witam! w ravdzie bylismy
rodzinnie w pensjonacie
ROZALIA w sierpniu tego
roku.uwierzcie nam prosze ze
takiej ilosci frytek nie
przerobilismy jeszcze nigdy w
zyciu!
jako ze sam pensjonat jest ok
to jedzenie pozostawiaw wiele
do zyczenia,na obiad kotlet i
(dosłownie) 8 frytek(sic!) to
jak na faceta do zdecydowanie
mało.
na 14 dni pobytu 12 razy na
obiad serwowano na fryty!!!!
sniadanka wjak kto lubi
...jajka,ser,pomidorek,dzem,pa
rówki. plaza płatna 5 lv za
lezak lub parasol.
na miescie polecamy miła
restauracje o nazwie RAVDA od
głównego skrzyżowania ok
30 m w kierunku lidla.do
restauracji przylega plac
zabaw dla dzieci.jedzonko
przepyszne polecamy
zupke PILASZKO,oraz SOLANKU,i
filety z piersi kurczaka po
francusku, palce lizac i
obsługa miła.plaza z
parasolami jest ok dalej
radzimy nie chodzic bo na
plazy mozna znalezc
dosłownie wszystko...od opon
do klapek itp... miłe sa
zatoczki w kierunku burgas ale
jest tam strasznie goraco ale
jak kto woli.Waluta: Nie brać
polskiej kasy, bo się nie
opłaca.
Euro i Dolary US. Najlepiej
wymieniać w kantorach
hotelowych..nigdy na poczcie i
u przydrożnych handlarzy
MIŁEGO WYPOCZYNKU...