki zawsze mi na
wycieczkach odpowiadały,
więc mogę postawić tutaj
piątkę.
Takie mam wrażenia z tej
wycieczki
Wszelkie niedociągnięcia,
już pod koniec objazdówki,
kiedy pewne emocje opadły,
potraktowałam jako dodatkowe
'atrakcje'
Więc nie należy traktować
tego komentarza jako
narzekania.
Ogólnie - to moja ostatnia
objazdówka po kilku krajach w
takim tempie. Wolę skupić
się na jednym kraju a dobrze.
Z pewnością jeszcze z
Almaturem pojadę, bo mam
ochotę na jedną wycieczkę z
tym biurem.
Polecam wszystkim, którym
szybkie tempo nieobce i nocnym
markom, oczywiście.
Własnie wróciłam z tej
objazdówki i oceniam ją
na duży plus. To, ze
będzie duże tempo w
zwiedzaniu to było wiadome,
w końcu to objazdówka. Ale
zobaczyłam naprawdę bardzo
dużo i był też czas na
wypoczynek i kąpiel morską w
Hiszpanii.Opiekun grupy pan
Damian bardzo sympatyczny,
sporo się dowiedziałam od
Niego. Myślę, ze dzięki
temu, jak wspaniale
tłumaczył sposób poruszania
się paryskim metrem- nie
obawiałabym się teraz
jezdzić nim sama.Poza tym
służył mi pomocą,gdy
zostałam okradziona w
Hiszpanii, za co bardzo mu
dziękuję. Hotele bardzo
fajne, jedzenie super.
Kierowcy również
sympatyczni, autobus
prowadzili sprawnie i
spokojnie.Nie był to mój
pierwszy raz z Almaturem ale
i nie ostatni. Juz za rok
ponownie wybiorę się z
Almaturem, tym razem do
Chorwacji. Wiem, ze się nie
zawiodę.POLECAM ALMATUR
!!!!!.
Wiedeń jest nietuzinkowy,
byłam tam już w zeszłym
roku z Alamturem i teraz w
listopadzie jadę kolejny
raz, wiem, ze niektórzy
uważają ze jechać dwa razy
w to samo miejsce to niezbyt
dobry pomysł. ale powiem wam
ze każdym razem można
odkryć coś nowego, spojrzeć
dokładniej i zobaczyć coś
co być może kiedyś nam
umknęło. jadę z koleżanką
i wiem , że będziemy dobrze
się bawić, jedyny minus jest
taki ze nie załapiemy się na
rejs po Dunaju, chociaż
może to jest dobry powód
żeby wybrać się do Wiednia
w maju
autor: ~Lena
Viva Italia - 2013-10-05 19:06:45
Opinia:
Viva Italia - wycieczka
Almaturu zrealizowana w dn.
28.09 do 04.10. 2013;
pilotowana przez Annę
Wojtczak przbiegała w sposób
optymalny do warunków .
P. Pilot b. kompetentna,
komunikatywna z dużą wiedzą
i wdziękiem osobistym. Szybko
dostosowywała grupę do
każdej zaistniałej sytuacji,
nie można się było nudzić,
plan b. obfity. Pochwałam i
polecam.
Czy ktoś może podzielić
się opinią odnośnie
wycieczki do Grecji
"Zorba, wino i ty"
ewentualnie "Akropolis
Tour". Robię już małe
planowanie na 2014 r. a
nigdzie nie mogę znaleźć
opinii dotyczących tych
wycieczek. Interesuje mnie
także opinia o wycieczce
"Skarby Turcji
Kapadocja".
Chciałabym pojechać w lipcu
2014 roku na wycieczkę
objazdową Giro di Italia (14
dni). Czy ktoś może
podzielić się opinią
odnośnie tego wyjazdu?
Niestety nie znalazłam
żadnej opinii.
Pani Ireno w ubiegłym roku ta
sama wycieczka była pod
nazwą Sycylia w 3 aktach
niech pani wpisze i wyszuka
tam są opinie.
autor: ~ZOJA
Turecka wyprawa - 18 dni - 2014-02-01 20:05:05
Chciałbym się w tym roku
wybrać z Almaturem na
18-dniową objazdówkę
"Turecka wyprawa".
Jesli ktos z Wac juz te
wycieczkę ma za soba - bardzo
proszę o praktyczne
doświadczenia - zwłaszcza
zdrowotne (jak ze
szczepieniami, sensacje
żołądkowe itp.) Pozdrawiam
W tym roku rezygnuję z
Almaturu bo jest bardzo drogi
.A może obniżą ceny cały
czas czekam.
autor: ~KOKO
Almatur Wlochy - 2014-05-02 12:15:23
Hotel na zadupiu, w ktorym
okradziono uczestnikow
wycieczki, oddalony od
najblizszej stacji metra 35
minut autokarem plus ok.18
stacji trzeba bylo przejechac
metrem, zeby sie dostac do
centrum. Caly dzien glodowka!
Na sniadanie rogalik lub jeden
plaster sera i szynki. O 20
kolacja. Kolacje mielismy w
takiej restauracji ( czemu nie
hotelu?), gdzie na sam widok
obrusu chcialo sie wymiotowac.
Niestety nie mialam czym.
Zaplacilismy m.in. za
przewodnika - bezczelne
babsko! Dostalismy radyjka,
przez ktore niby mielismy
slyszec co mowi przewodnik
zamiast tego slyszelismy tylko
pisk! Placilismy tez za wstep
do niektorych obiektow.
Nigdzie nie bylismy, gdzie
trzeba bylo placic poza jedna
cerkwia, gdzie przypuszczam
wstep kosztowal jakies max. 5
euro, ale na ten cel zebrali
po 55 euro Ulubiony temat
przewodnika (Anna Wojtczak) to
sikanie. Zenujace. Czulam sie
jak w przedszkolu.
Najwidoczniej Pani Ania
zatrzymala sie na tym poziomie
rozwoju. Cala wycieczka
beznadziejnie zorganizowana
jakby na totalnym spontanie
przewodniczka ja wymyslala, a
wiekszosc uczestnikow byla
wieku 50 plus i calodniowe
piesze wycieczki bardzo
meczyly stopy, ktore byly
potem strasznie obolale i
opuchniete. Duzo sie na
chodzilismy, ale i tak prawie
nic w Rzymie nie widzielismy.
Nie polecam nikomu! Wszystko
zorganizowane ''byle
taniej'',a my uczestnicy wcale
malo nie zaplacilismy. Wiecej
noclegow mielismy w autokarze
niz w hotelu. Na koniec
jeszcze zwiedzalismy Rzym w
deszczu zamiast isc do
jakiegos ciekawego muzeum.
Nastepnego dnia moglismy
wszystkie najwazniejsze
obiekty zwiedzic autobusem
widokowym.Pojechalam, zeby
odpoczac wrocilam bardziej
zmeczona. Pani przewodnik byla
bardzo niegrzeczna, odzywki
ponizej poziomu. Nigdy wiecej
z Almatur Czestochowa nie
pojade.
Hotel na zadupiu, w ktorym
okradziono uczestnikow
wycieczki, oddalony od
najblizszej stacji metra 35
minut autokarem plus ok.18
stacji trzeba bylo przejechac
metrem, zeby sie dostac do
centrum. Caly dzien glodowka!
Na sniadanie rogalik lub jeden
plaster sera i szynki. O 20
kolacja. Kolacje mielismy w
takiej restauracji ( czemu nie
hotelu?), gdzie na sam widok
obrusu chcialo sie wymiotowac.
Niestety nie mialam czym.
Zaplacilismy m.in. za
przewodnika - bezczelne
babsko! Dostalismy radyjka,
przez ktore niby mielismy
slyszec co mowi przewodnik
zamiast tego slyszelismy tylko
pisk! Placilismy tez za wstep
do niektorych obiektow.
Nigdzie nie bylismy, gdzie
trzeba bylo placic poza jedna
cerkwia, gdzie przypuszczam
wstep kosztowal jakies max. 5
euro, ale na ten cel zebrali
po 55 euro Ulubiony temat
przewodnika (Anna Wojtczak) to
sikanie. Zenujace. Czulam sie
jak w przedszkolu.
Najwidoczniej Pani Ania
zatrzymala sie na tym poziomie
rozwoju. Cala wycieczka
beznadziejnie zorganizowana
jakby na totalnym spontanie
przewodniczka ja wymyslala, a
wiekszosc uczestnikow byla
wieku 50 plus i calodniowe
piesze wycieczki bardzo
meczyly stopy, ktore byly
potem strasznie obolale i
opuchniete. Duzo sie na
chodzilismy, ale i tak prawie
nic w Rzymie nie widzielismy.
Nie polecam nikomu! Wszystko
zorganizowane ''byle
taniej'',a my uczestnicy wcale
malo nie zaplacilismy. Wiecej
noclegow mielismy w autokarze
niz w hotelu. Na koniec
jeszcze zwiedzalismy Rzym w
deszczu zamiast isc do
jakiegos ciekawego muzeum.
Nastepnego dnia moglismy
wszystkie najwazniejsze
obiekty zwiedzic autobusem
widokowym.Pojechalam, zeby
odpoczac wrocilam bardziej
zmeczona. Pani przewodnik byla
bardzo niegrzeczna, odzywki
ponizej poziomu. Nigdy wiecej
z Almatur Czestochowa nie
pojade.
Czy ktoś był na obozie
językowym na Malcie w hotelu
TOPAZ? Bardzo proszę o
informacje, gdyż moja 14
letnia córka strasznie sie
uparła by tam jechać a je
nie znalazłam żadnej
pozytywnej opini o biurze
podróży Almatur. Bardzo
proszę o opinie
Nie tylko Budapeszt(22-25.05) - 2014-06-08 16:04:00
Wycieczka bardzo dobrze
zorganizowana, pilot
sympatyczny z dużą wiedzą o
zwiedzanych miejscach, autokar
komfortowy, kierowcy mili, a
co najważniejsze bezpiecznie
prowadzili na całej trasie.
Urządzenie systemu "tour
guide" trochę
zawodziły, w słuchawkach
mieliśmy bardzo często
trzaski i nie wszystko można
było usłyszeć. Wróciliśmy
zadowoleni, była to nasza
pierwsza wycieczka z Almaturem
i już planujemy następną.
Byłam rok temu na obozie na
Malcie w hotelu Topaz. Jak
najbardziej POLECAM.
Codziennie rano zajęcia
językowe,które opierają
się głównie na
rozmawianiu,dyskutowaniu,
ogólnej komunikacji w języku
angielskim.
Wycieczki,dyskoteki - każdy
dzień wypełniony wieloma
atrakcjami .
Pani Magda - nasza rezydentka
- bardzo
rozważna,pomocna,wyrozumiała
,umiejąca rozmawiac z
młodzieżą. Ogólną opiekę
nad nami sprawowali tzw.
'animatorzy' z całego
świata. Jest sporo luzu,ale w
granicach rozsądku
autor: ~Asia
Lazurowa przygoda - 0d 7 lipca
2014 - 2014-07-13 02:46:36
Bardzo dziękuję za ciepło
emanujące od naszej pani
pilot - Anny WOJTCZAK!
Interesowała się nami
wszystkimi i każdym z osobna.
Jej informacje były
wyczerpujące i jasne! Nie
narzucała mam swojej osoby, a
jednocześnie czuwała nad
wszystkim, była pomocna i
dobrze organizowała mam czas.
Elastycznie działała, jak do
tego dodam subtelne poczucie
humoru to wyjdzie obraz
wspanialej młodej kobiety!
Tu jedynie mam zastrzeżenia
do Biura i pytanie
"dlaczego zrezygnowali z
pełnego proponowanego jeszcze
w zeszłym roku
programu"?** Gdzie
podziała się Wenecja, Genua,
Saint-Tropez? Dlaczego noclegi
były aż tak daleko od
Lazurowego Wybrzeża - dojazd
zajmował nam trzy godziny (w
dwie strony) To znaczne
uszczuplenie czasu, który
moglibyśmy spędzić w
Monaco, Nicei czy Cannes lub
Eze.
Poza tym wszystko odbywało
się szczęśliwie, dobre
hotele, smaczne jedzenie. I
to, że była bułka i dżemik
oraz plasterek sera i wędliny
na śniadanie jakoś nikogo
nie dziwiło. Wszak to
południowcy - i tak jedzą,
takie mają zwyczaje. Jak
wybieramy się do jakiegoś
kraju uszanujmy zwyczaje tam
panujące. Mamy swoje
pieniążki - dokupmy sobie
owoców lub coś innego, wedle
upodobań. Teraz już nie są
tam szokujące nas ceny. Za to
pochwalić można wspaniałe
kolacje!
polecam ten wyjazd każdemu,
tylko żałuję, że to trwa
tak krótko.
I np. jeden nocleg dodatkowy
na trasie dojazdowej bardzo by
się przydał. Człowiek nie
jest zmarnowany, proszę
wziąć to pod uwagę.
Pozdrawiam wszystkich
uczestników wycieczki!
Właśnie wróciłam ze
Śródziemnomorskich Perełek.
polecam wyjazd - ciekawe
miejsca, profesjonalni i z
poczuciem humoru pilot i
kierowcy. Jeszcze raz
pozdrawiam i dziękuję /mimo
iż nie było śniadań o
6.30/
Wróciłam z wycieczki Perły
Karpat jestem zauroczona
Rumunią jest to kraj
piękny,czysty i wspaniali
pracowici ludzie.Wyżywienie
bardzo dobre hotele również
.Polecam.
autor: ~KOBIETA
OBÓZ RIMINI - 2014-09-07 15:16:49
KU PRZESTRODZE!!! Byłam w tym
roku na obozie rekreacyjnym we
Włoszech (Rimini). Za 7 dni
na miejscu zapłaciłam 1600
zł. Hotel wręcz okropny. w
2osobowym pokoju znajdowało
się łóżko piętrowe i
szafa, której nie dało się
otworzyć, gdyż pokój był
za mały!! W łazience ogromny
grzyb. Widok na inny hotel
(średnio atrakcyjny).
Jedzenie znośne, aczkolwiek
codziennie na lunch był
makaron z tym samym sosem.
Wychowawcy to bardzo
nieodpowiedzialne osoby,
które w najmniejszym stopniu
nie interesują się
podopiecznymi. Kiedy któryś
z nich widział uczestnika
spożywającego alkohol nawet
nie reagował. Pokoje często
były zarzygane po nocnych
imprezach na które wychowawcy
się godzili. W pobliskim
pubie można kupić drinki w
wiaderkach - bardzo popularne
wsród obozowiczów. Dyskoteki
bardzo specyficzne. Już po
wejściu na parkiet spotkałam
się z natrętnym mężczyzną
który próbował mnie
obmacać. JEŚLI CHCECIE
POSŁAĆ WASZE DZIECKO NA
OBÓZ TO UNIKAJCIE ALMATURU!
autor: ~Ania
Powiew Adriatyku - 2014-09-09 07:49:38
We wrześniu byłam na
objazdówce po Chorwacji
-Powiew Adriatyku. Wyjazd
bardzo udany, jedzenie b.
smaczne, pilotka O.K.,
transport b. wygodny.
Wyjazd warty swojej ceny.
Może jeszcze się z tym
biurem gdzieś wybiorę.
Po raz drugi w tym roku
wybraliśmy się na wycieczkę
z Almaturem i po raz drugi
wróciliśmy bardzo
zadowoleni. Co prawda
wykupiliśmy Adriatyk Tour,
ale niestety było za mało
chętnych i wycieczka nie
doszła do skutku. Z
zaproponowanych wycieczek w
tym samym terminie wybraliśmy
"Wzdłuż Renu" i
wcale nie żałujemy tej
zamiany. Przede wszystkim -
pilot - tak szczęśliwie się
złożyło, że trafiliśmy na
tego samego z którym byliśmy
w maju na "Nie tylko
Budapeszt" - p.Waldemar
był gwarancją udanej
wycieczki. Wszystko
zorganizował bardzo dobrze,
zawsze wszędzie byliśmy na
czas chociaż bez pośpiechu.
Tempo zwiedzania dostosował
do możliwości grupy. Miły,
kulturalny z dużą wiedzą o
zwiedzanych obiektach, plus
wspaniali lokalni przewodnicy.
Zwiedzane miejsca rewelacyjne,
widoki wzdłuż Renu
zapierające dech w piersi.
Statystyki mówią, że Polacy
nie często wybierają Niemcy
jako obiekt wakacyjnego
zwiedzania - to błąd,
zachęcam wszystkich bo jest
co podziwiać. Hotele bardzo
dobre, śniadania w formie
"szwedzkiego
stołu"- bardzo duży
wybór. Autokar komfortowy,
kierowcy doświadczeni i mili.
Urządzenia systemu "tour
guide" tym razem nie
zawiodły. Już zastanawiamy
się nad wyborem wycieczki na
przyszły sezon.
Pierwszy raz byliśmy na
wycieczce zorganizowanej przez
w.w biuro turystyczne. I
szczerze mogę przyznać że
zarówno organizacja wyjazdu
jak i plan zwiedzania na
miejscu był bardzo dobry z
małymi wyjątkami- którymi
okazał się problem
alkoholowy pilotki Pani
Bogusławy, co nie ujmuje jej
pełnego profesjonalizmu jako
przewodnik, zwiedzanie pod jej
kierunkiem było dużo
ciekawsze niż np zwiedzanie
Florencji z tamtejszym
przewodnikiem Alexandro. Pani
Bogusława, jest osobą
specyficzną, ale uważam że
przedstawicielom firmy powinno
bardziej zależeć na tym aby
wyszła ona z nałogu.....a
tolerowanie pijaństwa w pracy
jest nie do przyjęcia i może
nieść za sobą poważne
konsekwencję.
To prawda że pani bogumiła
baumert to trunkowa kobieta
byłem na wycieczce uroki
toskani ,i w kżdym wolnym
czasie spożywała alkohol ,co
njmniej dwa razy w każdym
miejscu zwiedzania ,po 50 gram
to wsumie w ciągu dnia się
uzbiera,dlaczego ALMATUR ją
zatrudnia czyżby nie czytał
opini klientów,w co nie
wieże .wystarczy dowiedzeć
się u źródeł
Czyli od uczestników
wycieczki,lub wysłać kogoś
z zarządu almatur żeby
sprawdźć .przecierz ona jest
w pracy ,to powinna być
zwolniona dyscyplinarnie.i
już nigdy nie być piotką
żadnej wycieczki.TO SKANDAL
ŻEBY TA PILOTKA BYŁA
ZATRUDNIANA PRZEZ ALMATUR.
W TREŚCI JEST BŁĄD DATY
POWINNO BYĆ 29.09-5.10.12.TO
JEST WCZEŚNIEJSZA OPINIA
.,UCZESTNIK WYCIECZKI.
autor: ~uczestnik wycieczki
Do uczestnika wycieczki - 2014-09-24 20:24:38
Byłam z Almaturem na
wycieczce Capri Tour i pilotem
była właśnie pani Bogumiła
,ale nie zauważyłam żeby
spożywała alkohol świetna
jako pilotka i przewodnik
chyba najlepsza ze wszystkich
moich wycieczek.
autor: ~TURYSTKA
Do uczestnika wycieczki - 2014-10-21 12:10:27
Złośliwość niektórych nie
zna granic...
"co najmniej dwa razy w
każdym miejscu zwiedzania ,po
50 gram to w sumie w ciągu
dnia się uzbiera"
Fakt, Pani Bogumiła ma
specyficzne podejście do
ludzi... Ale... Jeśli ktoś
pisze takie rzeczy to
rozumiem, że pił ten alkohol
razem z Panią Bogumiłą bo
inaczej jakby jej tak
dokładnie wyliczył...
autor: ~Jacek
od uczestnika wycieczki - 2014-11-01 18:52:59
Poprostu jestem uważnym
obserwatorem.to takie
skrzywienie
zawodowe.następnym razem jak
będe na wycieczce z Almaturem
a będzie pan B.Baumert,to
nagram filmik,i wyśle do
almaturu,i zobaczymy kto ma
racje,
autor: ~uczestnik wycieczki
"Obesrwator" - 2014-11-02 10:08:20
Rozumiem... Mam takich
sąsiadów... Nie potrafią
żyć swoim życiem tylko
wiecznie
"obserwują"...
Wyrazy współczucia!
autor: ~Jacek
dziwne - 2014-11-07 15:19:03
My byliśmy z żoną na
wycieczce, na której też
przewodnikiem była Pani
Bogumiła, nie zauważyliśmy,
żeby kiedykolwiek była pod
wpływem
autor: ~haster
uczestnik wyciwczki - 2014-11-09 01:06:46
Co do skrzywienia zawodowego
to jestem policjantem..
autor: ~uczestnik wycieczki
Jacek - 2014-11-14 20:19:43
No to współczuję...
Psy powinny jeździć razem w
klatce a nie szwendać się
między ludźmi...
autor: ~"Obesrwator"
Skarby Kapadocji - 2014-12-15 15:10:52
Poproszę o opinie dotyczące
wspomnianej wycieczki
objazdowej, także dotyczącej
stopnia uciążliwości
przejazdów.Jest sporo
kilometrów , a nie mamy już
z żona po 25 lat
POzdrawiam
autor: ~max
DO MAXA - 2014-12-29 14:35:52
Też myslę o tej wycieczce
jestem emerytka i lubie
wycieczki objazdowe i wcale
się nie martwię o długie
przejazdy zresztą dla tych
przecudnych baśniowych
krajobrazów warto.
autor: ~KOBIETA
Skarby Kapadocji - 2015-01-13 19:07:21
Ponawiam prośbę o opinię
dotyczącą wspomnianej
wycieczki.Praktycznie taka
samą trasę oferuje i Itaka i
Rainbow z przelotem samolotem,
czyli odpada sporo kilometrów
tzw.dojazdowych.A i cena
niewiele większa.
autor: ~max
Almatur - 2015-03-03 17:13:21
Moje dzieci co roku
korzystają z wycieczek
organizowanych przez Almatur.
Od lat jestesmy stałymi
klientami i nigdy się nie
zawiedliśmy. Oczywiście
pojawiają się małe wady,
typu długi dojazd itp. ale
zalety są tak wielkie, że
wady nie mają większego
znaczenia. Przede wszystkim
kontakt z biurem jest bardzo
dobry. w razie wątpliwości
wszystkie informacje są od
razu udzielane. obługa zawsze
uprzejma. Dzieci wracają
zadowolone i wypoczęte. nigdy
nie głodne, bo posiłki
bardzo im smakują, a do tego
nie mają czasu na nudę. na
pewno jeszcze długo będziemy
korzystać z usług Almatur
Byłem na tej wycieczce w
ubiegłym roku i bardzo mi
się podobało. Koniecznie
musisz wybrać się tam z
Almaturem. Wszystko szło
zgodnie z planem i nie było
większych powodów do
narzekania, a uwierz, że
jestem wymagającym klientem.
Trochę dużo czas się
spędza w autokarze, ale
wszystko jest rekompensowane
po dojeździe na miejsce.
autor: ~Piotr
NIE POLECAM! - 2015-04-07 20:17:08
Postanowiłem wybrać się
na wyjazd pt. "świat
adrenaliny" (to chyba
jakaś ironia) do Pokrzywnej.
Była to moja pierwsza i
ostatnia przygoda z
Almaturem.
W dniu wyjazdu miałem 17
lat. Nie jest to bez
znaczenia, gdyż największym
problemem było wymieszanie
grup wiekowych. Na obozie
byłem najstarszy. Oprócz
mnie był tam 15. letni
chłopak, dwie 15. letnie
dziewczyny i... kilkadziesiąt
dzieciaków w wieku 10-12 lat.
W momencie, gdy zorientowałem
się, jak wygląda sytuacja,
wiedziałem, że ten wyjazd
nie ma już dla mnie sensu.
Jak mam się strzelać z
takimi maluchami? Jak mam z
nimi grać w piłkę,
minigolfa? Jak mam z nimi
miło i ciekawie spędzić
czas? Almatur na swojej
stronie (wystarczy wklepać na
Google'u: "pokrzywna
świat adrenaliny"
na ten obóz zaprasza osoby w
dwóch kategoriach wiekowych:
10-13 lat oraz 14-18 lat. Nie
zostałem w żaden sposób
poinformowany o różnicach
wiekowych, które wystąpią
na tym wyjeździe.
Poza tym warto wspomnieć,
że nawet gdybym był młodszy
o 6 lat, nudziłbym się jak
diabli. Na obozie
"adrenaliny"
praktycznie nic się nie
działo. Sprzęt do paintballa
dostaliśmy dopiero po ok. 3
dniach. Przez większość
dnia siedzieliśmy w domkach,
bo kadra robiła ciągłe
"przerwy". W
niedzielę kazano nam iść do
kościoła. Kto nie chciał,
stał na zewnątrz i
czekał... W ośrodku było
boisko (fatalne, ale było),
lecz nie pozwalano nam na nim
grać. Poza tym nie było tak
właściwie nic do roboty.
Najciekawszą aktywnością
była gra w zbijaka, podczas
której instruktorzy z
radością dominowali
maluchów. I do tego
oszukiwali... przecież
dzieciaki są za głupie,
żeby zauważyć.
Żarcie było okropne.
Dostawaliśmy głodowe i
jeszcze do tego nudne porcje.
Kolacja to była pajda chleba
z kiełbasą. Masakra!
Już po kilku godzinach
spędzonych z kadrą było
widać ich niewyszkolenie. To
byli młodzi ludzie i bywali
całkiem sympatyczni, ale
przez większość czasu nie
mieli pojęcia, co robić i
pomiatali małymi. Jedna z
najbardziej kuriozalnych scen,
która wbiła mi się do
głowy, to była ta, w której
instruktor, który przechował
kluczyki do domków,
postanowił je porozrzucać po
powrocie z krótkiej wycieczki
do lasu. Następnie każdy
dzieciak mógł szukać
swojego kluczyka. Wyglądało
to jak scena z średniowiecza,
gdzie miłosierny szlachcic, w
swej dobroduszności, rozrzuca
kawałki chleba dla
obszarpanych wieśniaków.
Jakaś kpina! Najlepsze było
to, że jeden z kluczyków
poleciał na tyle wysoko, aby
wylądować na dachu. I kto po
niego się wespnie? 12 letni
chłopczyk, oczywiście!
Warto jeszcze wspomnieć,
że podczas dojazdu na miejsce
musieliśmy czekać godzinę
podczas przesiadki do innego
autobusu oraz że ośrodek i
pobliskie atrakcje były w
opłakanym stanie: bramki na
boisku ledwie stały, nie
wspominając o krzywym i
zatęchłym polu minigolfowym,
malutkiej tyrolce, braku
balonu (który był obiecany w
opisie oferty), braku dostępu
do internetu (Wi-fi) i wodzie
w jeziorze tak brudnej, że
sam instruktor powiedział,
żebyśmy uważali, żeby tam
nie wpaść (w planie było
pływanie kajakiem).
I z tych właśnie powodów
czwartego dnia postanowiłem
się z tamtąd wyrwać.
Przeprowadziłem poważną
dyskusję z kierownikiem obozu
i ten, koniec końców,
odwiózł mnie swoim malutkim
samochodzikiem do domu. Na
całe szczęście byłem na
tyle dorosły i pewny siebie,
aby móc się bez problemu
stawić dorosłym, ale
wolałbym nie być na miejscu
takiego nieszczęśliwego
dzieciaka, który chce
wrócić do domu bo "pan
jest niemiły". Pytałem
się podczas wyjazdu kilku z
nich o ich opinię o pobycie i
każdy był niezadowolony. Ale
pewnie zostali tam do
końca... 10 dni nudy i
nieprzyjemności.
Absolutnie odradzam! Już
nigdy więcej nie skorzystam z
"oferty" Almaturu!
Chyba, że kiedyś będę
miał za dużo czasu i
zażyczę sobie lżejszego
portfelu i zszarganych
nerwów.
Z almaturem podrozowalem juz
kilkukrotnie i zawsze bylem
zadowolony a tym razem troche
sie zawiodlem.Caly urok Grecji
prysl przez hotel w Atenach i
jego lokalizacje,niby w samym
centrum miasta w dzielnicy
biurowej gdzie prawie
wszystkie budynki to
pustostany po upadlych firmach
ale za to zamieszkale przez
koczujacych tam uchodzcow z
roznych stron swiata.w okol
brod i smrod,strazh wyjsc
wieczorem na ulice,wszedzie
pelno kolorowych ktorzy stoja
na ulicy nie wiedzac co z soba
zrobic.Obsluga hotelu nie
mila,wiele pokoi praktycznie
bez okien,bo widok na jakis
tam szyb to nic
przyjemnego.Pani pilot tez
bardzo przecietna za brak
pieczywa w jadalni winila
turystow,bo wynosza.jedzenie
bylo ponizej krytyki.polscy
turysci byli tez winni wedlug
jej oponii odpowiedzialni za
marnej jakosci cyprysy przy
pomniku Leonidasa w
termopilach bo sikali pod
nie.Przerwy na odpoczynek w
czasie podrozy byly co
4-5godz.To jakis koszmar.Tego
akurat wyjazdu nie polecilbym
nikomu
Grecje w obecnej sytuacji
odradzają ,ale ja w ubiegłym
roku w lipcu byłam na
wycieczce objazdowej w Rumunii
jestem zadowolona piękny kraj
Karpaty są cudowne no i ta
Trasa Transfogaraska jedzenie
az za dobre hotele lepsze niż
we Włoszech ludzie są bardzo
przyjazni sympatyczni warto
zwiedzić ten kraj. W tym roku
jadę poraz 4 z Almaturem
Czarnogóra.
autor: ~KOBIETA
Giro di italia - 2015-06-15 19:49:51
30.05. do dnia 12.06.2015 ,
wspaniała wycieczka Almaturu
wokół Włoch, doskonała
merytoryczna pilotka P. Ania
Wojtczak i dobrzy kierowcy (P.
Marek i Adam), pozdrowienia
dla organizatorów i
uczestników od Edwarda.
autor: ~edward
Super - 2015-06-23 13:58:37
Mój syn korzystał z oferty
Almaturu w zeszłym roku.
Muszę przyznać, że jest
bardzo wybredny i
spodziewałam się, że
będzie dzwonił w połowie
obozu, żebyśmy po niego
przyjechali, ale jak się
okazało był bardzo
zadowolony. Do tego poznał
kolegów o podobnych
zainteresowaniach. Trochę
narzekał na jedzenie, ale to
raczej nie wada, bo jak
mówiłam, mój syn jest
wybredny
autor: ~Klara
Obozy - 2015-06-23 22:11:47
Moje dzieci też jeżdżą
każdego roku na obozy z
Almaturem. Jesteśmy bardzo
zadowoleni i z organizacji
całego wypoczynku i z kadry
opiekunów. Wiem, że z nimi
moje dzieci są bezpieczne. I
chętnie jeżdżą na obozy.
autor: ~Marika
Słoneczne Bałkany - 2015-07-12 19:44:16
Wrocilam z wycieczki
Słoneczne Bałkany 11 dni ale
jestem rozczarowana bo nie
widzieliśmy Kanionów Tara i
Moracza bo było już ciemno
czyli był to drugi dzień
przejazdu do miejscowości
Dobra Voda do Czarnogóry do
hotelu PONTA do Alana . Druga
sprawa nie wpuścili nas do
Kosowa bo dowody nie miały
czipów a nie wszyscy mieli
paszporty o czym biuro nic nie
mówiło ciekawa jestem czy
Almatur zwroci wszystkim
pieniądze .Trzecia sprawa to
w Macedonii Almatur ma
miejscowego przewodnika
,który nie zna polskiego
języka cos bebłotał po
rosyjsku wszyscy się
denerwowali turyści nie chcą
takiego przewodnika.Czwarta
sprawa to cały czas ubikacja
w autokarze była zamknieta
był moment że ludzie latali
po krzakach.Kierowca
sprzedawał herbate i kawę po
4 zł zarabiając na
turystach.Turysci powracający
ze Słowenii mieli herbatę i
kawe za darmo no i dużo
wygodniejszy autokar
.Stwiedzilam ze Almatur się
popsuł nie dba o turystow i
dlatego przenosze się do
innego biura a sa jeszcze
lepsze .
autor: ~TURYSTKA
Smaki Austrii - 2015-08-02 20:28:01
Bylam na wycieczce smaki
austrii było super polecam.
autor: ~Agnieszka
słowenia - 2015-08-16 20:37:29
w zeszłym roku w Sloweni
pilotka nie zorganizowala
imprez fakultatywnych mimo
chętnych,pani nie miała
ochoty się angażować
autor: ~milena
słowenia - 2015-08-16 20:40:26
w zeszłym roku w Słoweni
pilotka pominęła imprezy
fakultatywne,mimo
chętnych,pani nie miała
ochoty się angażować
autor: ~milena
Reklamacja wycieczki - 2015-09-03 18:49:07
Złożylam reklamacje w
sprawie odbytej wycieczki i
Almatur dal mi 10% zniżki
przy zakupie następnej
wycieczki .
autor: ~KOBIETA
Kolonia - 2016-04-12 10:03:06
W tym roku po raz pierwszy
wysyłam syna na obóz z
Almaturem. Naczytałam się
tylu złych opinii, że mam
coraz większe obawy czy mogę
powierzyć dziecko
niefachowej, leniwej i
upijającej się kadrze?
Ratunku!!! Wpłaciłam już
zaliczkę.
Polecamy wszystkim Almatur -
Częstochowa. Byliśmy z
osobami niepełnosprawnymi w
kwietniu 2016. Pan Pilot Piotr
Skorek niezwykle
profesjonalny, życzliwy,
serdeczny, posiadający
olbrzymią wiedzę o Romie.
Panowie kierowcy Zbyszek i
Lucjan- samo dobro. Niezwykli
ludzie. Program napięty, ale
wszystko dopięte na ostatni
guzik. Autokar pierwsza klasa.
Hotele też bardzo dobre. Nie
można się do niczego
przyczepić. Jesteśmy bardzo
zadowoleni i bardzo
dziękujemy za wspaniałe
przeżycia.
autor: ~ŁÓDŹ
Drogie wycieczki - 2016-04-24 22:26:20
Widze ze w tym roku Almatur ma
drogie wycieczki trzeba
będzie zmienić biuro .
autor: ~KOKO
drogie? - 2016-05-09 02:55:05
z tego co ja widy, to ceny
wycieczek w Almaturze
utrzymują się od kilku lat
na podobnym poziomie.
Chociażby pierwszy przykład
z brzegu: 14 dni, wyżywienie
(śniadania i kolacje - 2
dania ciepłe) kilka fajnych
miejsc do zwiedzenia: Wenecja
- Loreto - San Giovani Rotondo
- Katania - Monte Cassino -
Rzym - Watykan - Florencja za
1400 zł to raczej nie jest
wygórowana cena. Wręcz
przeciwnie moim zdaniem.
autor: ~heini
Obóz młodzieżowy Ponik,
Mania poznawania - 2016-08-01 10:43:39
Dwa lata temu mój syn brał
udział w obozie Fabryka
Adrenaliny, zorganizowanym
przez Almatur w Muszynie,
skąd wrócił zadowolony,
pełen pozytywnych wrażeń i
ciekawych doświadczeń. W tym
roku, kierowany dobrymi
wspomnieniami, zdecydował
się, by spędzić część
wakacji na obozie w Poniku,
zatytułowanym "Mania
Poznawania". Niestety tym
razem nie było już tak
ciekawie, wrócił stamtąd
rozczarowany i zatroskany, że
wydaliśmy zbyt wiele, bo
całe to przedsięwzięcie nie
było warte więcej niż
połowę ceny: Obóz był
zorganizowany na terenie
ośrodka wynajmowanego przez
Almatur od nieuczciwej, co
wiadomo nie od dziś,
organizacji kościelnej, jaką
jest Caritas, gdzie liche i
zaniedbane, często bez
łazienek, domki, nie
spełniały warunków
higienicznych czy sanitarnych,
zarządca ośrodka na wiele
sposobów usiłował
zastraszać i wyłudzać od
młodych ludzi pieniądze,
oskarżając o niedokonane
zniszczenia, sprzedając im
też przekąski i napoje po
horrendalnie wygórowanych
cenach, nie posiadając kasy
fiskalnej ni zezwolenia na
działalność handlową w
zakresie artykułów
spożywczych, posiłki były
zbyt skromne i mało
urozmaicone, dlatego dzieci
zmuszone były do
zaopatrywania się w dodatkowy
prowiant i napoje na własną
rękę, a z zapowiadanych w
ofercie atrakcji wiele nie
zostało spełnionych,
tudzież były sprowadzone do
absolutnego minimum. Na
krytykę zasługuje również
transport, za który, w jedną
stronę (odległość około
80 km.), autokarem
niespełniającym norm
bezpieczeństwa - między
innymi niedomykające się
drzwi - zażądano dodatkowej
opłaty w wysokości 40 zł.
...
Bylam koniec czerwca początek
lipca 2016 na wycieczce
Lazurowe Wybrzeże i Liguria
przepiekna wycieczka warta
tych pieniędzy każdemu
polecam .Cudowne Monaco
,Portofino ,Sanremo ,Mediolan
.Jedzenie dobre.
autor: ~KOBIETA
obozy - 2017-06-23 00:52:02
Mój syn jedzie w tym roku do
Kortowa na obóz z Almaturem.
W zeszłym roku był z nimi w
Cetniewie. Wrócił mega
zadowolony. Mam nadzieję że
w tym wróci jeszcze bardziej
szczęśliwy
Moi synowie byli na obozie
Karkonosze Adventure w
Karpaczu. Odradzam ten obóz.
Zajęcia odbywały się
przeważnie przez 2 godz.w
ciągu dnia przez resztę dnia
nic się nie działo, chłopcy
chodzili i się nudzili,
siedzieli w swoim pokoju i
grali na komórkach zresztą
jak reszta dzieci każdy
musiał zająć się sam
sobą. Opiekunką nie chciało
się zorganizować nawet
chociaż jakiś zawodów.
Były dwie wycieczki
zagraniczne ale za to trzeba
było dodatkowo zapłacić.
Kiedy grupa 17 osób wybrała
się na Ścieżkę ponad 20
osób zostało na miejscu nie
mieli żadnych zdjęć każdy
musiał zająć się sam sobą
przez cały dzień dodam iż
wszyscy dostali w tym dniu
suchy prowiant mimo że
większość była na miejscu.
Jedzenie też bardzo skromne
na cztery osoby siedzące przy
stole były cztery plasterki
kiełbasy, cztery plasterki
sera i dżem. Bardzo jesteśmy
rozczarowani tym obozem. Rok
szybciej chłopcy byli na
obozie w Muszynie Fabryka
Adrenaliny wrócili bardzo
zadowoleni z tego obozu tam
przez cały czas coś się
działo nie mieli czasu nawet
do nas przedzwonić tyle mieli
zajęć. Opiekunowie bardzo
sympatyczni i we wszystkim
pomocni to jest obóz na
który warto wysłać dzieci
na pewno spędzą tam czas
bardzo intensywnie i wrócą
bardzo zadowoleni, natomiast
ten w Karpaczu nawet w
połowie nie był taki,
wyrzucone w błoto pieniądze
a nie są one małe. Jeszcze
raz odradzam.
Bylam w czerwcu 2017 z
Almaturem na wycieczce
objazdowej Sloneczna Iberiada
/ 16 dni/wycieczka cudowna
widoki przepiekne jedzenie
dobre hotele tez dobre pilot
Krzysztof Kotewicz
przesympatyczny człowiek
polecam ta wycieczke bo warto
to wszystko zobaczyć.
autor: ~ZOFIA
Almatur tragedia - 2018-06-12 09:53:33
Zdecydowanie nie polecam -
zorganizowana wycieczka przez
to biuro z jasno wyznaczonym
celem tzn zwiedzanie ośrodka
naukowego CERN skończyła
się podjechaniem pod budynek
i popatrzeniem jak wygląda.
Nadmienię jeszcze że
przewodnik myślał że jest
to galeria sztuki
współczesnej.
Proszę sobie wyobrazić
zawód jaki Ci młodzi
miłośnicy nauki przeżyli
jechali zobaczyć
"Akcelerator
cząstek" a zobaczyli
prezentację, którą można
zobaczyć w internecie, przy
czym biuro uważa że wszystko
odbyło się zgodnie z planem
i nie widzą powodów do
reklamacji. Zdecydowanie
odradzam