All inclusive nie zawsze rewelacyjne.
Moda na wyjazdy typu All inclusive widoczna jest w Polsce od kilku lat. W zasadzie dopóki polski turysta nie dowiedział się o istnieniu czegoś takiego jak All inclusive nie do wiary była taka możliwość, by otrzymać napoje, alkohole w cenie wyjazdu, która w dodatku jest bardzo niska. Nic dziwnego zatem, że każdy kto wyjeżdżał na wakacje zagraniczne prosił doradcę o wskazanie propozycji wyjazdu z pakietem „wszystko w cenie”.
Trzy najbardziej popularne kierunki polskich turystów to przede wszystkim Egipt, Turcja i Tunezja. To właśnie dzięki tym trzem krajom pokochaliśmy All inclusive. Płaciliśmy bardzo mało, a dostawaliśmy wiele i mimo, że wciąż narzekaliśmy to i tak podsumowując wyjazd w ocenialiśmy go bardzo pozytywnie. Skoro jedzenie było tak rewelacyjne, alkohole dobre, napoje w nieograniczonych ilościach to jednym rozsądnym rozwiązaniem z punktu widzenia turysty było oczywiście sięganie po kolejne wyjazdy All inclusive, dopóty dopóki nie trafili w końcu na kraj, w którym oferta z pakietem wszystkich usług w cenie jest wręcz tragiczna. Na myśli mam tutaj Grecję…
Typowy Grek wychodzi z założenia, że co ma zrobić dziś zrobi po jutrze i tym sposobem będzie mieć dwa dni wolnego. Brzmi to śmiesznie, ale taka jest w rzeczywistości. W roku 2009 miałem okazję skorzystania z pobytu na Rodos, jednej z najbardziej popularnych greckich wysp. Jedzenie, które tam otrzymywaliśmy było katastrofalne. Wyglądało to mniej więcej w ten sposób, że z resztek jednego dania przygotowano kolejne i tak w kółko, a co najgorsze za każdym razem owe dania w zupełności były pozbawione smaku, w zasadzie znalezienie czegoś smacznego było wręcz niemożliwe. Podczas pobytu na Rodos miałem okazję poznać turystów, którzy z pakietu All inclusive korzystali już na Krecie oraz wyspie Kos – wspominają to bardzo źle, dlatego do tego samego hotelu, w którym przebywałem wybrali się z pakietem OB, czyli bez wyżywienia. Osobiście zdecydowałem się na wakacje w Grecji z pakietem All wspominając rewelacyjne jedzenie jakie miałem okazję spożywać podczas pobytu w części kontynentalnej Grecji, mianowicie w miejscowości Paralia położonej na Riwierze Olimpijskiej. Żywiąc się na mieście niesamowicie zachwycałem się każdym kolejny otrzymywanym daniem, a na Rodos leciałem z myślą, że tak rewelacyjną żywność będą miał okazję jeść codziennie, no i miałem…. ale wtedy gdy kupiłem sobie ją na mieście. Greckie All inclusive to niestety katastrofa i czytając kolejne opinie związane z greckimi hotelami odnoszę wrażanie, że jest to problem całego kraju. Zanim zdecydujecie się na wakacje w kraju europejskim z All inclusive to wpierw poczytajcie nieco na temat tego co ma wam do zaoferowania ten hotel.
Wszystkim, którzy mają zamiar w roku 2010 lecieć na wakacje na greckie wyspy czy też część kontynentalną Grecji proponuję wybór wakacji bez żadnego wyżywienia. Alkohol w Grecji jest na tyle tani, że wcale Was nie zrujnuje finansowo, podobnie zresztą jak i napoje. Wakacje kosztować będą Was znacznie mniej, a wspomnienia związane z wyżywieniem będą niezapomniane.